Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No wiecie. Albo się pośmiejemy albo będziemy zazdrościć takich modeli. Takież jest życie modelarskie. Czyli anegdotki o kolegach ;)

Nam na zboczu np zaczynaja coraz lepiej latać stare modele. Bo one źle nie latały i złe nie były. Tylko my g... wiedzieliśmy ;)

Wiec takie piękne modele powinny zdobyć co najmniej 90% punktów. Jak nie więcej, bo Wojtek lata starodawnym jantarem ;)

A ja będę mieć małe, stare i ciężkie coś. Ale mam nadzieje na fajna zabawę. I na przedostatnie miejsce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pp nie będę. Wtedy mam zawody w Austrii. Ale na MP będę. I może jeszcze kolega z Toxikiem. I nie będe mieć NIC konkurencyjnego. Jeden starusieńki model. A model leży w modelarni, wyposażenie też - w większości znalazłem lub wymontowałem z innych modeli. Teraz pora znaleźć chwile czasu i to poskładać. A potem polatać.

I zapisujcie się na MP!!! Bo ja w finale nie wytrzymam psychicznie aby latać aż 15minut powolutku. To jest dla mnie nienaturalne. Jak będzie Was więcej to będę miał szanse się tam nie znaleźć :D


Ale wstyd był by dla mnie gdybym się nie pojawił na zawodach, jeśli są w moim mieście! I koledzy organizują.


A model oczywiście oblatam na zboczu ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, daj już spokój z tym wątkiem o lepszych i gorszych modelach.

Lepiej polataj tym co masz, niż pisz farmazony, bo niektórym już nerwy puszczają.

A jak chcesz podkręcić się i towarzysko to na zawodach pokaż jak to się robi i wygrywa :)

 

best regards,

Tomku  źle mnie zrozumiałeś.

Kiedyś dla żartu jak odebrałem Janara napisałem, że mam super samolot ach!-och! i takie tam nie to co Pike, Stork itd. produkowane masowo jak samoloty z sieciówki.

No i jednego modelarza to "zabolało" i teraz na każdym kroku, gdzie jest to możliwe wtrąca ten temat "samolot z sieciówki".

No cóż... Nie każdy musi akceptować moje poczucie humoru. Ja to przeżyję, ale obawiam się o ów modelarza.

Jak widać nadal jest to solą w jego oku.

Latam tym co mam i tak jak potrafię. Na zawody jadę dla spotkania się z ludźmi, podpatrzenia innych i może czegoś się nauczenia, bo jeszcze bardzo dużo nie wiem i nie potrafię.

Pokazać jak się wygrywa to może mój lub Twój imiennik ale zapewniam Cię, że nie ja.

Podkręcić się towarzysko? Jeżeli towarzystwo na zawodach mnie zaakceptuje, to chętnie spędzę z nimi miłe chwile, a jak nie... cóż... Wrocław jest duży, ostatecznie do towarzystwa zostaje mi Fredro na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

na pp nie będę. Wtedy mam zawody w Austrii. Ale na MP będę. I może jeszcze kolega z Toxikiem. I nie będe mieć NIC konkurencyjnego. Jeden starusieńki model. A model leży w modelarni, wyposażenie też - w większości znalazłem lub wymontowałem z innych modeli. Teraz pora znaleźć chwile czasu i to poskładać. A potem polatać.

I zapisujcie się na MP!!! Bo ja w finale nie wytrzymam psychicznie aby latać aż 15minut powolutku. To jest dla mnie nienaturalne. Jak będzie Was więcej to będę miał szanse się tam nie znaleźć :D

Ale wstyd był by dla mnie gdybym się nie pojawił na zawodach, jeśli są w moim mieście! I koledzy organizują.

A model oczywiście oblatam na zboczu ;)

 

Podobnie tłumaczył się w zeszłym roku na MP F5J Michał Skarwecki, że to nie jego konkurencja, a zajął tylko czy aż drugie miejsce.  :D

Dawaj Jurek.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę soft może być dowolny czyli 2.1 lub 5.5 ale już an PP obowiązuje soft FAI czyli 5.5.

