-
Postów
2 092 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez MASK
-
To nas właśnie od zwierząt różni, że robimy nie tylko rzeczy, które wypełniają nam żołądek. I nie ma znaczenia czy to silnik z tekturki, czy wędkowanie, czy też latające makiety mistrzów świata
-
Nie wiem gdzie Clanford popełnił błąd, pokaż i to, proszę
-
Oczywiście, że dwa różne silniki. Nie wiem o jakiej aukcji mówisz, ja odnoszę się tylko do tego co pokazał Paweł.
-
-
Uuuuu, śliczny Atomatic 5cc, gratuluję!!! Tu z błędem w nazwie: https://www.worthpoint.com/worthopedia/vintage-1947-automatic-5cc-30-diesel-409637708 Tu widać, jak jest mocowany: https://rojobcn.com/technic/avion/atomatic5.htm A tu z opisem mocowania (z książki Clanforda):
-
Możliwe, że była jakaś krótka, specjalna, seria z Perry. I to byłoby też ciekawe. Ericksona nie mam, ale wiem ile trzeba za takiego zapłacić
-
Pytam, bo dość często zdarza się, że ktoś chcąc podnieść osiągi wysyłał silnik do specjalisty od tuningowania (jak ten ST 15 diesel o którym pisałeś w innym wątku). Wtedy taki silnik jest o wiele ciekawszy niż zwykły seryjny. Nie ma na nim żadnej grawerki, czy chociaż notatki w pudełku?
-
To na pewno oryginalny setup z gaźnikiem Perry? Zdaje się, że OS nie montował ich w swoich silnikach. Jak do latania, to tu jest ciekawy w dobrej cenie. Może nawet nie palony, ale na pewno ktoś próbował go rozkręcać. https://www.ebay.com/itm/OS-MAX-H-60-Airplane-Engine-Good-Shape/124089709406?hash=item1ce452b35e%3Ag%3Al0QAAOSwM2deTVlo&LH_BIN=1
-
Rzeczywiście, ale powolutku Cena nie była najgorsza, inaczej bym nie wziął O regulacji zaworów nawet nie pomyślałem, dobre pytanie, muszę to zbadać. Z tyłu jest rzeczywiście pompa Jeszcze zdjęcie bez pokrywy:
-
Rozumiem, że tego VT 12 też na lotniczy przerabiasz ;D Śliczna robota, gratuluję ciekawych motorów w kolekcji Ale i u mnie wiosna
-
Dzięki Paweł! Jarku, taki dieselek już jest na stanie NIB, ale ten z Twojego linku jest baaaardzo ciekawy!
-
Rasowy silnik prędkościowy ST X-29 (5 ccm). 1,7 KM @ 27k rpm na paliwie FAI, druga połowa lat 70. Dziś przyniósł listonosz
-
5-10-15, proszę - czysty fusion 5cc nie ma kontry, bo wystarcza dociągnięcie nakrętki bez ryzyka odkręcenia. Niektóre, duże nawet silniki, nie miały kontry w ogóle, np Enya 4C. Przewietrzenie (nie odpowietrzenie) skrzyni korbowej połączone z kolektorem ssącym, to konsekwencja pewnej filozofii smarowania. OS preferuje połączenie tego króćca z kolektorom ssącym, co zapewnia powrót oleju ze skrzyni korbowej z powrotem do silnika. Takie rozwiązanie pozwala na zmniejszenie zawartości oleju w paliwie, ale też wymusza powrót nawet zanieczyszczonego (np. opiłkami) oleju do obiegu. Niektóre marki (np Saito) nie przewidują takiej możliwości, a zużyty olej jest odprowadzany poza silnik. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, a w przypadku konkretnych rozwiązań technologicznych mogą mieć bardzo mocne uzasadnienie Aha, klapka na gaźniku stała się zbędna, kiedy zaczęto stosować instalację paliwową zasilaną ciśnieniem z tłumika. Wystarczy przytkać tłumik i obrócić śmigłem aby paliwo popłynęło do silnika
-
Na razie muszę ogarnąć to, co mam. Zrobiłem sobie bana na zakupy silników, chyba, że będzie jakaś MEGA okazja A tu przykład HP 61 CL Speed Silnik przebudowany przez Dona Jehlika w 1968 roku:
-
U mnie jest cały silnik, bardzo ładny zresztą. Wam się, chłopaki, wyświetla to, co z niego zostanie po przejściu przez rodzimy Urząd Celny Jarku, tu jest tańsza i ładniejsza, ale wciąż za droga, moim zdaniem: https://www.ebay.com/itm/ENYA-60-4C-R-C-Engine/133314846995?hash=item1f0a2f2113%3Ag%3ApDYAAOSwYOxeK33f&LH_BIN=1
-
Piękności, gratuluję!
-
Dodam, że 17 kg wychodzi po przeliczeniu masy własnej samolotu, ale samoloty nie latają bez paliwa, ładunku i załogi Tak więc, po obliczeniu masy modelu z masy startowej wychodzi 22,4 kg, a obciążenie powierzchni nośnej 275 g/dm.kw! Bardzo się cieszę Tomku, że urealniłeś masę modelu i założyłeś połowę tego, co wychodzi z prostego skalowania Jednak pogrzebaliśmy realizm lotu. Mamy nadwyżkę mocy w postaci mniej więcej jednego silnika ? Co robimy?
-
Wylicz mi jeszcze masę modelu Tomku
-
Nie. Bo nie mam ? Póki co projektuje się w skali 1:7 pod Enye 46-53 4C Co masz na myśli Tomku pisząc o realizmie lotu?
-
Wilk, to dwusilnikowa maszyna, wiec mamy 7 koni do dyspozycji
-
Cholera wie, 2,5-3 m? Niech się ktoś od gigantów wypowie. A co, przymierzasz się Jarku? :D
-
Tak więc niebawem klejenie. Zostało zaprojektować podwozie, skończyć silnik pod drukarkę 3D i kilka innych detali, ale to już podczas pracy nad modelem rwd14front.pdf rwd14side.pdf rwd14top.pdf
-
Dawid, jesteś niesamowity! Gratuluję i kibicuję!
-
Cierpliwie czekać i nie przepłacać!!!
-
Śliczny! Mk-ll, gaźnik i głowica jeszcze frezowane. To chyba nie pierwszy Twój fs 60?
