-
Postów
3 987 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez mirolek
-
Mistrzostwa Polski Bitwa o Bałtyk 2021-Zagaje
mirolek odpowiedział(a) na grzes766 temat w Zawody i imprezy
Wrzucajcie zdjęcia ... jak się lata i sędziuje to nie bardzo jest kiedy robić zdjęcia ale pewnie każdy coś tam pstrykał - podium ww2 i podium ww1 ms -
Przemek wrzucaj filmik z oblotu ?
-
Mistrzostwa Polski Bitwa o Bałtyk 2021-Zagaje
mirolek odpowiedział(a) na grzes766 temat w Zawody i imprezy
Mistrzostwa Polski przeszły juz do historii ale w mojej pamięci zostaną na bardzo długo. Świetne miejsce do latania, gościnność organizatora, piknikowa atmosfera i rozleniwiające słońce a moim przypadku jeszcze pierwsze miejsce ww1 to wszystko sprawia, że jak zamykam oczy to wciąż tam jestem, reperuję uszkodzenia modelu i szykuje się do kolejnego startu ? Mało mamy zawodów w tym roku dlatego dziwię się tym którzy nie przyjechali, dużo stracili bo latanie było ostre i powodowało sporo adrenaliny niezależnie czy z rykiem silnika spalinowego czy bzyczeniem silnika elektrycznego. Limit kolizji chyba był w promocji bo właściwie w każdej walce coś spadało ale modele śmigały po 150km/h i miło było w tym uczestniczyć ..... to był aircombat w czystej postaci który tygryski lubią najbardziej ? Wkrótce Kraków, mam nadzieję równie dobra pogoda i równie wielkie emocje jak na morzem. ms -
"Swoje" modele do latania od święta a na co dzień gotowe zestawy ? ms
-
konfiguracja OK ale regiel nie musi by taki mocny, 20A wystarczy. Jeśli chodzi o model to FW-190 jest OK, osobiście polecałbym na pierwszy model IŁ-2 który ma szersze skrzydlo w centropłacie i jest przez to bardziej stabilny ale FW też fajnie lata i sam od tego modelu zaczynałem :-) ms
-
Bez problemu ?... ten model juz kilka razy pojawiał się na zawodach ESA. Ostatnio chyba Grzesiek Bielecki nim latał i startował na przednim silniku a tylny załączał już w trakcie lotu. Model dostawał wtedy prawdziwego strzała i niesamowicie przyspieszał. Tasiemkę w tylnonapędowych modelach (np. Shinden) trzeba mocować na kawałku stalowego drutu który odpowiednio podgięty, omija tylne śmigło . Bardzo się cieszę, że Marek wybrał ten model na kolejny swój projekt ... będzie świetnie wyglądał a w ESA ten model doskonale sobie radzi, jest szybki a jako dwusilnikowy ma 100cm rozpiętości i zbiera taśmy jak żniwiarka :-)) ms
-
Rzut pionowy to zawsze jest ryzyko , trzeba dużo mocy w silniku i trzeba bardzo uważać na wiatr ... zobacz na filmach jak startują spalinowe modele aircombat. To technika znacznie bardziej bezpieczna i przy ustawieniu pod wiatr praktycznie niezawodna. Jeśli jest ktoś do pomocy to trzyma za kadłub ale często trzeba startować samemu, wtedy płasko popchnięty model jedną ręką za skrzydło startuje bez problemu a nie ma tyle "power-a" aby iść pionowo w górę. ms
-
Oczywiście widziałem na zdjęciu i tak jest super , oś nie ucieka z kierunku i ma określony zakres pracy amortyzatora - jeśli finalnie sznur gumowy będzie tylko w miejscach spojenia osi i goleni to OK ? ms
-
Dlaczego okręciłeś sznur gumowy po całej dolnej belce podwozia? Na zwolnionym filmie widać jak następuje ugięcie osi która jest mniej sztywna niż belka, po zmianie na 8mm na pewno ten efekt zniknie ale rozkład obciążeń zostanie .... czyli oś będzie giąć belkę. Sznur gumowy powinien być moim zdaniem tylko w miejscu spojenia osi z golenią podwozia. Wtedy dolna belka nie będzie zginana a rozciągana i nie musi być wymieniona na stalową. ms
-
