Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 988
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Model po przebudowie doczekał się wodowania Niestety wiatr był dość silny i spychał model do brzegu. Bulinka nie ma steru kierunku i nie mogłem utrzymać kursu. Jak model pływa można zobaczyć na krótkim filmie. https://youtu.be/tTj1M5fpR60 ms
  2. Sezon hydro_latania rozpoczęty i dziś rano wodowane były kolejne modele. Przy ostrym wietrze wystartował niezawodny Drake II i po udanym locie szczęśliwie powrócił do brzegu .... Zwodowana została także Bulinka, która po małej przebudowie w zimie, dostała nieco dłuższy kadłub o większej wyporności Model nie startował, to był pierwszy test pływania ..... który potwierdził konieczność wykonania steru wodnego. Model przy mocnym wietrze nie chciał się ustawić prawidłowo do startu ale na wodzie prezentował się całkiem dobrze i nie topił nosa co dokuczało w zeszłym sezonie ms
  3. Z tym małym zwichrzeniem poradzisz sobie korygując delikatnie prawą lotkę a mnie jeszcze intryguje popychacz sw. Zwichrzenie choć widoczne nie powinno aż tak wpływać na model zaraz po starcie. Problem jak rozumiem, nie dotyczy modelu już w fazie lotu a samej fazy startu. Popychacz jest zapewne długi i rozdzielony na końcu i tu mam wątpliwość czy na pewno nie ulega wygięciu (wyboczeniu) gdy zaciągasz SW ? Dlaczego drążę ten temat ? W swoich modelach aircombat mam takie samo rozwiązanie, popychacz stalowy rozdzielony na końcu i jeden z modeli a dokładnie Ił-2 zawsze mi uciekał w pętli gdy gwałtownie zaciągałem sw. kombaty startują z ręki i tu efekt skręcenia nie występował ale w pętli zawsze model szedł w prawo. Po wielu próbach rozwiązałem problem montując tulejki w miejscu gdzie rozwidlony popychacz przebijał kadłub. Uchwycenie popychacza w połowie długości skraca długość wyboczeniową i rozwiązuje problem ale w wielu modelach nie ma dostępu i nie ma jak go usztywnić a to może być problem w Twoim przypadku. ms
  4. Dobrze, że nie bierzesz sobie do serca rad kolegów którzy twierdzą, że model przekręca się po starcie w prawo z uwagi na moment odśmigłowy. Czytam od dwóch dni te posty i faktycznie temat jest ciekawy i chyba nikt do tej pory nie rozwiązał problemu. Wklejony fabrycznie SW nie oznacza, że jest wklejony prawidłowo. Zakładam, że taka oczywistość jak pochylenie płaszczyzny SW została sprawdzona bo nie kąt zaklinowania SW względem skrzydła toczy się tu dyskusja a o równoległość płaszczyzny. Napisz czy masz podwójne cięgna na SW. 1. jeżeli cięgno jest pojedyncze, czy przypadkiem nie jest mocowane po prawej stronie? Jeżeli cięgno jest pojedyncze może dochodzić do skrzywienia SW z uwagi na zbyt małe usztywnienie łącznika obu części steru 2. jeżeli cięgno jest podwójne, sprawdź czy obie części steru mają ten sam kąt graniczny wychylenia. Może być tak, że gwałtownie zaciągając SW prawa część w skrajnym położeniu wychyli się nieco więcej. 3. Jak silne masz ustawione EXPO na lotkach - czy na pewno jednakowo na obie lotki? 4. czy SW nie wpada we flater od strumienia zaśmigłowego? Problem na pewno da się rozwiązać, jak mawiają hydraulicy "nie ma takiej rury na świecie której się nie da odetkać" ms
  5. W ostatnich dniach rozpoczęty został sezon wodnego latania na zalewie w Zesławicach. Wojtek sprawdził czy juz po zimie obudził się Osprey .... a ja oblatałem elektrycznego Rafika w wersji na pływakach Zmontowałem też krótki filmik z oblotu modelu: https://youtu.be/medBWzL9NAM ms
  6. Co góry to góry, słońce mnie opaliło ale wiatr przewiał do szpiku kości. To były niepowtarzalne zawody bo nawet jeśli kiedyś faktycznie dobijemy 50-tki zawodników na starcie to raczej nie przebijemy siły wiatru i statystycznej ilości stref na rundę :-) SUPER IMPREZA !!!!! Mam takie zdjęcie obrazujące atmosferę na zawodach i staro_żółnierską prawdę ......skąd nadlatuje przeciwnik ........ otóż z Nienacka Takich zaskoczeń w powietrzu było znacznie więcej, znacznie więcej niż na ostatniej bitwie o Wawel, bo samoloty nadlatywały z Nienacka, ze strefy, z boku strefy a czasami startowały od razu w strefę aby potem z zaskoczenia wyłonić się gdzieś z za starej warowni :-) Nie wiem dlaczego mój model wwI z wiatrem na wyłączonym silniku leciał trzy razy szybciej niż z włączonym silnikiem pod wiatr .... pewnie miałem jakieś słabe pakiety :D Mam wrażenie, że jak teraz trafi się bezwietrzna pogoda na zawodach to będzie strasznie nudno. Mirek
  7. mirolek

