-
Postów
6 076 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez Konrad_P
-
Ponieważ kwietniowa impreza zbliża się dość szybko, chcę wyjaśnić dwie sprawy. Jeśli chodzi o osoby, które będą chciały wziąć udział w treningach F5J w sobotę to sprawa ma się tak. Dobrze byłoby aby osoby były zaopatrzone w ustrojstwo zwane ALTIS. Będzie wówczas można porównać i sklasyfikować osobę w treningach. Bez też się da polatać tyle, że poza czasem osiągniętym przez zawodnika niewiele będzie można więcej powiedzieć. Być może będą osoby, które będą miały dwa ALTISY i będą mogły pożyczyć na lot osobie bez. Piloci którzy wiedzą że nie będą mieć Altisa dobrze byłoby żeby mieli ewentualnie instalację tak zrobioną żeby można było łatwo i bezpiecznie wpiąć pożyczonego Altisa. Co do opłaty za treningi piątkowo-sobotnie to kwota jaką trzeba będzie wpłacić do organizatora to 30 zł płatne na miejscu we Wrocku po zarejestrowaniu się. Jeśli osoby, które będą uczestniczyć tylko w treningach piątkowo-sobotnie chcą zamówić obiad na sobotę to koniecznie muszą się zarejestrować na stronie f5j.pl i zaznaczyć OPEN F5J i zaznaczyć posiłek. Catering musi być zamówiony we czwartek 26.06 do godziny 10.00 inaczej nie będzie szans na posiłek na lotnisku. Wszystko jeszcze raz na wszelki wypadek przypomnę w poniedziałek 23.04.2018
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hubert jeśli to ma być model do nauki termiki to zdecydowanie jak najlżejszy silnik. Ten proponowany przez kolegów 3536 jest moim zdaniem wystarczający. Pisałeś, że przy znacznym wietrze masz problemy, więc zaproponowałem tak na jakim ja latałem. Ja wówczas z EG Pro raczej "popylacza" zrobiłem a nie model do termiki bo latałem na pakiecie 3300 mAh 3s. Było ciężko ale szybko. Aby polatać w termice trzeba go uzbroić w lekki silnik i mały pakiet. Pakiet 2200 3s to maks do takiego zadania. Myślę, że powinien się model z takim pakietem wyważyć. Przy trochę słabszym silniku i silniejszym wietrze, żeby wynieść model na odpowiednią wysokość potrzeba trochę innej techniki lotu niż full power pod kątem 60 stopni.
-
Ja ja latałem EG Pro to miałem silnik 3542 1100kv. Wiatr nie był mu straszny do 5 m/s. Łopatki 12x6,5
-
Już to gdzieś albo czytałem albo słyszałem, ale nie bardzo chciałem w to wierzyć, a jednak.
-
Takie jest moje zdanie.
- 5 odpowiedzi
-
Balsa sama w sobie jest miękka i poddaje się przy w różnego rodzaju sytuacjach. Podlecisz skrzydłem do jakiegoś grubszego chwściora to jedynie na natarciu wgniecie się to miejsce. Po zaimpregnowaniu czymkolwiek balsa stanie się sztywna, twardsza mało elastyczna. paluchami pewnie nie powgniatasz wówczas ale przy uderzeniu będzie miała tendencję do pękania. Wszystkie moje konstrukcyjne modele miały keson z czystej balsy oklejony folią. W brew obawom było to dość odporne na zagniatanie paluchami. W transporcie, czy przy poważniejszej awarii to i tak nic nie pomoże. Się złamie lub pęknie.
- 5 odpowiedzi
-
Też polecam UHU Por. Przed klejeniem odtłuścić następnie posmarować obie części klejem i odczekać. Myślę, że około 1min wystarczy. Następnie masz tylko jedną próbę. Przytknąć i będzie trzymać. Uhu ma tą zaletę że jak trzeba koniecznie rozkleić części to od biedy idzie. Ja zawsze zostawiam około 0,5cm do 1 cm elementów do klejenie nie posmarowanych klejem. Dla ogólnej wytrzymałości nie ma to większego znaczenia ale jak trzeba odkleić to wówczas wkładasz w tą szparę coś bardzo płaskiego ale nie ostrego. Ja rozklejam skalpelem ale tą drugą stroną nie ostrą. Po rozłączeniu klej bardzo łatwo schodzi.
-
No to wygląda, że będzie kawał dobrego modelu. Co do wniosków to jakby to powiedzieć są oczywiste i każdy w tego typu modelach ma podobne problemy. Nieodłączny problem to regulator/pakiet jak kurna upchnąć w tak ciasnym kadłubie obok siebie te dwa elementy jak trzeba żeby były na samym przodzie. Ja ze względu na masę używam BEC z regulatora. Może szarpnąć się na regulator HV i zasilać wszystko z regulatora. Niestety tanie to one nie są, ale per saldo może się opłacać.
-
Ładnie. Ciekawy jestem jakie masz odczucia po locie nawet technicznym.
