samolocik

Możesz dać nawet rurkę 4mm pod warunkiem, że popychacza nie będziesz musiał prowadzić w kadłubie po łukach. Jeżeli jednak są zakręty a model jest do termiki i spokojnego latania to tak jak Jurek napisał wystarczy węgiel 1mm + rurka prowadząca z np. tradycyjnego bowdena przyklejona np. na rzadki klej CA (inne nie ściekną po rurce i nie rozprowadzą się po niej przyklejając ją do wnętrza kadłuba). A jezeli już będziesz lał klej CA to warto to robić z kierunku od dzioba do ogona. Wiem to ponieważ w jednym modelu lejąc odwrotnie zalałem sobie trochę silnik klejem CA. Teraz robię to z uwaga i starannością

No tak, zapomniałem. Czyli sprzedali Ci model, którego nie chciał nikt inny lub poskładali z kilku zestawów w których były pojedyńcze usterki. Nie wierzę aby w jednym egzemplarzu nazbierało się tego aż tak wiele. [edit] Nie zaponij im napisać, gdyby kręcili nosem, że prześlesz do czasopisma FMT I innych niemieckich czasopism + info na RC groups zdjęcia co sprzedają swoim klientom. W zasadzie to sklep powinien zamówić kuriera na swój koszt I odebrać od Ciebie wadliwy model. Pytanie co jest bardziej korzystne, czy odesłanie czy reklamacja. Muisz doczytać na ich stronie + przepisy w DE...

Przemek, z Wałbrzycha Masz do Valenty ok. 140km w jedną stronę. Może warto tam się przejechać osobiście jeżeli dysponujesz samochodem. Może wyjść niewiele drożej od przesyłki a kontakt osobisty jest szybszy niż korespondencja, czy telefon.

Hm... poziom wykonania troszkę gorszy jak z X-models i od p. Kwarcińskiego. Wszystkiego na zdjęciach nie widzę. Bagnet statecznika nie jest prostopadle do osi kadłuba, połówi poziomego z tyłu ścięte troszkę inaczej, kadłub jest krzywy? Po zaty drobne skazy przy produkcji które nie powinny się zdażyć bez poinformowania kupującego, czy się zgadza zakupić model za niższą cenę. Ciekawe, czy przyjmą reklamację. Wiem jak taki zakup może wkurzyć, przerabiałem to sam kilkukrotnie.

Model pomału się wykańcza, aktualnie kleją się stateczniki. Zrezygnowałem ze steru kierunku, poprostu dobrze mi się lata bez niego. Na pokladzie 7-mio kanałowy odbiornik FASST Fr-Sky wyjęty z przydużej obudowy. Może VIRGOSA uda się oblatać dzisiaj pod wieczór ew. jutro.

Pędzę kupić serwa KST w modelemax bo niedługo będzie pusto na półkach

Pytałem Krzysztofa i odpowiedział mi, że kadłub elektro będzie, więc poważnie zastanawiam się nad zakupem Alphy. [edit] No i zamówiłem Alphę.

Jest jeszcze ładowarka za 30pln również na abc-rc.pl http://abc-rc.pl/ladowarka-IMAX-B3 generalnie możesz o całe wyposażenie zaytać bezpośrednio w tym sklepie I na pewno Ci dobiorą wg. Twoich wymagań. Warto spróbować. Zawsze to krajowy dostawca, ostatnio reklamowaem u nich silnik elektryczny emax, był to mój pierwszy zakup i nie byo żadnych problemów, dostałem w zamian nowy.

Michał, ilość sposób montażu elektroniki czesto zależy od rodzaju modelu, który budujesz. Nie widziałem w j. polskim poradnika który by opisywał wszystkie przypadki montażu "elektroniki" w modelach. Jak napiszesz jaki model budujesz lub skladasz to otrzymasz informacje. Chyba, że chcesz wiedzieć po to aby się zdecydować lub nie na budowę modelu. W takim przypadku prawdopodobnie bardziej będzie Ci odpowiadała informacja o kosztach elektroniki niż jak ją zamontować.

