Lucjan Opublikowano 15 Lipca 2018 Autor Opublikowano 15 Lipca 2018 A to któryś z tych http://www.havel-composites.pl/index.php?menu=produkt&id=201 http://www.havel-composites.pl/index.php?menu=produkt&id=202 Nie znajduję nazwy R&G w opisie... Zadzwoń do HAVLA i powiedz że potrzebujesz wosk podstawowy pod PVA , a oni to załatwią.
Grifon Opublikowano 15 Lipca 2018 Opublikowano 15 Lipca 2018 Jeśli da sie to zrobić tym woskiem który mam bez PVA to nie nie ma problemu.
Lucjan Opublikowano 17 Lipca 2018 Autor Opublikowano 17 Lipca 2018 Oto maska świeżo wyjęta z formy i z grubsza popodcinana A tak wygląda całość po przymiarce maski do kadłuba Aby mniej ołowiu dokładać na nosie , maskę wylaminowałem ciężką - ok. 500 g.
mecenas Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Aby mniej ołowiu dokładać na nosie , maskę wylaminowałem ciężką - ok. 500 g. Zdecydowanie dobry pomysł , moja waży 2 kg ale z już wlaminowanym ołowiem w pierścieniu kolektora. Profile dotarły?
jetfan Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Zdecydowanie dobry pomysł Na stronie https://www.mickreevesmodels.co.uk/~mickreev/spits/p4spit.htm znalazłem taką informację i zdjęcie: Easy way to add ballast. Steel discs or washers in front of prop, well forward! About 1.6 kg here. Equivalent to 2.3 kg on the engine. Różnica jest spora, nawet dla tak dużego modelu, może warto spróbować? Co Panowie o tym sądzą? Chociaż jak dla mnie umieszczenie dużej, wirującej masy w kołpaku to po pierwsze dodatkowe obciążenie dla wału silnika a po drugie moment żyroskopowy, który będzie miał znaczenie dla lotu modelu.
stan_m Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Na stronie https://www.mickreevesmodels.co.uk/~mickreev/spits/p4spit.htm znalazłem taką informację i zdjęcie: Easy way to add ballast. Steel discs or washers in front of prop, well forward! About 1.6 kg here. Equivalent to 2.3 kg on the engine. Różnica jest spora, nawet dla tak dużego modelu, może warto spróbować? Co Panowie o tym sądzą? Chociaż jak dla mnie umieszczenie dużej, wirującej masy w kołpaku to po pierwsze dodatkowe obciążenie dla wału silnika a po drugie moment żyroskopowy, który będzie miał znaczenie dla lotu modelu. Moment żyroskopowy jest tutaj znikomy bowiem wirująca masa jest skupiona blisko osi obrotu a moment żyroskopowy to iloczyn masy i promienia obrotu...Dodatkowo istotny dla stanów lotu moment żyroskopowy pojawia się, gdy prędkość wirowania ciężarka wynosi ok.15 000 obr/min i bliskie jest jego położenie względem środka ciężkości np. w samolotach z napędem pchającym ( duże i ciężkie śmigło). Natomiast dodatkowe obciążenie wału silnika oczywiście wystąpi z tym, że np. silniki w modelach pływających np. klasy FSR posiadają stosunkowo ciężkie koła zamachowe, które raczej nie urywają wałów (o ile są dobrze wyważone). Wszystko zależy od proporcji i staranności wykonania. Niewątpliwą zaletą dodatkowej masy na wale silnika jest wzrost płynności pracy silnika zwłaszcza przy przejściu z obrotów minimalnych do maksymalnych.
radziu45 Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Zaletą takiej dodatkowej masy na wale silnika będzie wyrównanie momentu obrotowego co spowoduje mniejsze wibracje i powinno doprowadzić do wzrostu obrotów , warunek dobrze wyważone i nie przesadzać z wielkością tej masy , negatywna strona łożysko na wale może a nie musi krócej żyć .
f-150 Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Teorie teoriami a praktyka pokazuje że tak obciążony silnik nie chce wchodzić na obroty,a pierwszym elementem który ulega destrukcji jest korba.
radziu45 Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Teorie teoriami a praktyka pokazuje że tak obciążony silnik nie chce wchodzić na obroty,a pierwszym elementem który ulega destrukcji jest korba. Jak będzie za duża masa to tak będzie , że wolno się wkręca i korbowód się rozleci . Teoria i praktyka w tym temacie , mam pewne doświadczenia związane z kołami zamachowymi .
