



-
Postów
1 374 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez poharatek
-
OK, przeczytałem. I co w związku z tym? Chodzi Ci o to,że w adresie strony jest słowo "dron", czy też o to, że kilkukrotnie go ktoś użył w informacji o wdrażaniu przepisów unijnych (nie chcąc używać wciąż i wciąż terminów "bezzałogowy statek powietrzny" i "BSP")? Jeśli tak, to mogę Cię zapewnić, że gotowych przepisach słowa "dron" nie uświadczysz. Ogólnie, co do nazewnictwa: W świetle prawa modelarz latający modelem (obojętne jakim; samolotem, szybowcem, helikiem, wielowirnikowcem) jest pilotem bezzałogowego statku powietrznego. A od 1 lipca 2020 roku będzie: Pilotem bezzałogowego statku powietrznego klasy ... (C0 - C4, lub zbudowanego samodzielnie), wykonującym loty w kategorii otwartej, podkategorii ... (A1 - A3 - w zależności od klasy pilotowanego BSP).
-
Poradnik - lądowanie myśliwcem z chowanym podwoziem i klapami
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
No to ja się wymiksowuję z dyskusji, bo przedstawianie jakichkolwiek argumentów osobie, która jest na nie absolutnie odporna nie ma najmniejszego sensu. Mam tylko nadzieję, ze moją pisaninę w tych wątkach przeczytają inni użytkownicy forum i pozwoli im to na wyrobienie sobie opinii o "poradniku". Arek - "gratuluję" wysokiego Ego. Mam nadzieję, że gdy w końcu ten balonik pęknie, nie będzie to dla Ciebie zbyt bolesne.... -
Poradnik - lądowanie myśliwcem z chowanym podwoziem i klapami
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Chciałem tylko zauważyć, że człek, który wygaduje owe "bzdury" to niejaki Michael Wargo pilot PA (dawniej Precision Aerobatic) i Hobbykinga, instruktor modelarstwa RC i pilot - modelarz o gigantycznym doświadczeniu. To jego kanał na youtube: https://www.youtube.com/user/mtwargo/videos Arek - zdajesz sobie sprawę z tego, że po prostu zaczynasz się ośmieszać? -
Szanowni dyskutanci, oto przepisy unijne, na podstawie których są tworzone te nasze, krajowe: ROZPORZĄDZENIE WYKONAWCZE KOMISJI (UE) 2019/947 z dnia 24 maja 2019 r. w sprawie przepisów i procedur dotyczących eksploatacji bezzałogowych statków powietrznych ROZPORZĄDZENIE DELEGOWANE KOMISJI (UE) 2019/945 z dnia 12 marca 2019 r. w sprawie bezzałogowych systemów powietrznych oraz operatorów bezzałogowych systemów powietrznych z państw trzecich Znajdźcie tam słowo "dron"
-
Poradnik - lądowanie myśliwcem z chowanym podwoziem i klapami
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Dobra - "Here we go again".... Pierwsza rzecz (już co prawda o tym pisałem w tym wątku - nie dotarło, więc powtórzę): zasadniczo lądowanie "warbirdami" nie różni się od lądowania dowolnym innym modelem. Należy tylko pamiętać o ich specyfice, co przy lądowaniu przejawia się w tym, że trzeba pilnować prędkości (bardziej niż w innych modelach), żeby nie przeciągnąć. I tyle. Jeśli ma się poprawnie opanowaną procedurę lądowania - to wyląduje się bezpiecznie właściwie każdym modelem, niezależnie czy to będzie warbird, trenerek, akrobat, EDF, czy Jet (za wyjątkiem jakiś ekstremalnych przypadków gdzie jest coś solidnie namieszane np, w konstrukcji podwozia). I wiesz co: mam takie silne przeczucie, graniczące z pewnością, że nie opanowałeś dobrze lądowania zanim zabrałeś się za latanie Spitfirem. Nie szły Ci te