



-
Postów
1 374 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez poharatek
-
Właśnie przeczytałem maila od 77hobby. Cóż, wychodzi na to, że głównym i podstawowym "upgrejdem" jest szyfrowanie transmisji, co spowoduje, że zamienniki odbiorników (produkowane np. przez Jumpera) przestaną być kompatybilne. Wredny ruch i podręcznikowy przykład hipokryzji, bo FrSky samo robi zamienniki odbiorników (np. do Hiteca i Futaby)...
-
Nie kombinuj z wynalazkami, weź coś sprawdzonego, na Banggodzie są teraz Hobbywingi w dobrej cenie: https://www.banggood.com/Hobbywing-Skywalker-2-6S-60A-UBEC-Brushless-ESC-With-5V5A-BEC-For-RC-Airplane-p-1039598.html?rmmds=search&cur_warehouse=USA
-
Cudny brzydal Te "pterodaktyle" z lat 30-tych są urocze. Moi ulubieńcy to Farman 221 i Amiot 143 - kiedyś, jak się naumię projektować, to zrobię model któregoś z nich. A na razie kibicuje Twojej relacji;)
-
Relacja z budowy Corsair 1200 mm depron
poharatek odpowiedział(a) na dawid.1234 temat w Modele średniej wielkości
Przesłanie to wybrzmiałoby zdecydowanie mocniej, gdyby nie zawierało literówki i błędu interpunkcji. -
Drukowany P-38, czyli: plastic fantastic?
poharatek odpowiedział(a) na poharatek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Łoj długo się ta P-38 kurzyła.... W końcu jednak zebrałem się w sobie, zwalczyłem lenistwo i zacząłem przy niej dłubać. Dziś skończyłem malowanie. Jest ono wzorowane na słynnym "White Lighningu" Lefty'ego Gardnera (mam nadzieje, że mój model nie będzie miał takich "przygód" jak ten samolot?). Z tym, że chciałem, żeby mój model zachował ten specyficzny wygląd "szklanej drukowanki" z widoczną wewnętrzna strukturą, więc zrobiłem "Transparent Lightninga" ? I teraz wygląda on tak: Malowałem farbami Tamyii z serii Clear i efekt jest, według mnie, całkiem fajny. Inna rzecz, że żeby uzyskać nieco bardziej intensywne kolory musiałem położyć n+1 warstw i nieco się namachać aerografem... W kilku miejscach zmodyfikowałem też oryginalny projekt. Mocowanie silników - w oryginale to po prostu element z PLA, do którego bezpośrednio, bez krzyżaka przykręca się silnik. A silnik potrafi się mocno nagrzać, daleko powyżej 60oC, w której to temperaturze PLA zaczyna mięknąć. Zrobiłem więc po swojemu: Część wrzuciłem do Fusion, ściąłem przód o 1,5 mm, zapisałem jako stl i wydrukowałem z PETG. Do wydrukowanej części przykleiłem żywicą element ze sklejki 1,5 mm - i voila mamy mocowanie silnika odporne na wysokie temperatury. Mocowanie można ściągnąć stąd: https://www.thingiverse.com/thing:4078761 Kołpaki śmigieł zaprojektowane przez 3dlabprint to był dramat... Mocno fantazyjny kształt, kiepsko dopasowane do gondoli silnika (szczelina na jakieś 5mm), no i przede wszystkim - "liche". Jeden obrys PLA z symbolicznymi wzmocnieniami, bałbym się zamontować takie cuś do silnika. Narysowałem więc po swojemu i wydrukowałem z PETG. Z lewej strony moja tfurczość, po prawej - oryginalny projekt. A tak się prezentują pomalowane i zamontowane w modelu: Wyszły całkiem solidnie, właściwie nie wymagały większego wyważania. Sprawdziłem je na hamowni i są cichutkie, nie wygląda też na to, żeby miały ochotę się rozlecieć. Zaprojektowałem je pod śmigło 9x6' (CW i CCW), silnik Turnigy D3530/14 1100KV. A ściągnąć je można stąd: https://www.thingiverse.com/thing:4078812 Koła to