Skocz do zawartości

Jacekecaj

Modelarz
  • Postów

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacekecaj

  1. To pewnie zostanie Ci wspomniany wcześniej Piper. Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale Raven ma też 2m rozpiętości (nawet z małym haczykiem - 5 cm) a zalecany jest dla niego przez producenta silnik DLE-20 RA. Podejrzewam, że jednak Piper wyjdzie lżej.
  2. Zastanawiasz się tylko nad górnopłatem? Według mnie bardzo fajnie latają też dolnopłaty np. Space Walker.
  3. Dziś wreszcie było w miarę spokojnie i czas pozwolił aby oblatać model ?. Wykonałem 3 loty po około 5-6 min. i wszystko wskazuje na to, że przynajmniej na razie silnik pozostanie bez podgrzewania w locie. Jak dla mnie pracuje dobrze w różnych pozycjach w powietrzu. Jutro wstawię filmik.
  4. Witam Rafale. Tutaj masz kilka zdjęć i mały opis: https://pfmrc.eu/topic/79235-rans-s-20-raven-20cc-seagull/?tab=comments#comment-741471
  5. Witam. Jeszcze nie tak dawno również zastanawiałem się nad kupnem modelu polecanego przez Andrzeja - kształt i wykończenie kolorystyczne są ciekawe, ale ostatecznie wybór padł na coś innego choć również Seagull-a. Firma ta, ma do wyboru wiele modeli, ale niestety są wykonane dość ciężko. Wydaje mi się, że GLASAIR SPORTMAN będzie dość szybki ze względu choćby na obciążenie powierzchni nośnej, choć z drugiej strony posiada klapy, co powinno pomóc przy lądowaniu. Absolutnie nie zamierzam odradzać Ci tego modelu, przejrzyj sobie jego manual, zobaczysz czy będziesz mógł odpowiednio rozmieścić wyposażenie. Z tego co pamiętam, jest przewidziany pod silnik 0.91 4t , ale 20 cc też powinna się zmieścić pod maską. Może jest na forum jakaś osoba posiadająca ten model i będzie mogła napisać o jego właściwościach lotnych coś więcej.
  6. Jestem po pierwszych próbach na ziemi bez "wspomagania" i muszę powiedzieć, że przebiegły pomyślnie. Pierwsze loty przy najbliższej okazji.
  7. Dzięki za odpowiedzi. Pierwsze próby (niekoniecznie w locie) przeprowadzę pewnie bez "wspomagania", natomiast przy pierwszych niepokojących objawach pracy silnika podłączę podgrzewanie. Tak się złożyło, że mam moduł RDC3007F kupiony kiedyś w HK, więc może w końcu się przyda. I tutaj Zbyszku w 100% się z Tobą zgodzę ??
  8. Robercie, Zbigniewie - czy stosowanie przez Was podgrzewaczy przy położeniu silnika cylindrem do dołu (w przypadku silników żarowych) jest koniecznością, podyktowaną własnymi doświadczeniami, czy jedynie dodatkowym zabezpieczeniem przed ewentualnym zgaśnięciem silnika? Jak do tej pory stosowałem położenie klasyczne, ewentualnie boczne i nie miałem żadnych problemów. Pytam, gdyż w jednym z modeli zaplanowałem właśnie takie położenie (cylindrem do dołu). Udało mi się jednocześnie obniżyć położenie zbiornika, tak aby nie był za wysoko względem iglicy. Model na ukończeniu i niedługo będę testował. Jeśli będą jakieś problemy - zamontuję cylindrem na bok.
  9. Pewnie nie napiszę nic nowego, ale jak to mówią - ładne modele ładnie latają ?? Nie zgodzę się z Tobą jedynie, że jeśli ktoś zasmakuje silnika benzynowego nie wróci do żarowego. Mnie osobiście oprócz benzynek (20cc-25cc), spodobały się również 4T - mają swój urok. Ale nie będę zaśmiecał tematu.
