Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 549
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez Andrzej Klos

  1. W moim przypadku bylo pewnie tak jak u wiekszosci kolegow urodzonych i wychowanych za komuny: jako malolat model plastikowe 1:72 (jak dalo sie kupic!), potem modelarnia i modele swobodnie latajace i wreszcie upragnione radio "Pilot 2". Rodzice mnie popierali i nigdy nie odmowili pieniedzy na materialy, ksiazki czy narzedzia. Potem przerzucilem sie na prawdziwe szybowce ale musze przyznac, ze po paru latach mnie znudzily; moim zdaniem za duzy wklad w pracy w porownaniu z satysfakcja. Poniewaz jestem inzynierem mechanikiem zawsze lubilem projektowac i w pewnym okresie chcialem zbudowac swoj wlasny samolot lub motoszybowiec (spedzilem nawet duzo czasu i sporo pieniedzy na programy) ale tez mi przeszlo. Wielu ludzi niewtajemniczonych uwaza, ze jest to dziecinada i zabawa; nie przejmowalbym sie. Czesto sa to ludzi, ktorzy spedzaja caly wolny czas przed TV albo Facebook etc. W Australii, pracowalem przez dluzszy okres czasu w czolowej firmie consulting'owej i bylem jednym z niewielu inzynierow bez doktoratu. Wielu doktorow robilo modele (latajace i kolejowe) a wlasciciel, ktory mial kilka doktoratow byl kiedys mistrzem Australii w F1c i czesto pytal sie nas o latanie. Jesli chodzi o kobiety, to sprawa jak zawsze delikatna, ale mam do przekazania historie z zycia : Drukowalem i powiekszalem wiele planow modeli w drukarni w Brisbane, niedaleko pracy. Wlasciciel opowiedzial mi jak to zona kolegi (byl po 50-tce) postawila mu ultimatum: albo ja albo modele. Facet po chwili namyslu wybral to drugie. Przez krotki okres czasu byl smutny, ale potem stwierdzil, ze byla to najlepsza decyzja w zyciu! Nikt mu juz nic nie marudzi, moze budowac i latac ile chce. No ale kazdy ma inne podejscie do zycia jednak chyba najlepiej jakos sie dogadac w ~polowie.. (no chyba, ze sie juz nie da) . Czolem Andrzej
  2. Michal, Wspolczynnik oporu profili jest na ogol mniejszy dla wiekszych predkosci (liczby Re) ale asymptotycznie zbiega sie do pewnej wartosci. Czyli, im szybciej lecisz (wieksza masa w przypadku szybowca) tym mniejszy opor profilowy tzn dopoki zmniejszenie oporu profilu bedzie kompensowalo wzrost oporow tarcia (i innych) to doskonalosc bedzie rosla. Dodatkowo najwieksza doskonalosc przesuwa sie do wiekszych predkosci i dlatego prawdziwe szybowce woza wode. Aby to zobaczyc dokladniej zrob wykres: Opor profilu vs Re Doskonalosc vs predkosc lotu (zamiast kat natarcia jak to zrobiles) Czolem Andrzej
  3. TAK. Podobnie Mosquito (ktory wywodzi z tej lini samolotow) wg Eric Brown, "doslownie przewracal sie na plecy" w czasie prob predkosci minimalnej do ladowania na lotniskowcach. A
  4. Bardzo ciekawy film, nigdy bym nie pomyslal o zastosowaniu starego smigla do przesaczania tkaniny!. Polecam uzyc kiedys microbalonow jako ostatniej warstwy. A
  5. Mirek, 1. Czy styrodur to to samo co zwykly styropian? Zwykly styropian latwo sie szlifuje, wychodzi gladki i latwo sie rozpuszcza acetonem 2. Plastikowa, brazowa tasma do paczek jest lepsza od tasmy papierowej. Lepiej sie uklada, nie przesacza jej zywica i prawie nie potrzeba stosowac pasty do butow. 3. Jak tylko zywica zacznie sie utwardzac ale jest jeszcze miekka dobrze jest nalozyc warstwe zywicy z microbalonami (konsystencja ~gestej smietany). Czekasz ~2 dni i szlifujesz potem szpachlowka i wychodzi bardzo gladko. 4. Do rozpuszczania styropianu najlepszy jest aceton. Opisane jest to tutaj: http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=1250 Czolem Andrzej
