-
Postów
6 784 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Treść opublikowana przez Shock
-
Grzesiu, cicho bo nic nie piszecie .Ja nie mam etatu sprawozdawcy z lotniska... Bogdan,już nie mogę doczekać się Twoich super fot ! Ja mam tam ze 2 filmiki i jakieś kilka foteczek Dla zainteresowanych -informuję że na lotnisku ruch jest "na okrągło" tylko nie ma kiedy i kto zdawać z tego relację
-
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Nabyć kiedyś tak z 50 % jego umiejętności to by mi wystarczyło.. -
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Tak widziałem ,super lot Nie chodziło mi jednak o sam lot jak różnicę w dynamice ,reakcji na napęd elektryczny . -
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Konrad to nic tylko pogratulować udanego lotu. Mimo Twoich obaw wiedziałem że ten model zrobi na Tobie dobre wrażenie,jeśli tylko wykorzystasz jej możliwości to powinieneś być bardzo zadowolony.Jak widzisz spore wychyły to nie wszystko,gdybyś jeszcze dał super szybkie serwa to mogło by się okazać że byłbyś zaszokowany zwrotnością i możliwościami modelu. Oczywiście mocy nigdy za wiele,Kazek miał 35 cm silnik i tam mocy było optymalnie . -
Pewnie tak. Oczywiście chętnie skorzystam z usługi jakiegoś tokarza/złotej rączki.To nie ma wylgądać tylko by spełniało swoją rolę. Piasty i tak nie widać spod owiewki .
-
Dzięki za info. Przesłałem zapytanie do gościa ,czekam na odp. Czysto teoretycznie koszt 70 groszy za gram materiału (info ze strony). Piasta waży ok 30 gram (minus śrubki do skręcenia) więc cena ok 21 zł za piastę ? nie wiem czy to na gotowo czy plus robota bo tak to było by rewelacyjnie .
-
Myślisz Tomasz że dało by radę ? Nie jest to takie drobne ,otwór w piaście ma ok 45 mm średnicy plus te zew. ranty co trzymają oponę ok. 60 mm .
-
hej. Nie wiem czy do końca trafiony dział ,myślę że tu jednak trafię na pomoc . Mam dwa pytania dotyczące mojego problemu. Pierwsze Na pewnym pikniku niefortunne lądowanie w sporym wietrze zakończyło się uszkodzeniem piasty koła w moim modelu.Niby nic, a jednak jest problem nabyć tak fajne koła w tej wadze i tym rozmiarze 120mm -co prawda kupiłem podobne ale o ok.1,5 cm mniejsze co jednak ma znaczenie na minus.. Proszę o podpowiedż z czego wykonać taka piastę i jak ? Chodzi mi oto aby to było lekkie ,wyobrażam to sobie tak że dotaczam pełny walec,wkładam do środka i do boków dokręcam nazwimy to takie tależyki trzymające oponę na piaście ?? Nie może to być ciężkie więc np aluminium odpada bo będzie sporo ważyć,więc co można zastosować ? jakieś tworzywo ? Pytanie drugie Czy ktoś podjął by się dorobienia takiej a w zasadzie dwóch piast ??. Nie goni termin,mogę wysłać koło ,poczekać max .do wiosny ,zależy mi aby to zrobić prosto, lekko,solidnie i w przystępnej cenie . (koła można kupić w krillu ale koła plus koszy wysyłki robi absurdalną cenę) Proszę o info PW lub 501263767 lub tu w temacie.
-
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
heh,film świetny ,pilot mega. Co prawda to elektryk , spaliną tak by nie polatał W elektryku rewelacyjne jest to że reakcja na gaz jest natychmiastowa, odejście/moment jest ogromny . Az dziw że w niektórych sytuacjach ten model się nie rozpadł.. No i lata na Xoarze co potwierdza moje spostrzeżenia że to naprawdę dobre śmigła . Inne filmy tego gościa również świetne . -
Za dużo tłumaczenia dlatego tu masz filmik na którym gość robi to w miarę poprawnie
-
Co wybrać, Futaba T14SG, czy Graupner MX 16/20?
