Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 560
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez Andrzej Klos

  1. Ja tez, szczegolnie te z HK.
  2. Jezeli uklad jest wywazony dynamicznie to jest tez wywazony statycznie, na odwrot oczywiscie nie. Mam ten sam ChangeSun EDF zamontowany do Viggen (~tydzien do oblotu) i HobbyKing pisze, ze jest wywazony (!!) ale nie pisze jak. Zreszta nie ma to znaczenia bo trzeba wywazyc dynamicznie razem z silnikiem. Jakosc wyrobow z HK jest powiedzmy sobie taka sobie, szczegolnie ostatnio, moj przyszedl tak jak zdjeciu (wywazony, oczywiscie!) Do wywazania dynamicznego dobrze jest miec np takie Australijskie urzadzonko: http://www.dynexhobby.com Niestety kosztuje $120. ale udalo mi sie obnizyc drgania ukladu silnik-wirnik 20-krotnie. Nalezy pamietac, ze robimy to tylko przy malych predkosciach uzywajac okularow ochronnych. Mozna tez uzywac telefonu komorkowego ale masa telefonu jest duzo wieksza od masy i EDF i zmieni sie charakterystyka dynamiczna ukladu. Nie mniej jednak wielu modelarzy to stosuje i twierdza, ze daje dobre wyniki: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1267814 Mozna tez prosciej: Jest tego pelno na Internet. Dobrze byloby aby w czasie wywazania nie wkladac palca "przez przypadek" w wirnik, bo moze sie rozpasc, zarowno wirnik jak i palec. A tak naprawde, to uzywalem Servo Tester do regulowania obrotow, tak jak gdzies polecano. Pomylilo mi sie prawo z lewym i zamiast wylaczyc dalem pelne obroty i EDF odlecial z hamowni. Probujac go zlapac, wlozylem palec w wirnik. Wirnik sie rozlecial na strzepy a takze stracilem koncowke palca. Moim zdaniem, gdybym uzyl aparatury z odbiornikiem nie byloby tego problemu (?). No ale to czerwone wino obok komputera moglo miec tez cos wspolnego z tym incydentem. Czolem Andrzej
  3. Zbyszek, Swego czasu sprzedawalem w Australli modele Blejzyk, Kwarcinski i inne. Od czasu do czasu zawsze znalazl sie jakis "madrala" (ale tez czesto z dobrymi intencjami), ktory chcail wprowdzac rozne poprawki i "wzmocnienia" np: - metalowe dzwignie w sterach z balsy, bo te w zestawie sa z plastiku i za "slabe" - zmieniac kat natarcia skrzydla (bo mierzyl kat natarcia od spodu profilu a nie od sredniej cieciwy) - rozne "wzmocnienia" skrzydel - pomijanie wzniosu skrzydel; "bo po co"(!!) - dwie sruby do mocowania skrzydel niby lepsze niz cztery etc, etc Nie znam Niemieckiego ale warto by sprawdzic co jego zdaniem spowodowalo krakse. Ktos kto NAPRAWDE DOBRZE zna Niemiecki. Jesli pisze, ze to z powodu Twojej konstrukcji to magazyn musi Ci pozwolic umiescic wyjasnienie, bezplatnie oczywiscie. Dobrze by bylo, aby Twoja odpowiedz byla konkretna, do rzeczy, same fakty, bez Slowanskich uniesien i w dobrym Niemieckim jezyku. Moje uwagi to: - wzmocnienia dzwigara drewnianego jednym lub dwoma paskami rowing z wegla nie maja sensu. Wegiel ma duzo wiekszy modul sprezystosci od drewna i szybo peka gdy jest nalozony w tak malej ilosci. - ktos napisal, ze masa wzrosla z 10 do 15kg. Wow! Nie jest wg planow! Szczegolnie, ze jest to latajace skrzydlo, czule na wszelkie zmiany. Czolem Andrzej -
  4. Marcin, Wyglada dobrze. Aby zrobic poprawna krawedz natarcia dobrze jest zrobic formatki uzywajac np programu Profili: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60948-mosquito/?p=623561 Powinny wystarczyc trzy tzn przy kadlubie, na zalamaniu i na koncowce. Najlepiej wyciac laserem ale np malymi nozyczkami z tektury tez bedzie OK (z tym, ze trudno wyciac dkladnie nosek profilu). Czolem A