trochę ekstrawagancja Prościej (i lżej) by było dać zwykłe lekkie piankowe. Ale chciałem się nauczyć drukowania elastycznych opon z TPU. No i moje mają bajerancki, romboidalny bieżnik I jak widać są dosyć elastyczne, nieco twardsze od piankowych, ale zdecydowanie od nich cięższe (piankowe koło 70mm to jakieś 14 - 18g, 50mm - 8g). Coś za coś Do ściągnięcia stąd: https://www.thingiverse.com/thing:4078785 Teraz trzeba się zabrać za montaż wyposażenia. Przy okazji pytanie: Do nadajników Frsky da się zbindować jednocześnie 2 odbiorniki np. 8 kanałowe, w ten sposób, że są one traktowane przez nadajnik jako jeden 16 kanałowy. I kusi mnie, żeby tak zrobić w Lightningu. Podstawowa wada - wiadomo dwukrotnie większe prawdopodobieństwo utraty linku. Ale w przypadku tego modelu miało by to kilka plusów - brak konieczności stosowania BECa (a przy jednym odbiorniku i 9 serwach + podwozie no to trzeba było by go dać) i "kabelkologia" by była znacznie prostsza.. Stosował ktoś z was to rozwiązanie? Jakieś doświadczenia? Argumenty za i przeciw? -
Odbiornik R Planes 6 kanałowy sparowanie
poharatek odpowiedział(a) na JumperTomek temat w Od czego zacząć??
Nie. Ten odbiornik działa w systemie AFHDS (używanym np. przez Turnigy), natomiast Hitec używa systemu transmisji AFHSS. -
Skręcenie takiej sprężyny z pręta 3mm to prościzna; decha, w niej dwa bolce - na jednym blokujesz pręt, na drugi nawijasz. I tyle, żadna filozofia. Inną rzeczą jest przydatność takiego rozwiązania. W moim P-38 zastanawiałem się nad jakąś amortyzacją i Wojtek (f-150) stanowczo mi odradził stosowanie "świńskiego ogona". Bo widzisz, sprężyna "chce pracować " na rozciąganie i gdy model będzie popinkalał po nierównościach pasa startowego golenie zaczną się rozjeżdżać na boki, a model będzie myszkował (zwłaszcza, jeśli te sprężyny będą umieszczone przy mocowaniu w płacie, czy kadłubie - tak jak w tych z Twojego linku i będą na nie działać siły na długim ramieniu).
-
Z przyszłorocznych filmów, to najbardziej czekam na to: (Post głównie w ramach sprawdzenia, jak teraz się filmy z tubki wstawia ?)
-
Jednak ściąłeś tę płetwę na ogonie? (No tu to jednak ja dałem ciała - narysowałem ją, nie uwzględniając tego cycka pod światło ogonowe ) Świetnie wychodzą te metalizery na łapciach. Z tego co mówiłeś to są farby do lexanu - nie wiesz, czy występują też jako coś co można do aerografu wlać, czy tylko spreje?
-
Nowy projekt - Zivko Edge 540 ~ 1400 mm
poharatek odpowiedział(a) na Tender79 temat w Modele średniej wielkości
Michał, a próbowałeś kleić już tę piankę? Polietylen jest bardzo wredny w klejeniu (gorszy jest chyba tylko teflon) i właściwie to tylko kleje metakrylowe go "chytają"... -
Do usuwania takich zmarszczek idealne jest żelazko modelarskie do precyzyjnych wykończeń: https://rc.susco.pl/p/126/16596/zelazko-do-precyzyjnych-wykonczen-narzedzia-modelarskie-akcesoria.html Przykładasz na chwilę- i pyk -zmarszczka znika. A ma na tyle małą stopę, że nie nagrzewa folii dookoła i nie zniekształca całej naklejki.
-
Wojtek, skoro będziesz jeszcze raz wycinał, to rejestracja powinna być zrobiona inną czcionką. Właściwa nazywa się Amarillo USAF i można ją ściągnąć np.stąd: https://www.dafont.com/amarillo-usaf.font - jeśli oczywiście masz ochotę się z tym bawić. Cessna wychodzi przezacnie Będziesz robił owiewki kół?
