Adam P.

Czyli jak taka mercedes czy inna bmw ma 50 lat, to nie kwalifikuje się jako zabytek, a taki byd czy dacia jak ma 30 lat to już tak? Musi mieć samochód, bo kierowców jest mniej i ubezpieczalnie mniej by zarobiły.

Dlaczego? U siebie w warsztacie w takim "normalnym" kompresorze wszystko mam na teflonie poskładane. Pakuły mają ma sens tam gdzie może nasiąknąć wodą(wtedy puchnie i uszczelnia). że pękło nic dziwnego, te rurki od reduktora to jest kruchy plastik albo jakiś szajs metal zrobiony z proszku, u mnie też jedna pękła.

Te czasy nadal trwają, powszechnie wiadomo ze biali to niższy gatunek, a czarni są lepsi. Zwłaszcza w stanach albo w krajach europejskich gdzie takich napływowych jest sporo, w Szwecji policja nie chce przyjmować zgłoszeń o pobiciach i gwałtach, jeśli podejrzany nie jest biały. W stanach policjant w obronie zastrzeli napastnika, to nic się nie stanie. No chyba że napastnik będzie czarny, wtedy na ulicach będą zamieszki. Dokładnie to miałem na myśli, jak ktoś jest agresywny atakuje zwykłych ludzi, to jest bydłem i nie powinien być traktowany jak człowiek, nieważne jaki ma kolor.

Z jednej strony "lepiej żeby nas trzech sadziło niż czterech niosło" i niby przy obronie zdrowia i życia można korzystać ze wszystkiego co jest pod ręką, ale niestety historia pokazuje, że w tym kraju jak w lesie, ofiara ma mniejsze prawa niż napastnik. Zgłoszenie na policję nic nie da(zwłaszcza jak zgłaszani są ciemniejsi albo ukraińcy), gaz nie zawsze działa, czasami tylko rozwścieczy napastnika. Nic pod względem działania uspokajającego nie jest tak skuteczne, jak odpowiednia dawka ołowiu podana doczaszkowo. Skoro są ciapaci to co jest złego w nazywaniu ich ciapatymi? Zwłaszcza, że nie są ludźmi tylko zwykłym bydłem(sądząc po opisanym zachowaniu) i nie zasługują na jakikolwiek szacunek.

Hahaha, a taki był ładny! Amerykański! Hahaha

A nie da rady znaleźć taniej jako zwykły pas zębaty, a nie pas napędowy do motocykla(tak samo jak łożysko do samochodu kosztuje 90zł, a to samo łożysko z tym samym PN tylko do kosiarki kosztuje 4zł)? Kupić np z conti wg. obwodu, szerokości i rodzaju zębów?

Dobry jest też zbiornik po bojerze albo stara butla lpg.

