Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesiek, jak Wasze występy w Coburg? Jakiś link do wyników i wrażenia z miejscówki/warunków? Jak się bawią w F5J na niemieckiej ziemi? Czy są szczególne rozwiązania i specyficzne podejście?

Podzielcie się wrażeniami, pls :)

Opublikowano

Tomku najlepiej pojechać samemu i zobaczyć :)

A na poważnie to fajowo. Wrażenia jeszcze lepsze niż rok temu.

Po pierwsze to Coburg to naprawdę malownicza miejscówka - łączka w śród pól szeroka dolinka -pięknie

Po drugie nie ma sędziów linowych - sami sobie czas mierzymy -nie ma problemów że Polak mierzy Polakowi, jak raz stoper nie ruszył to i tak zapisali co trzeba

Po trzecie lasek który rok temu był jakiś rok świetlny o tej łączki w tym roku zbliżył się na tyle że lataliśmy nad nim jak gdyby nic

Po czwarte fajna luźna atmosfera - pada pytanie czy wszyscy gotowi do startu, jak tak to 30s i startujemy, jak nie to czekamy aż wszyscy będą

Pełen luz, kiełbaski z grilla, piwko po 2 euro, lemoniada po 1,5, toy-toy, zasilanie do ładowarek 12V, naprawdę wymagająca obsada np. juniorzy z reprezentacji Niemiec, obok Plusów, Max, Paików, Jantarów modele konstrukcyjne, fornirowce. w tym roku nie było pianki :(

Nasze miejsca są jakie są ja 28, Wiesiu 33. Ja bardzo zadowolony z 4 lotów w 2 kolejce wylatałem 10 minut, powtórka kolejki z powodu błędnego czasu i znowu 10 minut i jeszcze poprawiłem lądowanie. W 3 locie kicha po 3 minutach idę do lądowanie i 40 metrów prze punktem na wysokości 4 m coś podbiło, to coś bardzo szybko odchodziło z wiatrem i niewiele podnosiło, ale wylatałem w tym do coś około 7 minut i albo to się skończyło albo ja to zgubiłem (bardziej prawdopodobne) i  z naprawdę dużej odległości wróciłem pod wiatr i były punkty za lot. Sporo nauki, brakło Taktyka w kilku sytuacjach - postaramy się jednak wyciągnąć wnioski. Tzn wiemy co robimy źle, wiemy jak to powinno wyglądać, a w locie konkursowym nie potrafimy tego jeszcze zrobić. A i jeden mój lot to jakiś kosmos wysokość prawie 600m i odległość wg gogle około 950 metrów i ja z tego wróciłem pod wiatr - co prawda zacząłem wracać w 6 minucie i nie dolatałem do 10 ale i tak się bardzo cieszę. Rok temu w połowie tej odległości miałbym pełne portki a o powrocie to zapomnij.

Generalnie bardzo miłe nastawienie organizatorów, bardzo otwarci, fajna miejscówka.

Nie było z nami w tym roku ani Piotra ani Damiana - może za rok

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Konrad a wiesz że promujesz niebezpieczne sytuacje  ?  ;)

Do takich testów,ustawień, łopatki się ściąga chyba nie muszę pisać dlaczego  :)

Opublikowano

Tak wiem Rafał, ale nagrałem ten filmik po to żeby wysłać do producenta. Przy zdjętych łopatkach ciężko byłoby pokazać problem. Samo włączanie i wyłączanie silnika nie bardzo słychać. A pokazanie, że łopatki raz obracają się prawidłowa a raz w przeciwną stroną też by nie szło pokazać. Naprawdę próbowałem bez i na filmie ciężko było się domyśleć. A że nie wiem jak słownie opisać ten problem to zdecydowałem się jednak nagrać z łopatkami.

Opublikowano

Hehehehe... to nie jest błąd Altisa tylko tego pacana co śmigła nie zdjął. Altis wysyła "jako zero gazu" sygnał 1100 mikroSekund. Jak se nie ustawił zakresy drążka gazu (czyli i zera i max) no to potem tak jest. Po prostu jego ESC te 1100 microSec uznaje za "coś tam" a ponieważ 1100 nie jest dokładne (jest "nie więcej niż" 1100) to tak się dzieje.

 

Zobacz sobie na logu z Altisa jak "ząbkuje" sygnał "ZERO" :-)

Opublikowano

Drążek gazu to pstryczek trzy pozycyjny. 0%, 25%-75%, 100%. Nic nie ustawiałem.

Do tego na filmie na końcu widać że podłączam drugiego Altisa z Maxy i problem nie występuje.

 

Jeśli coś mogę zrobić we własnym zakresie to proszę o radę żeby nie wysyłać Altisa niepotrzebnie do producenta. 

Opublikowano

Instrukcja od ESC i przeprogramowanie od nowa ESC czyli ustalenie zakresu. Większości ESC trzeba „powiedzieć” co jest zero a co max. Sprawdz tez w radio czy nie masz offsetu na gazie

Drugi Altis moze miec „o wlos” nizsze zero. Np. 1080 mikroSekundy i to wystarczy.

Jak kiedyś włączyłes model z drążkiem gazu na 100% to sie ESC rozprogramowało.

Opublikowano

Hahahaaaaaa... castle. No i to jest odpowiedź. Kazdy regiel (castle tez) mozna programowac z aparatury choc jest to upierdliwe. Sprawdz te logi z Altisa tam mozna właczyć „gaz” i zobacz co wychodzi z Altisa.

