Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Konrad tak jak pisze Rafal,w widocznym miejscu i na stale,czy to ma byc kadlub czy skrzydla nie podaja.

Jest jeszcze sprawa ubezpieczenia modelarskiego(w DE obowiazkowe),moze sie okazac,ze w razie wypadku ,za brak tego ustrojstwa,ubezpieczalnia nie wyplaci ani centa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesławie a czy się orientujesz czy te nasze krajowe są lub będą respektowane na zawodach w DE. Chodzi mi o to czy niemieckie przepisy czegoś znów nie regulują i w Niemczech tylko z niemieckim ubezpieczeniem. W tym roku również się wybieram na zawody do Niemiec, więc lepiej spytać teraz niż mieć potem problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad ubezpieczenie w DE jest obowiazkowe od 2014 roku i nie podaja jaka ma byc suma minimalna,ani tego ze musi byc ubepieczenie niemieckie.

Wyglada na to ze jest respektowane z kazdego kraju.Ja nie slyszalem o zadnych wyjatkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetoczyła się chyba już ważna dyskusja na tematy formalne, więc teraz napisze parę słów (he, he parę :)) tak jak obiecałem o praktycznym podejściu do zawodów. Nie wiem co bym robił, ale kurna krótko nie będzie. :) Słowo harcerza, że myszowata był schowana.

 

 

Poruszanie się po lotnisku.

Na lotnisku jest wyznaczony specjalny korytarz za pomocą dwóch linii. Te linie są albo namalowane sprayem na trawie albo jest to zwykła taśma przyczepiona do ziemi. Piloci, którzy wchodzą na pola startowe oraz Ci już po lotach, mają obowiązek poruszać się tylko i wyłącznie tym korytarzem. Jest on zazwyczaj stosunkowo szeroki żeby było po prostu wygodnie i żeby się nie obijać modelami. W tym korytarzu siedzą również sędziowie liniowi zwani chronometrażystami.

 

Pola startowe.

Pole startowe dla jednego pilota ma około 10mb razy szerokość korytarza. Czyli jak wylosowaliśmy 10 pole startowe to trzeba to uwzględnić, że trochę się idzie na start. Niejednokrotnie gapowaci piloci przez to spóźniali się na start.

Pilot ma obowiązek wystartować ze swojego pola- banał, przy czym nie ma powiedzianego, że ze środka. Zazwyczaj wszyscy ustawiają się na środku linii aby nie zahaczyć skrzydłem sąsiada podczas startu.

Linia korytarza skierowana pod wiatr wyznacza miejsce z którego dany zawodnik startuje. Zawodnik nie może przekraczać tej linii w chwili startu. W czasie lądowania ta druga linia wyznacza miejsce do którego pilot może bez punktów karnych dolecieć modelem.

 

Start i loty:

Dopiero po usłyszeniu syreny startowej pilot może włączyć silnik w swoim modelu. Nie ma obowiązku startowania razem z syreną startową, można po jakimś czasie jeśli pilot się boi kontaktu z innym modelem. Ale to opóźnienie wilcza lub nie wilcza (zależy z której strony patrzeć :wacko:) do jego ogólnego czasu lotu. Sędzia włączą stoper odliczający czas lotu swojego pilota dopiero po wypuszczeniu modelu z ręki.

Latamy do 10min w kwalifikacjach i do 15min w lotach finałowych. Jeśli dolataliśmy do 10min (lub 15min) to model musi dotknąć ziemi przed lub w trakcie syreny końcowej. Każda sekunda po syrenie wiąże się z punktami karnymi.

Pilot nie ma obowiązku podczas lotów stać w korytarzu. Po wystartowaniu może bez problemu opuścić korytarz. Zdarza się to dość często jeśli w niedalekiej odległości są przeszkody i trzeba widzieć swój model.

 

Lądowanie

Wszystkie modele jak już wspomniałem muszą dotknąć ziemi przed lub w czasie syreny końcowej. Sędzia zatrzymuje czas lotu w momencie dotknięcia modelu do ziemi. Model może jeszcze sunąć po trawie, ale to nie wilcza się już w ogólny czas lotu. Lub sędzia zatrzymuje czas lotu po usłyszeniu syreny końcowej jeśli pilot jest nadal w powietrzu. *

 

Przed linią końcową wyznaczającą korytarz tak około 3-5m od strony lądowania jest przyczepiona taśma miernicza(pomiarowa). Jej początek wyznacza nam miejsce zero lądowania. I tak, zgodnie z regulaminem jeśli model wyląduje w okręgu o średnicy do 1m to pilot dostaje maksymalną ilość punktów za lądowanie. Powyżej 10m jest zero punktów za lądowanie a jeśli model wylądował ponad 75m od punktu zero to za cały lot pilot dostaje zero punktów.

 

Zazwyczaj jest tak, że jak pilot podchodzi do lądowania to jego pomocnik łapie go za wszarz i prowadzi do miejsca lądowania. Chodzi tu o to żeby pilot, raz trafił na swój punkt, a dwa żeby się nie potknął i nie wywrócił idąc, bo przecież cały czas ma głowę w chmurach. Jedni tak jak ja lubią stać w punkcie zero inni stoją trochę z boku. To już sprawa indywidualna. 