  6. Zbyszek, Wstaw moze jakies zdjecia (ostatnio musza byc chyba <100kb ) tego polaczenia, szczegolnie powierzchnia pod srubami. Orginal pewnie dzialal wiec moze cos sie odksztacilo. Bardzo dobre podkladki sa z firmy Nord-lock: http://www.nord-lock.com/ Maja az do M3 ale przestrzegam przed kopiami z Azji, maja zle katy, twardosc etc. Wiekszosc podkladek z roznymi zabkami i np sprezynujace to tylko mit. Na ogol sa gorsze od samych nakretek. http://www.boltscience.com/pages/helicalspringwashers.htm Podobnie miekka uszczelka w urzadzeniu poddanym drganiom tylko pogorszy sytuacje (nie bede przedstawial kolejnych wykresow, tym razem o teorii zlacza srubowego ). Loctite moze pomoc ale chodzi tez o prawidlowe zlacze. Najwazniejsze w zlaczu srubowym jest: - jego geometria tzn polaczone elementy powinny byc jak najbardziej sztywne a sruba jak najbardziej elastyczna - duzy zacisk wstepny sruby. Czolem Andrzej
  7. Irek, Plany, o ktorych piszesz sa Jak3 a Ty chcesz zbudowac Jak1, sorry troche mnie zmylilo, Czy bedziesz przerabial te plany? Sprobuje zrobic cos szybiego ale to nie bedzie za kilka dni.. Potrzybuje informacje: 1. Jakis rysunek Jak1. Rysunki znalazlem. 2. Jakie masz doswiadczenie w lataniu? 3. Czy zastosujesz klapy? Czolem Andrzej PS To nie jest moj model, wszystko z Internet.
  8. Irek, Plany, ktore sciagnoles z Outerzone to pewnie plany Jaroslav Fara. Ladny model ale ma wydluzony przod (pewnie w celu ulatwienia wywazenia) i w zwiazku z tym troche dziwnie wyglada moim zdaniem. Ale jesli Ci to nie przeszkadza to plany mozna powieszykszc w kazdej drukarni. W Planch Modelarskich byl w #131 Jak 3, bardzo dobrze opracowany, na uwiezi ale mozna przerobic, rozpietosc ~1500mm. Byc moze jest na Chomikuj. Zmienilbym profile oczywisci i nie ma zwichrzenia . Nie wiem, nie mam za duzo czasu ale moge sprobowac szybka analize ale mozesz tez sprobowac samemu wg tego co zrobillem w temacie Mosquito. Jaka przewidujesz mase modelu i wymiary; 9.2m/7 wychodzi 1314mm nie 1430mm . Dla zachety, plany Jak3 z MK: Mam tez (nie pamietam skad) takie plany Jak3, gotowy chyba pod laser, nie wiem jaka rozpietosc ale mozna skalowac no i oczywiscie zwichrzenie . Jak chcesz moge dolaczyc reszte plikow, pdf, dxf, crd: Nie wiem czemu, nie moge dodac plikow PDF??? PFMRC narzeka.. A
  9. Zapomnialem napisac, ze jest to miesniolot! Wiem, ze obciazenie powierzchni za duze, ogon za maly, profile nie te, no coz tak bylo na planach! A
  10. W Lutym mlodszy syn zrobil mnie dziadkiem, z czego jestem oczywiscie bardzo dumny. Wnuk ma na imie Archie William i postanowilem zrobic mu samolot zabawke. Sasiad podal mi strone internetowa z Brisbane, ale na drugim koncu miasta: http://www.enjoymakingwoodentoys.com.au/ Ten czlowiek ma warsztat wielkosci malego hangaru z roznymi maszynami do drewna, w tym CNC. Kupilem plany i wyszlo jak na zdjeciach: Mozna nim jedzic na biegunach lub na kolach, bedzie to prezent na Gwiazdke. W instrukcji pisze, ze mozna wszystko zrobic w jeden dzien, no nie wiem, mi zajelo kilka weekend'ow. Wiem, jedna koncowka skrzydla (oczywiscie ta najblizej kamery) mogla by byc lepiej wyszlifowana, ale pozostale trzy sa OK, zapewniam . Nareszczie mam wszystkie tego typu sprawy w domu zalatwione (zona wie, ze dostanie nowa kuchnia za 3 lata) i moge zabrac sie za nowy model, Polska konstukcja, relacja wkrotce. Czolem Andrzej