Na filmie to osobówka a nie autobus

Rzetelność dziennikarska w dzisiejszych czasach to oksymoron. Artykuł ma być modny, dobrze się klikać i potwierdzać tezę tego, kto za ten artykuł płaci. Hoplofobia w tym kraju jest silna, więc to super temat na clickbaity: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23076568,kopnal-psa-i-dwukrotnie-strzelil-do-przypadkowej-osoby-uzyl.html Przeczytajcie sobie, a potem porównajcie z tym jak było naprawdę: https://trybun.org.pl/2018/06/29/z-cyklu-bron-ratuje-zycie-uzbrojony-w-rewolwer-mezczyzna-obronil-sie-przed-napastnikami-za-to-w-polsce-idzie-sie-do-aresztu/ https://www.facebook.com/1658099057741343/posts/wroclawski-rowerzysta-przy-uzyciu-rewolweru-czarnoprochowego-odparl-bezprawny-za/2003572816527297/ Ostatnio podobna rzecz dzieje się w moim sąsiedztwie: https://www.fakt.pl/wydarzenia/strzelanina-w-unislawiu-bliscy-pozegnali-daniela-k/pntd4ft https://www.se.pl/torun/unislaw-zastrzelil-go-kochanek-zony-przejmujacy-pogrzeb-daniela-krajewskiego-mial-tylko-30-lat-aa-ykcY-JYtM-7Awb.html Oczywiście z napastnika robi się "zamordowanego" i biednego synusia płaczącej na pogrzebie mamusi. Fakty są takie, że "zamordowany" wiele razy nachodził swoją byłą żonę(byli wtedy w trakcie rozwodu, on pił i bił ją, więc go zostawiła) i jej obecnego faceta, były groźby i pobicia, obdukcje, ale policja była bezsilna. W końcu jej obecny facet skutecznie obronił się przed kolejnym pobiciem(przygotowany z premedytacją atak pod jego mieszkaniem), więc robią z niego psychopatycznego mordercę zabijającego przypadkowych przechodniów-dobrych ludzi. Dobrym nawozem dla takiego patodziennikarstwa jest też moda na hejtowanie elektryków i kasa od tych, którzy chcą żeby spalinowce jeździły jak najdłużej(w innym temacie ktoś wspominał, że ma znajomego w mediach, który twierdzi że za praktycznie każdy artykuł mają płacone żeby był stronniczy "w odpowiednią stronę", a przynajmniej ja tak to zrozumiałem). https://www.wyborkierowcow.pl/11-letni-elektryk-gorszy-niz-telefon-35-km-na-jednym-ladowaniu/ Oczywiście clickbaitowy tytuł, a warunki pseudotestu zdradzone dopiero gdzieś w drugiej połowie artykułu-wzięli starego(zwłaszcza technologicznie, bez pompy ciepła i thermal managementu baterii), 11letniego(gdzie większość anty ev twierdzi, że w każdym elektryku bateria wytrzyma max kilka lat) miejskiego elektryka z fabrycznym zasięgiem ok 100km, włączyli wszystkie możliwe odbiorniki na maxa, rozpędzili go do 160km/h i sprawdzili ile w takich warunkach przejedzie. "wybuch elektryka" w garażu podziemnym, trzeba wyburzyć blok: https://wgospodarce.pl/informacje/86892-warszawa-wybuch-elektryka-splonelo-50-aut-blok-zniszczony Co się okazało-na parkingu nie było żadnego elektryka, a wrak który pokazywali jako "sprawcę" okazał się dieslem... "Przez 21 godzin gasili elektryka!" co z tego że gasili kwadrans, a potem wstawili prewencyjnie do kontenera na 20 godzin, można zrobić clickbaita. https://moto.trojmiasto.pl/Strazacy-przez-21-godzin-gasili-auto-elektryczne-n176684.html Mniejsi twórcy też idą za modą na kłamstwo: "buy a electric car they said... 16blasts from one electric shit" https://www.tiktok.com/@familyskeeperjosh/video/7220326544525348098?_t=8bP4idDkJ9X&_r=1 To urywek z filmu przedstawiającego pożar spalinowej ciężarówki: Identyczna sytuacja: Autobusy spalinowe które się palą, więc nazywają je elektrycznymi: Pożar "elektryka" z jakiegoś powodu pryskającego w pewnym momencie benzyną albo ON: https://www.facebook.com/100089875311325/videos/696592532216492/

ZX tym bym nie przesadzał, takie maszynki zwłaszcza w dobrym stanie trzymają wartość, pierwsze z brzegu ogłoszenia szlifu łoża do tej tokarki to ok 1,5 tys, nawet zajechane egzemplarze tej tokarki stoją 2x drożej. Chociaż to mała i uboga maszynka, to w bdb stanie poniżej 5 tys. ciężko kupić.

To zależy od tego jak się przesuwa przy schowaniu podwozia. Raczej nikt nie chce, żeby idealnie ustawiony do lotu ść po wysunięciu podwozia (czyli wtedy kiedy będzie najniższa możliwa prędkość i wysoki kąt natarcia) przesunął się jeszcze bardziej do tyłu.

Dokładnie, jakby była płaska to podeszwa buta zużywałaby się równomiernie na płasko, a w rzeczywistości bardziej wyciera się przód i tył

Możesz spróbować policzyć na mapie którą pokazałem. Twoja mapa pokazuje stacje tylko jednej początkującej firmy.

Czerwona linia to +- trasa warszawa-katowice, nie ma tam po drodze żadnych ładowarek? Bo ja widzę kilkadziesiąt. Poza tym to jest ok 300km. Większym niż miejski samochodem masz szanse zrobić to na raz.