Nie mniej polecam od razu zacząć latać na wersji 5.5. Różnica między tymi programami jest taka żew 2.1 jest opcja EMERGENCY którą jak się zakliknie to wówczas można jeszcze raz włączyć silnik. W wersji 5.5 nie ma takiej możliwości. Generalnie wersja oprogramowania 5.5 nie daje żadnej możliwości ustawienie czegokolwiek.

Osobiście nie polecam wersji 2.1 ponieważ później może się okazać, że z przyzwyczajenia będziemy chcieli skorzystać z silnika a tu się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek spoko, gwarantuje Ci że jak wiesz że masz tylko jedno podejście to je zrobisz bez problemu. To jest we łbie gdzieś zakodowane. Jak latam bez Altisa to łażę po model ho ho ho albo i jeszcze dalej, ale jak wiem że lecę z Altisem to jakoś tak się składa, że idę po model kilka kroków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę soft może być dowolny czyli 2.1 lub 5.5 ale już an PP obowiązuje soft FAI czyli 5.5.

Nie mniej polecam od razu zacząć latać na wersji 5.5. Różnica między tymi programami jest taka żew 2.1 jest opcja EMERGENCY którą jak się zakliknie to wówczas można jeszcze raz włączyć silnik. W wersji 5.5 nie ma takiej możliwości. Generalnie wersja oprogramowania 5.5 nie daje żadnej możliwości ustawienie czegokolwiek.

Osobiście nie polecam wersji 2.1 ponieważ później może się okazać, że z przyzwyczajenia będziemy chcieli skorzystać z silnika a tu się nie da.

 

To jest totalna głupota zabieranie opcji awaryjnego uruchomienia silnika... powinno to byc mozliwe. dzieje sie cos zlego i czasem jest sytuacja ze  uruchomienie silnika daje mozliwosc uratowania krytycznej sytuacji. Dostaje zero za lot czy tam dyskfalifikacje... ale mam mozliwosc decyzji co sie bardziej oplaca.. A tak to pff

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś za coś. Takie są zasady na zawodach. Walczysz do końca :) z modelem i co najważniejsze w tej rywalizacji ze sobą. I coś w tym jest, że nie możesz odpuścić. Musisz zaplanować lot i lądowanie. Równe zasady dla każdego. OK, wymagające.

 

Na RC gropus są dyskusje w tej sprawie i coś jest na rzeczy, żeby wprowadzić modyfikację (restart silnika w zamian za 0 pkt za lot). Pomijam fakt, że restarty mogą się zdarzyć "przypadkowo" bez świadomej woli zawodnika (wciśnięccie przełącznika, uruchomienie fazy lotu lub przesunięcie gimbala) 

Jak obserwuję, to rozkład popierających zmianę i jej przeciwnych jest wokół mediany.

 

Jednak zmiana przepisów FAI, tak kluczowa, nie jest taka prosta. Ale może pewnego dnia to się stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł jak jesteś jakieś 1000m od lotniska to jak ktoś może sprawdzić czy oszukujesz czy nie. Sędzia pojęcia nie ma w jaki sposób akurat Ty włączasz silnik. Przyjęto i moim zdanie dobrze że nie ma takiej możliwości i masz sobie radzić. Jak latasz na limitach to zdarza się że idziesz 500-800 m po model. Musisz po prostu przewidywać swój lot. Jak jesteś dobry w te klocki to możesz więcej jak nie to latasz tak jak ja przy nodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł jak jesteś jakieś 1000m od lotniska to jak ktoś może sprawdzić czy oszukujesz czy nie. Sędzia pojęcia nie ma w jaki sposób akurat Ty włączasz silnik. Przyjęto i moim zdanie dobrze że nie ma takiej możliwości i masz sobie radzić. Jak latasz na limitach to zdarza się że idziesz 500-800 m po model. Musisz po prostu przewidywać swój lot. Jak jesteś dobry w te klocki to możesz więcej jak nie to latasz tak jak ja przy nodze.

Przypomne ze altis to loger rejestruje prace kanalu odpowiadajacego za prace silnka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.