  10. Witam. Z małym poślizgiem, ale znalazłem - jeśli chodzi o ten model. Jeśli jesteś jeszcze zainteresowany podaj namiary na PW to mogę podesłać.
  11. Witam. Miałem kiedyś ten model. W poniedziałek będę w pracy, jeśli ich wcześniej nie wyrzuciłem, to dam znać. Jeśli o ten model chodzi: https://www.youtube.com/watch?v=UlqQWJ0Zgfo
  12. Witam. Spróbuj, może nakrętka kołnierzowa się tam zmieści. Ma ząbki na kołnierzu i całkiem fajnie zabezpiecza przed odkręcaniem. Przykładowe zdjęcie: https://www.google.com/url?sa=i&url=http%3A%2F%2Fgeobolt.pl%2Fnakretka-kolnierzowa-zabkowana-din-6923-nierdzewna-a4-m6-p-6705.html&psig=AOvVaw3iBc5Rr3qR-WHJEKFF7cyc&ust=1590449153857000&source=images&cd=vfe&ved=0CAIQjRxqFwoTCPjy9ffSzekCFQAAAAAdAAAAABAD Nie miałem do czynienia z tym silnikiem, ale w opisie jest wzmianka o bocznym montażu. W łożu są dodatkowe boczne 4 śruby imbusowe. Może najpierw przykręca się samo łoże a później do niego silnik. Silniki większych rozmiarów tej serii mają łoża niższe a otwory do montażu wystają bardziej na zewnątrz.
  13. Witam Stanisławie. Wczoraj regulowałem silnik na śmigle 16x6. Obrotomierz pokazał maksymalne obroty 9400, więc założyłem śmigło 17x6 i obroty spadły do 8600 i chyba jest Ok. Po wymianie śmigła odgłos tłumika stał się wyraźnie głębszy, niższy - bardziej mi się podoba. Bardzo ładnie reaguje na iglicę wolnych obrotów. Wolne obroty mam około 1700, czy nie powinny być trochę niższe? Wstyd się przyznać, ale jak do tej pory mam tylko posegregowane elementy kadłuba, skrzydeł oraz sklejone na kropelkę konstrukcję stateczników. Jak wszystko wskazuje, będzie to projekt na zimę. Zresztą rozmawiałem z p.Radkiem z Ol-Pen Model - jeszcze nie zrobił osłony kabiny i maski. Ten DLE-20 właśnie zamierzam przeznaczyć do Katany.
  14. Witam ponownie. Muszę napisać, że temat uważam za zakończony sukcesem. Silnik w końcu odpalił - potrzebny był jednak rozrusznik. Wymagał tylko ponownego ustawienia wysokich obrotów i delikatnej regulacji wolnych, aby przejście na wysokie było płynne. Wszystko prezentuje filmik: Jeszcze raz dziękuję wszystkim za uwagi i wskazówki. Pozdrawiam
  15. Zabieg z jedną uszczelką i silikonem nic nie zmienił. Podczas regulacji dyszą wolnych obrotów wzbogacając mieszankę udało się jednorazowo go odpalić, pochodził kilka sekund, już miałem nadzieję, że będzie ok. ale po zgaszeniu, dalsze próby okazały się daremne. Na chwilę obecną zawieszam "moje boje" do czasu zakupu konkretnego rozrusznika (widzę że bez niego ani rusz), gdyż wolę poświęcić czas na latanie innymi modelami. Rozejrzę się jednocześnie za możliwością zakupu cylindra, ewentualnie pierścienia nadwymiarowego, gdyż obawiam się, że silnik może mieć za małą kompresję, za duże przedmuchy. Chyba, że znajdzie się ktoś w promieniu 100km, z kim mógłbym skonsultować problem na żywo. Dzięki za wszelkie sugestie.
  16. Witam Piotrze.Zabawa z dyszami była, paliwo świeżutkie, iskra jest. Tak jak pisałem odczekam jeszcze, pewnie do południa i zobaczę, czy coś dało uszczelnienie karteru i cylindra. Jeśli możesz, podeślij swój nr telefonu na PW. Pozdrawiam.