  5. Gratulacje, wspanialy model Polskiego samolotu!
  6. Rafal, Czy rurki weglowe nie powinny byc w osi dzwigara glownego i szczatkowego? Sily i momenty beda musialy "skakac" od rurek do dzwigarow poprzez zebra i pokrycie. A
  7. Jurek, Dziekuje za odpowiedz ale troche skomplikowana. Jesli dobrze zrozumialem to skrzydla byly zeberkowe a cienkie, nowoczesne profile potrzebuja dokladnego odwzorowania. Trudno tez porownywac rozne model.. A PS Ze wzruszeniem patrze na zdjecia Polskich modelarni.
  8. Jurek, Cos mi tu nie gra; LHK512 gorszy od MH32 przy wiekszych predkosciach? Czy mozesz napisac jakie duze byly te model tzn jaka mniej wiecej cieciwa? A
  9. Mlody Kolego, Nikt Ci nie mowi co masz budowac, to sa zarty i dowcipy, Nie sama budowa ludzie zyja.
  10. Polskie szybowce nie tylko lepiej lataja ale sa tez ladniejsze.
  11. Marcin, Zamiast MH, ktory jest juz dosyc znanym profilem moze sprobuj LHK512. Tutaj jest mala alaliza: http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=20&t=1358&start=10 LHK512 jest troche cienszy od MH32 ale nie powinno to byc problemem. Musze jeszcze dodac, ze profilu sam jeszcze nie probowalem (inne LHK tak) ale na komputerze wyglada dobrze, lepiej niz MH32. Czolem A.
  12. Marcin, Jak masz ochote "sobie po-projektowac" to tu sa artykuly. Wprawdzie po Angielsku ale moga sie przydac: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37183-prząśniczka-j1-m-ep-20m-temat-zakończony/?p=450598 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24103-pierwszy-szybowiec-własnej-konstrukcji/?p=566423 Czolem A
  13. Rafal, Sorry chyba nie docenilem Twojego doswiadczenia w lataniu. Kiedy mowiles, ze latasz RTF 400mm, myslalem, ze latasz czyms takim: Ten jest ~550mm rozpietosci.
  14. Tomek, Chyba sie nie zrozumielismy. Uwazam, ze masz (miales przed edycja) tez racje. A
  15. Marcin, Jesli skopiowales model ze znanej firmy takiej jak Art-Hobby to proporcje pewnie beda dobre. Wyglada OK. Profil zalezy do czego ma byc model; termiczny czy zbocze i jak lubisz latac MH32 to dobry profil, trocze szybszy niz przecietne termiczne Tak, chyba troche przesadziles z lotka ale moze byc dobry do akrobacji. Zawsze mozesz potem odciac i reszte przykleic do skrzydla. Przesunal bym ja troche w kierunku koncowki skrzydla Wystarczy dzwigar z paska pionowej sklejki ale tak aby byl przyklejony do gornej i dolnej powierzchni. Wystarczy do ~1/3 rozpietosci. W Twoim przypadku najlatwiej do pierwszego zalamania skrzydla. Ten "garb na krawedzi natarcia" wynika z rozkladu sily nosnej wzduz rozpietosci. Zobacz na najnowsze szybowce Diana2, szybowce GP maja skrzydla eliptyczne; dwa trapezy to przyblizenie elipsy.Jest takie powiedzenie wsrod inzynierow, ze jak sie kopiuje to kopiuje sie dokladnie tak jak orginal . Czolem Andrzej
  16. Rafal, Tylu ilu kolegow na forum tyle bedziesz mial opini. Bede szczery (do bolu): 1. Moim zdaniem na poczatek lepsza jest pianka. Masz juz wszystko wszystko gotowe i zamocowane, tylko bateria (i odbiornik) i mozesz latac. Na poczatek moze to wystraczyc adrenaliny. 2. Nie ma chyba piekniejszego uczucia (przynajmniej w dziedzinie modelarstwa ) , jak oblatac swoj wlasny model. Ale model budowany z balsy w przypadku kraksy zamienia sie czasto z powrotem w kit. W przypadku rozbicia pianki, najczesciej wystarczy troche kleju, kilka wykalaczek, czasami patyk od szaszlyku i nastepnego dnia mozesz juz latac. 