Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oryginalna z EF 330g .Kolanka wstępnie polutowane , jedno waży 110g . Oba kompletne  wydechy to waga 870 gr , czyli dochodzi około 500g w porównaniu z puszkami .

 

IMG_20210322_192744.thumb.jpg.572a4b21f75c1516a6651c8fc6ba7111.jpg

Opublikowano

Darek piękne te twoje kolana.

Ja robię ze złomu bo mi szkoda pieniędzy , niedawno zrobiłem kolanko do Mx-a, nerwów mi napsuło i miałem już nie robić sam takich rzeczy , ale złośc już przeszła i jednak będę robił do extry 300 sam , jedynie tą część przylegającą do cylindra kupię gotowe bo z tym najwięcej roboty jest, a widziałem w nastiku po 27zł mają na stanie.

Moje kolano warzy 140g ale końcowa prosta rurka jest dużo za długa , utnę ją na miarę jak już będę miał tłumik , no i spawy są do oszlifowania, tak szacuję że po odcięciu nadmiaru rurki i oszlifowaniu odejdzie z 20g tak że strzelam że gotowe będzie warzyło około 120g.

Tłumiki natomiast mam zamiar kupić dokładnie takie jak mam w Mx, czyli JMB M-60-M,  ten tłumik dobrze brzmi , jest w miarę tani a właściwie był bo teraz podrożał , no i jest lekki 250g 1 szt.

Chyba że to nie jest tłumik do tego modelu samolotu/silnika,  niby jest pod 50-60cc i dokładnie silnik ma 60ccm w jednym cylindrze , ale króciec wlotowy ma 25mm a widziałem że przeważnie kolanka w DLE-120 mają średnicę 30mm, i tylko tutaj nie wiem czy to nie problem.

Opublikowano

Nie za bardzo lubię robić laminaty, to znaczy lubię robić ale zawsze mam stresa czy się przyklei do formy? czy nie? , wyjmę po wyschnięciu? czy nie wyjmę?

A z tą kieszenią to już całkiem odleciałem , jak pomyślę ile zapłaciłem za rurę.

Ale udało się , z rana od razu poszedłem sprawdzić czy rura chodzi w kieszeni , rura poruszała się ale bardzo topornie , nie przykleiła się ale tak się schnąca kieszeń zacisnęła na rurze że nie szło jej zdjąć z rury.

Jakoś po długich bojach rura wyszła z kieszeni , po usunięciu papieru do pieczenia jedno w drugie wchodzi idealnie.

I od razu nauczyłem się że durnym pomysłem było robić tak długą kieszeń na raz , lepiej ją było podzielić na 3 części i zrobić na trzy razy.

Nie miałem takiego rękawa więc kieszeń robiłem z tkaniny ciętej z arkusza, według tego co policzyłem to potrzeba było 4 warstwy tkaniny 80 albo 100g(nie pamiętam) aby kieszeń pasowała jak ulał w żeberka , i tak też pasuje :).

Ogólnie jestem zadowolony z tego co wyszło , ale kieszeń jest tak dobrze spasowana że do wklejania jej w kadłub czy skrzydła podczas schnięcia musi siedzieć rura w kieszeni, i koniecznie będzie trzeba dać na rurę papier , ba jak nie dam to schnący klej obkurczy kieszeń i rura będzie wchodziła z oporem.

Dziś jeszcze zrobię krótki kawałek kieszeni w drugie skrzydło , i chyba będę myślał o wklejeniu tych kieszeni w kadłub i rozpoczęte skrzydło i chyba trzeba się brać za pomalowanie maski i owiewek na koła.

Bo w weekend idę juz latać, co prawda na razie małym elektrykiem dla sprawdzenia czy poczyniłem jakieś postępy w pilotażu po zimie na symulatorze.

spacer.png

Opublikowano

Wiesław  napewno warto nałożyć środki rozdzielcze na rurę dźwigara w razie gdyby klej przedostał się przez "pinhole" w kieszeni kompozytowej. Jak nie masz profesjonalnych środków to możesz użyc kilku cienkich warst pasty woskowej do podlogi lub smaru silikonowego. 

Ja jak robie kieszenie to tak jak piszesz 3 krótsze tak żeby łatwiej zdjąć.

Opublikowano
8 godzin temu, enter1978 napisał:

Nie za bardzo lubię robić laminaty, to znaczy lubię robić ale zawsze mam stresa czy się przyklei do formy? czy nie? , wyjmę po wyschnięciu? czy nie wyjmę?

A z tą kieszenią to już całkiem odleciałem , jak pomyślę ile zapłaciłem za rurę.

Ale udało się , z rana od razu poszedłem sprawdzić czy rura chodzi w kieszeni , rura poruszała się ale bardzo topornie , nie przykleiła się ale tak się schnąca kieszeń zacisnęła na rurze że nie szło jej zdjąć z rury.

Jakoś po długich bojach rura wyszła z kieszeni , po usunięciu papieru do pieczenia jedno w drugie wchodzi idealnie.