  17. Wczorajsze "moje boje" z silnikiem (w zasadzie tak powinienem nazwać ten wątek ?), spędzają mi dosłownie sen z powiek (biorąc pod uwagę godzinę pisania postu) zakończyły się połowicznym sukcesem. Dlaczego połowicznym? Otóż silnik zaczął już na szczęście zaciągać paliwo, ale próby rozruchu przez ręczny obrót śmigłem dawały jedynie efekt pojedynczych wybuchów w cylindrze ?. Dlaczego ręczny obrót śmigłem? Otóż jak pisałem na początku, bardzo lubię, gdy silnik odpala stosując tę metodę; daje mi to po prostu dużo frajdy. Wspomagałem się też "rozrusznikiem" z wkrętarki, ale efekt był podobny - silnik zaskakiwał, lecz kończyło się pojedynczymi "pierdnięciami". Iglice ustawione w/g zaleceń Stanisława: L- 1,5 obrotu, H - 1,8 ; sitko w gaźniku wymienione na nowe, co sugerował Piotrek. Po konsultacjach telefonicznych z Pawłem (paweln7) oraz Adamem (Ahaweto) ustaliłem jeszcze jedną możliwą gafę, którą mogłem popełnić podczas składania silnika, mogącą skutkować ciągnięciem "lewego" powietrza i zmniejszeniem ciśnień w cylindrze. Otóż podczas pierwszego demontażu cylindra nie udało mi się odzyskać oryginalnej uszczelki między karterem a cylindrem. Z braku cienkiego kryngielitu wziąłem co miałem pod ręką - preszpan 0,25 mm (dwie sztuki). Nie zastosowałem jednak dodatkowo silikonu temperaturowego. Kolejny raz odkręciłem cylinder (pomiędzy uszczelkami jak i powierzchniami cylindra i karteru były ślady podcieku paliwa, jedynie miejsca w okolicy czterech śrub były suche), wyjąłem uszczelki, wytarłem dolegające do siebie elementy. Złożyłem całość ponownie wykorzystując jedną uszczelkę i pokryte przylegające do siebie powierzchnie silikonem, skręciłem śrubami z tzw. "czuciem" i pozostawiłem do następnego dnia, aby dać mu czas na utwardzenie. Jeśli już ten zabieg nie pomoże, to posmaruje go smalcem i rzucę psom na pożarcie ?. To dzisiaj na tyle. Pozdrawiam.
  18. Dzięki Piotrze za ostrzeżenie, spróbuję na razie tylko same uszczelki i membranki. Sitko ładnie wyszło, wiec pójdzie do płukania i wróci na swoje miejsce. Zaraz biorę się do roboty.
  19. Dzięki za podpowiedzi - okopcone denko tłoka jest bardziej z jednej strony (od strony świecy, gdyż jest ułożona w głowicy pod kątem) i jednocześnie od strony kanału wydechowego; natomiast karter ma widoczne wgłębienie od strony śmigła i to by pasowało z dłuższym wyfrezowaniem tłoka. Jeszcze pytanie odnośnie membran bloku gaźnika - moje (przedstawione na zdjęciach) wydają się być ok. Rozumiem, że powinny w miarę szczelnie przylegać do ramek bloku. Jedynie jakaś mechaniczna usterka, pęknięcie, kwalifikuje je do wymiany. Czy dobrze kombinuję? Rozebrałem gaźnik - jest ok. Przemyję go i przedmucham powietrzem. Natomiast membrany są trochę sztywnawe i skoro mam komplet naprawczy więc je wymienię. Wieczorem napiszę, czy moje zabiegi dały pożądany efekt.
  20. Dzięki Grzegorzu, czyli patrząc na zdjęcia wygląda na to, że jednak po demontażu założyłem go dobrze. Winę za brak ssania paliwa ponosi chyba jednak gaźnik. Trzeba będzie go przedmuchać, ewentualnie wymienić części z kompletu naprawczego, gdyż membrany z blokiem gaźnika wyglądają raczej OK.