-
A nie kusiło Cię, żeby zamiast (za przeproszeniem) rzeźbić w guanie, zgodnie z podejściem Reprap zbudować coś od podstaw? Bo takie HEVO kosztowało by mniej więcej tyle samo co ten szafirek, a od razu byś po swojemu zrobił. Takie "killery cenowe" to co kilka miesięcy wychodzą, a po początkowej euforii wychodzi, że wcale nie są takie idealne i trzeba sporo pracy włożyć, żeby działały poprawnie.
-
Regulatory Hobbywinga są fajne: mam kilka, używam, chwale sobie i nie zawiodły mnie do tej pory. Dwie uwagi: Jeśli byś się na nie zdecydował, to zamów od razu kartę do programowania, bo np. zaprogramować hamulec będzie trzeba, a wysłuchiwanie bipczenia przy próbie programowania z aparatury jest upierdliwe. Druga uwaga jest taka, że zamawiaj je raczej z Banggooda, bo na Aliexpress można trafić na podróbki. Silnika nie znam, ale to typowy chińczyk, różniący się jedynie nazwą na korpusie od całego szeregu innych "marek". Pewnie będzie działał OK, ale jakości czy osiągów AXI nie ma się co spodziewać... Natomiast co do pakietów - czemu chcesz je zamawiać z Chin? Lokalnie, w Polsce można kupić można kupić bardzo fajne SLS, czy Gens Ace. Pewnie, że drożej będzie, ale moim zdaniem na pakietach nie ma co oszczędzać.
-
Może dać serwa do kadłuba i popychacz puścić bowdenem po łuku?
-
Masz oczywistą rację. Jest to li i jedynie umiejętność - w dodatku nie jest jakoś specjalnie trudno ją nabyć. Z tym, że pokutuje błędne wyobrażenie (które podziela kolega marnod), że jeśli w projektowanie, czy wytwarzanie zaangażowany jest komputer, to zasadniczo wszystko "robi się samo". Co jest nieprawdą, o czym sam doskonale wiesz po spędzeniu przed ekranem komputera n+1 godzin na projektowaniu, czy przygotowywaniu plików pod wycięcie laserem. I tak samo jest z drukiem 3D - zarówno na etapie projektu, jak i samego drukowania.
-
Ok. Podyskutujmy, Ale przydałoby się, żeby ta dyskusja była merytoryczna. Wiec kilka pytań ustalających "na czym stoimy": Wszedłeś może na podlinkowaną przez mnie stronę? Masz tam dostępną do ściągnięcia instrukcje w pdf jak sobie tą drukowaną P47 zbudować, można też obejrzeć filmy instruktażowe. Ściągnąłeś? Obejrzałeś? No i pytanie najważniejsze: Czy chcesz się czegoś dowiedzieć o technikach komputerowo wspomaganego wytwarzania (druk3d, cięcie laserem itp.)? Bo w tym momencie jest ewidentne, że nie masz o nich bladego pojęcia...
-
Post Marka to ewidentny trolling, ale całość jest w dziale "Hyde Park", więc co mi tam, wezmę i odpowiem. A odpowiedź brzmi : "I tak i nie" Bo a i owszem; tutaj możesz sobie kupić pliki potrzebne do wydrukowania Thunderbolta - https://3dlabprint.com/shop/p47-n-15-thunderbolt/ Natomiast jeśli uważasz, że potem cały proces sprowadza się do wciśnięcia kolorowego guziczka, no to cóż.. Pokazałeś już tu na forum, że masz szereg bardzo... khem... "nieortodoksyjnych" poglądów (delikatnie rzecz ujmując). Ten jest po prostu kolejnym, ani bardziej ani mniej odjechanym od innych
-
A gdzie kupowałeś tego BMG? Trianglelab, czy jakiś klon no name (bo raczej nie oryginał od Bondtecha ) ? Bo się właśnie zastanawiam nad konwersją do direct feed (mam sporo drukowania z TPU) i się waham: czy aby sens jest i ile piniądza warto na to wydać... A i jeszcze jedno: krokowy na ekstruderze masz zwykły, czy naleśnik?
