Skocz do zawartości

madrian

Modelarz
  • Postów

    5 478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez madrian

  1. Och nie... Oprócz tej piękności w lewym dolnym rogu, nieco powyżej, po ukosie, słabo wyszła jakaś bardziej odległa galaksia, a jeszcze wyżej nad nią, już naprawdę słabiutko, widać jeszcze jedną. Ale jak się tak przyglądam, to z lupką można by się jeszcze i kolejnych dopatrzeć. Nie wiem czy w samym górnym lewym rogu, nie ma przypadkiem kolejnej, z ledwo widocznym dyskiem. A i parę innych punkcików, ma podejrzanie podłużny kształt.
  2. Podzespoły są sensownej jakości i po dwóch lotach, na pewno ci nie padną. Co innego dwie kraksy... Tu może być różnie. Nie mniej, stockowy model tego typu lata dobrze i skutecznie. Jedyne co w zasadzie jest w tym modelu do poprawienia "na już", to bagnet skrzydeł. Czy to Beta, Pioneer, Bixler, Sky Surfer - u wszystkich producentów dają jakąś cienkościenną rureczkę, która wiele nie może. Dlatego już na etapie budowy zalecana jest modyfikacja. Najlepsza wersja, to wklejenie w skrzydła dwóch, rurek węglowych 8mm, dopasowanych do długości skrzydła, i jednej, dopasowanej do średnicy wewnętrznej tej rurki. Zwykle jest to 8 i 6 mm, bo tak wychodzi po zastosowaniu typowej rurki 8mm o grubości ścianek 1mm. Dodatkowo warto łączenie wzmocnić magnesami, lub nakleić na nie rzep, który będzie je trzymał dodatkowo. I to tyle. Reszta to już modyfikacje pod konkretną rolę, jaką ma pełnić model. Modyfikowane były na wiele sposobów, choć najpopularniejszy był chyba wariant pod platformę FPV. Miało wielu, wielu jeszcze ma...
  3. Naliczyłem co najmniej 3..
  4. Jaką kupisz zewnętrzną, to dobierzesz do niej wewnętrzną, w zależności od grubości ścianki.
  5. Wręcz prosi się o co najmniej dwa dźwigary samego centropłata, nie powiązane z bagnetami skrzydeł. W zasadzie całość wydaje się trzymać tylko na piance i małej nakładce z drewienka, która łączy ze sobą połówki centropłata. Po prostu w tej postaci wygląda to jak punkt krytyczny dla wytrzymałości konstrukcji. Akurat centropłat będzie przez oba skrzydła wręcz "łamany" pośrodku, a u ciebie tylko ta sklejka i hipotetyczna rurka łącząca dźwigary, trzyma to w całości i chroni przed złożeniem i wyrwaniem gniazd bagnetów z pianki. Ja bym się zastanowił, czy tam po prostu nie dorobić nawet kesonu z cienkiej balsy, na natarciu i spływie.
  6. Zawsze można przerobić jeden z pylonów uzbrojenia pod każdym skrzydłem na płozę ślizgową, jako namiastkę podwozia. Ukryć w jego podstawie np. płaskownik węglowy i wzmocnić punkt podparcia.
  7. Chciałbym się upewnić. Mam Sky Surfera + jeszcze jakieś deproloty. Wszystko do 1kg. Na razie czekają grzecznie spakowane. Zarejestrowałem się, mam ładny dyplomik, a nawet dwa. Pewnie sobie zrobię też laminowaną miniaturkę obu na smyczy, bo znając życie zaraz ktoś się doczepi i będzie chciał sprawdzać. Numer pilota mam. Naklejki przygotowane. Egzamin zdany. Mam kategorię A1/A3. Droneradar czeka w telefonie. Latać mam zamiar na polu, daaaleko od ludzi, na czymś, co ma niby status lotniska modelarskiego, przynajmniej w Droneradar. Teoretycznie od 0,25-24,99 kg - mogę już latać. Czy OC też muszę wykupić, zanim złożę piankę w całość i wyślę w powietrze? Nie latam komercyjnie. Wg moich informacji, nie muszę. Ale wolę się upewnić.
  8. 1000.... obrotów.... na ... sekundę? Sporo...
  9. Może po prostu mu ster wypadł z ręki w czasie uderzenia.
  10. Ciekawe na ile było to "stunt", a na ile "F* luck in badluck"...
  11. Odradzam. Prymitywna zabawka działająca na zasadzie włącz-wyłącz jeden lub oba silniki. Te dziadostwa ledwo latają i to tylko tam, gdzie same chcą. Może to i tanie, ale generalnie się mocno nim rozczarujesz. Normalny model można dostać "u chińczyka" za 200-300 zł. Np. https://www.banggood.com/Wltoys-F959-Sky-King-2_4Ghz-3CH-RC-Airplane-p-938097.html?rmmds=search&cur_warehouse=CN https://www.banggood.com/WLtoys-F949-3CH-2_4G-RC-Fixed-Wing-PlaneElectric-flying-Aircraft-p-938096.html?rmmds=search&ID=41968&cur_warehouse=CN Też prymitywne, ale przynajmniej mają stery i normalne sterowanie proporcjonalne 2,4 GHz o sensownym zasięgu. Szkoda się bawić w reanimację twojej zabawki.
  12. No popatrz, popatrz...Po roku w Rosji ...
  13. - Szefie? Pamięta Szef tego klienta, co się wczoraj kłócił o nadprogramową opłatę za kajak? - No... - Wygląda, że wrócił z reklamacją i wytoczył ciężkie działa....
  14. madrian