lądowania - to opracowałeś sobie własną procedurę. I cóż - jest prawie "OK": sobie startujesz, lądujesz, model cały (a prawie - bo utrwalasz sobie złe nawyki i bardzo się to na Tobie zemści, gdy będziesz latał innymi modelami). To co bynajmniej OK nie jest, to to, że promujesz to jako bezpieczną i sprawdzoną metodę lądowania dla początkujących. A przeczucie to ma swoje podstawy, bo z tego co piszesz wynika, że nie masz bladego pojęcia, o co chodzi z tym "wytrzymaniem" i właściwym podejściem do lądowania. Bo wg Ciebie wygląda chyba to jakoś tak, że ustawia się model w osi pasa, stopniowo zmniejsza przepustnicę, zaciąga SW - a reszta to już "w rekach Pana" i modlitwa tylko może pomóc A jest to oczywista nieprawda. Jeśli się to robi dobrze, to model jest cały czas pod kontrolą, w każdym momencie (za wyjątkiem ostatnich ułamków sekund tuż przed przyziemieniem) można przerwać lądowanie i odejść. Do zapamiętania i stosowania jest tylko jedna zasada (o której też już zresztą pisałem): Na podejściu za pomocą steru wysokości kontroluje się prędkość modelu, a przepustnicą - wznoszenie i opadanie. I nie zostawia się ich (tzn przepustnicy i SW) w jednym położeniu, ale zmienia cały czas aktywnie kontrolując zachowanie modelu. I brzmi to bardziej skomplikowanie niż w rzeczywistości jest. A najłatwiej nauczyć się przez praktykę - masz jakiegoś akrobata, jeśli jest tam wystarczająco mocny silnik, to naucz się "harriera" - w try miga załapiesz o co chodzi. Ewentualnie spraw sobie parkjeta i polataj w "high alpha". Na koniec, jeszcze raz (kolejny ... ) zapoznaj się z tym filmem: I przemyśl to, co jest tam wyłożone. -
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Ło matko... Dobra odpisuję w tym wątku, najwyżej się później poprosi moderatorów o posprzątanie i poprzestawianie tam gdzie trzeba. Ok. sprawdziłeś wykonując dużo lądowań jednym modelem, ergo jest to bezpieczne i sprawdzone tylko i wyłącznie dla tego konkretnego modelu. Gdybyś spróbował innym, to według mnie bardzo prawdopodobne jest, że skończyło by się to pięknym koziołkowaniem,. (Zresztą takiego podejścia próbowałeś przy Fantomie i z tego co pamiętam zakończyło się to wyrwaniem przedniego koła.) Skąd wniosek, że "wszyscy" lądują tak jak ty? Wiesz co - obejrzałem w końcu ten film "Best landing compilation", który podlinkowałeś parę postów wcześniej i większość: "wytrzymanie i nosek w górze"... (jedynie Foka przyziemiała podobnie, jak twój Spit, ale pod dłuuugim, płaskim podejściu.) Nie rozumiem też o co chodzi z tym, że wytrzymanie wymaga "olbrzymiej precyzji" i grozi "utratą kontroli nad modelem". No cóż owszem, jak się solidnie schrzani to grozi, ale to tak jak każdy manewr... A w ogóle przyszła Ci to głowy taka myśl, że chwyciłeś się tego Spitfire zbyt wcześnie, zanim nauczyłeś się poprawnie lądować? (Z tego co pamiętam to pisałeś, że przedtem latałeś jedynie szybowcem i Funcubem.) Dobra pojawiały się tu już różniste filmy (często bardzo luźno związane z tematem), więc ja dam coś nieco bardziej a propos: Popatrz Arek, jak to wygląda, gdy instruuje modelarz o gigantycznym doświadczeniu: bez napinki na mentorstwo, bez rysuneczków, duża ilość różnych modeli, niemal cały czas konkretne przykłady. I co najciekawsze - to, co on mówi jest niemal w 100% sprzeczne z Twoim poradnikiem...- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Wdech... wydech... Ok - postaram się zachować olimpijski spokój. Po pierwsze chodziło mi o drugi lądowanie z tego filmu, po usunięciu awarii (bo jak widać na filmie klapy działają i są wysunięte). I wiesz co - to było naprawdę fajne lądowanie jak na oblot, jakbyś coś podobnego sugerował w "poradniku" - nie miałbym żadnych ale. (No oki, miałbym ale co do poskładania się "na serwetce" i kończenia nawrotu tuż przed pasem startowym, bo wiesz, to, że u Ciebie podejścia są przysłonięte przez ścianę drzew i musisz tak robić, nie oznacza, że na każdym lotnisku tak jest ...) Po drugie - coś Ci przypadkiem wyszło i teraz doradzasz to jako uniwersalny sposób lądowania dla początkujących? Czy ty jesteś poważny? Pytanie retoryczne: czy lądowałeś w ten sposób jakimś innym modelem warbirda niż ten Spit? (I nie - filmy z youtube jako argument się nie liczą.) Zresztą co do podlinkowanego filmu - już było to pisane, widocznie nie dotarło do Ciebie, więc jeszcze raz: sam tytuł sugeruje, że są to lądowania pokazowe, a lądują naprawdę doświadczeni piloci, nie jest to bynajmniej najpowszechniejszy i najbezpieczniejszy sposób lądowania tego rodzaju modelem. Natomiast co do tego filmu, to też już było, no ale powtórzę - a zwróciliście uwagę na ukształtowanie pasa?- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czyli jeszcze tylko "szybki" i wiosną - w górę?
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
W skrócie: "Należy nawrócić i błyskawicznie poskładać się do lądowania tuż przed początkiem pasa, bardzo szybko wytracić wysokość, przyziemiać na dużej prędkości, na wprost siebie, a przyziemienie ma być "na szczudłach", na dwa punkty, bez zadarcia nosa." To mają być rady dla początkującego? Serio? Wiesz co - bardzo dobrze, że przy oblocie Spita sam ich nie stosowałeś, bo ten model nie dotrwałby do momentu, w którym go poznałeś i nauczyłeś się nim latać: PS Mieszam wątki - wiem, przepraszam. Ale zaczyna mnie to wszystko naprawdę solidnie irytować. I chyba muszę sobie odpuścić, bo jestem bliski wyrażenia tego co myślę o tego rodzaju "poradnikach" i "doradcach" w "krótkich, dosadnych żołnierskich słowach" ( a to faktycznie już by podpadało pod "mowę nienawiści" )- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
A ja mam taką serię pytań do Szanownych Moderatorów ( @idfx , @Konrad_P ) Czy zapoznaliście się tymi "poradnikami" (zarówno z tego wątku, jak i tym dotyczącym lądowań)? A jeśli tak - to: Czy uważacie że są one rzetelne, oparte na głębokiej wiedzy i dużym doświadczeniu i jako takie stanowią wartościowe źródło informacji dla innych modelarzy - zwłaszcza początkujących? I, ogólnie, jak to jest z oceną merytoryczną tego rodzaju postów publikowanych na forum? Czy każdy może opublikować taki poradnik i bez względu na to, co w tym poradniku będzie, może liczyć na taryfę ulgową, bo poświecił temu dużo czasu i wysiłku? Czy też - należy przyłożyć szczególną wagę do rzetelności tego rodzaju materiałów, zwłaszcza, gdy są one publikowane w dziale "Od czego zacząć?"? A jeśli tak, to kto ma o to zadbać? Użytkownicy? Czy też należy to do zadań moderatorów?- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ważny komunikat ULC w sprawie naruszeń przepisów modelami RC !!!!!!
