Skocz do zawartości

zbjanik

Modelarz
  • Postów

    1 475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez zbjanik

  1. zbjanik

    Profile depronowe KFm

    No to może bardziej konkretnie do tego spływu- można wykonać skrzydło z profilem typu kfm, ale z porządnym, ostrym spływem. Są przykłady. I takie skrzydło ma lepszą sprawność niż takie z tępym spływem. Temat kfm jest bardzo ciekawy, od dawna wielu modelarzy i aerodynamików go wałkuje. Szkoda że masz problem z angielskim, bo bardzo ciekawe, ale i rozległe wątki są np. tu: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1117276. Może warto wykorzystać wciągający temat jako pretekst do szlifowania języka- same korzyści!
  2. zbjanik

    KA-8

    To pewnie jest odwzorowanie trymera- najczęściej blaszanej klapki, którą się niweluje niedokładności geometryczne płatowca. Latasz sobie i np. stwierdzasz- ciągle ściąga mnie w lewo. Podginając klapkę (na ziemi oczywiście, bo mowa o trymerze stałym, bez napędu) można uzyskać "kalibrację", symetrię zachowań.
  3. Poziom paliwa w zbiorniku pełnym powinien być lekko niżej niż oś igły gaźnika. Silnik ma sobie paliwo zasysać. Jak poziom będzie za wysoki, to będzie sie zalewał. Mirek- zdaje się, że masz dobrze. Sprawdź na rysunkach Papy Schiera- albo w planach tego Wicherka, albo w ciągle aktualnym Miniaturowym Lotnictwie, które zawsze dobrze mieć pod ręką.
  4. W zeszłym tygodniu przetestowałem jeden z naprawionych odbiorników, drugi czeka na próbę. Test OK, latałem do granic widzialności, dalej i tak się nie da. Jeden kabelek jest skrócony o ok 5 mm (ten pomiędzy płytką a anteną właściwą z tym "niewiadomopoco" ciężarkiem- tak to określmy), w drugim przerwany był tylko ekran zewnętrzny. Takie mikro lutowanie to nie moja mocna strona, zleciłem w punkcie naprawy AGD (są takie jeszcze jak poszukać) za 10 zł od sztuki, więc warto.
  5. Jaka polityka? To bardzo fachowe forum modelarskie !
  6. No właśnie , też mnie to zmartwiło: bliźniacy!
  7. Kiedyś, w prawdziwej erze japonki, robiło się to pakując takie np. skrzydło do rekawa, czy worka z folii, ale owinięte tzw. ligniną (teraz mógłby być jakiś pampers może), nasączonej rozpuszczalnikiem). Zawsze trzeba uważać na klej, bo może się wszystko rozkleić przy okazji.
  8. Kuba- test wymyśliłeś dobry, ale chodzi o to, tylko chwilowo miałyby rację obie strony sporu- lepiej stojące, czy lepiej wirujące śmigło. Tylko przy zgranych z sobą parametrach (skok i V jazdy). To właśnie najlepiej pokazuje wykres z postu #35
  9. Jakub- teraz są modne alergie na wszystko, ale tym się nie przejmuj, masz prawidłowe podejście. RWD z linku Tomasza jest OK, to opcja "zestaw", jeśli chcesz coś udłubać samemu, to godne są polecenia modele Motylastego typu Toto, czy bardzo popularny RWD-5 (Skazoo). W każdym razie górnopłat, z lekkim wzniosem, od razu rób z lotkami, bo zaraz zaczyna ich brakować, jak człowiek trochę latanie ogarnie.
  10. Dobrze że znów jesteś.
  11. O właśnie! podobno można mieć dopalacz nawet z internetu- to może jest rozwiązanie najprostsze.
  12. No tego to ja nie wiem, ale konstruktor na pewno to jakoś rozwiązał... w końcu nazwa odrzutowiec zobowiązuje!
  13. To chyba jest film z oblotu- jak zawsze wtedy nie chowa się podwozia, nie używa też najwyraźniej dopalacza, ale przyjdzie pewnie na to czas w dalszych testach.
  14. bardzo fajnie wyszło, nawet dźwięk ma taki turbo w odpowiedniej skali. Znakomicie się prezentuje i tak samo lata, co widać. Gratulacje!
  15. Ma rację Stanisław- oba samoloty to Zliny, ale całkiem inne, różne koncepcyjnie i generacyjnie. Owszem, 526 zaliczał się do samolotów akrobacyjnych, ale to całkiem coś innego, inaczej się latało akrobację, inny był sprzęt. Z-50 to przeskok w inną rzeczywistość,to już nowa gałąź, z niej wyrosły wszystkie Extry, Su itd. Znany pilot, dla mnie autorytet w tej dziedzinie Mundek Mikołajczyk opisał mi to tak: "Mieliśmy wtedy słabe samoloty (w sensie mocy- o wszystkich zresztą typach 26). Pięćdziesiątka to był przełom, samolot przestał być limitem, limitem stał się pilot". To samo powinno być odwzorowane w modelu- i wszystko wskazuje, że będzie. Oczywiście, także i ten model nie może być za ciężki. Ale wierzę w Sebastiana- jak dotąd jest niezawodny.
  16. Z daleka widać wprawną rękę tow. Dzierżyńskiego.
  17. To zwykła lalka z chińskiego sklepu cena 9.50.Odpoczywając na półce urosła do 300 mm trochę za wysoka.Od pasa w górę będzie pasować ale nogi musi mieć skrócone pod spodem będą serwa i niestety będą przeszkadzać. No dobra, w imię miłości do latania, szkoda tych nóg, ale niech będzie...
  18. Chodząc po sklepach trafiłem na pilota który będzie pasował do tego modelu.Oczywiście nie obędzie się bez zabiegów chirurgicznych bo jest troszku za wysoki. Fajny ten pilot- podaj jakieś dane osobowe (wzrost, pochodzenie). Szkoda go ciąć, naprawdę się nie zmieści? Jeśli ten samolot istniałby w rzeczywistości, to mógłby przecież być wielkości naszego Kogutka- i "chłopek" mógłby więcej wystawać i tyle- oszczędź mu operacji:)
  19. No można lekko pofalować krawędź spływu, jak w RWD-4 i będzie bardzo staromodnie.
  20. Samolot piękny, ale faktycznie nie najłatwiejszy. Na teraz jednak, jeśli trwasz przy tym wyborze, skupiłbym sie na lekkości. Pawle, wegług mnie, to w statecznikach powinno być co najwyżej po jedym dźwigarku z balsy, w stateczniku- pod zawiasy. Reszta, sam depron, w tym żebra, po prostu wszystko. Kadłub- tył też tylko z depronu- wręgi, poszycie. Wzmocnić trzeba obszar centropłata i przód- oczywiście, tu drewno będzie nieodzowne. Jakieś podłużnice z balsy mogą sięgać za centropłat, ale tak zanikająco, szczątkowo, z 10 cm, żeby kadłub się nie złamał zaraz za skrzydłem, przy pierwszym cyrklu od kępki trawy. W skrzydle tylko dźwigar z cienkiej sosny (dwa pasy- góra i dół, wypełnienie balsa na sztorc, ale też tylko w środku, lekko poza załamania skrzydeł, potem- depron, żebra- depron. Końce pasów dźwigara, te zewnętrzne, zeszlifowałbym wręcz do zera zbieżnie. Postaw sobie jakiś cel wagowy- uważam że 1200 g to jeszcze jest do zaakceptowania, ideał 1000. Nawet nie próbowałbym myśleć o podwoziu, także stałym- szkoda wyglądu w locie, o chowanym- wcale z powodu wagi.
  21. Robercie- dobra robota, brawo!
  22. Przyłączę się do Michała, w zdaniu o ażurowaniu- jestem w końcowej fazie budowy Lucioli, modelu o zbliżonych gabarytach (po prawdzie jest większy, bo prawie 1600 mm rozpiętości, ale ma bardzo wąskie skrzydło, więc powierzchnia będzie podobna, waga do lotu ok. 1250 g). Samolot amatorski, własciwie model, który jest już samolotem (myślę o oryginale), czyli proste kształty, podatny na lekkie wykonanie, może przód nie jest krótki jak Nieuporcie, czy Camelu, ale długi tył kadłuba i miałem problemy z wyważeniem. W Biesie będzie to samo, staraj się o lekki tył, oczywiście to samo w stosunku do całego modelu.
  23. Nazwa jest na pewno tajna.
  24. zbjanik

