Skocz do zawartości

paulusr

Modelarz
  • Postów

    721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez paulusr

  1. Render kadłuba Arek, tak trzymaj. Może dzięki temu doprowadzę projekt do końca. Co prawda pół roku kibicowania a ja mam dopiero parę wręg i pomysłów ale od czegoś trzeba zacząć.
  2. Tak, widziałem. Piękna rzecz. Gdzieś czytałem, że najtrudniej było obrobić łopaty Ramosera. Ja chyba też skorzystam właśnie z Variopropa 25F. Szkoda, że nie ma tych łopat w rozmiarze 22'. Są 24' a to już na granicy tego czym mogą te Hackery zakręcić.
  3. https://www.zagloba.com.pl/sklejki/sklejki-egzotyczne/ mają 4 i 6 mm Wstępna koncepcja napędu dwoma silnikami Hacker A50Turnado 10L. W odwodzie mam jeszcze 2 duże (1kg) outrunnery. Śmigło 22x16 i 22x18 4 łopaty lub 23' (kołpak ma 160 mm). Przy planowanych obrotach prędkość strumienia to odpowiednio 120 i 138 km/h. Śmigła zrobi Fiala albo Ramoser. Sprawności wychodzą bardzo dobre. Przeniesienie napędu za pomocą pasków HTD Omega HP 3m 15 mm. Druga koncepcja to Kingtech K60 i przekładnia na wale (pasek + koło zębate) lub Xicoy ale wtedy tylko 1 śmigło /bez sensu/ Jak ładnie poleci to może następnym razem?
  4. Jest "kilka" wyzwań Jakieś 30k kropek z wikolu Przydałaby się kropkownica. A takie skrzydełko to pikuś Mniej kręcenia na lotnisku.
  5. Ha, ha łatwo poszło. Gratuluje Robert. Masz piwo u mnie. Na taki napęd raczej szans nie ma, chociaż trochę myślę też nad turbopropem.
  6. Czołgiem Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie ten samolot (oblot 1949). Zresztą, uświadomiłem sobie, że ciągnie mnie w stronę samolotów pokładowych marynarki i zanim się obejrzałem, trafiłem na FB kolesia z Pakistanu, który go już narysował. Sprawa wydawała się prosta i zdecydowałem się na pliki. Co to on nie miał mieć i jaka makieta miała to nie być...ech. Korespondencja urosła do niebotycznych rozmiarów...i zrezygnowałem z dalszego boju. Z racji tego, że gość lotny w SW to poprosiłem go zrobienie kadłuba od nowa bez skrzydeł i stateczników, które postanowiłem zaprojektować sam. Człowiek się postarał i narysował lepszą bryłę. Wydaje się, że na tej podstawie jestem w stanie coś zrobić. Założenia są takie: 1:5.5 3m Napęd elektryczny ( 2 silniki 4kW śmigłowcowe 700) z przekładnią 1:4.25 - napęd przeciwbieżny, skrzydła składane. Posiedziałem trochę przy dxf-ach i w ten sposób powstały sensowne wręgi mocowaniem podwozia i wyposażenia. Teraz się trochę frezuje... Materiał to Ceiba bardzo lekka sklejka i dobrej jakości (ciężar podobny do twardej balsy). Nie wiem kiedy i gdzie mam robić ten model ale to są szczegóły... Samolot jest piękny. I tego się trzymajmy. Istnieje kilka wersji tego samolotu. Ja wybrałem bardziej przeszkloną. Jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany proszę o rozwiązanie zagadki.
  7. Fajnie Ci wyszedł wagowo jak na tą wielkość. Lata temu kolega miał robić Bryzę ale temat umarł. Jeszcze raz gratuluję.
  8. Bardzo ci dziękuję. Jak widzisz pełną przekładkę. Da się to zrobić? Myślałem o tkaninie 24g lub np. 17 wstępnie zalaminowanej na hereksie próżniowo. Nie wiem jak się to zachowa przy układaniu łuków.
  9. Super model. Możesz coś napisać o technice pokrycia herexem? Jaka grubość, na co kleiłeś i dlaczego przeszedłeś na balsę. Jak to wychodzi wagowo?
  10. paulusr

    Hawker Fury MK I

    A to pasażerski? A gdzie drzwi?
  11. Pięknie! Niesamowita lekkość przekształcania pomysłów w formę. Jak czasem się wezmę, to myślę, że też tak potrafię. Ale jak tylko założę kufajkę...Zamontowałeś serwo Kavan. Masz z nimi jakieś doświadczenia?
  12. paulusr