Szukałem zdjęć z kilku starszych Bitew o Wawel bo pamiętałem, że już ten model latał ale niestety nie znalazłem go na zdjęciu - miał go chyba ktoś z Zawiercia. Model Marka całkiem przyjemnie lata ...a skoro pojawiło się ogłoszenie o pierwszych powakacyjnych zawodach ESA to może go tam zobaczymy ? ms
-
....łopatologicznie, nie mam więcej pytań. ms
-
Nic nie pisałem o podobieństwie B&V141 do myśliwca a jedynie o przydatności modelu do walk ESA. W aircombacie bardzo często modele myśliwców nie są najlepszymi modelami do walki ? Pod zupełnie innym kątem patrzymy na ten sam model ale to staje się coraz bardziej ciekawe i chciałbym kiedyś sprawdzić w locie zmontowany model ESA z "kształtek z pudełka" oraz taki sam model wycięty po Twoich dokładnych obliczeniach. Nie jest to żadna prowokacja czy forma zaczepki z mojej strony, zacząłem się tylko zastanawiać czy obecnie powszechnie wykonywane modele ESA mogą być bardziej doskonałe aerodynamicznie. ms
-
Gratuluję oblotu i uzyskanego ostatecznie efektu całkiem poprawnego lotu modelu ? Zmiany usterzenia proponowane przez Jarka powyżej zmierzają do zasadniczej zmiany kształtu modelu a idea była chyba taka, aby zbudować i ulotnić model jak najbardziej zbliżony wzrokowo do oryginału B&V 141 tyle że w wersji aircombat ESA .... i ten pomysł udało się zrealizować metodą prób i kilku poprawek na lotnisku - BRAWO!!! Patrząc na film nie odważę się stwierdzić, że to będzie wybitny model do walk ESA ? ... to raczej projekt jest z gatunku ciekawostek i przerywnika w budowie innych ale bardzo się cieszę, że model lata i dość niezwykle prezentuje się w powietrzu - SUPER WYGLĄDA ? ms
-
filmik super ....ale lądowaniem to się nie popisałeś ? ms
-
Jarek - daleki jestem od złośliwości i przepraszam jeśli tak to odebrałeś, nie uważam jednak aby tak mały piankowy model musiał spełniać wszystkie założenia aerodynamiczne jakie pokładali w nim projektanci prawdziwej konstrukcji i aby do jego ulotnienia było konieczne analityczne rozpracowanie wszystkich zmiennych. Pisząc o akademickiej dyskusji miałem na myśli teoretyczne rozważania które w niczym nie pomogą Markowi w budowie tego modelu. Na forum jest wiele takich wątków które nie pomagają a wręcz gmatwają przyjęte założenia autora i nie chciałbym aby tak było tym razem. Może jestem zbyt pragmatyczny ale uważam, że każdy wpis w temacie budowy powinien coś sugerować lub podpowiadać autorowi i tak też podszedłem do tematu. Sam też wielokrotnie szukam opinii i podpowiedzi w swoich tematach bo każdy ma swoje spojrzenie i zawsze coś ciekawego się urodzi jak temat zostanie pokazany i przedyskutowany. Modele Marka a zbudował ich już ponad 20 latają dobrze a nawet bardzo dobrze, z tym modelem może być problem ale prawdopodobnie szybciej uda się metodą prób i błędów osiągnąć sukces niż prowadząc jakieś obliczenia które ani ja a nie pewnie Marek nawet nie wie jak przeprowadzić. ms
-
Rozumiem większość problemów jakie generuje taki niekonwencjonalny układ i pewnie Marek zabierając się za ten projekt też je rozważał. Pytanie zatem, czy masz dla kolegi budującego model jakąś konkretną wskazówkę w temacie ustawienia silnika, rozłożenia masy czy zmiany proporcji układu stateczników co mogłoby wpłynąć na stabilizację modelu w locie i sukces tego projektu .... czy tyko sobie akademicko podyskutujemy jak bardzo jest inaczej niż zwykle. ms
-
Właśnie dlatego zwracałem uwagę na sztywność SW bo jego asymetria może powodować takie działanie jakiego się obawiasz. Jarek - oczywiście oś podłużna modelu jest przesunięta za oś silnika ale to jest mały model o niepoliczalnym moim zdaniem wpływie układu silnik-śmigło na zachowanie stateczności podłużnej całego modelu. Dlatego sprowadzenie układu do rozwiązania tradycyjnego czyli .... minimalne dociążenie przeciwległego względem kabiny płata i sprowadzenie osi podłużnej modelu do osi silnika jest moim zdaniem słusznym działaniem. ms