  11. Rzeczywiscie (tak jak pisalem) Clark YH jest modyfikacja Clark Y ale bylbym ostrozny aby nazywac go "tylko ustatecznionym". Modifikacja profili to nie takie proste.. Chcialbym w zwiazku z tym dodac kilka uwag: 1. Ustateczniony to nie znaczy stateczny. Zreszta samo pojecie ustateczniony jest malym nieporozumieniem albo raczej uproszczeniem. Pod tym wzgledem, Clark YH ma po prostu mniejszy wspoczynnik momentu i to w zasadzie wszystko + to co pisalem powyzej. Jesli samo zmniejszenie momentu profilu powodowaloby statecznosc samolotu juz dawno nie byloby na niebie zadnych innych samolotow jak tylko bezogonowce/latajace skrzydla . 2. "Statecznosc" o ktorej piszesz nie ma nic wspolnego z rozkladem sily nosnej na skrzydle i zwichrzeniem. Osobiscie nie probowalbym tego samolotu bez odpowiedniego zwichrzenia i modyfikacji profili wzdluz rozpietosci, nawet Rosjanie o tym mowili, tak jak pisalem powyzej. No chyba, ze bedziesz tylko latal po prostej z duza predkoscia.. 3. Mam model Corsair (Parkzone), lata doskonale, krecie doskonale beczki i inne proste figury akrobacji. 4. Jak'i tez mi sie podobaja i mam je na liscie (dlugiej) modeli do zbudowania. W koncu mozna namalowac na nich bialo-czerwone szachownice. Czolem Andrzej
  12. Irek, Clark-YH byl stosowany w wielu samolotach, mysliwskich i nie tylko: Hawker Hurricane (19% !), Yak 1-9, Il-2 etc Kilka innych jest podane tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Clark_Y Profile zastosowanych na roznych samolotach sa np tutaj: http://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html Roznica pomiedzy Clark Y & ClarkYH jest taka, ze Clark YH ma podgieta do gory strzalke ugiecia: Daje to nastepujace wlasciwosci: - zmniejszenie momentu profilu a co za tym idzie mniejszy statecznik poziomy tzn mniejszy opor i wieksza predkosc - potencjanie mniejszy wspolczynnik oporu przy wiekszych predkosciach tzn wieksza predkosc - ale takze mniejszy wspolczynnik sily nosnej tzn wieksze predkosc minimalna Czytalem ostanio o Jak-3M (seria kilkudziesiciu maszyn zrobiona przez Rosjan z Amerykanskim silnikiem) chyba w czasopismie Fly Past, a takze w innym kilka lat temu. Pilot/wlasciciel wyrazal sie bardzo pozytywnie o jego wlasciwosciach lotnych, twierdzil miedzy innymi, ze ma predkosc przelotowa wieksza od Spitfire. Jesli chodzi o profile to duza zbieznosc skrzydel bedzie wymagala dobrania odpowiednich profili no i pewnie zwichrzenia. Opisalem to np w temacie Mosquito Rosjanie twierdza, ze mial duzo predkosc ladowania i przy malych predkosciach walil sie na skrzydlo: http://www.airpages.ru/eng/ru/yak3.shtml Ale mial tez duze obciazenie powierzchni. Nie wiem czy sprawdzi sie w modelu, trzeba by sprawdzic np XFLR5, Profili etc. Katy wydaja sie mniej wiecej OK Czolem A
  13. Stanislaw, Tak masz racje, cos mi sie z plikami pomylilo i dalem trapezowy obrys Diana 2. Sorry, sorry.. Gratuluje spostrzegawczosci (? chyba tak sie to pisze ?). Zmienila sie lekko procentowosc ale nie jest to takie wazne, jest to tylko przyblizenie. Teraz jest to obrys Diana 1. Rysunki dostalem od Bogumil Beres. Procentowosc, o ktorej pisze nie ma nic wspolnego z profilem czy jego wykonczeniem. Na pomysl pojecia "procentowosci" wpadlem sam w czasie projektowania i analizy roznych skrzydel ale jestem pewien, ze inni tez to stosuja. Jest to po prostu stosunek tego co jest w stanie dac skrzydlo do tego co jest w stanie dac profil. Jest to stosunkowo prosta (jak na dzisiejsze czasy) metoda obliczania rozkladu sily nosnej, wsp CL etc, ktora bierze pod uwage tylko obrys skrzydla, skos i jego skrecenie. Jest to metoda liniowa i nie uwzglednia np wydluzenia skrzydla czy zmiany rozkladu sily nosnej na duzych katach natarcia. Ta pozioma linia nie zawsze jest pozioma bo zalezy od profilu. Czolem Andrzej PS Jeszcze raz sorry za zamieszanie.
