Skocz do zawartości

PZL P1 Protoplasta wszystkich PZL-ek


Rekomendowane odpowiedzi

kadłub jest teraz biały, jakby prosto z fabryki, przydałby się wethering i inne ślady użytkowania ale nigdy tego nie robiłem, może ktoś może coś mi podpowiedzieć?

Widziałem filmy na YT ale nie znalazłem białego samolotu, którego taka waloryzacja jest chyba trudniejsza niż w ciemnym malowaniu ?

Będę wdzięczny za pomoc , chciałbym uzyskać w miarę naturalny wygląd niezbyt jeszcze wyeksploatowanego płatowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomaluj go srebrnym i różnymi odcieniami, w zależności od paneli i łączeń blach pokrycia. Na starych fotografiach, szczególnie tych kopiowanych z jednej odbitki na kolejną zanikały półcienie i zwiększał się kontrast. Całkiem możliwe, że to co interpretujemy jako biały było w rzeczywistości srebrne. Biała farba jest cięższa (no i łatwiej się brudzi...) niż srebrna. A możliwe, że w ogóle nie użyto srebrnej farby, tylko pozostawiono naturalny kolor metalu.
PZL-ki wystawowe czy demonstracyjne były malowane właśnie tak - srebrno-czerwono, co widać na dobrych fotografiach, np. tych zrobionych w Paryżu, w dobrych warunkach i na dobrym sprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie uczestniczył w wystawach. Z tego co pamiętam, to był prezentowany w Warszawie (bodajże misji jugosłowiańskiej), a poza krajem brał udział w konkursie w Bukareszcie (w połowie 1930). Zresztą wkrótce zaniechano prac nad nim, bo był już prototyp P.6. Może Rumuni mają w archiwach dobre fotki z tego konkursu, pozwalające określić odcień, ale - wg mojej wiedzy - dotąd nic takiego nie wypłynęło.

Kolorami się nie przejmuj. I tak nikt nie wie z całkowitą pewnością, jakie były naprawdę. Rób jak Ci się podoba.
Ślady eksploatacyjne - też bym nie przesadzał, to był samolot testowy i to używany tylko przez kilka miesięcy, a w tym malowaniu - jeszcze krócej. Powinien być dość zadbany, bez przebarwień czy wypłowień, bardziej prawdopodobne są jakieś wgnioty.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę że był raczej "jak nowy" ale chciałbym tutaj uzyskać poradę jak od strony praktycznej taki wathering wykonać bo zupełnie brak mi  doświadczenia w tym temacie. Nie wiem czy taki proces można ew odwrócić gdyby coś nie wyszło, oczywiście pomijam tutaj możliwość ponownego malowania 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie niestety nie ma takiego smogu więc będę musiał czymś go zastąpić. Fajnie wygląda lecz zupełnie nierealistycznie, tak jakby niedźwiedź polarny był w kolorze śniegu ?

8 godzin temu, KayFranz napisał:

OK, tyle że to późniejsza wersja. W 1930 było stosowane inne.
 

a masz może w tej wersji, tzn z 1930?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.