-
Pięknie lata Fajna sylwetka: Ansaldo z de Havilandem pożenione
-
Odpowiadając od końca: To cuś gumowego to spieniona guma z podkładki do myszy. (pełno mi się tego po chałupie pałęta - po zerwaniu warstwy z tkaniną otrzymuje się fajny materiał na wibroizolatory, otuliny stopki itp.) Natomiast co do zacisków - jeśli by były tylko z jednej strony, to przy przenoszeniu modelu razem ze stojakiem nie było by to stabilne. Po solidnym dokręceniu pokręteł (dlatego je takie wielkie zrobiłem) - stojak razem z modelem można przenosić chwytając za dowolny element; boki, rurę PCV i nic się nie podzieje. Oszem można by było je wydrukować łącznie z bocznym wspornikiem, ale to by było "słabo silne" rozwiązanie - naprężenia szły by po spoinach pomiędzy warstwami i mogło by toto strzelić. W moim rozwiązaniu obciążona jest belka, gdzie naprężenia są skierowane prostopadle do włókien filamentu..
-
Wszystko jest wyjaśnione w opisie budowy umieszczonym na Thingiverse: https://www.thingiverse.com/thing:3904292 Łożyska to najzwyklejsze kulowe 3x8x3 mm: Które siedzą stabilnie w talerzu dzięki drukowanym adapterom. Za talerze robią zaokrąglone na krawędziach i wyważone poszerzane podkładki M10: Całość działa nieźle: śmigła, które już wyważyłem na wyważarce magnetycznej zatrzymują się w losowej pozycji, z kolei w przypadku tych niewyważonych - ładnie pokazuje, która łopata jest cięższa (jak to widać na filmie).
-
Wiesz, nie ma możliwości zamówienia, bo się tym nie zajmuje. Ten temat, to nie jest reklama moich usług, jako drukarza czyde Po prostu - cuś se tam we Fusion nabazgrałem, bazgroły wydrukowałem, to co wyszło okazało się być w miarę użyteczne, więc projekt upubliczniłem - drukarki 3d są coraz powszechniejsze, może się komuś toto przyda. Ktoś z Twoich znajomych nie ma drukarki, żeby Ci za przysłowiową flaszkę tę wyważarkę wydrukował? Filamentu niedużo pójdzie - jakieś 150 - 200g, a to parę złotych jest...
-
No wiesz - niezależnie od stopnia skomplikowania, wszystkie części trza tak, czy tak w CADzie rozrysować. Choćby po to, żeby złożenie zrobić i sprawdzić, czy wszystko do siebie pasuje. A skoro jest już rozrysowane - to po co się męczyć z "robótkami ręcznymi"? Wystarczy pociąć, puścić na drukarkę i niech się maszyna męczy Natomiast co do filamentu - porządne PLA (i nie tylko, bo i PETG np.) można kupić za sensowne pieniądze: Ekofilament od DD to około 60zł za szpulę, filamenty Zadar - jakieś 50 zł, a hitem dla mnie są tzw "szpule przejściowe" filamentów Spectrum - kosztuje to 40 zł za 1 kg i jest to naprawdę rewelacyjny materiał (z jednym felerem, że kolor zmienia się np. od czerni do czerwieni w miarę rozwijania ze szpuli). Ten stojaczek był drukowany z takiego właśnie filamentu - początek (jakieś 50m) był, z tego co pamiętam zielony, a potem jednolity szary. Tak więc: nie, nie szkoda
-
Stojaki wszelkiego rodzaju to rzecz przydatna, więc gdy kiedyś ktoś tu na forum wrzucił link do takiego drukowanego 3d - natychmiast go popełniłem. Ale po złożeniu natychmiast pożałowałem straconego filamentu... Bo stojak ów ma spore możliwości regulacji w wielu płaszczyznach, ale każda śruba i przegub to dodatkowy stopień swobody - przez to całość jest chwiejna i mało stabilna. Trudno - trzeba było przysiąść i zaprojektować coś samemu. Oto co powstało: I po złożeniu: Sprawdza się całkiem nieźle, można na nim stabilnie ustawić zarówno maluszka o rozpiętości skrzydeł 0,8m: jak i coś większego, o rozpiętości 1,5m w dodatku o nietypowym kształcie kadłuba Pliki stl i instrukcja do ściągnięcia stąd: https://www.thingiverse.com/thing:3904218