I od razu nauczyłem się że durnym pomysłem było robić tak długą kieszeń na raz , lepiej ją było podzielić na 3 części i zrobić na trzy razy.

Nie miałem takiego rękawa więc kieszeń robiłem z tkaniny ciętej z arkusza, według tego co policzyłem to potrzeba było 4 warstwy tkaniny 80 albo 100g(nie pamiętam) aby kieszeń pasowała jak ulał w żeberka , i tak też pasuje :).

Ogólnie jestem zadowolony z tego co wyszło , ale kieszeń jest tak dobrze spasowana że do wklejania jej w kadłub czy skrzydła podczas schnięcia musi siedzieć rura w kieszeni, i koniecznie będzie trzeba dać na rurę papier , ba jak nie dam to schnący klej obkurczy kieszeń i rura będzie wchodziła z oporem.

Dziś jeszcze zrobię krótki kawałek kieszeni w drugie skrzydło , i chyba będę myślał o wklejeniu tych kieszeni w kadłub i rozpoczęte skrzydło i chyba trzeba się brać za pomalowanie maski i owiewek na koła.

Bo w weekend idę juz latać, co prawda na razie małym elektrykiem dla sprawdzenia czy poczyniłem jakieś postępy w pilotażu po zimie na symulatorze.

spacer.png od razu nauczyłem się że durnym pomysłem było robić tak długą kieszeń na raz , lepiej ją było podzielić na 3 części i zrobić na trzy razy. Wiesiu jesteś Gigant. Ja bym się nie odważył robić tak długiej rury na oryginale.

Według mnie , że udało się Tobie ją zdjąć to jakiś cud , będą luzy. Cztery warstwy tkaniny  100 gr. to lekka przesada, według mnie.Wisław moje gratulacje.

 

Opublikowano
6 minut temu, Cybuch napisał:

. Ja bym się nie odważył robić tak długiej rury na oryginale

No przyznaję , poniosła mnie fantazja.

Rura przed laminowaniem była cztery razy pastowana pastą do podłogi, na pastę warstwa papieru do pieczenia i dopiero na to tkanina, niby zabezpieczyłem dobrze ale niepewność pozostała do końca.

Natomiast cztery warstwy tkaniny było potrzebne do uzyskania średnicy zgodnej z otworami w żeberkach , i weszła w kadłub jak ulał , bo już jest wklejona i schnie.

Co do luzu to nie ma żadnego, papier jest tak cienki że odrysowując go długopisem długopis go jednocześnie przecinał.

I tego samego papieru użyłem do powleczenia rury na czas schnięcia kieszeni w kadłubie z rurą w środku, jestem pewny że gdybym nie dał tego papieru to po wyschnięciu rura by bardzo ciężko wchodziła w kieszeń, juz to przerabiałem w Mx-ach.

Kieszenie w Mx-ach schły z gołą rurą efekt był taki że rura ciężko wchodzi w kieszeń i naprawdę ciężko jest założyć skrzydło które nie chce wejść na rurę a nie ma jak jej złapać i nią pokręcić czy coś w tym rodzaju.

W starym niebieskim dolegliwość ustapiła po dwóch latach bo się wytłukło i zaczęło wchodzić lekko , ale nowy czerwony składa się z oporem bo jest za nowy , więc w tym modelu chciałem sobie oszczędzić tego dyskomfortu i mam nadzieje że po wyschnięciu rura będzie wchodzić bez luzu ale i bez oporu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oj , to coś dużo , jak oklejałem pierwszy raz Mx-a to poszło mi prawie 15 metrów czyli 3 rolki , coś tam zostało ale nie za wiele, no ale to była nauka i nieracjonalne gospodarowanie , duże ścinki lądowały w śmietniku a ja nowe ciąłem z rolki.

Na tą extrę mam kupione 4 rolki , dwie czerwone i dwie białe, odpieczętowałem dwie rolki i okleiłem nimi cały kadłub wraz ze sterami itp i jak pamiętam zostało filii na oklejenie jednego skrzydła z jednej strony.

No ale mam jeszcze dwie rolki nieotwierane , to tak strzelam że biała pewnie pójdzie cała a czerwonej z połowa zostanie.

Nie skończyłem to nie chcę podać błędnych informacji ale wydaje mi się że z czterech rolek jeszcze folii powinno zostać.

Opublikowano

To muszę jeszcze raz przeliczyć . Jak masz zamiar pokryć płaty ? w poprzek  czy w zdłuż płata nie oszczędzając foli.

Oj , to coś dużo , jak oklejałem pierwszy raz Mx-a to poszło mi prawie 15 metrów czyli 3 rolki , coś tam zostało ale nie za wiele, no ale to była nauka i

To ile jest w rolce ?.

W mojej co kupiłem to dwa metry.To kto sprzedaje folię w rolce po 5 m.

Opublikowano

Dobrze liczycie Panowie, jak bardzo oszczędnie potraktujecie folię i wykorzystacie każdy możliwy do odzyskania skrawek to 12mb powinno wystarczyć. Wiesiek kupuje folię z HK po 5mb w rolce. 

