



-
Postów
1 687 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Treść opublikowana przez Andrzej Klos
-
Dlaczego mialoby to dzialac?
-
Clark-YH, podobnie do Jak'ow..
-
Panowie, Nie moge w to uwierzyc, ze dajecie sie po raz drugi wciagnac w dyskusje. Mamy juz droga strone o niczym..
-
Czarek, Czy mozesz wyjasnic dlaczego stosujesz tak duzy wspoczynnik HTVC? Czy wynika to z uzycia profilu o duzej strzalce ugiecia czy moze z doswiadczenia? A
-
???? Glosuje na to "Cus"
-
Rysiek, Dobrze, ze nie kupiles bo model w obecnej formie praktycznie nie nadaje sie on do latania. Skrzydlo nie ma zadnego zwichrzenia i model bardzo latwo wpada w korkociag. Ladowania sa dosyc trudne, najlepiej dlugie plaskie podejscie. Zrobilem zwichrzenie tak jak radzili koledzy na forum ponizej i jest troche lepiej ale model wyglada tak sobie (albo jak "sniadanie psa" jak to mowia po Angielsku ) https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?2573250-Flightlinerc-1100mm-La-7 Kupilem bo chcialem miec cos innego. Do zalet mozna wliczyc: jest bardzo szybki i solidnie wykonany tzn mocny ale oprocz podwozia, ktore ciagle sie wygina bo jak mozna sie domyslec jest zrobione z najnizszej jakosci Chinskiej stali .
-
Nie rozumiecie koledzy bo zapominacie, ze jestescie na Polskiej stronie Internet'owej. Kazda nowatorska mysl spotka sie z krytyka, czesto ostra. Dyskusja przypomina mi przekonywanie mlodych inzynierow, ze ciagle jeszcze powinni naczyc sie uzywac suwaka logarytmicznego. BTW, bardzo ladny Wicherek, pozadny profil, kesony, CNC, Profili etc. Tak trzymac!
-
Wicherek 2000!
-
Niezly pilot, pewne, niskie podejscie do ladowania i ladowanie na trzy punkty. Brawo!
-
Dla tych co lubia male modeliki , na AeroFred pokazal sie model Lublin R-XII: https://aerofred.com/details.php?image_id=101739
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Andrzej Klos odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Bardzo sympatyczny film! -
Na stronie HQ jest troche inne wytlumaczenie oznaczenia W. Jesli Google Translator sie nie myli to W oznacza starsze profile sprawdzone jeszcze raz nowsza wersja programu Eppler: Neuere Versionen von theoretischen Windkanälen waren schließlich Anfang der 90er Jahre dabei behilflich, Verbesserungsmöglichkeiten der Profile aufzufinden. Diese konnten nachweislich im Schnellflugbereich und im Bereich hohen Auftriebs bei hohen Re-Zahlen umgesetzt werden. Um die verbesserte Serie von der alten zu unterscheiden, wurde ein W (Wölben) in die Nomenklatur eingefügt : HQ/W-... Newer versions of theoretical wind tunnels eventually helped to find ways to improve profiles in the early 1990s. These could be demonstrably implemented in the high-speed flight area and in the area of high buoyancy with high Re-numbers. To distinguish the improved series from the old one, a W (vaulting) has been added to the nomenclature: HQ / W -... A po Polsku wyszlo tak: Nowsze wersje teoretycznych tuneli aerodynamicznych ostatecznie pomogły znaleźć sposoby na ulepszenie profili we wczesnych latach dziewięćdziesiątych. Mogłyby one zostać wyraźnie wdrożone w obszarze lotów o dużej prędkości oraz w obszarze wysokiej wyporności z wysokimi liczbami powtórkowymi. Aby odróżnić ulepszoną serię od starej, do nomenklatury dodano W (sklepienie): HQ / W -... Wyszlo troche koslawo i po Polsku i po Angielsku ale chyba to chcial powiedziec author.
-
Ciesze sie, az sie zarumienilem; bo moje posty na ogol spotykaja sie z inna reakcja. Nie zebym sie przejmowal tymi innymi reakcjami . Arek, Twoj model zrobisz jak uwazasz. Mozesz np zrobic profil orginalny a potem sprobowac inne jak S3021, S3016, nawet ClarkY etc. Zrobilem tak >20 lat temu i byla to dla mnie swietna zabawa. Wiecej juz mi sie nie chce na ten temat pisac, Patryk wyrazil sie podobnie i bardziej obrazowo o roznych starych profilach i skrzydlach. A PS Jeszcze jedno bo nie wytrzymalem , nie sadze aby w tym modelu beda potrzebne hamulce, szczegolnie na orginalnym profilu; bedzie opadal wystarczajaco ; ale to Twoj model..
-
http://pfmrc.eu/index.php/topic/70358-pierwszy-model-wicherek-25/?p=687202
-
Wiem, wiem tylko zartowalem.
-
Ja zawsze pilem bardzo malo , a teraz to nawet coraz mniej.