Nie rozumiem rysunku. Samochody elektryczne mogą jeździć bez żadnego agregatu, mają wbudowaną baterię. W kaliforni mają rozwiniętą sieć energetyczną, większość domów ma prąd, nie używają tam świeczek i pochodni jako domowego oświetlenia, już teraz bardzo duży procent samochodów tam to elektryki. To pchanie na wstecznym przyczepki z zepsutym agregatem to dla mnie zagadka. A 2035? Nie mam pojęcia, pierwsze co mi się kojarzy w kontekście elektryków to zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych w UE, ale z tego co mi się wydaje to kalifornia nie należy do UE... A może to tylko elektryczna propaganda której uległem i tak naprawdę kalifornia nie jest stanem, tylko krajem, leży gdzieś w europie i jest w UE? W sumie jestem chyba podatny na propagandę, nawet kiedyś uwierzyłem, że reptilianie nie istnieją, a ziemia nie jest płaska. To filmik z pożaru spalinowej ciężarówki. Kończąc OT i wracając do głównego wątku: Co to jest-słychać syczenie zza kuchenki, w całym mieszkaniu śmierdzi gazem, a po czasie wybuch wyrywa kawałek ściany? Pożar hulajnogi https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-wybuch-w-warszawskim-mieszkaniu-eksplodowala-hulajnoga-elekt,nId,6381828#crp_state=1

Czyli zamontować do drukarki wrzeciono(chociażby dremelka), widziałem sporo takich projektów. Do prawdziwego frezowania w metalu się nie nada, ale na skrobnięcie 0,035mm miedzi wystarcza.

Ciekawe jak wychodzi czas razem z wytrawianiem względem zwykłego wyfrezowania, bo pomysł ciekawy, ale wygląda na to że więcej roboty przy przeróbce, a efekt gorszy niż przy przeróbce na frezarkę.

Dokładniej to dyfer o którym pisałem to z lexusa rx 400H lub rx 450H, obecnie na allegro wiszą takie od 400zł i pomyliłem się z mocą-producent deklaruje 50kW, chociaż patrząc po rozmiarach to raczej moc chwilowa, pewnie trzeba by dorobić chociaż chłodniczkę oleju żeby wycisnąć z niego sensowne osiągi, ale do samochodu, który seryjnie w topowej wersji miał spalinowe 40kW i masę 800kg powinien w zupełności wystarczyć do spokojnego kulania się po mieście. Mechanicznie super rozwiązanie na konwersję, w poprzecznym FF wchodzi w miejsce skrzyni biegów, trzeba zrobić tylko łapy do zamocowania i dorobić wałki półosi. Elektrycznie nie wiem i chętnie bym się dowiedział co dokładnie tam siedzi i czy ciężko to zmusić do współpracy(pewnie jakiś PMSM z enkoderem i przekładnią), miałem plan kupić taki na rozbiórkę i do ewentualnych testów. Tak jest chyba we większości wypadków u nas, pomijając zdechły akumulator i parafinę wtrącającą się z paliwa, w polsce przeciętny samochód ma kilkanaście lat i ponad pół miliona przebiegu, zwłaszcza diesel po helmucie "co tylko do kościoła jeździł" Kolejnym z moich niezrealizowanych pomysłów była przeróbka silniczka daewoo 800 na Atkinsona/Millera do napędu agregatu i obserwowanie jak zmieni się sprawność. Cała przeróbka w sumie ogranicza się do zmiany profilu krzywek dolotowych na trochę dłuższe otwarcie, a sprawność rośnie. Moc i elastyczność spadają, ale akurat w tym zastosowania to nie są wady.

Z tego co zrozumiałem to raczej hybryda niż elektryk. Kiedyś planowałem swapować jakiś pojazd na elektryka, ale w tamtych czasach jedyne affordable rozwiązanie to był silnik ze sztaplarki podłączony do fabrycznej skrzyni plus ołowiowe akumulatory trakcyjne. Potem pojawiły się gotowe tylne dyfry z hybryd(któryś lexus, tylny most o mocy ok 40kW na szrocie za parę stówek), falowniki z priusa dostępne na szrotach za dosłownie kilka stów, pojemne li-ion 21700 w cenie <1zł/Wh(samsung, nowe) i z wagą ok 4g/Wh, a za parę lat pewnie rynek używanych baterii, falowników, silników z fabrycznych samochodów jeszcze sporo urośnie i potanieje. Może kiedyś wrócę do realizacji starych pomysłów z nowymi narzędziami i materiałami, w tej chwili kończę seicento turbo, może następny będzie seicento elektryk.