Grifon Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Św. pamięci Marek Szufa zrobił to najlepiej.
RobertK Opublikowano 18 Lipca 2018 Opublikowano 18 Lipca 2018 Zdecydowanie dobry pomysł , moja waży 2 kg ale z już wlaminowanym ołowiem w pierścieniu kolektora. Pod warunkiem zastosowania solidnych punktów mocowania takiej maski. Św. pamięci Marek Szufa zrobił to najlepiej. Też tak uważam
semp Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 Św. pamięci Marek Szufa zrobił to najlepiej. Masz może ten model ?
Iras 11 Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 Masz może ten model ? Mariusz Baran z przemysla czy tam z Rzeszowa go kupil i u niego leży.
Lucjan Opublikowano 24 Lipca 2018 Autor Opublikowano 24 Lipca 2018 Domek pod silnik gotowy. Maska przyklejona do sklejkowych elementów nośnych będzie schła do jutra.
Kicior Opublikowano 31 Lipca 2018 Opublikowano 31 Lipca 2018 Przepraszam za off topic: otrzymałem odpowiedź z Havla. Cena za 1 litr takiego wosku pod PVA to 90 PLN netto (110,70 PLN brutto) Plus wysyłka 20 PLN netto (24,60 PLN brutto) Suma: 135,3 PLN brutto wraz z przesyłką (do W-wy) Nie potrzeba mi całego 1KG, więc jeśli kupowałbym, to może któryś z kolegów chciałby trochę takiego wosku, to poproszę o PW. Z chęcią odstąpiłbym. I raz jeszcze dziękuję Lucjan !!!
Lucjan Opublikowano 17 Sierpnia 2018 Autor Opublikowano 17 Sierpnia 2018 Trochę popracowałem przy oświetleniu :
pietka Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Od 6tej rano czytam ten temat z zapartym tchem i rozdziawioną gembą :-). Każdy taki temat ma bardzo dużo wartości dydaktycznej. Wspaniale jest podglądać i uczyć się różnych technik modelarskich od takich mistrzów jak Lucjan. Chylę czoło przed Twoją wiedzą i doświadczeniem oraz umiejętnościami technicznymi i manualnymi. Jestem pewien wspaniałego Suma na koniec prac. Nie chcę aby ten pościk brzmiał jak hołd ale takowy Ci się należy jak nic!!! Mam nadzieję, że ja, typowy "ARF-owiec", zobaczę kiedyś Tego Suma na własne ślepia. Trzymam kciuki za szczęśliwy oblot niebawem. Pozdrawiam Piotr
Lucjan Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Od 6tej rano czytam ten temat z zapartym tchem i rozdziawioną gembą :-). Każdy taki temat ma bardzo dużo wartości dydaktycznej. Wspaniale jest podglądać i uczyć się różnych technik modelarskich od takich mistrzów jak Lucjan. Chylę czoło przed Twoją wiedzą i doświadczeniem oraz umiejętnościami technicznymi i manualnymi. Jestem pewien wspaniałego Suma na koniec prac. Nie chcę aby ten pościk brzmiał jak hołd ale takowy Ci się należy jak nic!!! Mam nadzieję, że ja, typowy "ARF-owiec", zobaczę kiedyś Tego Suma na własne ślepia. Trzymam kciuki za szczęśliwy oblot niebawem. Pozdrawiam Piotr Dziękuję bardzo za miłe słowa , ale przyznam że jestem zakłopotany. Ja buduję modele dla własnej satysfakcji , a jeżeli innym kolegom to się podoba, to dodatkowo mnie to mobilizuje . Malowanie zaczynam od skrzydełek. Najpierw srebrny podkład A potem kolory 1
RobertK Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Mam nadzieję, że ja, typowy "ARF-owiec", zobaczę kiedyś Tego Suma na własne ślepia. Ja niedawno widziałem i powiem tak, ten model ma duszę. Jak zresztą wszystkie modele których Lucjan jest autorem. A przez te wszystkie lata które się znamy było ich sporo. Piotrze postaram się przywieść do Radzynia na piknik częściowo zmontowany zestaw TS-11 Iskra, którego wykonawcą jest Lucjan.
Rekomendowane odpowiedzi