    "Córki Przestworzy"

    Chyba wolę te z naszego kręgu kulturowego. Tradycyjnie, w ludowych strojach kąpielowych... i kisielu... lub błocie... Jakieś takie bardziej widowiskowe.
  15. Nie wymagaj od świeżych kadetów, żeby od razu mieli celne oko. Czasami cele takie wykorzystuje się jako główne. Trudno np. przechwycić rękaw strzelniczy, rakietą plot. W takim wypadku cel jest jednorazowy. Wychodzi i tak taniej niż ostrzelać prawdziwy samolot.
  16. Nie ma przecież baterii. Tylko pamiętaj, nie kupuj chińskich zamienników, tylko poszukaj koniecznie oryginalnej. Widziałem niedawno w niemieckim sklepie, za jakieś pińćtyrzfsta ojro. Okazja. Niestety nie mam linka, znajdziesz przez Google. Widzę, że sprzedający nie załączył śmigieł. Jakie masz tam mocowanie? Spróbuj może te od Phantoma 6. Mają dobry stosunek wielkości do koloru. Wkleiłeś zdjęcie, na którym nie widać regulatorów. Upewnij się, że nie są to regulatory samochodowe, bo wtedy dron zamiast latać, będzie jeździł. Czasem dowcipni sprzedawcy robią taki numer. Samochodowe poznasz po tym, że będą niebieskie lub czerwone. Lotnicze będą czerwone lub niebieskie. Łatwo poznać. Na stronie u kolegi Mi歡迎來到客 jest filmik z poradnikiem. Sorry za krzaczki, mam chińską klawiaturę i czasem się przełącza.... Kontroler lotu znajdziesz na środku, w gnieździe. Widać, że to model Nim-Ago 366 DNI. Może wymagać nowego softu. Tu jest problem, bo się go nie da normalnie wgrać. Ale bez paniki, ponoć szwagier potrafi. Jak nie masz szwagra - pożycz od kogoś. Skalibruj, zbinduj zgodnie z poradnikiem i instrukcją i fajnych lotów życzę. PS - Ponoć ten model ma problem ze startem z podwozia. Trzeba go wypuszczać z ręki, podobnie jak szybowce HLG. Na RC Gropus pisali o tym... Ponoć wtedy lata nawet niesprawny.
  17. Czepiasz się szczegółów.
  18. Zakupiłem niedawno tenże wynalazek, z myślą o stabilizacji Sky Surfera, w czasie lotów FPV. https://abc-rc.pl/Stabilizator-samolotu-3D-HSM-132 Instrukcja jednak jest jak na mój gust, nader mało pomocna. Chciałbym sprawdzić czy dobrze kombinuję. 1 - Stabilizator należy umieścić jak najbliżej środka ciężkości. 2 - Warto zapewnić mu jakąś izolację od wibracji. 3 - Stabilizator musi być ustawiony w swoich trzech osiach, zgodnie z osiami modelu. Czyli nie może być skrzywiony. To takie główne założenia. Mam jednak kłopot z podłączeniem. 4 - Stabilizator musi być ustawiony tak by jego przód i góra, pokrywały się z przodem i górą modelu. I tu pierwszy zonk - instrukcja nic o tym nie mówi. Gdzie w takim razie może być przód i góra tego stabilizatora? Domyślam się, że przód jest od strony wyjść serw, a góra to strona z napisami. Ale czy mam rację? Podłączenie. Do stabilizatora są dwa kabelki. Jeden - zwykły przedłużacz serwa, drugi - zmodyfikowany. Wszystkie 3 przewody z wtyczki, są podłączone do 3 innych wtyczek w miejsce przewodów sygnałowych. Domyślam się, że skoro jedno z wyjść input, jest opisane jako AILE IN, a drugie jak ELE, RUD, S W, to przewód normalny, podłączam do AILE IN, i do kanału lotek. Zapewnia on też zasilanie stabiliazatora i reszty serw. Natomiast ten zmodyfikowany, podłączam do kanałów SK i SW, pobierając z nich tylko sygnał. Zagadką jest trzecie wejście "S W". Czy to może być przełącznik uruchamiający/wyłączający zdalnie stabilizator? W domyśle "Switch"? Wyjścia, czyli OUT, są opisane normalnie - sygnał, +, -. Tu podłączam odpowiednie serwa. Czy moje przemyślenia są sensowne, czy całkiem nierozsądne? Jeżeli ktoś użytkował ten stabilizator i mógłby sprostować moje ścieżki rozumowania, to byłbym wdzięczny za mądre słowo. PS - Nie jest to docelowa stabilizacja. Raczej kupiłem to eksperymentalnie, żeby sprawdzić jak model z tym lata. Potem może przełożę do innego modelu. Docelowo myślę nam normalnym autopilotem do Sky Surfera, z GPS i związanymi z tym możliwościami. Na oku map APM-a.
  19. U mnie Księżyc widać było raczej słabo. Mars się schował za budynki. Sprzęt jaki mam, czyli zwykły Ultra-zoom, do astrofotografii niezbyt się spisuje. Ma za ciemny obiektyw, a automatyka nawet w manualu, ogranicza wielkość otwarcia przesłony. Ciężko było nawet trafić, bo w celowniku Księżyca nawet nie widać. Ale coś tam wyszło. Zdjęcia trochę poruszone, bo robione z długim czasem naświetlania. Zdjęcia robione w okolicach kulminacji. A niżej, zdjęcie z nieco krótszym czasem naświetlania. Za to bez zaćmienia, udaje się zrobić czasem fajne fotki "Łysego": Z tego jestem nawet zadowolony, bo udało się złapać "kolorek" Księżyca - lekką barwę czekolady. A to, z poprzedniego, częściowego zaćmienia.
  20. Na wiewiórkach się nie znam poza tym, że lubią orzechy. Ale modelarze powinni wiedzieć, że najlepszą metodą pozbyć się kreta jest punktowo przeprowadzony atak lotniczy kamikaze. Trzeba przygotować kilka modeli i rozpocząć nalot taktyczny, przy wsparciu drona w specjalizacji obserwacji pola walki. Najlepiej 4K. Nawet w wypadku znikomych strat przeciwnika, straty własne sprawią, że polubimy kreta i zaczniemy życie w symbiozie.
  21. Do klasy rekordów to jeszcze brakuje... Ale jest na dobrej drodze. https://www.youtube.com/watch?v=Ilfd1t4gHCo
  22. A co to ma do rzeczy, w związku z zamiłowaniem do budowy rzeczy ładnych, funkcjonalnych i pożądanych? Są też tacy, którzy twierdzą, że kabel sieciowy im szumi, póki nie położy się go na podkładkach z egzotycznego drewna, albo póki nie jest wykonany z czystego złota. Ale na tym polega hobby. Racjonalni to możemy być w robocie. Hobby ma swoją niszę, która nie podlega dyskusji.
  23. Można np. wypożyczyć sobie "Iron Mana" i wg pokazanych instrukcji zbudować mini reaktor fuzyjny...
  24. madrian

