Skocz do zawartości

RomanJ4

Modelarz
  • Postów

    4 363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez RomanJ4

  1. Może to będzie pomocne http://forum.dobrepr...ki-t320907.html http://www.hardware-...x.html?usb.html Rot (rt) = Vcc (+5V) Grün (gn) = + DATA Schwarz (sw) = GND (Masse) Weiß (ws) = - DATA nawet jak kolory się nie zgadzają to po "przedzwonieniu" który idzie od którego styku wtyczki można dojść jego funkcji
  2. Wtedy przydałaby się uruchamiana zdalnie mała świeca dymna (oczywiście bezpieczna by trawska nie podpalić)..
  3. A nie "odchudzisz" go z tego ciężkiego i "gabarytowego" iskrownika? Przecież ten wiatrak od zamkniętego chłodzenia do lotniczego silnika nie jest potrzebny,
  4. a gdzie to kolega dla Li-poli wyczytał? Ładowanie takim małym prądem (lub zbliżonym) stosuje się ładując akumulatory NiMh i NiCd, gdy używamy do tego zwykłej ładowarki "na czas ładowania" (bez układu Power Peak, który wykrywa szybki wzrost napięcia towarzyszący pełnemu naładowaniu i wyłącza ładowanie). Mały prąd ładowania jest bezpieczny z tego względu, że po pełnym załadowaniu ogniw i nieodłączeniu w porę ładowarki, przetwarzany jest w ciepło, na tyle małe, że nie szkodzi ogniwu.(np wszystkie typu "gniazdkowego" czy "zabawkowego" z prądem ładowania 100-300mA, (w zależności od pojemności) Ale dotyczy to innych ogniw niż Li-pol, Li-jon, itp, gdzie reżim ładowania jest inny, bo i proces jest inny., Dlatego ładowarki dedykowane tylko do akumulatorów Ni-xx, dla Li-pol są niebezpieczne, bo nie zakończą na czas ładowania. O ładowaniu Ni-xx poczytasz kolego np tu http://akumulatorki....ach_i_ladowaniu a wracając do Li-pol. Nawet w instrukcji do Twojej ładowarki podany jest typowy prąd 1C, a przecież są i typy, gdzie ładowanie może być na poziomie i 5C (ostatnio nawet 10C!) Nie ma żadnego praktycznego uzasadnienia dla konieczności ładowania prądem 0,1C, zresztą po to ładowarka ma tyle zabezpieczeń, jak ustawianie pojemności władowanej, temperatury, czasu ładowania itd, żeby właśnie ładować szybko bez niebezpieczeństwa dla akumulatora. zresztą możesz kolego sam poczytać co i dlaczego np tu: http://www.forbot.pl...dium-vt6720.htm czyli "pomiar", "sprawdzenie" a więc byłby to krok procesu balansowania ogniw jak myślę.. niestety instrukcja nic o tym nie mówi.. to by było na tyle...
  5. RomanJ4

    gaźnik walbro

    Wygląda na to, że jego wbudowana pompka membranowa nie pompuje paliwa (osobna pompa na zasilaniu, czy może zbiornik opadowy ?) Schemat działania gaźnika WT do porównania ze swoim egzemplarzem znajdzie kolega tu: http://www.lawnmower...ro/WTseries.pdf a ogólne zasady działania tego typu gaźników tu: http://pfmrc.eu/inde...to-dziala-opis/ i dedykowanych http://www.nastik.pl/manual/GF45i+Walbro.pdf to też się może przydać, choć od innego silnika http://www.paramotor.com.pl/regulacja-walbro/
  6. Mam inną, trochę starszą ładowarkę (SHARK30) wiec moje wnioski co do problemu kolegi Eryka będą "na logikę", i jeśli koledzy mają zastrzeżenia to proszę poprawić. Prąd 0,1C to bardzo malutki prąd do ładowania, wiec czas pełnego naładowania będzie baaardzo długi, (a kolega trochę niecierpliwy. ) Standardowo ustawia się prąd ładowania 1C, lub jeśli akumulator mocno się grzeje to 0,5C. Przy ustawionym trybie "LIPO BALANCE CHG" w lewym dolnym rogu pojawia się informacja o trybie pracy w jakim jest proces ładowania w danym momencie: - mryga "DCHG" czyli rozładowuje, zapewne poprzez balanser wyrównuje też cele następnie podładowuje (CHK ?) i znów balansuje, a że ustawiony prąd jest malutki, to przyrost jest niewielki w długim okresie czasu. Ustaw kolego prąd 1C lub 0,5C, i obserwuj jak wtedy przebiega proces ładowania Tu jest do pobrania polska wersja instrukcji do B5, jeśli kolega nie ma, pod spodem oryginalna http://chomikuj.pl/dmg21/Modelarstwo+RC/Instrukcje+obs*c5*82ugi+PL/iMAX+B5+%28Voltcraft+B5%29+Polska+instrukcja+obs*c5*82ugi,2905921904.pdf http://www.cytron.com.my/datasheet/Power/IMAX-B5_Instruction_%20Manual.pdf
  7. proste. w 2:44 minucie widać, że całość obraca się wokół wspólnej osi na której zamontowany jest silnik, ale ciężkie akumulatory i elektronika "dyndają" na wahadle w środku wehikułu, które ciąży ku ziemi. Wystarczy na tym, zawsze mniej więcej pionowym, ramieniu umieścić powierzchnię sterową (lub powierzchnie)... Układ można by komplikować, gdyż od kąta między osią obrotu a wahadłem zależy czy wehikuł się wznosi czy opada (zmieniany za pomocą serwa)
  8. Jak sądzę obraca się dzięki reakcji na obroty śmigła. A odpowiednio duża powierzchnia boczna powoduje taki opór, że obroty są dość wolne. Odpowiednio ucharakteryzowany (folia metalowa, migające światełka itd.) wywołałby niemała sensację w jakimś dużym mieście.. Jak te koziołkujące nad drogą świecące kule i piramidki w "Bliskich spotkaniach 3 stopnia", pamiętacie? Już widzę te komentarze w mediach... :D
  9. RomanJ4