-
Piękna flota powietrzna ? Ten model trudno nazwać perełką... to chyba największe latające dziwadło. Jestem bardzo ciekawy jego ulotnienienia. Trzeba na pewno sprawdzić wyważenie w osi poprzecznej i trochę obawiam sie o sztywność asymetrycznego SW ale trzymam kciuki ? ms
-
Czas na pierwszą relację - B25 FT style po mojemu
mirolek odpowiedział(a) na horeszko14 temat w Konkurs modelarski 2020/2021
Moim zdaniem problemem jest zbyt dodatnie zaklinowanie skrzydła. Jak słusznie zauważył Robert zbyt mały jest skłon silników co powoduje gwałtowne wznoszenie przy pełnym ciągu ale trzeba mieć na uwadze, że ten model jest przeznaczony do bardzo wolnego latania i wtedy gdy leci wolno to leci dość poprawnie. Doważenie nosa i korekta skłonu silników na pewno pomoże bo model nie będzie się utrzymywał na dużym kącie dodatnim skrzydła ale niewielkie nawet zmiany położenia SW będą zawsze wyzwalały duże reakcje modelu a latanie tym modelem raczej nigdy nie będzie "naturalne" ms -
Grumman Goose z YT NumaVig 1.7m depron
mirolek odpowiedział(a) na Jarek1925 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
sprawdziłem elektronikę i działa :-)) Głupi to jednak ma szczęście ale zakładam, że tylko raz .... dlatego tym razem zabezpieczony w woreczku foliowym odbiornik umieściłem w kadłubie znacznie wyżej a dokładnie na wzmocnionej półce z serwami i jednocześnie między wręgami kadłuba. Mam nadzieję, że koledzy budujący ten sam model już przed pierwszym wodowaniem, skorzystają z moich niemiłych doświadczeń i właściwie zabezpieczą elektronikę. ms -
Grumman Goose z YT NumaVig 1.7m depron
mirolek odpowiedział(a) na Jarek1925 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
No to mnie pocieszyłeś ? Wiem, że latanie nad wodą nie wybacza błędów .... dlatego właśnie jest takie ciekawe ? ms -
Grumman Goose z YT NumaVig 1.7m depron
mirolek odpowiedział(a) na Jarek1925 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Powietrze tuż nad wodą jest chłodniejsze i model chyba stracił noszenie. Groumman jest bardzo lekki, utrzymując minimalne obroty silników model w powietrzu radzi sobie świetnie i nie traci stateczności ale przy długim podejściu nad wodą noszenia zabrakło ? Inna sprawa, że mając pewność doskonałych właściwości tego modelu latałem kolejny raz nad wodą z niezabezpieczonym przeciwwodnie odbiornikiem. Mam kilka hydroplanów i zawsze elektronika upakowana w pięć woreczków foliowych albo specjalne szczelne pudełka a w tym modelu zachowałem się jak kompletny żółtodziób ...odbiornik luzem. ms -
Grumman Goose z YT NumaVig 1.7m depron
mirolek odpowiedział(a) na Jarek1925 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Wczoraj kolejne trzy loty na spokojnym zalewie i było super ... do czasu. Model doskonale się sprawdzał ale niestety trzecie lądowanie nie było udane, gwałtownie przepadł na podejściu pół metra nad wodą i zanurkował dziobem ? To na pewno mój błąd, chcą perfekcyjnie przykleić się do lustra wody prawdopodobnie go przeciągnąłem a zalany pakiet w części dziobowej, zrobił zwarcie i model został na środku zalewu. Na szczęście delikatna bryza zepchnęła go z czasem bliżej brzegu a daleki spining wędkarza bezpiecznie przyciągnął model. Niestety elektronika martwa .... cały urok hydrolatania ? ms -
Strasznie kwadratowy przód Ci wyszedł, na białym styro nie było tego aż tak bardzo widać jak teraz. ms
-
Rasowo się model prezentuje ....zbuduj drugiego i do zobaczenia na zawodach jeszcze w tym sezonie ? ms