-
Mialem okazje zobaczyc “Hurricane”. Wedlug mnie, komputerowe sceny walk sa bardzo budzetowe no i wyszlismy na narod pijanych awanturnikow; no coz, jak nas widza tak nas pisza. Nie wroze filmowi wielkiego powodzenia bo wiekszosci Angielsko mowiacej publicznosci nie chce sie czytac napisow. Podobnie bylo z Czeskim filmem “Dark Blue World”. Zreszta juz niedlugo, nikt z nich nie bedzie potrafil sklecic poprawnego zdania, no ale to juz inna sprawa. W sumie ciesze, ze ktos zechcial zrobic o nas pozytywny film.
-
Ladan robota. Chcialem tylko dodac, ze tuz po polozeniu ostaniej warstwy materialu (3-4 godziny jak zywica zaczyna sie utwardzac) warto dodac mieszanki zywicy z micro balonami. Czekasz potem ~tydzien az sie dobrze utwardzi i szlifujesz. Potem szpachlowka i wychodzi kadlub gladki jak pupcia.. Do usuwania styropianu bardzo dobry jest aceton.
-
80g/dm2 powiadasz; to tak mniej wiecej dla modelu mysliwca z IIWW. Model ma byc w skali 1;3 wiec Re bede raczej duze...
-
Tutaj sa podane profile wielu aparatow powietrznych : https://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html NACA 23XXX nie polecam, chyba HQ mial jakies specjane do duzych szybowcow.
-
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Andrzej Klos odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Czyli tylko kokietujesz? -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Andrzej Klos odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
???? Ja np. stosuję do wyznaczania stateczności modelu samolotu bardzo wygodny tzw. współczynnik cechy objętościowej usterzenia poziomego, który daje co prawda przybliżony ale zdecydowanie szybszy do obliczenia wynik (wartość) , który mówi o zapasie stateczności modelu makiety samolotu i jest bardzo przydatny podczas rysowania planów. Jest to w miare dobra metoda pod warunkiem, ze odleglosc skrzydla od statecznika poziomego jest ~> 3x srednia cieciwa. Np Przasniczka bedzie mial OK ten wsploczynnik ale lata tak sobie, zarowno ta 1:1 jak i modele. W ten sposob mozna policzyc samolot o ukladzie dwoch skrzydel i tez wyjdzie dobrze. Potwierdzają to analizy modeli mistrzów makiet, których modele ( w większości poza jednym niezwykle ciekawym wyjątkiem) zaopatrzone są raczej w profile oryginalne modyfikowane co najwyżej w zakresie grubości. Stara to prawda, że o ile pierwowzór latał dobrze to tak samo dobrze będzie latał jego model RC pod warunkiem starannego wykonania w odpowiednio „dużej” skali. Od siebie dodam jeszcze, że najlepiej latają modele samolotów, których pierwowzory były produkowane w dużych ilościach w długim okresie czasu (wyłączając samoloty wojskowe bo tam decyduje kontrakt zbrojeniowy). Mozna zeskalowac model ale nie da sie zeskalowac powietrza, wiec profile powinny byc dostosowane do skali. Przyznam szczerze, że wszelkie programy symulacyjne traktuję wyłącznie jako narzędzie pomocnicze (tak jak suwmiarka, suwak logarytmiczny, mikrometr) toteż nie robią na mnie żadnego wrażenia ich autorzy zmagający się z wymyślonymi prze siebie terminami…Liczy się w ostateczności wyłącznie praktyka, doświadczenie i czas spędzony w temacie…A tego (póki co) zasymulować się nie da. A szkoda, bo kto stoi w miejscu ten sie cofa . Czy ty naprawde uzywasz jeszcze suwaka logarytmicznego? W dzisiejszych czasach robi sie coraz mniej experymentow, prototypy sa symulowane na komptuerze tzn FEA, CFD, CAD, MathLab etc. -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Andrzej Klos odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Oj Stasiu, Stasiu , Ja odpowiadam na ta czesc dyskusji, ktora twiedzi, ze mozna osiagnac zadowalajace wlasnosci lotne poprzez sama zmiane SC. Kazdy (?) wie, ze przednie SC daje bardziej stabilny model ale czy osiagi bede zadowalajace? Czy wystarczy trymera? Na polozenie SC maja tez wplyw inne czesci modelu np pekaty (nosny) kadlub. Jesli chodzi o artykul z Modelarz'a to nie wiem. Rozne cuda zdarzaja sie przy malych liczbach Re ale SC w 10-15%? Dochodza do tego takie cuda jak nosny statecznik poziomy. Hmm.. Model lata teraz bez olowiu ze SC w "przyzwoitym" miejscu, tzn bardziej do tylu, jak zaznaczono na planach. . PS Chyba niektorzy, nawet Jarek , myla pojecie statecznosci z wywazeniem. Statecznosc mierzy sie (a przynajmniej mierzylo sie) wartoscia pochodnej na wykresie Cm vs CL (lub alpha). Niestabilny jest wtedy gdy linia czerwona robi sie bardziej pozioma, albo nawet przekreca sie na druga strone tzn robi sie linia czarna. Gdy linia ta nie przecina linii poziomej wykresu po dodatniej stronie model jest "niewywazalny" ale niekoniecznie niestabilny. Ale w dzisiejszych czasach niektorzy (w tym author XFLR5) twierdza, ze trzeba liczyc phugoid; no ale o tym to nawet nie bede wspominal na tym forum.