  14. Zeby nie przedluzac i psuc tematu Mirkowi: Wojtek, 1. Sorry, nie mialem na mysli, ze nie znasz angielskiego. Sciagnolem plan z Aerofred (nie widzialem nigdzie instrukcji) a na planie nic nie pisze o 1.5⁰washout, tylko 1.5⁰ dihedral. 2. Okazuje sie, ze Piper Cub rzeczywiscie mial zwichrzenie (!), jeszcze inna instrukcja pisze 2.5⁰ (osmy post od gory): http://www.j3-cub.com/forum/showthread.php?t=18715 Musze przyznac, ze jestem zdumiony, no coz czlowiek uczy sie cale zycie. Wydaje mie sie, ze moze to byc zwiazane z profilem, ksztaltem koncowki etc; ale to nie wazne, wazne ze Piper Cub ma jakies zwichrzenie( 2.5⁰ ?). Obnizy to wlasnosci lotne ale poprawi zachowanie w okolicy przeciagniecia. Ciekawe jednak czy Piper Cub ma staly profil, czy konstruktor zrobil to sprytnie jak to czesto robi sie w szybowcach (takie zwichrzenie nie popsulo by aerodynamiki) a opisalem to w temacie Mosquito . Ale nie bedziemy chyba zaczynac tego od nowa . 3. Przypomnialem sobie wczoraj (skleroza, lata leca?), ze kolega w klubie ma model Piper Cub i narzeka, ze "wali sie skrzydlo" i ciezko poprawnie wyladowac. Opisuja to tez inni modelarze: http://www.rcuniverse.com/forum/sport-flying-373/11587180-why-my-flair-j3-cub-nasty.html 4. Podnoszone lotki do gory rzeczywicie dadza efekt zwichrzenia ale tez zwieksza opadanie. Sorry, na Twoim filmie nie widze wysokiego kata natarcia, raczej zwiekszone opadanie i predkosc postepowa bo czesc skrzydla z lotkami, lata na znacznie nizszym wspolczynniku sily nosnej CL plus dodatkowy opor interferencyjny od lotek. Stanislaw, Byc moze nie wyrazilem sie zbyt dokladnie. Pod pojeciem "tylko 86% skrzydla niesie" mialem na mysli, ze w prostokatnym skrzydle da sie wykorzystac tylko 86% jego powierzchni (albo wspolczynnika sily nosnej; w sumie to samo). Wynika to rozkladu wspolczynnika sily nosnej. Znowu kilka moich wykresow : Wykres powyzej pokazuje taki rozklad dla skrzydla prostokatnego bez zwichrzenia; linia pozioma to jest to wspoczynnik sily nosnej profilu CL jaki jest mozliwy do osiagniecia. Linia krzywa to jest wspoczynnik sily nosnej jaki jest w stanie zapewnic skrzydlo ze wzgledu na swoj ksztalt i zwichrzenie. Pole pod krzywa (calka krzywej) to sredni wspoczynnik sily nosnej, ktory uzywa sie w obliczeniach. Dla 1.5⁰ procent ten obniza sie do ~79%: a dla 2.5% do 76%. Wykresy sa pokazane dla jednego wspoczynnika CL, dla innych nalezy je poprostu przeskalowac. Wykresy byly pokazane dla skrzydla prostokatnego, Piper Cub ma zaokraglana koncowke skrzydla i byc moze, ze rozklad wyglada troche inaczej: Jest to tylko przyblizenie ksztaltu koncowki ale chodzi o wyskok wspolczynika CL na koncowce skrzydla. Jesli koncowke jeszcze bardziej zmniejszymy to wykres wyglada jak ponizej i byc moze w polaczeniu z nieodpowiednim profilem na koncowce, powoduje to "walenie" sie na skrzydlo: Tak naprawde koncowka ma cieciwe rowna 0 i wszyscy wiemy co oznacza dzielenie przez 0. Ale sa to tylko moje dywagacje. Nalezy zachowac odpowiednie profile na koncowce bo inaczej moga byc problemy z przeciagnieciem etc. Widzialem gdzies artykul na ten temat ale nie moge teraz znalesc. Dla porownania Diana 1 miala procentowosc ~97%: Szybowiec nie walil sie na skrzydlo bo oderwanie przeplywu wystepowalo przy kadlubie, slowa sp Boguslaw Beres. Tomek, Znalazlem dane Twojego modelu i cieciwa skrzydla wyszla ~280mm. 27mm na tej cieciwie daje ~5.5⁰ zwichrzenia. Wydaje sie to byc raczej duzo, szczegolnie jesli profil jest staly.. Ale latac napewno bedzie. Czolem Andrzej