    .

    To nie jest dobra konstrukcja pod ten konkretny napęd. RWD potrzebuje raczej wolniejszego silnika i większego śmigła. Ty masz typowy napęd do niezbyt dużego, stawiającego małe opory i generalnie żwawszego modelu. W dodatku masz za mały regulator pod ten silnik, nie wyciągniesz zatem jego pełnej sprawności. Nawet mimo niechęci, rozważyłbym kupno większego ESC, żeby móc wykorzystać w pełni moc silnika. W dodatku RWD-5, nie jest konstrukcją pomyślana pod tak wiotki materiał jak depron 3 mm. Masy na tym praktycznie nie zaoszczędzisz, a znacząco osłabisz wytrzymałość. Chcesz go zmniejszyć - proszę. Ale zostań przy depronie 5 lub 6 mm na kadłubie. Ewentualnie 3 mm depron na poszycie skrzydeł. W przypadku RWD-5, polecałbym raczej Emax CF2822 i śmigło w okolicach 8" + ESC 20 A. CF2805 to "typówka" pod np. taki model: https://www.rcpowers.com/community/threads/rcpowers-mig-29-v2.12400/ http://rc.tomhe.net/f-22 http://pfmrc.eu/index.php/topic/12047-delta-z-depronu-w-120minut/page-19
  25. madrian

    .

    Klasyczny, sylwetkowy pushjet. Może usprawniony o jakiś profil KFm. Jakiś MIG-29, duża rodzina "eF-ek", "SUczki:, Tornada, Mirage, Gripeny i wiele innych. Coś co pozwoli zamontować silnik z tyłu, lub w środku kadłuba, śmigło pchające i dwa serwa 9 gram, z mikserem Delta na sterolotkach. Silnik z tych co dają prędkość na małych śmigłach. Ciąg raczej mały, kv duże, więc i model mały i lekki, ale raczej do szybkiego latania. Do jakiś 500 gram. Optymalnie 300-400 gram. Pakiet 2S 7,4V 1000-1300 mAh lub w bliskich granicach. ESC 15 (ryzykowne) - 20 A Śmigło 6x4E lub 6x5E Do tego silnika regulator 12A jest poniżej możliwości prądowych silnika - łatwo go upiec. Nie wykorzystasz też możliwości tego silnika. Śmigło 5" niestety wymusi lżejszy model 250-300 gram. Może być ciężko się wyrobić z masą. Od biedy, da się nawet jakiegoś ESA złożyć. Tylko śmigło 6" i większy ESC. Poleci też na tym popularna Delta 120 min. Ale nie będzie zbyt dobrze latać z proponowanym przez ciebie napędem i trzeba ją zrobić lekko. Choclaż 300 gram jest w zasięgu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.