Taśma 3M sprzedawana przez Arthobby jest dobra ale robi się "garb", którego Witek nie chce wiec może rzeczywiście zawias silikonowy który również arthobby stosuje przynajmniej jak robią model dla siebie (widziałem) jest lepszym rozwiązaniem.

Ja bym się najbardziej martwił, czy przyczepka nie będzie skakać na drobnych dziurach i wybojach. Miałem kiedyś i skakała jak zając ale co innego wozić piasek a co innego modele. Warto zwrócić uwagę na amortyzację.

A może Kacper szuka przyczepy pod łódkę? Taką po lekkim dostosowaniu łatwiej przewozić długie modele http://allegro.pl/przyczepa-podlodziowa-zarejestrowana-ubezpieczona-i5591193008.html

Gdybyś wybierał pomiędzy T8J a T10J to warto dołożyć te 300pln bo łatwiej będzie ją odsprzedać (teraz wszyscy chcą telemetrię) lub kiedyś sobie użyjesz telemetrii. Co do 10 kanałów to i owszem będziesz je miał jak dokupisz drugi odbiornik 8-io kanałowy a że są dostępne na rynku tylko oryginalne odbiorniki 8 kanałowe w S-FHSS to za 10 kanałów zapłacisz 500PLN, chyba że dokupisz rozgałęźniki do S-BUS I konwertery na sygnał PWM co może ale nie musi wyjść podobnie. Jeżeli zdecydujesz się na nadajnik T14SG to dostaniesz 14 kanałów za ok. 300PLN w systemie FASST na odbiornikach-zamiennikach lub za większe pieniądze w zależności od tego, czy zepniesz 2 odbiorniki 8 kanałowe (ok. 900pln) czy też rozgałęźniki i dekoder. Miałem T10J I zmieniłem na T14SG zakupioną tutaj: https://www.lindinger.at/en/rcelectronics/radios/radios/futaba-t14sg-fasstest-mode-1-4-transmitter-with-r7008sb-receiver Pomijając opisane drobiazgi sama obsługa nadajnika jest ok. tyle, że oprogramowanie troche ubogie jak na te pieniądze. Pomimo szczerych chęci nie udało mi się zaprogramować na 4 lub 6-cio kanałowym odbiorniku hamulców w modelu szybowca a latam glównie szybowcami więc sobie darowałem i przesiadłem się na T14SG. [edit] a tutaj Graupner MX-20 tańszy i z większymi możliwościami niż Futaba T10J a może nawet T14SG http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=65_330_332&products_id=12631

No to wspołczuję Konrad i życzę aby palec się spokojnie goił. Też miałem pociętego smigiełkiem przez brak synchronizacji pomiędzy mną- trzymającym model a Kolegą który uruchamiał śmigło pchające. Nawet nie liczyłem ile było cięć bo mi się robiło słabo jak tylko zerkałem na kciuka. W sumie zajęło to ok. 2,5 miesiąca zanim mogem nim z powrotem wykonywać wszystkie czynności. Z tym oglądaniem przed klejeniem to 100% prawdy, również przejechałem się pare razy przyjmując coś za pewnik a potem tak jak Ty będąc w szoku że jest inaczej. Przemek, będziesz skłądał Fokę? Równeż jest wśród moich potencjalnych modeli choc 24% droższy jest Promyk z Wstmodel ale na niego trzreba czekać. No właśnie, jaki jest czas oczekiwania na Fokę?

