Skocz do zawartości

2xEDF i dudnienie


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, MASK napisał:

 

 

Witam Andrzeju

Oczywiście mówię o zasadzie, to wydawało mi się oczywiste.

Przy dwóch silnikach sama pozycja względem obserwatora powoduje zmiany w głośności, co przy rozmiarach fali porównywalnych ze wzajemną odległością źródeł dźwięku jest ewidentnie słyszalne.

 

Nie ma powodu do sarkazmu Andrzeju, już uciekam z tego tematu :)

 

Zdaje sie, ze mowimy o tym samym.  Sorry, ja nie widze zadnego sarkazmu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki. Bylem ciekaw, bo dosc mocno gwizdza. Mialem podobnie w starym Habu z Parkzone. Fabryczny edf mial 5 albo 6 lopatek (deltav15) naped. Po zmianie na 9lopatkowego wemotec niesamowicie model dostal uroku dzwiekowego (ladny szum, przypominajacy jet) i mocy. Tak tylko sugeruje w razie jakbys chcial zmieniac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, solainer napisał:

W dwu silnikowym napędzie zawsze jest taki efekt no chyba że dasz radę idealnie zgrać obroty. O ile na śmigłach to jest jeszcze wykonalne bo można założyć synchronizatory obrotów na silniki to edf ów zgrać się chyba nie da.

 

Tak tylko z ciekawości : czym się różni synchronizator silnika elektrycznego do napędu śmigłowego od synchronizatora silnika elektrycznego w EDF? Jeżeli o synchronizacji silników elektrycznych mówimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, solainer napisał:

Nie wiem ale nie spotkałem się z synchronizatorem do silników elektrycznych. Do spalinowych jest to popularne urządzenie natomiast do elektrycznych nie widziem i stąd napisałem że się chyba nie da. 

 

Czyli chodziło o napęd wielosilnikowy spalinowy :D a nie wielosilnikowy w ogólności.

Myślę, że da się to zsynchronizować ale takim lepszym regulatorem z telemetrią o obrotach silników. Wtedy można te dane wykorzystać do zrównania obrotów.

Albo można taki synchronizator zrobić sobie samemu z Arduino. Trzeba by podłączyć po jednym z przewodów fazowych od każdego z silników i na tej podstawie odczytywać aktualną częstotliwość pracy (obroty) silnika i odpowiednio regulować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z moich obserwacji wynika, że częstotliwość dudnienia się zmienia w zależności od położenia modelu, zatem zgadzam się z Marcinem.

Nie za wiele da się z tym zrobić ale np. 500 obrotów mniej na jednym silniku nie spowoduje wielkiej asymetrii - można próbować szczególnie z malutkimi EDFami.

 

A trochę off?

A dlaczego sądzimy że dwa identyczne regle, silniki i śmigła nie mają identycznych obrotów przy identycznym poziomie sygnału? Pytam bo się zaczynam zastanawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

12 godzin temu, solainer napisał:

Nigdy 2 silnik nie są idealnie takie same zawsze jest kilka % różnicy i to wystarczy. Musiały być założony układ który czyta obroty i zgrywa napędy do jednego poziomu. Nie da się sterować 2 silnikami z jednego regulatora. 

Piotr, miałem w swojej modelarskiej historii dwa modele MPX Twinstar II. Pierwszy, tak jak proponuje firma-silniki szczotkowe były z regulatorem do szczotek.

Jeden regulator do obu silników. Latał lecz jak to się mówi na rzęsach - bez powera. Drugi już z silnikami bez szczotkowymi i dwoma regulatorami, jeden na każdy silnik. Dźwięki wydawane  przez oba, były zupełnie inne. Pierwszy latający na szczotkach był wolny ale cichutki. Natomiast drugi miał "wypierd" ale słychać było dudnienie podczas pracy obu silników. Odgłos przypominał charakterystyczną pracę napędu dwusilnikowego.

Podsumowując - da się sterować 2 silnikami z jednego regulatora.  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Piotr, miałem w swojej modelarskiej historii dwa modele MPX Twinstar II. Pierwszy, tak jak proponuje firma-silniki szczotkowe były z regulatorem do szczotek.
Jeden regulator do obu silników. Latał lecz jak to się mówi na rzęsach - bez powera. Drugi już z silnikami bez szczotkowymi i dwoma regulatorami, jeden na każdy silnik. Dźwięki wydawane  przez oba, były zupełnie inne. Pierwszy latający na szczotkach był wolny ale cichutki. Natomiast drugi miał "wypierd" ale słychać było dudnienie podczas pracy obu silników. Odgłos przypominał charakterystyczną pracę napędu dwusilnikowego.
Podsumowując - da się sterować 2 silnikami z jednego regulatora.  
Tylko szczotkowymi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, HELIKOPTER napisał:

Podsumowując - da się sterować 2 silnikami z jednego regulatora.

tylko szczotkowymi.                              (no są jeszcze inne które to umożliwiają ale nie są stosowane w modelarstwie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie pomysłem że ktoś przy rozmowie  edf wymyśli że chodziło o silnik szczotkowy. Szczotkowy oweszem da się z 1 regulatora ale 3 fazowy nie ma szans. Szkoda że nie szukamy rozwiązania tylko wytykamy sobie na wzajem niedomówienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka że aż poszukałem... i tak teoretycznie to jest problem że z uzwojenia przez które aktualnie nie płynie prąd regulator pobiera informacje o zmianie pola magnetycznego, praktycznie to jest szansa ze zadziała i regulator je sobie zsynchronizuje. Z jednym dużym ale; jak jeden z silników stanie to drugi tez stanie. 

Tutaj ciekawe wideo: film 

To czego autor nie sprawdził to moc takiego zestawu względem osobnych regulatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.