Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Awionetki... Boże, czytasz i gromem nie walisz... Modelarz mówi: "Awionetki"... :P

 

Model bardzo popularny. Może mało ekscytujący, bo kierowany raczej do początkujących adeptów modelarstwa.

Nie mniej, uznawany za udany. Było ich kilka na forum. Typowy, metrowy górnopłat do powożenia się po niebie.

Opublikowano

A z ciekawości co jest złego w określeniu awionetka?  :D Zdaje sobie sprawę że to nie jest fachowa nazwa, więc chętnie się dowiem jakiej się powinno używać  :D  Dzięki za opinię, zdaje sobie sprawę że to model dla początkujących, ale jakoś mnie ciekawi, a też cenowo wypada bardzo dobrze.

Opublikowano

Awionetka – potoczne, przez purystów uznane za niefachowe, określenie małego samolotu turystycznego, sportowego lub dyspozycyjnego[1], stosowane obecnie na ogół przez ludzi niezwiązanych z lotnictwem, spotykane zwłaszcza w mediach. Przed II wojną światową było używane bardziej oficjalnie i powszechnie[2], obecnie jest już rzadsze[1]. Termin awionetka nie ma dokładnie sprecyzowanego zakresu - nazywane są tak głównie małe 2-4 miejscowe, jednosilnikowe, rzadziej dwusilnikowe samoloty, napędzane silnikami tłokowymi o małej lub średniej mocy. Małe samoloty, odpowiadające temu określeniu, są oficjalnie klasyfikowane przez polskie prawo jako samoloty lekkie (o masie startowej nie większej niż 5.700 kg), samoloty bardzo lekkie (o masie startowej nie większej niż 750 kg) lub samoloty ultralekkie (o masie startowej nie większej niż 495 kg)[3]. Jednakże, termin awionetka najczęściej jest stosowany do samolotów bardzo lekkich i lekkich o masie startowej nie przekraczającej ok. 1000 kg (np. Cessna 152), rzadziej do samolotów ultralekkich, natomiast w zasadzie nie jest stosowany do większych samolotów lekkich, o masie startowej przekraczającej ok. 2300 kg

Opublikowano

Mam takową "afionetkem " lata bardzo ,bardzo poprawnie i toleruje nawet bardzo ,bardzo zielonych adeptów  'Afionetek "  Oprócz oczywiście lądowania- bo tu już nie ma zmiłuj : Tyle tylko że moja ma około 1600 rozpiętości. Chociąż kolega latał piperem  420 rozpiętości i też nieźle latało.

Opublikowano

Te 900 rozpiętości mają kiepski kosz do baterii. Miałem to przez tydzień. Lata wolno. Dużo było do poprawy - luzy na klapach, źle wycentrowane lotki, sw i sk, kiepski plastik jako obudowa silnika, słabo dopasowana.

Raczej proponowałbym Funcuba z mpx. Ktoś XL sprzedaje teraz za około 800 chyba, ale to już duży. Proponuję tego mniejszego. Popatrz na filmiki. Ja właśnie swojego funcuba kończę składać w końcu...

Tego z hk nie poleciłbym. Miałem czerwona wersję deluxe co coś takiego.

Opublikowano

Dziękuje wszystkim za opinie.

 

Te 900 rozpiętości mają kiepski kosz do baterii. Miałem to przez tydzień. Lata wolno. Dużo było do poprawy - luzy na klapach, źle wycentrowane lotki, sw i sk, kiepski plastik jako obudowa silnika, słabo dopasowana.
Raczej proponowałbym Funcuba z mpx. Ktoś XL sprzedaje teraz za około 800 chyba, ale to już duży. Proponuję tego mniejszego. Popatrz na filmiki. Ja właśnie swojego funcuba kończę składać w końcu...
Tego z hk nie poleciłbym. Miałem czerwona wersję deluxe co coś takiego.

Co rozumiesz przez kiepski kosz do baterii? A poza tymi minusami które wypisałeś, jak zachowywał się w powietrzu?

