A jeszcze przypomniałem sobie jak latał w F2B japończyk , raz nie miał uchwytu tylko na palcach ręki miał 2 pierścienie ,obrączki do których były przymocowane linki .Oraz to że w specyficzny sposób się zachowywał podczas kręcenia figur , oj tam wzieło człeka na wspominki? A jeszcze jak wspomnę finałową walkę F2D to mi jeszcze szczęka opada że można tak perfekcyjnie opanować latanie kombatem .