    Aerograf i kompresor

    Używałem kiedyś podobnego kompresorka od inhalatora. Wydolił jeśli chodzi o wydajność, ale przeszkadzała trochę pulsacja (przynajmiej mojemu aerografowi) wiec zmajstrowałem prowizoryczną "biutlę" z malej dętki od taczki i problem zniknął...
  10. RomanJ4

    Darmowy niezły CAD

    Może się komuś przyda do projektowania parametryczny 3D CAD działający pod Windows i WINE, eksportujący pliki z rozszerzeniami dxf (2d, 3d), stl, step, svg, jpeg, pdf, eps, obj. http://solvespace.com/index.pl
  11. http://www.inter-ex.com/english/interex27/interex2012.htm ( http://www.inter-ex.com/index.html )
  12. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    Niestety nie, nie jestem kolekcjonerem, to internet.
  13. Silnikami Plettenberg napędzane są nawet normalne motoszybowce, 42 kW power 216Nm torque !! i Cri Cri (predator 50, 400A ESC) oraz napedy plecakowe A z modelarskich największy ma, o ile pamiętam, coś z 15kW (Predator 37 6) http://www.plettenbe...rushless-motors http://www.youtube.com/watch?v=9pL2qDbPqw8 a tu "самоделка" 20 kW!
  14. tarczę łatwo sprawdzisz. Załóż najpierw tę oryginalna do płytek o ile masz, i obracając ręką przystaw powoli z boku tarczy ołówek, to sprawdzisz czy bije. Będziesz widział czy ślad po ołówku się zamyka co by świadczyło że powierzchnia ściskającą tarczki nie bije , lub przy biciu - jaki procent koła zamyka. (można też pomierzyć suwmiarką,a ale to upierdliwe, lepiej byłoby zegarem) A potem to samo z tarczą do drewna. Być może tarcza do drewna jest prosta, tylko opiera się o boczną powierzchnię tego zatoczenia na Φ25,4 które nie musi być idealnie zrobione w porównaniu z powierzchnią trzymającą tarczę do płytek - stąd bicie. lub prościej: załóż na wałek tylko tę tarczkę ściskającą od strony silnika, dociśnij do wałka nakrętką poprzez jakąś tulejkę, i sprawdź bicie na powierzchni dociskowej. Jeśli jest ok, to po zatoczeniu na Φ 20 nie ma prawa nic bić, no chyba że krzywa jest sama tarcza piły, lub zęby widiowe jest krzywo wlutowane.
  15. Dla tokarza "żadne to arkana", szkoda, że do Lublina mam daleko, zrobiłbym Ci obydwa za free.
  16. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    A bo to żarowy.. Takie całkiem "benzynowe" świece kiedyś robili...
  17. No i śliczności, w dodatku można ciąć pod kątem, i ma jeszcze prowadnicę do wycinania np listew. Grzech byłoby nie wykorzystać.. A wystarczy zatoczyć osadzenie tej tarczki dociskowej z pierwszego zdjęcia (to pod Twoim pierścionkiem) na wymiar 20mm jaki ma tarczka piły, i będzie miód malina. W razie gdyby trzeba było z powrotem założyć tarczę diamentową do glazury, wystarczy dać też pierścionek dystansowy..
  18. Mnie zawsze uczyli, że kierunki określa się patrząc z kabiny na silnik (lub kierunek lotu kiedy silnik pchający z tyłu.) A generalnie zależy to od tego w którą stronę kreci się śmigło, by zniwelować moment obrotowy silnika, który chce obrócić model wokół osi podłużnej, dlatego wykłon zawsze w tę stronę co i obroty śmigła.
  19. Fabryczne modelarskie silniki rakietowe ( http://www.sklepy24....kietowy+1+2a5+3 ) mają w swym korpusie ładunek miotający (najczęściej prochowy), który po spaleniu się materiału pędnego wyrzuca (po pewnej ustalonej zwłoce spowodowanej materiałem opóźniającym) z kadłuba rakiety spadochron lub taśmę hamującą. Z doświadczenia radzę dać między korpusem a spadochronem dłuuugą min.1m linkę (najlepiej z gumowym amortyzatorem), bo za krótkie ładunek miotający potrafi zerwać. co nieco znajdzie kolega też tu http://rcplock.pl/fo...?thread_id=1153 http://forum.rakiety...sy-g-t1422.html ( http://forum.rakiety...9198c8ae4c9b4ed )