Opublikowano

Irek a czy twój model poleci w tym roku?

Ogólnie to szykuje się sporo oblotów tego modelu , kilka osób zbudowało sobie taki i są praktycznie gotowe.

Mój zostaje na stole do przyszłej wiosny, skończę go sobie na spokojnie , ale przyznam że polatał bym sobie czymkolwiek.

Dziś pomalowałem z grubsza owiewki kół:)

Opublikowano

Wiesiu, morze na jesień oklejony , bez malowania.

Wiesz jak to jest z tym planowaniem , ja nie jestem rychliwy.

Wolę wszystko robić na spokojnie.

 

Opublikowano
18 minut temu, Henio napisał:

Wiesław myślę że nie wytrzymasz i poleci w tym roku

Nie będzie problemu , na chwilę obecną to nawet nie mam pomysłu na ten model , to znaczy gdzie nim latać.

Latem zechcę zobaczyć gdzieś na jakimś spotkaniu jak ten model ląduje i od razu będzie widać czy model nadaje się na moje podwórkowe lotnisko na wsi.

Jak nie będzie bardziej wymagający niz Mx , to spokojnie będzie latał i to kilka razy w tygodniu.

Jak się okaże że pas startowy mam za krótki to model będzie latał sporadycznie , dosłownie kilka lotów w roku jak pojadę gdzieś do kolegów.

Ale to się okaże jak to będzie bo nawet nie wiem czego się spodziewać, nigdy nie miałem do czynienia z taką skalą.

Opublikowano
9 minut temu, enter1978 napisał:

Jak się okaże że pas startowy mam za krótki

Dla takiego modelu do startu wystarczy kilka metrów rozbiegu i pion, gorzej z lądowaniem bo trochę długości pasa trzeba .

Chyba że będziesz lądował z harriera to kilkanaście metrów też wystarczy ;)

Opublikowano

Mam pas około 35m szerokości i jakieś 70 może 80 m długości , ale ta długość ma taka wadę że nie ma przelotu , jak usiądzie to musi się juz zatrzymać

Natomiast już dwa razy spotkałem się ze stwierdzeniem że jak się wlatam w model 2,7m to modele 2,2m pójdą w odstawkę i zapomnienie.

Czyżby faktycznie była taka różnica? może coś w tym być bo nie sądzę aby ludzie którzy latają 2,7m za sporą kasę , używali tego tylko aby pokazać że mają większego.

A jak by coś to bariera psychologiczna już jest mimo że model nie ma nawet skrzydeł:)

Opublikowano

Czyżby faktycznie była taka różnica? może coś w tym być bo nie sądzę aby ludzie którzy latają 2,7m za sporą kasę , używali tego tylko aby pokazać że mają większego.

Mają co ? większego. Spróbujemy , zobaczymy.

Stres zawsze będzie.

U mnie wygasa jak podwozie straci kontakt z ziemią.

Opublikowano
31 minut temu, Cybuch napisał:

Stres zawsze będzie.

U mnie wygasa jak podwozie straci kontakt z ziemią.

 

I wtedy mój Syn zwykł pytać:

A lądowanie możemy zobaczyć ?

Opublikowano
13 godzin temu, Sage napisał:

A lądowanie możemy zobaczyć ?

I to jest sedno mojego problemu , jak da radę  z symbolicznym wiaterkiem w plecy wylądować i zatrzymać się na 30-40 metrach to będzie szał i jedna wielka zabawa.

 

13 godzin temu, Cybuch napisał:

Stres zawsze będzie.

U mnie wygasa jak podwozie straci kontakt z ziemią

To ja mam odwrotnie , emocje się dopiero zaczynają po oderwaniu się od ziemi, ale to chyba normalne właściwie to wkręciłem się w modele 3D czy tam akrobacyjne właśnie ze względu na te emocje i adrenalinę, nigdy nie osiągnę poziomu jaki bym chciał a nauka idzie mi nadzwyczaj wolno i mozolnie , ale zawsze jak wyjeżdżam poćwiczyć z benzynowym modelem to po 3-4 godzinach wracam zmęczony jak bym cały dzień  widłami buraki ładował na przyczepę.

Sam model jest imponujący, fajny i same OH i AH , ale ze względu na koszty to mimo że nie latałem takim to mam dużą barierę psychologiczną i nie wiele pomaga nawet zaplecze części zamiennych do dyspozycji u Marcina.

Nie jestem też do końca przekonany czy to jest model dla kogoś kto mieszka w bloku, przechowanie tego ,transport itp to zupełnie coś innego niż model 2,2m

Dlatego mocno się nastawiam że będę nim latał na wsi , ale pod wiatr to jestem pewny że wyląduje na 30% długości tego co jest do dyspozycji , ale wiatr nie zawsze wieje tak jak się chce:).

No nic jak lądowanie z wiatrem to będzie loteria to będzie latał tylko w bezwietrzną pogodę albo jak będzie powiewało do lądowania pod wiatr , no ja jestem dobrej myśli 90% wieczorów jest kompletnie bezwietrzna.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.