20 lat pracy ekspertów i potrzebny ponad milion złotych żeby uzyskać coś na poziomie, który średnio-lepsi modelarze-hobbyści uzyskują wydając swoje zaskórniaki i robiąc przez zimę weekendami Nie podali żadnych szczegółów technicznych, w jaki sposób to ma być sterowane, że nie wychyla się przy manewrowaniu, ani co to niewychylanie się zmienia pod względem manewrowania, bezpieczeństwa albo trudności sterowania? Bo zwykłym kopterem też można przyspieszać w dowolnym kierunku, więc trasa może być nawet zygzakiem z zakrętami o 90 stopni. Zwykłym kopterem też można przelecieć daną trasę autonomicznie i wcale nie spadnie po awarii jednego z silników(o ile ma ich odpowiednio dużo a nie 3 albo 4). Piszą że jest bezpieczne i niezawodne, bo nie ma łopat(a ten wielki wentylator po środku nie ma łopat?), mówią że będzie mógł latać wyżej niż cokolwiek innego może latać(dzięki jakiemu rozwiązaniu?), mówią że ma być cichy(z takimi wielkimi wentylatorami z wieloma łopatami?) Wygląda jak typowy projekt do zbierania pieniędzy na patronitach, kickstarterach itd. i czym dłużej słucham i czytam, tym bardziej się o tym przekonuję.

Tutaj: na mój cytat na temat dymu z płonącego samochodu odpisałeś: Widocznie coś źle zrozumiałem, myślałem, że pisząc "para wodna, dwutlenek węgla i trochę sadzy" miałeś na myśli "para wodna, dwutlenek węgla i trochę sadzy" które są (tak mi się wydaje) niegroźne, a przynajmniej w porównaniu z dioksynami, fosgenem i wieloma innymi morderczymi związkami produkowanymi przy spalaniu samochodu(tapicerki, plastików, gumy, izolacji kabli itd.).

ta "dyżurna moc rezerwowa" nie wynosi 200% normalnego zapotrzebowania. Poza tym obciążenie sieci jest tak samo nieprzewidywalne, więc każde elektrownie muszą mieć te rezerwy. Zaćmienie słońca da rade przewidzieć, podobnie z zachmurzeniem, nigdy z sekundy na sekundę nie spadnie produkcja mocy do zera. To był jakiś wątek pożaru samochodu, ale nieważne, stwierdziłeś, że palący się w niekontrolowany sposób na wolnym powietrzu plastik, guma, tapicerka, izolacje kabli, lakier itd. produkuje nieszkodliwe, czyste spaliny, więc po prostu zacząłem się zastanawiać czemu nie pali się oponami, butelkami plastikowymi itd. w kotłach. Czy to, że to niezdrowe to kolejne kłamstwo władców świata, żeby zniewolić zwykłych ludzi i pozbawić ich darmowej czystej energii z palenia gumowcami i śmieciami? Skoro wiesz, ze to nieszkodliwe, to na logikę powinieneś tego używać do ogrzewania, w końcu kosztuje 0 albo mniej, a dobrze się pali. "Co powstaje w wyniku spalania plastiku? tlenek węgla (czad), dioksyny, uważane za jedne z najbardziej toksycznych substancji chemicznych, tzw. związki WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne) o silnych właściwościach rakotwórczych, czy inne niebezpieczne dla zdrowia i środowiska gazy, jak tlenki siarki i azotu oraz chlorowodór." "Inne produkty wydzielające się podczas spalania tworzyw sztucznych to na przykład: fosgen, HBr, nitrozwiązki, nienasycone związki organiczne, chlorowcopochodne organiczne, alkohole, aldehydy." Czy wklejając te cytaty powielam kłamliwą propagandę? Ale jednak "trochę" mniej niż tyle ile potrzeba by było spalić dla uzyskania energii którą uzyska się z tego panela. "Elektrownia jądrowa, nazywana elektrownią atomową – obiekt przemysłowo-energetyczny (elektrownia cieplna), wytwarzający energię elektryczną poprzez wykorzystanie energii pochodzącej z rozszczepienia jąder atomów." Miałeś chyba na myśli elektrownię termojądrową. Ilość odpadów radioaktywnych z elektrowni jądrowej jest niewiele większa niż z elektrowni węglowej, z tym że w węglowej te odpady są wyrzucane w powietrze którym oddychamy, a w jądrowej w szczelną kapsułę do której nikt nie ma dostępu, albo na izolowane składowiska. W przyszłości te odpady będzie można przerobić na paliwo do kolejnej generacji reaktorów. Czy od tych właścicieli dowiem się np., że wbrew zrobionej przez ekspertów(nie internetowych) statystyce i wbrew logice elektryki palą się częściej niż spalinowe? Nadal nie wiem jakie to ma znaczenie ale miałem kilka, budowałem też konwersje dla innych, w tej chwili buduję kilka baterii. I jeszcze raz w temacie mediów, cenzury, nastawienia ludzi i poziomu elokwencji przeciętnych przeciwników ev: Na fb artykuł o rezygnacji lamborghini z ICE, zwykła informacja w neutralnym tonie. reakcje: 131 śmiech, 59 like, 38 płacz, 19 gniew, 6 serduszka, 5 zaskoczenie Najpopularniejsze komentarze: "<emotikonki rzygania>" "i tam zidiocieli" "komu ten kit" "elektrośmieć" "Coraz bliżej zwierząt" "Było super auto teraz będzie gówno elektryczne."