  20. Frezu piłkowego nie można wyszrankować, co może, zwłaszcza przy twardych rodzajach drewna i przy wysokich obrotach, powodować przypalanie materiału. Rzaz powstający przy cięciu takim frezem jest szeroki na grubość samej tarczy i lekko się zakleszcza, bo drewno jest w przeciwieństwie do metalu sprężyste. A jeżeli już, to z dużymi zębami do cięcia grubszych klocków, listew ,czy deseczek, bo drobniutkie szybko się zalepią. Do cienkich materiałów mogą być drobniejsze. Ale to takie moje...
  21. Dremelkiem nie za wiele tu zdziałasz. Lepszym rozwiązaniem jest jeśli masz szlifierkę stołową, zamiast normalnej ściernicy założyć zbrojoną nie za grubą(≠ 1-2mm, są takie do cięcia) podobnej średnicy tarczkę od szlifierki kątowej (inaczej "gumówki", "boscha") poprzez pierścionek dystansowy by dopasować otwór do flanszki, Takim narzędziem bez problemu naostrzysz taką tarczkę, opierając ją na stoliku szlifierki, i wcinając w razie potrzeby głębiej zęby, bo na fotkach są mocno zjechane na grubości. Praktycznie trzeba by zeszlifować te starte fragmenty Można przy tym je tak naostrzyć, by naprzemiennie powierzchnia "atakująca" zębów była lekko skośna raz w jedna raz w drugą stronę. tu inny kamień, ale operacja podobna Tylko trzeba uważać(ew chłodzić) by nie przegrzać materiału na końcach zębów, bo będzie marchewka. No i na koniec dobrze by było naszrankować (o ile pozwoli na to twardość materiału tarczy, bo niektóre się kruszą), żeby zęby rozwidlały się podobnie jak w kółeczku rysunku po prawej stronie, tarcza nie będzie zakleszczać się w rzazie drewna. I zniweluje trochę to starcie grubości wierzchołków zębów, bo najważniejsze dla procesu są zewnętrzne jego powierzchnie. Z powodzeniem można użyć do tego np wycięć noża szklarskiego lub czegoś podobnego lub ostatecznie tak ale jak nie za bardzo chcesz się bawić to lepiej kup gotowe bo to grosze, np 5314 - NV Pilany (80x0,9x10, z=90) http://www.tnijtaniej.pl/5314-nv.html lub węglikowa http://www.tnijtanie...22-x-10-10.html aby dopasować otwór Φ10 do zatoczenia Φ8 flanszki, można dać pierścionek z drutu o grubości Φ1mm.
  22. Oczywiście, ze to nie wina ładowarki, skoro nie ma złącza balansu, tylko czemu aż tak oszczędzali? Ja mam już parę lat Futabę T12FG, jest tam fabrycznie pakiet 7,2V/ 1700mAh NiMh, typu HT6F1700B, z nalepką "Original Robbe-Futaba Germany(?)... oczywiście chiński. Z braku czasu nie latam za dużo, więc akumulator długie okresy leży odłogiem, i tu mnie zaskoczył swoją niezwykłą wręcz jak na "wodorki" żywotnością. Zero jak dotąd "efektu pamięciowego"! Może miałem farta, a może dlatego, że jedne z pierwszych?
  23. Czyli profilaktycznie fabryczna ładowarka do kosza, i lutowanie kostki balansera. .... albo u nas, bo po co by w Robbe dawali dziurawą torebkę (nikogo nie posądzam, to tylko taka logiczna hipoteza) ..
  24. widziałem też kiedyś wykorzystanie prostej części nad plastikiem jako osi zawiasu steru (większy tartak) z dolutowaną poziomo poprzeczką w kształcie litery "L", służącą jednocześnie jako dźwignia steru (do podpięcia bowdena) a drugi prostopadły do dźwigni koniec przyklejony był do żeberka steru. W części stałej statecznika były "ucha" zawiasu.
  25. A włóż do drugiego nadajnika kwarc70 i moduł od 1-go. Jeśli będzie wariował, to tak na zdrowy rozum, coś albo z kwarcem albo z modułem nie tak. Może generuje za słaby sygnał, albo rozjeżdża się pasmo, i po wycelowaniu anteny w model (czego nie należy robić - wiesz dlaczego) traci całkiem ten resztkowy słaby sygnał, który na innym sprawnym module jeszcze odbiornik łapie. Potem możesz się pobawić i zmienić kwarc na 80 sprawdzając moduł 1 czy działa poprawnie. lub włożyć moduł 2 przy kwarcu 70 i sprawdzić sam kwarc. W każdym bądź razie z Twojego opisu wygląda, że któreś z nich jest wadliwe, nic innego nie przychodzi mi do głowy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.