  15. Wojtek, Przegladalem plany modelu i nie widze zwichrzenia; na planach podane jest 1.5⁰ Dihedral co oznacza Wznios Skrzydla, Zwichrzenie to po angielsku Washout. Andreson Kingfisher mial skrzydla wzorowane na Piper Cub; wiele egzemplarzy mialo skrzydla wziete od tego samolotu. Jestem prawie pewien, ze Piper Cub tez nie mial zwichrzenia (ale sprawdzalem tylko pobierznie). Jest to Twoj/Wasz model i oczywiscie zrobisz jak uwazasz a wtracilem sie bo moje zainteresowania to robienie/projektowanie jak najbardziej sprawnych aerodynamicznie skrzydel. W skrzydle prostokatnym tylko ~86% pracuje aerodynamicznie, reszte trzeba wozic po niebie. Po zalozeniu 1.5⁰ zwichrzenia, procentowosc to obniza sie do ~78%. Czy aby napewno zwichrzenie jest w modelu jest tylko 1.5⁰? Na zdjeciach wyglada na troche wiecej ale byc moze to efekt fotograficzny, stad moje komentarze.. Uzywam oczywiscie samych lotek podniesionych do gory w szybowcach bez klap ale raczej w celu zwiekszenia opadania. Czy masz moze film z Twojego ladowania na duzych katach natarcia? Czolem Andrzej
  16. Wojtek, Skrzydlo prostokatne bez zwichrzenia jest bardzo bezpieczne jesli chodzi o przeciagniecie (zakladajac np staly profil) ale nie wiem czy o to chodzilo. Nie rozumie co ma zwichrzenie wspolnego ze stabilnoscia. Chetnie dowiem sie co sie o Twoich doswiadczeniach na ten temat, bo po to jest chyba forum zeby je wymieniac. Andrzej
  17. Damian, Sorry, to jeszcze raz ja: - czy ta tkanina nazywa sie peel - czy tylko jedna warstwe tkaniny 110g/m^2 A
  18. Damian, Piekny model! Jesli dobrze zrozumialem to skrzydlo jest tylko styropian i tkaniana 110g/m^2, bez balsy lub forniru. Czy tak to zrobiles? Czy mozesz powiedziec jak zawiesiles lotki i stery? Czolem Andrzej
  19. Dziekuje bardzo, nigdy nie widzialem takiego rozwiazania. Mam Cobra 17 od Model Partner i jakos nie moglem sie zabrac ani przekonac do mechanizmow katowych.
  20. Jurek, Czy mozesz podac wiecej szczegolow jak zamocowane jest servo to steru wysokosci; czy jest to po prostu polka ze sklejki? Marcin, Tak jak juz ktos napisal proponuje zakryc/zabudowac zarowno kolko glowne jak i ogonowe. Po pierwsze zapobiega to "uswinianiu" wnetrza modelu po drugie eliminuje przecieki i gwizdy powietrza. Czolem A
  21. Nie mam w najblizszych planach budowy tego modelu, chodzilo mi o artykul. Samolot Airtourer mial opor czolowy mniejszy od Spitire'a pomimo nie chowanego podwozia! Jest kilka wersji tego samolotu jako RC model, budowane na calym swiecie. Jakby ktos potrzebowal zdjec do dokumentacji to w pobliskim muzeum jest jeden Airtourer (chyba?) to moge zrobi. Mialem kilka na komputerze ale nie moge teraz znalesc. Muzeum jest 100km od domu, czyli jak na Australisjkie warunki, tuz za plotem. Kilka lat temu bylem na prelekcji na temat Henryk Millicer (jego byly student??). Niezly pistolet! Przed wojna mial wypadek na motocyklu bo podobno zalozyl sie, ze przejedzie pomiedzy dwoma tramwajami jadacymi w przeciwnych kierunkach. Jeszcze raz dziekuje za link. A Wlasnie znalazlem zdjecia!
  22. Roman, Dziekuje bardzo, zapomnialem o Chomikuj i na slepo wybralem dwa numery 51/52_75 & 73. Artykul byl w 51/52_73! Ide kupic dzisiaj Toto-Lotek! Czolem Andrzej
  23. Oj Panie Tomek, w dzisiejszych czasach to jest bardzo nieprzemyslana odpowiedz..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.