BRoman

Wymiarami się nie przejmuj bo to były ruskie bomby więc wymiary były takie sobie . Pokryjesz żywica ale epoxyd to utwardzi powierzchnie i odłamki będą bardziej zabójcze...

Patryk dobrze radzi byś użył stalowy bagnet. Nawet jak model pójdzie do ognia to bagnet nawet to przetrwa ! A na stalowym to klasycznie -separator ,nawinąć nawet spiralnie szklaną szmatę i po sprawie. Na węglowym troche kłopotliwe bo 5 min epoxy ,wymierzony papier z kreską na pierwszą warstwę ,smarujesz epoxy, czekasz aż już zacznie łapać i ściśle zawijasz ale klej już poza pierwszym zwojem. Smarujesz epoxy tylko to co nie styka bezpośrednio z węglem . Ale i tak użyj jakiegoś separatora bo potrafi podcieknąć ..

Rurkę na bagnet robi się samemu z laminatu lub papieru na żywicy (mniej trwała).Opisywano to wielokrotnie. Nie ma lepszego dopasowania !

Łanie-podaj wage ,silnik itp. Przyda się kolegom.

Mogę uznać, ze robienie domowych przetworów, marynat i tzw. słoików to moje inne hobby. Prezentuje zdjęcie marynowanych rydzów a'la ciocia Zdzisia -okolice Zakliczyna w Małopolsce. Zdjęcie się samo obróciło . Przygotowuje się do wysyłki próbki dla testów wśród modelarzy. Sądzę , że niekwestionowany zwycięzca konkursu z tego tematu będzie robił za królika /testera choć smaki sa różne...

A nie pomyliłeś kabelków ? Miałem to jak zamieszałem w kabelkach serw ale było ich 12 szt...

Ludzie ! Do czego potrzeba obrotów więcej niż 800/min ? Będziecie rozpalać ognisko czy uprawiać piroplastykę ? Czytam o granulacjach papieru ściernego . Trzeba liczyć przy takiej obróbce granulacja x 2-3. Mam taką maszynkę od lat i powyżej 120 nie wyskakuję. Częściej 60-80. No ale to Frania Samodziałka reinkarnacja pod nazwą Ochyda-Profi . Co do szuradełka to nazwa znakomita. Cena jeszcze bardziej. Gdzie moim klockom z papierem ściernym (glanzpapier) za 0,20 zł do szuradełka ? Papiery jakie używam kompletnie wysiadają przy papierach typu "flint" proponowanych jako materiały zamienne . Moja Mirka albo Sia nie mówiąc o 3M zwyczajnie nie dadzą rady.....tak się kruszyć .

Ja zatykałem dziurki w szyfonie na dwa sposoby. Pokrywałem cienką japonką i po problemie. Drugi sposób to pokrywałem lakierem do drewna w ten sposób , że lakier nakładałem przez pasek grubej japonki i ciągnąłem japonkę wraz z mokrym lakierem. Japonka zaciągała dziurki podobnie jak szmatka.

Sprawdzi, są i co dalej ? Jak je zalać ? Przecież nie pojedynczo ! Kolejna warstwa lakieru ?

Bez względu na rodzaj władzy i ustrój vox populi bywa groźny dla władzy. Jest przykład z Brukseli jaki jest opór przed państwami narodowymi. Ale bez polityki. Owsiak robi dobrą robotę bo pokazuje ile potencjału jest w narodzie i nie chodzi tylko o pieniądze.

Sama końcówka dokręcana/doklejana/sztyfty bagneciki. Załamanie pośrednie z wewnętrznym dźwigarkiem na łączeniu oklejane naciętym fornirem. Robiłem i działa bez problemu. Całość na jakimś bagnecie do centropłata. By brać się za taką robotę od podstaw trzeba najpierw mieć opanowaną technologię styro-fornir na poprawnym poziomie !

Tak już przy okazji. Łączenie listew umieszczaj jak najdalej od nasady skrzydła. Tam są mniejsze siły !

Dla czego dolny dźwigar wystaje z obrysu skrzydła- tak ma być czy się czepiam ?

Sznureczki działają tak : Prędkość drutu po stronie dużego profilu do prędkości drutu po stronie małego profilu jest taka sama jak długość dużego do długości małego profilu . To zasada generalna. Jest zrealizowana poprzez długości ramion ciągnących czyli odległości rolek ramion od rolki bazowej. najlepiej jakby autor narysował odręczny szkic kinematyczny.

No fajnie jest ! Najpierw niestateczny układ bo sztuka dla sztuki ale przecież jest elektronika ! Wsadzić i pomoże ! A po co ? A PO TO ! Ja polubiłem kaczkę nadziewaną jabłkami i pomarańczą z Biedronki ale radze wyluzować tą kaczkę. Jak to robicie, że lewa ręka sięga do prawej kieszeni i jeszcze macie z tego radochę ?

To ta strona

Firma Rosenthal Modellbau sprzedaje formy na kadłuby modeli szybowców wraz z tłocznikami kabin itp. Uważam, ze ceny przyzwoite i niskie. Coś interesującego dla budujących makiety. www.Rosenthal modellbau .Jakoś nie da się wkleić linku...

Dawid ! Jak wiało na Żarze 18-20 m/sek to koło stacji meteo kilku modelarzy też niemal leciało . Może będzie okazja na Czarnej Górze polatać razem . Super jazda była w waszym wykonaniu !

3-4 ostatnie żeberka lotek odwróć i będzie albo wychyl lotki 2 st i też da radę . A w ogóle to po co robić lotki osobno ? Łatwiej wyciąć z całości.

Tak jest najlepiej i najłatwiej. Ściema, trafo, ramka do wtórnego. Zmieniasz na pierwotnym (wartość skuteczną napięcia) i działa !

No cóż . Ja dzielenie włosa na czworo zaczynam od wizyty u fryzjera by dobrać grubość włosa do aktualnego narzędzia. Po podzieleniu najczęściej widzę wzruszenie ramion bo jedni nie widzą tego podziału a inni nie potrafią liczyć do czterech. Tak czy siak liczy się moja satysfakcja a nie wynurzenia matematyków albo ślepych.

Lot po kręgu z 300 m to jakieś 11-13 minut. A ty królik ??

Rozłączania, rozpinania, całe mnóstwo. No ale na pewno kompetentna jest w kręceniu łopatami i to udowadnia , że nie ustępujemy im w niczym. Jedynie raz w miesiącu jak żona przypomina o wpłacie to ustępuję i wpłacam. I tak 37 lat... A w Jordanii po lataniu robiłbyś za wielbłąda.

Fotografia znana i bardzo korzystnie skomentowana przez "szowinistyczne świnie " w tzw. świecie. Szkoda, że wiemy tylko jak wygląda SZD Diana a pani nie . Ja dałbym się podpiąć i zaholować gdzieby zechciała byle razem.

Chyba kojarzycie zdjęcie (chyba najlepsze) jak pani zaczepia hol do szybowca Diana ? I co ? Daje radę podpiąć i dostarcza tyle wrażeń ! Jak najbardziej na właściwym miejscu ta pani.....i fotograf.