Tak jak pisałem wcześniej. Oczekiwanie na odpowiedź mailową tak długo nie nastraja mnie pozytywnie co do profesjonalizmu firmy i obawiam się że potem będę się musiał prosić o cokolwiek miesiącami więc raczej nie zamówię. Na odpowiedź na zapytanie o ceny czekałem prawie 2 miesiące co dla mnie jest niepoważne. Z drugiej strony Volcano bardzo mi się podoba. Zobaczymy, rozejżę się po różnych firmach i wtedy zapadnie decyzja co i u kogo zamówię. W tym sezonie zapewne już i tak zamówionym modelem nie polatam więc mam trochę czasu. Konrad, jak leci składanie modelu? Jakieś nieprzewidziane niespodzianki, czy też zestaw sklada się przyjemnie?

Nie, nie zapytałem ponieważ nie prosiłem o ceny specjalne a o standardowe i mam do czynienia z producentem posiadającym zakład a nie z domowym wytwórcą. który ceny dostosowuje osoby, która w danej chwili zadzwowni. Osobiście w tym przypadku podanie cen na naszym forum nie uważam za niestosowne. No chyba, że producent na swojej stronie internetowej napisałby, że dla różnych odbiorców stocuje różne ceny np. ze względu na region, zamawianą ilość, okres współpracy, itp. wtedy to co innego. Wyedytowałem treść maila zostawiając same ceny. Zgadzam, się z zastrzeżeniami w obszarze do publikacji jakiejkolwiek innej treści maila oprócz suchych cen.

I stał się cud. Dostałęm dzisiaj odpowiedź od producenta na moje pytanie dot. cen. Zamieszam tutaj, może komuś się przyda. Przepraszam za zaśmiecanie tematu. (edytowano początek maila zostawiając same ceny) Cappuccino 460,0 € Cappuccino uhlík D-Box 525,0 € Cappuccino uhlík křídlo 575,0 € Espresso standart 335,0 € Espresso uhlík D-Box 365,0 € Espresso uhlík křídlo 395,0 € Cappuccino elektro plus 25,- EURO Volcano € 499 Volcano D-Box € 575 Volcano křídlo uhlík € 635 Volcano elektro plus 10,- EUROI Cena dostawy do Krakowa to 40,- EURO.

Przełóż z innego model na czas oblotu i po zmartwieniu

Opary zawsze są szkodliwe szczególnie dla osób które wdychają jak "bierni palacze" czyli trują się nieświadomie dlatego jak kleić to najlepiej jak nikogo nie ma w pomieszzczeniu w którym stosujemy te specyfiki i przy otwartym oknie ale nie tak aby wszystkim wiało do domu tylko odwrotnie ;-) Jak się tylko da zastępować CA innymi klejami. Dla przykładu miałem Soliusa w wersji RR czyli sklejonej w fabryce Multiplexa. Nie widziałem żadnego klejenia CA w tym modelu. Prawie wszystko było klejone klejem na gorąco. To o czymś mówi a dokładnie o zasadach BHP i toksycznym działąniu CA. Warto więc zawsze się zastanowić czy nie skleić czymś mniej toksycznym lub przynajmniej wydzielającym mniej oparów w krótkim czasie, np kleić duże powierchnie (łączenie połówek kadłuba) klejem UHU por a CA wyłacznie obszary wąskie i najbardziej obciążone. Kto kleił CA połówki kadłuba to dobrze wie ile czlowiek się nawdycha i ile stresu to kosztuje aby skleić szybko i tak jak trzeba. Skrzydeł o konstrukcji żeberkowej również nie trzeba kleić CA choc wiem że to wygodne bo łapie szybko i dobrze trzyma. Można złapać element punktowo CA a kleić wydzielającymi mnie oparów klejami typowymi do drewna.