poharatek odpowiedział(a) na Koper20 temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Ale zarówno tam, jak i na heli-team, jak i w tym wątku nie ma w zasadzie nic nowego, co nie było by wiadome od marca zeszłego roku... I jeszcze raz: dopóki nie ma choćby projektów przepisów wykonawczych - to po prostu nie ma o czym dyskutować. Bo wychodzi jakieś bicie piany i panikarstwo. Fakt, sam jestem poirytowany tym, że nie wiem, jakie wymogi będę musiał spełnić, żeby po 1 lipca polatać sobie modelem, ale gdybanie nic mi w tym nie pomoże. -
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
A Ty jesteś w 100% pewien, że tego chcesz?- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
poharatek odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Robert - nie. To jest stan w locie; model ani nie startuje, ani nie ląduje, ani nie manewruje. Jeśli siły się równoważą, to model porusza się ruchem jednostajnym.- 504 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ważny komunikat ULC w sprawie naruszeń przepisów modelami RC !!!!!!
poharatek odpowiedział(a) na Koper20 temat w Przepisy dla modelarstwa RC
A tak konkretnie to mam tam sobie poczytać - co? Kolejne domysły i biadolenia? Jeśli masz dostęp do przepisów, lub ich projektów, to podziel się nimi. Na pewno nie tylko ja chcę się z nimi zapoznać. W innym przypadku - pitolisz trzy po trzy... -
Ważny komunikat ULC w sprawie naruszeń przepisów modelami RC !!!!!!
poharatek odpowiedział(a) na Koper20 temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Słuchajcie ludzie: bijecie pianę i - za przeproszeniem - robicie "gównoburzę" na podstawie czego? Są jakieś przepisy wykonawcze, żeby się do nich odnosić? Jeśli nie - to znaczy, że po prostu sobie gdybacie... (I nie, ta prezentacja ze szkolenia nie jest przepisem, jest po protu pomocniczym materiałem szkoleniowym.) Fakt jest to wkurzające, bo jeśli te przepisy mają obowiązywać od 1 lipca, to powinny być dostępne już teraz, żeby każdy zainteresowany mógł się z nimi zapoznać. Jeśli nawet nie w formie gotowych zapisów, to przynajmniej projektów. Pewnie niestety pojawią się najwcześniej w kwietniu - maju. No ale na to nie mamy wpływu. -
Jak by nie szło wodą z mydłem - możesz IPA spróbować - powinno pójść, ale może odejść razem z lakierem. (Zamiast izopropanolu możesz też zwykłego denaturatu użyć)
-
Drukowany P-38, czyli: plastic fantastic?
poharatek odpowiedział(a) na poharatek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Tak na szybko: Jedyne co mi się nie spodobało przy wyposażaniu, to to, że lotki i klapy są nieco zbyt "miękkie" jak na mój gust. No ale to konsekwencja przyjętych założeń konstrukcyjnych; popychacz jeździ w drukowanym "bowdenie" puszczonym po solidnym łuku no i inaczej po prostu nie będzie... Z drugiej strony w relacjach z oblotów nie napotkałem się na to, żeby stanowiło to jakiś istotny problem. Ogólnie to jest to dosyć stary model w nowej technologi Chłopaki z 3dlabprint cały czas wprowadzają nowe rozwiązania i np. taki B-25, czy Fw Ta 152 są moim zdaniem zaprojektowane znacznie lepiej. Ale oczywiście nie dyskwalifikuje to Lightninga: udało się go wydrukować, poskładać bez problemów, no i bez uszczerbku przetrwał malowanie i wyposażanie (a czasem "działo się" przy tym ). We wszystkich relacjach z latania tym modelem ludzie piszą, że jest to przyjemny, grzeczny i przewidywalny model - mam nadzieję, że mój też taki będzie -
Achhhhhhh, jakoś tak, gdy pisałeś o tym, ze masz ekstruder z dwoma radełkami, się zafiksowałem, że masz klona Bondtecha. A to zupełnie inny zwierz jak widać. Powiem CI, że może być problem z TPU, bo tak na oko tam jest zbyt duża szczelina między kanałem na filament a radełkami no i będzie nawijał...