Shock odpowiedział(a) na samolocik temat w Aparatury RC
Życzę zadowolenia z użytkowania i bezawaryjnej pracy aparatury . -
2-3.08.2014 - 9 Podhalański RC AIR SHOW Nowy Targ
Shock odpowiedział(a) na Robert temat w Imprezy modelarskie
Hej Grześ. Super wiadomości że piknik już się planuje ,zdecydowanie postaram się zawitać. Jeśli mogę to mam pewne przemyślenia.. Będąc pierwszy raz jako uczestnik z modelem,oprócz świetnej organizacji ogólnej,całej oprawy,miejsca jak i prestiżu imprezy,możliwości spotkania wielu znanych w środowisku osób pewna rzecz mnie rozczarowała... Jak strefa lotów była wzorowo nadzorowana tak część gdzie były modele jakby była totalnie olana. Mam na myśli sytuację że widzowie-od wieloosobowych rodzin po przygodnych fotografów mogli do woli chodzić między modelami,z dzieciakami ,robić foty,praktycznie totalna samowolka. Może to i śmieszne ale zważywszy na to iż modele na pikniku w NT to raczej drogie zabawki może nie wystarczyć - aj przepraszam najmocniej -gdy np.dzieciak przewróci się na statecznik/skrzydło itp. Pod tym względem inne pikniki biją Was na głowę .Jeśli nie wystarcza tasiemka na wys. 1 m ,to powinno się regularnie informować widzów o nie wkraczaniu w strefę gdzie są modele ( fakt,raz dało się to słyszeć po mojej prośbie u kierownika lotów),że mają wstęp tylko ludzie z plakietką pikniku. Absolutnie nie jestem anty nastawiony do widzów,wielokrotnie pozwalałem robić fotki modelu,dawałem dzieciakowi aparaturę do potrzymania,mógł pokręcić śmigłem ale z reguły to ktoś najpierw pytał czy może podejść do modelu i zrobić fotę -u Was hmm... Chyba że się mocno pomyliłem i to normalna coroczna tradycja na pikniku.. Piszę to bo zapytałeś,po to, by mnie osobiście i pewnie wielu innym pilotom stworzyć komfort i pewność że model będąc na pikniku jest właściwie "zabezpieczony",że mogę swobodnie iść do toalety/coś zjeść bez obawy że przyjdę i będę miał coś w modelu uszkodzone. Tyle lamentu ,myślę że zostałem odrobinę zrozumiany. -
i to konkretne podejście do tematu Czekam (i pewnie inni też ) na relację z zakupu nowego modelu,składania i oblotu. Czyżby czekały nas dwie relacje ? Marek decydujesz się też na Backfire ?
-
Tak mi się wydawało,chciałem błysnąć ale nie wyszło...
-
hej. Poplułem się ze śmiechu gdy córka pokazała mi ten moment podczas oglądania kompilacji dziwnych wypadków .Może już ktoś kiedyś zamieszczał ,jeśli nie to warto zerknąć..
-
Spoko. Dla mnie wszystko jasne..
-
Dla mnie nie głupie, tylko koleżeńska pomoc ..pisze poważnie, pewnie że nie za darmo.. Wiesz jak,sam naprawiasz ,ogarniasz z fotek ,nie pomożesz koledze ??
-
A cóż Ci użarło tego ryja..? Fuj,flaki na wierzchu..
-
Heh,Panowie . Wiadomo że naprawić się da, to pewne - jak ,z jakim skutkiem to inna bajka. Zamiast bić pianę,przegadywać się, może ugryżmy temat z innej strony...jest pacjent- Bacfire znalazł się lekarz -Jurek to czemu tego nie wykorzystać. Pukaj Marcin na PW do Jurka ,dogadujcie się,wysyłaj zwłoki i niech Jurek spróbuje to złożyć do kupy w sumie nic nie ryzykujesz bo kadłub masz ,skrzydła może uda się uratować.. Poproś o relację tu w temacie z tej operacji, o ile to nie jakieś kosmiczne technologie naprawy i mogą być ujawnione Myślę że wszyscy skorzystamy -Jurek konkretną dawkę autorytetu ,Ty Marcin znowu będziesz miał model ,zdasz relację jakie zaszły zmiany po reanimacji na plus czy minus,my czyli reszta forumowiczów zyskamy bodziec do działania w razie podobnych zdarzeń jak i zostanie relacja dla potomnych.. Na koniec podziękujesz Marcin Jurkowi w nowym temacie -Miłe gesty na forum- i wszyscy będą zadowoleni i szczęśliwi.. Prawda że proste ?