Castle maja programowane i zero i maxa. Mam ich pare i problem juz przerabialem.

Szczególnie Castle trzeba nauczyc Zera i Max. Zeby było śmieszniej kazdy sie inaczej programuje. Instrukcja tylko czyli RTFM :-)

Opublikowano

Tak ciutk OT.

Konrad następnym razem zdejmij kołpak z łopatkami, a wał silnika owiń 2 - 3 razy dowolną, kolorową taśmą klejącą zostawiając ok. 5cm wolnej końcówki.

Będzie widać, że silnik kręci w lewo czy w prawo i jest zdecydowanie bezpieczniej.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak ciutk OT.

Konrad następnym razem zdejmij kołpak z łopatkami, jest zdecydowanie bezpieczniej.

.....czytam ten wątek od początku dużo można zrozumieć i się nauczyć ale te urocze ruchy ręką Konrada biją wszystko na głowę jak magik :). :)
Opublikowano

Proszę mnie tu pod włos nie brać :) .

W sprawie filmiku to latałem dziś modelem z włożonym innym Altisem i przez całe loty nie miałem podobnego problemu.

Być może jest jak mówił Wiesław. Ten drugi Altis daje 1080ms i regulator jakoś to toleruje.

Nic, będę się kontaktował i z producentem Altisa i regulatora. Zobaczymy co odpowiedzą.

Zauważyłem, że jak przywróciłem ustawienia fabryczne w regulatorze to nie zachodziły tego typu problemy, ale jak zmieniłem jedną opcję to natychmiast zaczęły się te same problemy.

Ta jedna opcja to przełączyłem BEC z 6V na 8V.

Opublikowano

Castle Talon i Altis to nie jest dobre połączenie. Głównie ze wzgledu na prodedurę uruchamiania Altisa i Castle. Żeby Castle się uzbroił to w momencie włączenia napięcia baterii drążek gazu musi być na 50%. Po podłączeniu baterii drążek gazu musi być przesunięty na "zero" i dopiero wtedy Castle się uzbraja. No i to jest ten myk gdzie może dochodzić do błędu bo Altis z Radia dostaje 50 % w momencie włączenia. Castle przy każdym uruchomieniu ustawia "swoje" zero z Altisem to powinno być ok 1100 mikrosec. 

 

Konrad pokaż logi z Altisa. Na tym moim fioletowa linia u dołu i na skali po prawej pokazuje co Altis "podaje" na ESC zamiast tego co "wychodzi" z radia. Zmiana na HV może minimalnie zmieniać sygnał PWM i to wystarczy. Sprawdź co masz ustawione w Castle na PWM 16KHz, 8KHZ czy auto. To tez może być źródło błędów. 

post-8240-0-41599400-1541179081_thumb.png

Opublikowano

Nie umiem zrobić tak żeby wyświetlić tą dolną różową linię. Nie wiem co to za parametr.

Tu ustawienia regulatora.

castle01112018.png

 

A to log z dzisiejszego lotu.

d1.png

Opublikowano

Po pierwsze to masz w Castle Throthle endpoints Auto-Calibrate. Czyli w kazdym właczeniu jest kalibracja zera. Nie ma takiej potrzeby. To jest pierwsze do zmiany. PWM 12 KHz. Hmmmmmmmm... 8 to standard. 16 to tez standard. 12 to jakos tak w połowie. Zobacze w swoim gdzie sie ta filoetowa linię włącza.

Opublikowano

A ja mam pytanie z innej beczki.

Mam ustawiony w modelu CG na x mm. Model lata trochę na ogonie, znaczy wolno. Żeby go troche pogonić muszę trymować ster wysokości do dołu. Znacznie więcej muszę skorygować w dół ster wysokości jak dodatkowo włączę camber.

Dodać balast na ogon, czy dziób, żeby wyprostować ster wysokości? A może zwiększyć kąt natarcia przez podkładkę pod ster wysokości z na przedniej krawędzi statecznika?

Opublikowano

A ja mam pytanie z innej beczki.

Mam ustawiony w modelu CG na x mm. Model lata trochę na ogonie, znaczy wolno. Żeby go troche pogonić muszę trymować ster wysokości do dołu. Znacznie więcej muszę skorygować w dół ster wysokości jak dodatkowo włączę camber.

Dodać balast na ogon, czy dziób, żeby wyprostować ster wysokości? A może zwiększyć kąt natarcia przez podkładkę pod ster wysokości z na przedniej krawędzi statecznika?

Ta ostatnia opcja jest trochę absurdalna. Ty masz (chyba) "niepływający" statecznik. W takim tradycyjnym stałym stateczniku jedynym ustawieniem jest równoległość skrzydła i statecznika (w pływającym zresztą też). To się daje zmierzyć i sprawdzić.

 

Poza tym to są dwie szkoły. Falenicka i Otwocka. Np. wg szkoły Falenickiej jedyny poprawny CoG w Jantarze jest 98 mm. Wg. Otwockiej 128 mm. Jest jeszcze szkoła z Zadupia (inaczej krakowska) mówiąca "tylko 108mm". Mam zasadnicze obawy, że każda z tych szkół jest na swój sposób prawdziwa i nieprawdziwa jednocześnie. Zmień, ustal CoG tak żeby TOBIE się dobrze latało. Aha i zmieniaj CoG w zależności od prędkości wiatru tak żeby TOBIE się dobrze latało. I tyle. I drugie aha - latałem Jantarem z CoG 128 i z CoG 98. To było wtedy jak się tym interesowałem. Teraz nawet nie wiem ile mam :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.