- 139 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- czolg
- gasienicowy
- (i 9 więcej)
-
Ogólnie, jeśli chcesz drukować "flexy" na bowdenie - no letko nie jest... Trzeba zjechać mocno z prędkością, do 20-30 mm/s, dobrze też zmniejszyć wysokość warstwy do 0,8 - 0,12 mm (żeby był mniejszy "apetyt" na filament), retrakcję, to już sam doszedłeś, że albo całkowicie wyłączyć, albo metodą prób i błędów dobrać parametry. Niestety, trzeba trochę czasu poświęcić, żeby to jakoś dograć - no ale do zrobienia. Który ekstruder Ci wkręca filament? Klon Bondtecha?. W ekstruderze pod TPU, filament musi być cały czas w jakiejś prowadnicy, za wyjątkiem krótkiego odcinka, gdzie jest ściskany przez radełko (radełka). EDYTA: To, że masz wrażenie, że górne, zamykające warstwy są niedolane, może wynikać z tego, że (z tego co pamiętam ) drukujesz dosyć chłodno - 190oC na dyszy. Możesz spróbować podnieść temperaturę do 205 - 210oC. (Ja większość PLA jadę właśnie na 210oC). Z tym, że wtedy być może będziesz musiał znów dograć "flow" (wiadomo: im wyższa temperatura - tym lepiej się leje) i ustawić ilość górnych, zamykających warstw na 4-5 (w zależności od % wypełnienia). Drugim czynnikiem, jaki może mieć na to wpływ jest chłodzenie wydruku. Widzę, że używasz Petsfanga z turbiną 5015 - a to już solidnie duje. Jak ja zamontowałem takie cuś u siebie to zjechałem z % obrotów wentyla. Teraz mam ustawione tak, że dla PLA główna wartość to 50%, a przy mostkach, nawisach i warstwach o krótkim czasie drukowania 60-70%.
- 139 odpowiedzi
-
- czolg
- gasienicowy
- (i 9 więcej)
-
Drukowany P-38, czyli: plastic fantastic?
poharatek odpowiedział(a) na poharatek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Tak z ciekawości - patrzyłeś ostatnio za okno, jaka jest pogoda? (Ta w Hamburgu nie powinna się różnić zbytnio od tej w Krakowie ) Jak na razie wyposażyłem go, ustawiłem ŚC i zaprogramowałem aparaturę (jak będę miał trochę czasu, to coś więcej o tym napiszę). A oblot - jak się ciepło zrobi (bo ja modelarz sybaryta jestem ). -
A może inaczej, tak, jak mam zrobione w Fiacie CR-32? Przednie zastrzały podwozia są wygięte i wsunięte (nawet nie wklejone) w kieszenie z rurki mosiężnej, które są wklejone w kadłub i dodatkowo zabezpieczone kilkoma kawałkami lekkiej sklejki. U Ciebie rurka niekoniecznie musi być metalowa - można np. użyć bowdena, a zamiast sklejki - twardej balsy. Dokładniej opisałem to w tym poście: https://pfmrc.eu/topic/64962-mały-fiacik-czyli-fiat-cr-32-w-skali-110/?do=findComment&comment=644443 Te podłużne elementy ze sklejki i balsy dałem w tym miejscu tylko dlatego, że mam tam klapkę pakietu. Fiacik lądowań przeżył już sporo, nie wszystkie z nich były idealne;) - z podwoziem absolutnie nic się nie dzieje.