  21. Zdaję sobie sprawę z położenia zamka pierścienia (jest tylko jeden). Interesują mnie głównie te dwie, różnej długości powierzchnie frezowane. Dzięki Stanisławie za uwagi, co do ustawień iglic obrotów, ale podczas demontażu ich nie ruszałem a wcześniej silnik pracował (poza pierwszym odpalaniem) prawidłowo.
  22. Właśnie szukałem jakiegoś znaku, ale nic nie znalazłem. Zamek pierścienia w obydwu położeniach pracuje w/g mnie poza kanałami cylindra. W takim położeniu jak teraz, jednak po szerszej jego obłości.
  23. Witam. Tytułem wstępu. Rok temu nabyłem używany, kompletny model napędzany silnikiem DLE 20RA, chcąc zasmakować innego rodzaju napędu. Do tej pory latałem głównie "elektrykami" i jednym modelem z silnikiem żarowym (Travel Air BH, OsMax 46AXII). Wracając do tematu - w poprzednim sezonie wykonałem kilka lotów benzyniakiem, ale wkurzała mnie konieczność używania rozrusznika do pierwszego odpalenia silnika; kolejne odpalenia udawały się ręcznie, choć nie zawsze. Muszę przy okazji zaznaczyć, iż spodobały i wciągnęły mnie loty modelem, który w końcu było słychać, choć nie ukrywam, że latanie nim w pewnym stopniu mnie "blokowało". Bardzo lubiłem odpalać ręcznie Os-a (kupiony używany z portalu aukcyjnego, okazał się być w b.dobrym stanie) i sprawiało mi to dużą przyjemność. Postanowiłem więc trochę pogrzebać przy DLE, (wymienić co nieco), doprowadzić do możliwości odpalania ręką. Z uwagi na brak dostępności w kraju części zamiennych (możliwe, że za słabo szukałem ) - zdobyłem jedynie pierścień tłoka i komplet naprawczy gaźnika (kupione wcześniej na Aliexpress). Więc mówię - dobre i to. Rozebrałem silnik w celu sprawdzenia i ewentualnej wymiany pierścienia tłokowego. Ogólny stan wewnątrz silnika oceniam na dobry, wewnątrz czysty, brak luzów łożysk walu, jedynie delikatne luzy na łożyskach igiełkowych korbowodu (ale przy używanych silnikach to chyba normalny objaw), gładź cylindra nienaganna, brak nagaru . Oczywiście jak na nowicjusza przystało, zapomniałem zaznaczyć, jak był ustawiony tłok po zdjęciu cylindra. Może ktoś z kolegów pomoże i podpowie, jak powinien być prawidłowo ustawiony tłok. Po złożeniu silnika, wczoraj próbowałem go odpalić i okazało się, że nie chce zassać paliwa. Domyślam się, że może to nie być tylko wina błędnie założonego tłoka, ale również wadliwie działającego gaźnika. Mam komplet naprawczy membran gaźnika, ale chciałbym zacząć najpierw od tłoka. Po zdjęciu cylindra ustawienie tłoka mam takie: Tutaj pytanie: która z frezowanych powierzchni tłoka (krótsza, czy dłuższa) powinna być skierowana w stronę gaźnika? Czy założyłem go prawidłowo, czy też odwrotnie? Mam nadzieję, że ktoś coś podpowie.
  24. Jeśli na początek, to polecałbym zacząć od Toto-1 lub Toto-2 http://www.motylasty.pl/modele.html Masz tam wszystko jak na talerzu. Pozdrawiam.
  25. Witam. Miałem kiedyś E-Hawk-a i polecam. Bardzo fajne własności lotne. Możliwe, że teraz są problemy z dostępnością. Wszystko zależy, czy już coś budowałeś. Hawk jest trochę trudniejszy w składaniu (mam na myśli skrzydła). Ale za to ma lotki. Jedyną jego wadą w/g mnie był przód kadłuba z tworzywa ABS.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.