Rozumiem że w domu masz ogrzewanie oponowo-butelkowe, bo przecież to tylko sadza i w dymie po palonym plastiku nie ma nic szkodliwego? Jak to się dzieje, że w silniku spalinowym trzeba super technologii, milionów czujników, metali szlachetnych, szybkich komputerów, precyzyjnych części, czystego paliwa, żeby uzyskać spaliny jako-takie, a paląc kilka rodzajów plastików w ognisku uzyskuje się idealne, dużo czystsze spaliny, najwyżej trochę bogatsze w sadzę? I czemu podgrzany abs wydziela jakieś rakotwórcze syfy, a palący się abs to już zdrowe niegroźne spaliny? Nie, nie mam elektryka, ale jakie to ma znaczenie? Czy lekarz który nie choruje na daną chorobę nie powinien się o niej wypowiadać a tym bardziej leczyć z niej innych? Gdybyś taki zestaw pytań zadał przeciętnemu przeciwnikowi elektryków, to w najlepszym wypadku zostałbyś wyśmiany i opluty, a najbardziej prawdopodobne, że wystawiłby Ci niekoniecznie trafną, ale szybką diagnozę psychiatryczną i parę niemiłych słów o Twojej najbliższej rodzinie. Nie mam elektryka, tak samo jak około 100% przeciwników elektryków, ja tylko w przeciwieństwie do większości z nich czytam dalej niż nagłówek, nie powielam mitów, propagandy, potrafię zajrzeć do statystyk, badań itd. Czy panele pv palą plastikiem? A elektrownia jądrowa? Bo wbrew pozorom spalanie węgla nie jest jedynym sposobem produkcji prądu.

Na filmiku autobus na cng, ale tradycyjnie pożar spalinowych pojazdów to wina samochodów elektrycznych. Akurat modne jest hejtowanie elektryków, wystarczy zobaczyć ilość tego hejtu, trendy, artykuły, komentarze pod nimi itd. A tym na górze, którzy siedzą na ropie jest to wybitnie na rękę i takie małe żuczki na samym dole robią im świetną robotę propagandową jednocześnie będąc tak zmanipulowanymi, że myślą że robią pod górkę "tym na górze". Hejtując elektryki płyniesz z prądem, a wiadomo co płynie z prądem. Jak uważasz, że płyniesz pod prąd, to sorry, jak 90% płynie razem z tobą to raczej nie płyniecie pod prąd. Na pewno ten czarny gęsty dym bardzo zdrowy i ekologiczny Ja bym płynów nie podawał, dzień dwa posiedzą o suchym pysku to zrezygnują z akcji, nawet gdyby mieli skórę na cysternie zostawić Ekstremistów z obu stron trzeba leczyć, tym co niszczą samochody, odłączają ładowarki itd. może pomogłaby aromaterapia z cudownych spalin z cudownego silnika spalinowego w małym zamkniętym pomieszczeniu wygląda na fejk, po prawdziwym akumulatorze, nawet małym zostałby tylko wytopiony krater w ziemii, pożar to byłaby wielka kula ognia z miotaczami ognia w kilka stron i trwałby minimum kilka godzin, a zwykle kilka dni albo tygodni. A na filmie jakaś świeczka dymna przez kilka minut i koniec.

Poczta polska-komentarza nie trzeba, nawet firmy kurierskie działają lepiej i dostarczają prędzej. A przy paczkach jeszcze gorzej-nawet ich nie dostarczają, w najlepszym wypadku dostarczą awizo, chociaż nawet awizo potrafią zgubić... Dla porównania Inpost paczkomaty-mam już kilkaset przesyłek na koncie i tylko z jedną był problem, większość dociera w ciągu <24h od wysłania.