- 80 odpowiedzi
-
- micro tiger moth rc
- tiger moth
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mnie jako początkującego użytkownika XFLR5 zainteresowało, co dalej z tym programem. No i jest i źle i dobrze... Bo jak wyczytałem: "Following the release of flow5, there will be no new additional functionality in xflr5, with the possible exception of the implementation of a scripting capability for foil analysis. I will continue however to fix bugs and to ensure that there is forward compatibility for data files with flow5." Czyli jest źle - bo na nową funkcjonalność w XFLR5 nie ma co liczyć. No ale z drugiej strony, ponieważ XFLR5 cały czas będzie backendem do obliczeń profili we Flow5, to nie zostanie porzucony na pastwę losu. (Płatna beta... roczna subskrypcja za solidne pieniądze.. jako bidnemu, polskiemu hobbyście nie podoba mi się to... no ale być może po prostu jestem sknerą? )
-
Zerowanie ustawień to "menu/control/initialize EEPROM." - ale szlag trafia wtedy wszystko, łącznie z krokami ekstrudera i danymi z kalibracji PID (jeśli robiłeś). Przedtem je spisz, żeby można było je wprowadzić na nowo. (Jeśli jakimś cudem masz Marlina 2.0 - to tam to jest w menu/config/initialize EEPROM)
- 139 odpowiedzi
-
- czolg
- gasienicowy
- (i 9 więcej)
-
Tak wygląda u mnie pierwsza warstwa (i początki drugiej). Zdjęcie jest kiepskie i mocno "podjechane" w Photoshopie, żeby cokolwiek było widać - przepraszam, ale ciężko się fotografuje drukarkę w czasie pracy. Ogólnie, pierwsza warstwa powinna mieć jakieś 90% wysokości "zwykłej" warstwy (czyli - dla 0,2mm - 0,18mm) i 120% szerokości, powinna też być drukowana wolno (jakieś 30% prędkości głównej) i bez nadmuchu. Jeśli coś zmieniałeś odnośnie niej w slicerze - wróć do takich ustawień. Mam wrażenie, że zbytnio mieszasz i chcesz wprowadzać zbyt dużo zmian na raz. Zasada jest taka, że zmienia się jeden parametr i obserwuje, jaki to ma wpływ na wydruk. Przy jednoczesnej zmianie kilku - ładu się nie dojdzie... Moja rada: Najpierw doprowadź do porządku pierwszą warstwę: ma się układać na stole równo, dobrze do niego trzymać, jeśli przejedziesz po niej palcem - powinna być "prawie gładka" , ale jednak powinno się dać na niej odróżnić poszczególne ścieżki. Krytyczne dla jakości pierwszej warstwy jest ustawienie stołu. Jeśli masz wrażenie, że pierwsza warstwa jest "niedolana", to najprawdopodobniej drukujesz na stole ustawionym zbyt nisko. Wracając do tego co pisałem wczoraj: trzeba go ustawić tak, żeby przy nagrzanym stole i dyszy, po komendzie home dysza ustawiła się na wysokości około 0,2mm nad stołem, Czyli jeszcze raz: nagrzać, home, ruszyć Z o 0,1 mm do góry, wyłączyć steppery i dopiero wtedy, jeśli kartka (która ma grubość około 0,1mm) przesuwa się pod dyszą z lekkim oporem - to dysza jest w tym miejscu na wysokości 0,2 mm. Jak z tym się uporasz - dopiero zajmuj się kolejną bolączką - czyli np. ustawieniem flow. Stockowy ekstruder w Enderze to zło wcielone jest, ile on mi problemów sprawił, bo nierównomiernie filament podawał - to głowa mała. Na szczęście szybko wziął i się złamał, więc wymieniłem go na aluminiowy, a potem wydrukowałem sobie taki: https://www.thingiverse.com/thing:3369961, na radełko MK8 i od ponad roku na nim jadę (łącznie z TPU). Jeśli więc masz coś porządniejszego - ten klon Bondtecha, to nie wracaj do zestawowego dziada.
- 139 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- czolg
- gasienicowy
- (i 9 więcej)
-
Jak na moje kaprawe oko - to obie warstwy są przelane. Czy bezpośrednio po zmianie ekstrudera i kalibracji kroków jego silnika drukował lepiej? Zmieniałeś coś w międzyczasie przy drukarce, albo w ustawieniach slicera? Możesz spróbować po prostu zmienić przepływ albo w ustawieniach slicera, albo w menu drukarki - i to sporo, bo tak na oko to co najmniej 10-20% za dużo leje. Albo spróbować kalibrować za pomocą tego https://www.thingiverse.com/thing:3397997 (kostka o ściance z dwóch ścieżek) i suwmiarki, bo nawet te za pięć dych noniusza mają i o ile setne - to pal licho, ale dziesiętne da się jednak odczytać.
- 139 odpowiedzi
-
- czolg
- gasienicowy
- (i 9 więcej)