 

Model w czasie lądowania nie może dotknąć żadnej osoby. Za dotknięcie modelem jakiejkolwiek osoby w czasie lądowanie są punkty karne. Za przekroczenie linii korytarza modelem też są punkty karne.

Pilotowi ani pomocnikowi nie wolno dotknąć modelu po wylądowaniu przed przyjściem sędziego. Sędzia dopiero wydaje polecenie otwarcia kabinki w celu spisania parametrów lotu. Po spisaniu z ALTISa danych, pilot odbiera kopie protokołu i szybko opuszcza lądowisko KORYTARZEM

 

Sprawy ogólne

Każdy pilot po rejestracji dostaje plik karteczek(protokołów), które posłużą do zapisywania informacji o jego locie. Ich nie wolno zgubić. Każdy pilot przychodzący na pole startowe daje te karteczki sędziemu. Sędzia po zanotowaniu zostawia sobie oryginał a kopię oddaje zawodnikowi. Trzeba tego pilnować.

Pilot nie musi konfigurować TIMERa w swojego nadajnika żeby znać czas lotu. Czas jaki upływa jest podawany z głośników przez cały czas lotu konkursowego. Czas jest odliczany do tyłu czyli od 10min aż do ostatniej sekundy. Na początku podawany jest co 2 min po 6 minucie co 1 min a od 2 minuty co 15s. Ostatnie 10s po sekundzie. Czas jest podawany w języku międzynarodowym.

 

Każdy pilot w czasie lotu powinien mieć swojego pomocnika (helpera). Rola pomocnika jest w zasadzie nie do przecenienia. Dla tych co nie czytali od początku tego wątku to polecam kilka(naście) postów od postu #673. Tam na gorąco opisałem jaką rolę spełnia pomocnik w wyniku końcowym.

 

I na sam koniec taka uwaga. W czasie zawodów nikt nikogo nie woła na pola startowe. Piloci sami sobie pilnują swojej kolejki.

Na wszystkie pytania i niejasności chętnie odpowiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba jest trochę błędów.

 

1. Początek syreny to jest koniec czasu na lot. Lądowanie "w trakcie syreny" to jest zero za lądowanie. Zwykle sędziowie nie czepiają się ułamków sekundy i lądowanie z początkiem syreny jest OK ale to jest płynne - przepis mówi "przed początkiem syreny". Tak do pół sekundy mogą "darować" choć niekoniecznie.

 

2. Za dotkniecie modelu podczas lądowania nie ma punktów karnych - co najwyżej zero za lądowanie. Jak modelu dotknie sędzia (chronometrażysta) to "sędzia jest powietrze" i w ogóle nie ma sprawy (choć zawodnik może protestować). Jak modelu dotknie zawodnik to jest zero za lądowanie (ale nie ma dodatkowej kary). Dotknięcie modelu przez "konkurentów" czy osobę postronną jest raczej powodem do protestu.

 

Zaznaczam żem turysta i że siem nie znam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z syreną się jak najbardziej zgadza. Do tej pory jak widziałem na 5 zawodach to wielu pilotów lądowało właśnie już w pierwszych tonach syreny i jak do tej pory nie mieli problemów. Faktem jest że jak już dziobnąć trzeba w chwili usłyszenia syreny.

I tak jak napisałeś sędziowie się zbytnio nie czepiają jak model przyziemia w syrenie.

 

Co do dotknięcia to absolutnie masz rację to moje przejęzyczenie. Po dotknięciu modelu jest zero za lądowanie.

Ale co do sędziego to tu raczej nie masz racji, ale ja się nie znam. W Kravi pilot dotknął sędziego i dostał 300 pkt. karnych. 

W regulaminie jest o dotknięci ale nie ma wyłączenia z tego przepisu sędziego. To nie piłka nożna gdzie jest wyraźnie napisane, że sędzie to powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

copy - paste z regulaminu FAI:

j)  If during the landing procedure the model aircraft touches the competitor or his helper (or the team manager if present) or any deliberately placed obstruction, zero landing bonus must be allocated. 

czyli sędzia jednak jest powietrze - ma unikać kontaktu z modelem bo inaczej mógłby "deliberatley" wpływac na punktację.

 

(e)  The model aircraft must not contact any person within the access corridor - 1000 points. 

(It is recommend that any model aircraft joining a model aircraft already established circling in lift should maintain the same direction of circling as the original model aircraft.) 

 

To jest zupełnie coś innego - wiąże się z podejściem do lądowania od strony korytarza

 

d)  No part of the model aircraft must land or come to rest within the access corridor - 300 points. 

to najpewniej było przyczyną kary w Kravi Hora bo to jedyna kara za 300 pkt.

 

 

  1. B)  The flight time in seconds, must be rounded down to the nearest second. 

końcem "working time" jest POCZATEK syreny stąd te pół sekundy jest akceptowalne. Syrena trwa ok 2 może 2.5 sek. lądowanie na koniec syreny to zero za lądowanie. Przepisy nie definiują - i nic nie mówią o czasie trwania końcowej syreny. Start syreny to "KONIEC" czasu. wszystko co powyżej to... zero za lądowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z syreną się jak najbardziej zgadza. Początek syreny jest akceptowalny, lądowanie na koniec syreny to zero za lądowanie. 