    C3603

    Nie przesadzajmy z tą grubością balsy i jej magicznym wpływem na wagę całości modelu. Trzeba przeszukać dostępne deski w sklepie i ważyć deski przed zakupem. Już wielokrotnie się przekonałem, że balsowa deska 1,5 mm waży mniej niż 1mm. Balsa 1mm potrafi ważyć 26g ale potrafi ważyć też 11-12g zatem nie problem w grubości tylko wadze użytego materiału oraz wadze kleju jaki zostaje pomiędzy rdzeniem a balsą. Oczywiście im model lżejszy tym lepszy ale nie można przesadzać, bo zbyt lekki tzn. wycieniony i zbyt odchudzony, oznacza często także mniej trwały. ms
  8. Nad wykonywaniem kierownic troszkę się głowiłem bo projekt przewidywał sklejkę. Mój mniejszy model wymagał jednak czegoś cieńszego i łatwiejszego w obróbce gdyż do wykonania miałem cienki długi pasek który wklejony jest w kadłub w łuk. Zdecydowałem się na stary modelarskie rozwiązanie ..... czyli blachę z konserwy :-) Miałem odłożoną puszkę z której boczna część idealnie pasowała na długość, grubość okazała się wystarczająca a do wycinania wystarczyły dobre nożyczki. Wykonałem dodatkowe zaczepy które zagięte do środka trzymają listwę sosnową a do wklejenia w modelu użyłem żywicy, gdyż próba kleju poliuretanowego do klejenia blachy wypadła niezadowalająco. Do wykończenia dna w przedniej części użyłem sklejki 0,8mm którą kleiłem jednocześnie do blachy na żywicy a do wręg i stępki za pomocą wypieniającego kleju poliuretanowego. zamknięty kadłub czyli skończony kolejny etap budowy modelu, pozwolił na małą przymiarkę :-) ms
  9. Gratuluję wyboru - to doskonały kombat ESA Wysoko ustawiona kabina i charakterystyczny nisko osadzony pierścień silnika nadają tej maszynie indywidualnego wyglądu. Niech zwiedzie Cię stosunkowo mały SW, jest w wersji coro bardzo wydajny. Życzę powodzenia w budowie i bardzo mnie ciekawi jak go pomalujesz - brązowe łatki są super ale to chyba tydzień malowania ms
  10. mirolek