-
Taa,jasne że można naprawić,trochę tkaniny,węgla, żywicy ,szpachli i lakier a'la ferrari i śladu nie będzie...i na pewno będzie profi jak u producenta a nawet wytrzymalszy ! ,ciekawe... Nie rozumiem skrajności Twojej Jurek gdzie w jednym temacie narzekasz na na budowę modelu ,przestarzałą technologię i nie sugerujesz naprawy a tu profesjonalny model wyczynowy chcesz ulepić w domu od nowa. Twierdzę że nawet producent nie bardzo chciałby się podjąć reanimacji tego modelu bo pewnie szybciej zrobiłby nowy . Taką naprawę musi zrobić ktoś kto ma pojęcie o takich rzeczach i ma świadomość że w 100 % model nie będzie jak z formy a co za tym idzie może już nie latać prosto jak i może złożyć się podczas jakiejś ewolucji. Nie piszemy o EG i butelkach cjanoakrylu tylko o całowęglowym wyczynowym motoszybowcu.. No ale Ty pewnie byś to ogarnął ,jak zawsze i wszystko...
-
Fajny temat ,już powinien być od dawna... Też dołączę się do podziękowań za bezinteresowną kiedyś pomoc. Szukałem swego czasu owiewek kół do Yaka 2,2 m i kolega SiSon przesłał mi je za free dodatkowo nic nie chcąc za koszty przesyłki. Wielkie dzięki kolejny raz !
-
No to coś tam będzie mógł Michał zobaczyć i może pomoże mu to w podjęciu decyzji zakupu,a Grzegorz pewnie potwierdzi tylko moje słowa o DLA 58 .
-
Michał ,powoli zacznie się problem z zakupem DLA 56 bo jest nie produkowany jego następcą jest DLA 58 . O ile o 56 były różne opinie, od zachwytu po rozpacz z odpalaniem,wymianą gażników to o 58 -ce mogę pisać w samych superlatywach. Ogólnie mogę wydać bardzo pozytywną opinię o silnikach z nowej serii DLA 32/58/116. Akurat jestem testerem od zeszłego sezonu tych silników i mogę napisać iż każdy chodzi rewelacyjnie,bardzo dobrze odpalają,praktycznie regulacja jest symboliczna,kultura pracy świetna.Żadnych problemów z prychaniem,gaśnięciem,nierówną pracą-pewnie to zasługa oryginalnych gażników Walbro. Oczywiście silniki były wcześniej docierane na stanowisku stacjonarnym (fabrycznie ponoć też są odpalane ,jest certyfikat z ich pracy) ,z wstępną regulacją, na oleju syntetycznym. Nich o łatwości zapalania świadczy fakt iż kolega który przeszedł na benzyny z pianek i nigdy nie odpalał benzyniaka i dopiero się uczy go odpalać ,przyjeżdza na lotnisko ze swoją Extrą ,zaciąga ssanie w 58 -ce ,2-3 razy zamach ,prychniecie ,gasi ssanie, 2/3 razy zamach i silnik pięknie pracuje co nie jest takie zawsze oczywiste przy odpalaniu benzyn.. Na daną chwilę polecam z czystym sumieniem silniki z nowej serii -szkoda że DLA nic mi za tą reklamę nie odpala
-
I co Jurek latałbyś takim naprawionym modelem? chyba w samotności i czysto treningowo albo gdzieś na ścianę.. To model w którym podczas "normalnych " lotów musi znieść spore przeciążenia ,naprawiany to spore ryzyko aby nim podobnie latać jak bezwypadkowym.
-
Dokładnie jak pisze Marcin ,na fajce jest sprężysty pierścień który może u Ciebie się rozciągnął i stąd luz. Dodatkowo na fajce są blaszki (na jednej połówce) które lubią się odginać ,warto czasem je ścisnąć aby fajka wróciła do "fabrycznego" stanu. Czy lużna fajka może uszkodzić moduł ?? zapewne tak jeśli spadnie na ziemi/ podczas lotu i iskra nie będzie miała gdzie przeskoczyć to moduł padnie na bank ale też i silnik zgaśnie co może być opłakane w skutkach.. Opornik jest ale nie zawsze,widziałem kilka rozebranych fajek i tu był a tam nie -nie wiem od czego producenci uzalezniają jego zastosowanie.