Skocz do zawartości

Dlaczego ptaki śpiewają.


grzegor

Rekomendowane odpowiedzi

Było, było... Byłem kiedyś tam gdzie to nakręcono (robi wrażenie), ale nie w tunelu tylko na seansie lotu w symulatorze kabiny Boeinga 737 ( http://flyspot.com/pl/boeing-737/ ), Oczywiście jako "pilot"- amator, pod okiem bardzo sympatycznego instruktora, nawiasem, autentycznego pilota rejsowego (pytałem) - pozdrawiam przy okazji!

Fajne, niezapomniane przeżycie - polecam wszystkim kolegom spróbować. Teraz wiem "jak się to je" w "pasażerach"... :rolleyes:

maxresdefault.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to zdjęcie ma wspólnego z grawitacją ? Kompletnie nie rozumiem !

Przecież to meloman . Rozkoszuje się muzyką (sądzę , że klasyka) płynącą z płyty. Zmrużył oczy i tuli się do źródła rozkosznych dźwięków. O jakże wrażliwa dusza w nim zamknięta ! I nie jest samolubnym egoistą. Faktycznie- jest tak spragniony muzyki, że nawet nie przebrał się w wizytowy smoking. Ale nie czepiajmy się szczegółów. Może jeszcze pralnia nie dostarczyła z ostatniego czyszczenia stosownego na tą okoliczność stroju? Jestem pewien, że często bywa w salach koncertowych wraz z gronem takich jak on wiernych melomanów.   Drzwi pozostawił otwarte by i inni zaznali tego co on. Drugi plan jasno wskazuje, że muzyka klasyczna jest potęgą i trafiła "pod strzechy " !

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mnie to zdjęcie nie bawi... :ph34r:

Można to odebrać na wiele sposobów,we mnie wzbudziło  trochę obawy że gościowi mogło się po prostu coś stać,nic nie sugeruje że jest nawalony.. .Ale rozumiem iż to istotne w celu rozwoju tematu ;) .

No i przez przypadek walnąłem plusa przy fotce a miał być minus :rolleyes:.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Polacy, Suwereni! Cośmy tacy nadęci/zadęci !  To już nawet pośmiać się (także z siebie) nie potrafimy, tylko zaraz nóż w zęby? I wszystko, jak Freudowi, zaraz kojarzy się nam z jednym? Wyluzujmy trochę, życie i tak jest wystarczająco stresujące,,,

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Polacy, Suwereni! Cośmy tacy nadęci/zadęci !  To już nawet pośmiać się (także z siebie) nie potrafimy, tylko zaraz nóż w zęby? I wszystko, jak Freudowi, zaraz kojarzy się nam z jednym? Wyluzujmy trochę, życie i tak jest wystarczająco stresujące,,,

 

 ????  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, masz tu rację, ale ja podam Ci inny (autentyczny) przykład który znam z opowiadania pracownicy PUP-u o pewnym panu który zwolnił się z pracy po otrzymaniu 500+ na dzieci (5-kę):

- Ale jakby Pan dołożył te dwa i pół do półtora które ma Pan na rękę w pracy. to byłoby już cztery a nie dwa i pół, prawda? -

- Łiii, Pani, jak przeżylim do ty pory za półtora (plus zapomogi, - przyp.aut.), to i za dwa i pół przeżyjem.. A jak bendzie mało to siem parę uszu dorobi..." (składnia ponoć oryginalna)

 

I takich jest niemało, (szacunkowe dane: 150 tys. ludzi zwolniło się z pracy po wprowadzeniu 500+ http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/999490,500-ile-kobiet-odeszlo-z-pracy.html  )

I kto na nich zapracuje, jak myślisz..? Nie jestem przeciwny pomaganiu ubogim rodzinom, ale nie w tak nieprzemyślany, w dodatku krzywdzący dla wielu naprawdę potrzebujących którzy go nie dostaną, uznaniowy sposób ("Wprowadzimy program 500+ na każde dziecko"), Sam znam kilka takich rodzin z których żadne z rodziców teraz nie pracuje bo... "państwo da"...(i pewnie też takie znacie)

 

A poza tym mam takie pytanie retoryczne - co będzie miało z niemałych kosztów tego programu polskie państwo kiedy "nadwyżka" dzieci tu się wychowa, wykształci, i... wyjedzie - bo nie będzie tu dla nich pracy..? Pomyślał kto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kto na nich zapracuje, jak myślisz..? Nie jestem przeciwny pomaganiu ubogim rodzinom, ale nie w tak nieprzemyślany, w dodatku krzywdzący dla wielu naprawdę potrzebujących którzy go nie dostaną, uznaniowy sposób ("Wprowadzimy program 500+ na każde dziecko"), Sam znam kilka takich rodzin z których żadne z rodziców teraz nie pracuje bo... "państwo da"...(i pewnie też takie znacie)

 

 

 

 PO miało 8 lat do dyspozycji. Zrobili 1 wielkie G.

Pozdrawiam

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.