Co do dotknięcia to wyraźnie pisze, że dotknięcie kogokolwiek to -1000pkt

(e) Model samolotu nie może kontaktować się z żadną osobą w korytarzu dostępu - 1000 punktów.

 

Wynika z tego że w Kravi sędzia główny nie do końca znał przepisy i powinien dać 1000pkt a nie 300pkt kary. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, NIE! TYLKO za dotknięcie w korytarzu jest 1000 pkt. TYLKO za dotknięcie kogokolwiek w korytarzu! Za dotkniecie sędziego POZA korytarzem nie ma punktów karnych i ladowanie liczy się tak jakby dotknięcia nie było. Nie ma punktów karnych za dotknięcie przez zawodnika TYLKO zero za lądowanie, helpera albo Team Managera - ZERO - nic więcej. Jak dotknie sędzie to to jest powietrze  bo go nie powinno być na podejściu do lądowania a zawodnik może śmiało protestować za 'utrudnianie". Nie ma obowiązku wyladowania w punkt i model może się śliznąć aż do granicy korytarza. Sędzia powinien stać w korytarzu - jak podszedł bliżej i dotknął modely to JEGO błąd - nie zawodnika.

 

 

Ufff... prościej się nie da. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, NIE! TYLKO za dotknięcie w korytarzu jest 1000 pkt. TYLKO za dotknięcie kogokolwiek w korytarzu! 

Wiesławie cały czas mówimy o tym samym. Mi chodzi o dotknięcie sędziego lub kogokolwiek w korytarzu.

Cała reszta się zgadza. Za dotknięcie poza korytarzem jest zero za lądowanie.

Jesteśmy cały czas zgodni.

 

Przypadek z Kravi właśnie był taki, że model lądował z wiatrem czyli z dużą prędkością i ślizgał się aż wpadł do korytarza w który to uderzył w sędziego. Sędzia był w korytarzu.

Mam nadzieję, że teraz już wszystko OK.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..

Jesteśmy cały czas zgodni...

 

 

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś w poradniku bo to jednak trochę inaczej  

 

Z tym przypadkiem w Kravi Hora to nie wiem bo mnie tam nie było. 300 pkt jest tylko za wylądowanie w korytarzu. Za dotknięcie PRZEZ SĘDZIEGO modelu POZA korytarzem nie ma punktów karnych i lądowanie liczy się normalnie a zawodnik może protestować. Za dotknięcie KOGOKOLWIEK (również sędziego) w korytarzu jest 1000 punktów karnych. 

 

W sumie to nie wiem ale... za lądowanie w korytarzu 300 pkt + (tak plus bo to są kary rozłączne) 1000 pkt za dotknięcie kogokolwiek w korytarzu = razem czyli suma 1300 pkt. na minus. Podejrzewam jednak, że raczej nie było dotknięcia albo sędziowie przymknęli oko bo powinni unikać kontaktu z modelem.

 

Tak "przy okazji" - brutalna prawda jest taka, że może się opłacać strącić model własną głową i mieć tylko zero za lądowanie niż wlecieć w korytarz i mieć minus 300. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przy lądowaniu można trafić irytującego konkurenta? :D

 

Noooooo... ciekawe ale... można. BEZKARNIE! Jeszcze można go oprotestować za przeszkadzanie  :ph34r:  B)

 

EDIT: Jeden warunek trzeba zachować ustalony kierunek podejścia co może być trudne w przypadku odległych stanowisk ale sąsiada można ubić jak nic. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek tu nie ma jakieś magii i moim zdaniem nie ma co rysować. To są dwie krechy namalowane na trawie na lotnisku.

Zawsze je się maluje w takim miejscu a) jakie dostaniesz miejsce  be) jakie jest lotnisko c) jaki jest kierunek wiatru.

To cała filozofia organizacji lotniska. Z boku tam gdzie organizator przewiduje stawia się samochody, campery czy namioty.

 

Ja jakbym nawet chciał zrobić poglądowy rysunek lotniska we Wrocławiu to nie mogę bo nie wiem gdzie dyrekcja wyznaczy ma plac do zabawy. Wiem tylko jedno, że wjazd na płytę będzie tylko dwa razy. Zawiezienie sprzętu i wyjazd na parking lotniskowy oraz wjazd po zabranie sprzętu. Prawdopodobnie będziemy mieli do dyspozycji służbowy samochód lotniskowy oznakowany z kogutami do poruszania się po lotnisku. Samochód jak się będzie poruszał będzie musiał mieć obowiązkowo włączone pomarańczowe koguty. Inaczej dyrekcja urwie mi głowę w okolicach tyłka. 

Wszystkim zarejestrowanym będą wydane przepustki upoważniające na wjazd na płytę lotniska na zasadach wyżej.

 

Czekaj Marek zapomniałem, że popełniłem ostatnio takie arcydzieło.

plan lotniska.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.