Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym uprzejmie donieść że do Wrocka zapowiedziała się bardzo mocna ekipa. Jest jeszcze parę spraw do wyjaśnienia ale przyjeżdżają najmocniejsi zawodnicy w kraju. 

Jeszcze raz zapraszam chętnych do choćby popatrzenia bo naprawdę będzie na co.

 

Dając siebie za przykład, od takiego patrzenie na zawody F5J w Laskron wzięło mnie. Może a nuż ktoś z oglądających dozna podobnego olśnienia jak ja.

 

PS.

Kurde już ani jednego więcej bo zaczynam pieprzyć jak potłuczony. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ale Ci od szybkiego latania to niecierpliwi ludzie są. U nas przecież wszystko przebiega powoli  ;) to i troszeczkę poczekać trzeba.  

 

attachicon.gifWyniki Zawodów Pucharu Polski F5J.pdf

 

attachicon.gif20180422_085720.jpg

 

Wiem, że za chwilę mnie tu zlinczują, ale dwa lata bicia piany, wątek ma już 1224 posty i tylko 7 zawodników, gdzie reszta lataczo-gadaczy?

Gratulacje dla zwycięzców i dla tych co im się chciało przyjechać i nie bali się wystartować.

 

pozdrawiam

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że za chwilę mnie tu zlinczują, ale dwa lata bicia piany, wątek ma już 1224 posty i tylko 7 zawodników, gdzie reszta lataczo-gadaczy?

Gratulacje dla zwycięzców i dla tych co im się chciało przyjechać i nie bali się wystartować.

 

pozdrawiam

No dobra dobra. Ty też nie jeździsz na wszystkie zawody (w swoich ulubionych klasach). Ja też nie. Koszta i takie tam inne. Do Wrocławia jest już troche więcej osób zapisanych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł przejściowe kłopoty. Nic nie znikło tylko kurna nie chce się pokazać.

Wieczorem wróci. Niestety mechanizm jaki zastosowałem jak widać jest do bani. Miało tylko nie przyjmować nowych a tu taki zonk.

Jełsi jest ktoś jeszcze zainteresowany to na maila to dopisze. Ja listę widzę ale od kuchni.

 

 

 

Wiem, że za chwilę mnie tu zlinczują, ...

No kurde Arek trochę tak. ;)

 

 

... ale dwa lata bicia piany, wątek ma już 1224 posty i tylko 7 zawodników, gdzie reszta lataczo-gadaczy?

Gratulacje dla zwycięzców i dla tych co im się chciało przyjechać i nie bali się wystartować.

 

pozdrawiam

Jak masz jakiś patent bez bicia piany na to żeby w kraju latało więcej zawodników to ja bardzo poproszę o ten przepis.

 

Z zawodami to jest tak. Po pierwsze to terminy nie każdemu pasują. Po drugie trzeba się niestety liczyć z kosztami, w moim przypadku nie dam rady pojechać (choć bardzo bym chciał) na 10 zawodów w roku. Po prostu mnie nie stać.

A po trzecie, żeby nikogo nie obrazić i urazić, to mierzenie się z najlepszymi dużo daje. Priorytety.

 

 

 

EDIT

 

Strona f5j.pl ożyła jak by co. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiem, że za chwilę mnie tu zlinczują, ale dwa lata bicia piany, wątek ma już 1224 posty i tylko 7 zawodników, gdzie reszta lataczo-gadaczy?

Gratulacje dla zwycięzców i dla tych co im się chciało przyjechać i nie bali się wystartować.

 

pozdrawiam

 

 

 

 

 

Nie do końca. Wątek faktycznie długi, niektórzy tradycyjnie  "tracą szanse bycia cicho", mimo to uważam za sukces, że kilku z forumowiczów zaczęło latać "na wyższym poziomie". Do tego przestali wypisywać głupoty  ;)

 

Cieszy też wysyp porządnych modeli które pozwolą na rozwój w lataniu. Są oczywiście dalej rodzynki, którym się wydaje, że wiedzą, ale wyraźnie pokornieją  ;)

 

Pozdrawiam i do zobaczenia na zboczu (sznurków mam dość, we wszelkich klasach  ;) )

 

 

PS

 

Gratulacje do organizatorów zawodów. To naprawdę sukces ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad przepis jest prosty trzeba dać szansę śmiertelnikom dłubaczom i zrobić klasę standard F5J . Tu widzę przykładowo modele samodziełki z wagą minimalną 2,3kg i tyle wystarczy aby latacze amatorzy nie musieli z nerkami do lombardu latać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad przepis jest prosty trzeba dać szansę śmiertelnikom dłubaczom i zrobić klasę standard F5J . Tu widzę przykładowo modele samodziełki z wagą minimalną 2,3kg i tyle wystarczy aby latacze amatorzy nie musieli z nerkami do lombardu latać .

 

 

Nie trzeba żadnej takiej klasy tworzyć bo mamy krajową klasę F3E

 

Tutaj można wygrać nawet Pionierem. Tylko trzeba mieć odwagę i chęci, aby się w niej zmierzyć, a nie tylko pieprzyć w internecie.

 

Chcecie ? Zrobię Wam zawody OPEN w Lisich Kątach w tej klasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a w F3E nie widzę żadnych ograniczeń sprzętowych, więc ktoś kto przyjedzie na takie zawody testować swój onanistyczny sprzęt f5J, w większości przypadków wygra z podobnej klasy pilotami latającymi Pionierem. Oczywiście z wyczynowcem często przegra - tyle że wyczynowcy rzadko latają pionierami (no chyba żeby pokazać onanistom gdzie ich miejsce...).

Niemcy zerżnęli od Turków fajną klasę F3Res, gdzie sprzęt jest tani (choć też bardzo sexy!!!), do zrobienia samemu i się w to poważnie bawią - również jest wersja zelektryfikowana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Belgii tez istnieje klasa narodowa "555" . Regulamin jest tak skonstruowany, ze mozna zdobyc puchar latajac Easy-Starem, albo Phoenixem 2000 jesli ma sie ochote na piwo od glownego sponsora. Emocje podobne jak w klasach FAI. Start w czyms takim Pikiem Perfektem nie mialby sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę są treningi, ale na zasadzie konkursu.

Kto będzie chciał wystartować i trenować jak w zawodach to tak sobie będzie trenował. Jak nie będzie chciał to nie.

Sobota to luz i relaks i nic więcej. 

 

To jest tylko po to żeby zapanować nad sporą, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu i zadowoleniu, liczbą uczestników.

Jak zdecydujemy, że nikomu taka forma nie odpowiada to lista startowa pójdzie do kosza i będzie wolna amerykanka. :o (Wasze niedoczekanie :angry:)

Między kolejami będą duuuuuże przerwy. Będą chłopaki z modelami F3K to pokażą, w przerwach, jak oni latają.

 

Generalnie sobota to luz, treningi, latanie na czas, w przerwie kiełbaska z grilla, znów treningi, latanie na czas, obiadzik i znów latanie na czas i znów może kaszaneczka tym razem - no będzie się na pewno działo. A jak już ktoś się zmęczy lataniem czy innymi sprawami to będą opowieści polaków przy stole. :)

Noc zapada na szczęście późno, więc od 9.30 do tej 17-18 będzie co robić na lotnisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.