3 Polecam tez latac na poczatek z kolega, najlepiej kabel uczen-instruktor, albo niech on wystartuje a Ty zabierasz stery jak model jest juz wysoko. 4. Polecam np Apprentice, chyba 1.4 lub 1.5m rozpietosci, laduje sam. Lub podobny, gornoplat, przednie podwozie. Zdjecie sprzed 5 lat. Male model nie nadaja sie do treningu. 5. Wazne jest tez aby czesto latac. Jesli bedziesz latal raz na miesiac to progres bedzie bardzo wolny. Nie obraz sie ale masz 37 lat, to nie to samo co nastolatki czy 20-latki, ktorzy ucza sie latac praktycznie w 2 lotach. Czolem Andrzej
  17. Rafal, Moze napisz wiecej o sobie: 1. Czy kiedys zbudowales model i czy masz smykalke(?) do budowania? 2. Jakie i ile masz doswiadczenie w lataniu? 3. Jakie masz lotnisko/pole do latania; elegancko scieta Angielska/Australijska trawa czy moze zwykle dzikie pole? Czolem Andrzej
  18. Rowniez polecam. Bylo to tez moje pierwsze zrodlo wiedzy o lotnictwie i aerodynamice, ale chyba Wydanie 1 lub 2. Uwazam, ze smieszne pytania to chyba nie sa tak zle, mniej smieszne sa agresywne, niedouczone, komentarze.. Na Chomikuj jest tez zeskanowane w kilku czesciach Wydanie 4, ktore ma dodane wiecej rozdzialow wiedzy ogolnej o aerodynamice, przedstawione w przystepny sposob. Polecam je wielu kolegom. Czolem Andrzej
  19. Zwracam sie z prosba do kolegow, pewnie szczegolnie do tych po 50-tce , ktorzy maja dostep do archiwalnych egzemplarzy Skrzydlatej Polski. Poszukuje artykulu napisanego przez samego Henryka Millicer w Skrzydlatej Polsce, gdzies w latach 70-tych o jego samolotach Airtourer & Aircruiser. Byl to duzy artykul, chyba na dwie strony. Po moim wyjedzie z Polski, w 1981r, rodzina wyrzucila na smieci wiekszosc moich skarbow. Pisalem email do Skrzydlatej Polski ale nawet nie odpowiedzieli.. Bylbym wdzieczny za scan artykulu. Czolem Andrzej
  20. Jak ma sie takich kolegow to wrogowie niepotrzebni.
  21. Slawek, Ksztalt wlotow w F14 jest podyktowany warunkami lotu pod-, przy- i nad-dzwiekowy i gorna czesc jest kwadratowa ze wzgledu na system upustow: http://www.anft.net/f-14/f14-detail-airintake.htm Jest tego pelno na Internet, wcisnij w Google: F 14 Tomcat air inlet Tez uwazam, ze lepiej zaokraglic wloty w modelu, bo chyba nie bedziesz osiagal nad-dzwiekowych predkosci , i np zrobic w kazdym z czterech rogow wlotu promien takie jakie byly tylko na dole w orginale. Uwazam tez, ze warto pozbyc sie tego ostrego przejscia w widoku z boku, po prosto przejdz duzym promieniem. Czolem Andrzej
  22. Tak, lato bylo suche ale jak tylko model spadl, zaczelo padac, solidnie . Dopiero wczoraj odebralem model od kolegi i odbiornik dziala!! Model oczywiscie nie nadaje sie do odbudowy, uratowalem tylko elektronike, silniki, ESC, podwozie i kilka serv. Pewnie nigdy nie bede wiedzial co sie stalo. Srubka na sterze wysokosci byla kompletnie zardzewiala i trudno powiedzec czy ona bylo przyczyna kraksy. Czolem A
  23. Slawek, Niestety takie sa ceny poczty w USA. Kilka lat temu kupilem plany w USA i relacja cenowa byla taka sama i szlo ladnych kilka tygodni (International Priority Airmail). A
  24. Czesc Ziggy. Ciesze sie, ze jestes juz na nogach! A
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.