Opublikowano

Wąski kosz. Trzeba kombinować z odpowiednio wąskimi pakietami.

O locie nie czuję się na siłach wypowiedzieć - raz, że prawie nim nie latałem a dwa, że ogólnie malo latam... Mi jego loty niezbyt odpowiadały, dlatego szybko poszedł na sprzedaż. Dużo dobrego natomiast słyszałem o wspominanym już Funcubie, stąd taka była decyzją.

Opublikowano

A z ciekawości co jest złego w określeniu awionetka?  :D Zdaje sobie sprawę że to nie jest fachowa nazwa, więc chętnie się dowiem jakiej się powinno używać  :D  Dzięki za opinię, zdaje sobie sprawę że to model dla początkujących, ale jakoś mnie ciekawi, a też cenowo wypada bardzo dobrze.

:D 

;) . To mniej więcej tak jakby teraz ktoś mówił na każdy samochód - automobil  ;) . Jeśli chodzi o nazwy to teraz są samoloty ultralekkie ULMy ( które od biedy można uznać za odpowiedniki przedwojennych awionetek ), cała reszta to po prostu samoloty. Niektórzy podobno nawet mogą się obrazić jak byś nazwał jego dużą poważną np Wilgę czy Jaka-12 ( to akurat kategoria specjalny ) awionetką  :lol: . Ale ogólnie są na świecie rzeczy ważniejsze niż nazewnictwo więc to raczej w formie humorystycznej :).

Awionetki... Boże, czytasz i gromem nie walisz... Modelarz mówi: "Awionetki"... :P

 

Model bardzo popularny. Może mało ekscytujący, bo kierowany raczej do początkujących adeptów modelarstwa.

Nie mniej, uznawany za udany. Było ich kilka na forum. Typowy, metrowy górnopłat do powożenia się po niebie.

Wg mediów - MiG-29 - dwusilnikowa odrzutowa awionetka wojskowa  :D .

Opublikowano

A propos, off top ale czy są jeszcze jakieś określenia passe oprócz awionetki i drona? 

 

A żeby nie było całkiem off, to może kolega sobie złożyć Wilgę http://pfmrc.eu/index.php/topic/30844-wilga-od-marka/page-9 W sumie prosta do poskładania, choć wymaga nieco umiejętności i nakładu pracy, no i nie będzie taka pikna jak wytłoczka z HK, ale za to większa i nasza polska...

Opublikowano

Taaa, zaś C - 17 to COAT: ciężka odrzutowa awioneta transportowa.  

Człowiek uczy się całe życie. Do dzisiaj nie miałem pojęcia że to kreślenie jest już passe. 

Opublikowano

Taaa, zaś C - 17 to COAT: ciężka odrzutowa awioneta transportowa.  

Człowiek uczy się całe życie. Do dzisiaj nie miałem pojęcia że to kreślenie jest już passe. 

Idź na studia dziennikarskie masz potencjał ;). Nie że tam od razu passe. Czasy prawdziwych awionetek musiały być fascynujące: http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/845/126/DKD-III2

Dobre są też książki o tych czasach: Skrzydlate wspomnienia i Z dawnych lotów.

  • 6 lat później...
Opublikowano

Po pierwsze adres pod który ma być wysłana Złota Łopata wyślę na priv. Czy bardzo się wygłupiłem że to dzisiaj kupiłem. Oczywiście z ChRL. Po prostu cena 215 zł za wersję PNP mnie zaintrygowała. Będzie po 11 listopada. Zrobię unboxing, ale zdjęciowy. Mam zaparcie na szkło.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i po temacie. Chińczyk napisał, że mu przykro ale producent nie ma już w ofercie. Pieniądze zwrócił. Co ciekawe dalej to na Alle wystawia, teraz nawet o 4 zł taniej. Inni też wystawiają w podobnych cenach. Widać Państwo Środka szuka darmowych kredytów krótkoterminowych.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.