    Coroplast ( tekpol )

    Nie miałem 2 milimetrowego, na pewno jest podatniejszy na zginanie. Z grubości 3 mm wykonałem skrzydła, ale osiągnięcie obłości na górnej powierzchni profilu już zaczyna być trudne, więc poradziłem sobie stosując nacięcia powierzchni zewntrznej, które potem zakleiłem taśmą. Z kolei w przypadku lotek, wyciąłem górną powierzchnię jednej "spacji" w dolnym pokryciu, samej lotki nie odcinając i od razu powstał świetny zawias. Na zdjęciach Breakfast, miał kilka zestawów skrzydeł różnie robionych, a ostatni był właśnie z coroplastu 3 mm. Takie sktrzydło (1500 rozpiętości, 200 głębokości) nie waży dużo (brutto, więc z paroma żerbrami, dżwigarem, którego na dobra sprawę mogłoby wcale, przynajmniej ze względów wytrzymałościowych, nie być) około 280 gram. Takie skrzydło jest zabójczo trwałe, od razu "pomalowane", godny polecenia matreriał. Jedyne co, to trudno się go klei, bo jest odporny na wszystko. Można jedjak stosować klej na gorąco, polimerowy i różne kontaktowe, na większych powierzchniach.
  25. zbjanik

    Coroplast ( tekpol )

    Napisz więc, co będzie z tego materiału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.