Nasi dystrybutorzy zabezpieczają się na 10 sposobów aby potem nie uznać awarii i nie naprawić w ramach gwarancji. Rozumiem ich ale tylko częściowo ponieważ jednak zdażają się naciągacze. Z tego powodu kupuję w sklepie gdzie nie ma plomb shop.lindinger.at Przeczytaj warunki gwarancji na stronie sklepu, zażądaj telefonicznie oświadczenia mailowego do jutra? + przesłanie listem, że zezwalają Ci na instalację dodatków bez utraty gwarancji do nadajnika o konkretnym numerze seryjnym. Jak nie prześlą na początek mailem to odeślij im sprzęt jeżeli rzeczywiście chcesz dokłądać coś do nadajnika. W innym wypadku ryzykujesz, że będziesz musiał odeslać sprzęt bezpośrednio do seriwsu Jeti za granicę jeżeli coś się zepsuje. W sumie wyjdzie to kosztowo tak samo jak moja opcja zakupu za granicą więc pytanie gdzie kupisz taniej nadajnik aby za różnicę w cenie ew. kiedyś odeslać do serwisu zagranicznego... Generalnie nie muszą Ci odpowiadać ponieważ warunki dot. gwarancji zapewne są na stronie internetowej sklepu.

Mam nadzieję jeszcze w sierpniu poskładam kolejnego Virgosa. Będzie miał 2 serwa HS45HB na lotkach oraz sterowanie wysokością na węglowym bowdenie również tym samym serwem. Zasilanie jak zwykle Dualsky 2s 520mAh + Bec 3A Turnigy. Z poprzednimi musiałem się rozstać ale latają w Krakowie i najbliższej okolicy z czego się bardzo cieszę. Może kiedyś jakieś wspólne latanie dojdzie do skutku. Jak widać przewidziałem i zamówiłem od razu zapasowe stateczniki

Jurek, dokładnie z tego powodu powróciłem z Futaby T10J na T14SG. Zakupiłem 4 kanałowy odbiornik SFHSS Orange i za pomocą nadajnika T14SG mogłem przerzucić sobie przypisaną lotkę do kanału 6-go na inny kanał. Testy w trakcie więc więcej na pytania szczegółowe, czy da się trymować osobno itd. będę mógł odpowiedzieć najwcześniej wieczorem. Ten sam problem miałem w DLG, otóż w nadajnikach Graupnera (miałem MZ18) dało się wczystko ładnie poustawiać, w Futabie T6J musiałem mieć odbiornik 6-kanałowy ale zapomnij o ustawieniu butterfly, tylko hamulce na klapach dało się ustawić na przełączniku korzystając z typu modelu acro, W nadajniku T10J aby ustawić butterfly musiałem użyć odbiornika 8-mio kanałowego. W T14SG sprawdzę sobie w tym tygodniu ale już teraz wiem z praktyki, że na 4-kanałowym odbiorniku Orange mogę mieć dwie lotki w ESIe i to jest duży plus. Stąd w moim podpisie informacja że T14SG to najtańsze sensowne radio Futaby ;-)

Dokładnie, pisałem o Aeronautach 11x4", 11x8" też używałem ale tylko z pakietem 3s. Natomiast na jedynych łopatach Graupnera nie mam infrmacji o prędkości maxymalnej, hm... dałbym glowę że na łopatach 11x8 Graupnera byla napisana ale może mi się tylko zdawało. No to trzeba będzie uważać... CO do śrubek to niektore mają wkladki gumowe zabezpieczające pzed zbyt szybkim odkręcaniem się, lecz nie wszytkie więc zabezpieczanie np. klejem wydaje się być na miejscu.

Może jednak prędkość śmigła lub skok za duże? Latałem w tym roku na łopatach 11x4, silniku DUALSKY XM3548CA-5 850KV na pakiecie 4s i wszystko było w porządku. Choć faktem jest, że nie wyglądają na jakieś specjalnie wzmacniane sądząc po zdjęciu złamanej łopaty. [edit] na moich łopatach graupnera informacja o prędkości jest wytłoczona na łopacie więc musisz pytać sprzedawcę.

Nie wiem, czy ktoś jeszcze chodzi. Przejeżdżam obok dosyć często i nikogo latającego nie widać. Na szczęście mieszkam na południu poza strefą i mam fajną łąkę do latania. Osobiście nie sądzę aby ktokolwiek latający modelem piankowym występował o pozwolenie.