    C3603

    brawo, nareszcie model skończony :-) Skrzydła faktycznie coś dużo ważą bo moje zwykle wychodzą 320-350g ale 380 to też dobry wynik. Decyduje głównie gramatura deski balsowej i ilość użytego kleju. Klej wypieniający lekki nie jest, moim zdaniem lżej wychodzą skrzydła na kleju polimerowym. Nie ma co marudzić na temat wagi bo Twój silnik kręci jak szalony i kilka gramów przy 16 tyś obrotów nie zrobi różnicy Kiedy oblot? ms
  11. Tylna część kadłuba została zamknięta sklejką 0,6mm. Wykonałem najpierw kartonowy szablon pokrycia a następnie kilkanaście razy pasowałem oba sklejkowe elementy, co pozwoliło na jednoczesne klejenie obu połówek pokrycia. Finalnie uzupełniłem brakujący z długości kawałek na ogonie i kadłub wygląda teraz tak: Oklejanie przedniej części planuję w dwóch etapach ale muszę wcześniej rozwiązać problem montażu kierownic strug. Osadziłem półkę do montażu pakietu i odbiornika. Analogicznie jak w modelu Bulinka, półeczka jest wsuwana w łoże na przedniej wrędze modelu i przykręcana w środku kadłuba co pozwala umieścić głęboko w nosie modelu wyposażenie, celem łatwiejszego wyważenia. ms
  12. a ja wprost przeciwnie ... obiecuję, że nie będę go unikał w walce. Jest tak nienaturalnie piękny, że kilka klejeń CA mu nie zaszkodzi a raczej doda chwały udziału w boju ms
  13. https://youtu.be/o2GEGxa_fhY Dziś polataliśmy w Przegorzałach, testując spalinowe kombaty przed zbliżającymi sie zawodami. ms
  14. Jacku ... to nie o model chodzi a o zawodnika który nim lata Rafał jest tylko jeden i na szczęście jest w Eskadrze Kraków a okienko transferowe na ten rok jest już zamknięte ms
  15. Nie chodzi o wznios skrzydła bo wiadomo, że bez lotek musi być większy wznios aby model był samostateczny. Pytałem czy jak położysz jedno i drugie skrzydło profilem do stołu to czy lotki leżą płasko zgodnie z profilem skrzydła. Najlepiej spotkajmy sie na Czyżynach to spróbuję pomóc. Jestem zawsze w sobotę rano tj. 8 - 10 ms
  16. Stefan, zainspirowałeś mnie do zajęcia się moim Spadem. Model ma juz swoja historię i właściwie planowałem dla niego spokojną emeryturę ale patrząc jak pięknie wystrugałeś kadłub swojej maszyny wróciły wspomnienia i chęć latania takim zacnym modelem. Nie zamierzam konkurować z Twoim projektem bo już na wstępie jestem skazany na potępienie ale trzymam kciuki za Twój piękny model a swój odkurzam i szykuje na kolejne zawody ms
  17. Nie bardzo wiem jakiej reakcji sie spodziewasz, skoro masz lotki wpięte na inny kanał to ruch drążka SW powoduje zawsze tylko reakcję SW. Sprawdź jak są ustawione lotki - tzn czy aby nie opadają w dół. Połóż na stole oba skrzydła i tak leży skrzydło bez lotek tak samu musi leżeć (przylegać do stołu) skrzydło z lotkami. Może masz po prostu nie ustawione prawidłowo lotki i powodują zbyt duży opór na skrzydle. Latając takim malutkim samolocikiem naprawdę nie musisz szukać lotnisk i dużych przestrzeni po za CTR-em, wystarczy szkolne boisko lub przydomowe podwórko. ms
  18. Czyżyny przyjmowały samoloty jedynie na piknik lotniczy a teren lotniska należy do Muzeum Lotnictwa gdzie wiele maszyn parkuje "na stałe". Faktycznie pokazane łączki sa chyba po za CTR, zatem z czym masz problem? Latasz gdzie Ci wygodnie i gdzie komuś nie zrobisz krzywdy. ms
  19. Nikt nie namawia do latania nad czynnym lotniskiem w Balicach, natomiast lotnisko Rakowice - Czyżyny czynne było w okresie międzywojennym i tuż po II wojnie. Jak podaje wikipedia: "Od 1953 zaczęto systematyczną likwidację lotniska przenosząc poszczególne działy w inne miejsca. W 1963 zlikwidowano lotnisko" Obecnie to część parku kulturowego wraz z Muzeum lotnictwa. Jest dostępny kawałek betonowego pasa na którym można polatać małymi modelami bo niestety na drugiej połowie pasa stoją już od dawna bloki mieszkalne. Ujmując rzecz ściśle, wszystkie wskazane lokalizacje leżą w zakresie CTR i nie powinno się latać modelami RC w tej strefie. Obojętnie zatem gdzie się wybierzesz ryzykujesz tak samo. ms
  20. mirolek

    C3603

    14 maj 2016r Wincentów - czyli niewiele więcej niż miesiąc do pierwszych zawodów ACES. .... nie będziesz miał wiele czasu na wlatanie się w model. ms
  21. Projekt przewiduje wykonanie pływaków jako balsową konstrukcję skorupową. Mnie jednak chodzi po głowie wykonanie pływaków laminatowych w formie negatywowej. Takiej techniki jeszcze nie stosowałem a przecież trzeba próbować się czegoś nowego nauczyć aby nie wiało nudą Przygotuję pływak ze styroduru, zrobię odcisk i zobaczymy co wyjdzie w trakcie laminowania, jak to mawiają ... kto nie ryzykuje w pace nie siedzi ms
  22. mirolek

    C3603

    Nie chcę zaśmiecać wątku .... ale może zdjęcie będzie motywujące właśnie otworzyłem styropianową paczkę z której "wyskoczyło" oklejone skrzydło do mojego modelu a jak Twoje rdzenie? ms
  23. Trzeba tam zorganizować trening airkombatu i zobaczymy czy się przyjmie na miejsce spotkań Eskadry Dobrze byłoby jeszcze zorganizować: gril. węgiel, kiełbaski, stoły, browarek ... i na pewno będzie przyjemnie. Możemy powarczeć też spaliną i sprawdzimy przy okazji cierpliwość sąsiadów Kombaty nie mają podwozia więc koszenie odpada ale reszta z tego co powyżej jest do treningu niezbędne . ms
  24. Lechu... ten pilot to chyba z innej bajki. W kokpicie P-11ki jest tak ciasno, że barczysty facet miałby problem aby tam usiąść a Twój na ułomka nie wygląda ..... tylko niestety jest o 50% za mały. W mojej małej "śliczności" pilot wygląda tak: i patrząc po starych zdjęciach, pilot był właśnie tak ciasno i głęboko osadzony w kokpicie. ms
  25. Skrzydło będzie montowane na śruby, przesunięcia płata wykluczone ..... chyba, że takie konkretne wraz z kawałkiem kadłuba ale to już nazywa się złamanie z przemieszczeniem ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.