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Konrad_P odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Co do listy startowej na Wrocław to sporo a tak narzekałeś swego czasu że jest Was raptem kilku. Liczę że na MP w Jotkach też się tylu zapisze Fotki fajne i widać że świetna atmosfera a i wesoło było chyba całkiem całkiem. Zaciekawiło mnie jedno nazwisko na przedostatnim miejscu. Primoż to najlepszy latacz w F5J w zeszłym sezonie. Widać że ma ciąg na latanie. -
Dokładnie licencja to nie problem. Gratuluje.
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Konrad_P odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Konrad_P odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Fajna panorama. Na ta ostatnią niedogodność to taki 200m spacerek to chyba jak znalazł. -
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Konrad_P odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
O! to u Was też starują w kilku na raz. -
Rafał masz absolutnie racje ani Tobie anie Bogusiowi nie ośmieliłbym bym się zaproponować ani Falcona ani Virusa, jak już to Respect, Toxic czy Relax. Tu założyłem (może pochopnie), że autor wątku dopiero zaczął zabawę jest jeszcze nie doświadczony i dla tego wybiera między tymi modelami. Tak masz rację przejście to bardzo indywidualna sprawa, często się kończy na spalinach, zresztą to to już chyba wiesz najlepiej.
-
Marek to nie ma wyglądać to ma działać, więc się nie przejmuj. Jedyną niedogodnością tego zestawu jest tylko waga. Jeśli z tym zestawem model dobrze się wyważa to nie ma co się napinać i zmieniać na siłę. Ja już gdzieś to pisałem, ale jak złamałem węglową łopatkę GM 16,5x8 w Maxie to na czas dostawy nowego kompletu założyłem AeroNauty 14x7. Chciałem żeby tylko na kilka metrów model wynieść do treningów. Jakie było moje zaskoczenie jak Maxa wydarła prawie pionowo w górę na tych łopatkach. Naprawdę byłem w ogromnym szoku i uważam, że poza wagą to Areonauty są lepsze od węglowych GM.
-
Jestem tego absolutnie pewny. Już teraz w weekendy zapraszam kolegę(ów) Chardonnay albo Pinot noir bo bez nich już bym osiwiał. Wole jak wpada kolega "myszowaty" ale koleżanka małżonka go nie znosi. Skończyłem robić dyplomy teraz robię nagrody dla zwycięzców.
-
No widzisz Rafał ten kroczek jak mówisz ta czy siak trzeba w jednym i w drugim rozwiązaniu zrobić. W moim wariancie kroczek po Falcona mniejsze koszty przy rozbiciu a następnie krok do 3m modelu. W Twoim wariancie krok po Virusa a potem kroczek do 3m modelu. Obie drogi są dobre i akceptowalne, obaj te drogi przeszliśmy i obaj jesteśmy (chyba ) zadowoleni, tak więc, wybór drogi zależy chyba w tym wypadku od osobistych preferencji autora.
-
Rafał tylko nie wziąłeś chyba pod uwagę, że kolega przesiada się z pianek. Virus owszem jest b.dobrym modelem, ale w takich rękach jak Twoje. Dla takiej osoby jak autor według mnie lepszym rozwiązaniem będzie Falcon. I żeby była jasność nie faworyzuje tu Falcona. Sam dokładnie przeszedłem taką drogę jak autor, czyli z EasyGlidera Pro przesiadłem się na Falcona. Jak już polatałem to pobawiłem się któregoś razy i Virusem. W moim przypadku gdybym po piance przeszedł od razu na Virusa to szybko bym go ubił. Jest po prostu, według mnie, bardziej wymagający dla pilota.
-
Ad1. Falcon Ad2. Falcon i trochę Virus Ad3. Oba z przewagą Virus. Falcon ma określoną prędkość powyżej której więcej nie poleci. Virus szybszy. Ad4. Nie kapuje Ad5. Oba Ad6. Oba Ad7. Falcon Ad8. Oba
-
Wyjdź i wejdź jeszcze raz. Program dział tak że za każdym razem w bazie są inne silniki. Jak nie to są dwa rozwiązania, popytać kto ma lub dać 7E za cały rok. PS a śmigło to maks 12x6 lub 12x6,5 do tego silnika.
-
Wszystkie które znasz. Czym więcej podasz szczegółowych danych tym będziesz miał lepszy wynik.
-
https://www.ecalc.ch/motorcalc.php
-
Plus, czyli najbardziej nowatorski (najgadżeciarściejszy) model F5J
Konrad_P odpowiedział(a) na kinemax temat w Motoszybowce
Paweł nie wiem czy za jeszcze nie jest za wcześnie ale czy jesteś już w stanie cokolwiek powiedzieć o zachowaniu się PLUSa w powietrzu, o jego mocnych i słabych stronach.- 87 odpowiedzi
-
Wiesławie w 2009 to ja jeszcze w pieluchach byłem i wstyd się przyznać w ogóle nie interesowałem się jakimikolwiek ubezpieczeniami. A ten wątek umknął mi całkowicie. Teraz sobie już zapisałem i dałem do ulubionych więc mam nadzieję że już nie umknie.