    IAR-80A skala 1:4,37

    Dawno nie zaglądałem na forum ale dzieje się! Super.
  13. To bardzo ważne zagadnienie. Ja kieruję się zasadą, że jeśli przedłużam przewody zasilające o taki odcinek jak znajduje oryginalnie przy regulatorze dodaję tyle samo µF co jest zainstalowane na regulatorze (dobra najczęściej oszukuję i daje mniej) . Zwykle stosuję Rubycona ZL, ZLH lub ZLJ. Udało mi się kiedyś usmażyć w ten sposób regulator. Na szczęście w modelarni nie w locie. Długo głowiłem się o co poszło. W końcu trafiłem na ten trop. Od tej pory nie mam problemów. To dosyć częsta przyczyna zgonów ESC. Choć nieoczywista. Tak samo jak próbowanie inrunnerów bez obciążenia.
  14. Po pierwsze primo to nie akrobat a więc zły dział i proszę Admina... Po drugie primo, żadne przewody się nie przecierały. Po trzecie primo kable musiały być długie bo bym nie wetknął wtyczek a projektant drukowanki nie przewidział miejsca na RC Po czwarte primo, wiem w końcu gdzie jest brakujący R14 Po piąte primo model się rozbił ale w garażu gdzie o jakiegoś czasu panuje podobny burdel. Spadł z uchwytu ściennnego. Po szòste primo, nie jesteś już moim kolegą ?
  15. paulusr

    F9F-4(P) PANTHER 1:4,2

    O kurde. Kawał drzwi garażowych! Pamiętam, że Panther mignął mi kiedyś w Twojej modelarni. Stąd wiem co mòwię. Super sprzęt.
  16. paulusr

    T34 z piekarnika

    Spodziewałem się wypieku ale to?Super.
  17. Pięknie Zbyszek. To się nazywa "ARF makeover"
  18. Może brzydkie i ciężkie ale latają wspaniale. Pamiętam jakie wrażenie zrobił ten model na kolegach. Właściwie nie model a jego lot. Super zabawa. Z Megą to był wypas wtedy. Patryk, gdzie go znalazłeś? Został jakiś jeszcze? 2004? Matko jedyna...który mamy teraz?
  19. Moje 3 grosze do dyskusji. Jeśli akumulatory są zimne (np. po wyjęciu z lodówki albo z nieogrzewanego garażu) nie powinno się ich rozładowywać blisko ich "maxC". Jeśli planujecie duże prądy to akumulator należy podgrzać przed lotem. Ma to dramatyczny wpływ na trwałość akumulatora. W ten sposób traktowane akumulatorki odwdzięczą się wielosezonową trwałością. Heatboxy są używane często w zawodniczych konkurencjach gdzie z akumulatorków 1.3-1.5 Ah wyciąga się się po 200-300A. Ja rekreacyjnie latając podgrzewałem aku na grzejniku i z 1.4 wyciągałem bez zadyszki >180A. Panthery (8s 1.4) są twarde i nie mają utraty pojemności, chociaż często nadużywałem czasu silnikowego. Czytałem że 15-20 min. w 40oC powinno wystarczyć. Podobno nawet pojedynczy strzał z nieogrzewanymi aku potrafi je nieodwracalnie uszkodzić.
  20. Upewnij się na okoliczność wytrzymałości układu serwa gazu. Wiele razy przekonałem się, że nie należy oszczędzać ani na serwach ani na linkach do nich.
  21. Same zalety, poza tym, że temperatura w kadłubie może trochę wzrosnąć. Jeśli zrobisz dobrą wentylację nie powinno być problemòw. W Dornierze mam canister 80 mm i na postoju kadłub mocno się nagrzewa. Po locie jest letni.
  22. paulusr

    TS-11 "ISKRA" skala 1:5

    Tak się robi popcorn. Niski przelot, trochę soli... Piękna ta Iskra.
  23. Trymować go znów będziesz... ? A co do canardów. Ja bym spróbował odwrotnego wychylenia. Np. J10 3D do lądowania delikatnie dociska dziób stabilizując model. Podobnie ustawiłem w Rafale (choć szansy lądowania mi nie dano) ale to za namową kolegów, którzy latają takimi modelami. Zwróć uwagę, że tak wychylony canard ma przy "jetowym przyziemieniu" kąty zupełnie poza krytycznymi.
  24. Po zachowaniu modelu widać, że masz ciężki model na dziób. Model pompuje (to po starcie) i przepada przy niskich prędkościach. Spróbuj przesunąć CG do tyłu. Zacznij od 10 mm. Wg mnie się uspokoi. I chyba coś z tymi kaczkami do lądowania nie tak.
  25. paulusr

    Navy Cat Jet

    Okazało się, że można polatać "koło nogi" i wcale nie trzeba zapindalać https://clipchamp.com/watch/ATcwMK4heAM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.