Shock

Spoko,nie ma za co . Stronka jest rewelacyjna ,sam wielokrotnie z niej korzystałem .

Działaj,działaj, bo zima idzie.. Nie wiem czy od razu nie strugaj nart na oblot .

Jacek,taka mała pomoc,może się kiedyś przydać. Pokazuje co i jak,można samemu sobie ustawiać interesującą Cię konfigurację . http://scriptasylum.com/rc_speed/lipo.html

Fajnie,fajnie z tymi radiami...ważne tylko żeby producenci i użytkownicy nie zapomnieli do czego zostały one pierwotnie stworzone... Patrząc na tego Graupnera włos się jeży że programowanie to powoli droga przez mękę, wg mnie priorytet to łatwość obsługi ,czytelność systemu.Przerażają mnie powoli możliwości aparatur,kolorowe wyświetlacze ,prądożerność,mowa ale to niestety postęp, tego się nie zatrzyma...mam obawy czy producenci nie stworzą radia które będzie miało autopilota,stabilizację..że będzie możliwość podczas latania otrzymania komunikatu-model przejęty przez radio,możesz iść siusiu.. . Nie wiem jak Wy ale dla mnie na lotnisku ,pikniku, pierwszorzędne znaczenie ma jak ktoś lata,nie co trzyma w rękach, ale co potrafi bo radio choćby ze złota samo modelem (jeszcze) nie posteruje.Mamy ostatnio przykład naszego kolegi forumowego Konrada jak naparza 3D Extrą ,radiem które powoduje uśmieszek- KDS ale jak widać jemu nie jest potrzebne nic lepszego z fazami,pierdołami,krzywymi itp.Kiedyś na pikniku podszedł do mnie pan z Futabą za ponad 10 tyś zł bo nie potrafił czegoś sobie tam ustawić..jak się okazało latać też nie umiał więc po co mu taki sprzęt ? totalne nieporozumienie,przerost formy nad treścią czy może kryzys wieku średniego..? I tak w 90 % zakup radia to ilość kanałów,potem cena ,potem wodotryski z których i tak większość korzysta od święta jak sobie przypomni że takie ma. Dyskusja które radio jest lepsze to fajny lont,lepiej zagasić w zanadrzu ..ważne jest samozadowolenie właściciela,bezawaryjna praca i świadomość co tym urządzeniem potrafię i jakie daje możliwości . Mam nadzieje że w przyszłości to nadal człowiek będzie podstawowym elementem sterującym modelem. Ot tak mi się coś skrobnęło...

Janek,Twoje latanie jest super ale cytowanie tragiczne..nie idzie się doczytać o co Ci biega (ja już się przyzwyczaiłem) Jak kogoś cytujesz, to swojego posta pisz poza ramką w której jest cytowany post . Wyzbyłeś się wszystkiego z napędem, to teraz czekaj na wiatry...

No fajne ,Kazek też się do takich przymierzał ,w zasadzie do Decathlona z Pilota RC ale min. 4 klocki trza wyłożyć....

I co z tego że jest na stronie..wiele rzeczy jest a faktycznie nie ma i trzeba czekać na sprowadzenie -wielokrotnie sam doświadczyłem i zrezygnowałem z zakupów w MM,taki wirtualny sklep.. Robcio ,Kazek też miał Funtanę z H9 którą teraz ma Konrad i model lata bez wyrywań podwozia..coś tam kiedyś było naprawiane ale z samego początku za pierwszych właścicieli . Myślę że w tym modelu nie ma co z góry zakładać wzmocnień podwozia,wydaje się solidne,zresztą Kazek nie należy już do osób które lądują niepewnie ,zapewne jednak zwróci na to szczególną uwagę

I tak Was podziwiam . Ja z góry założyłem że będzie padać i nie przewidziałem lotów ... Fajnie że dotarła "niezniszczlna" grupa z Zembrzyc,koledzy z Wadowic ,maja chłopaki parcie na latanie -bravo ! Mój krótki wypad po pracy na lotnisko, zakończył się ucieczką przed deszczykiem,mam nadzieję że wszyscy zdążyli się popakować..

Robert ,to nowość,nawet nie ma tego modelu w katalogu na 2014 rok. Grzegorz z Nastika mówił że to chyba pierwszy oficjalnie sprzedany/ściągnięty model . cena ... no cóż oficjalna jest jaka jest

Skoro relacja rozpoczęta to kilka groszy wypada dorzucić . Piękny ,spory model zawitał do Nas do Kęt.Ciekawostką jest fakt że to nowość z hangaru i bardzo mało o nim w sieci ,zero filmów,relacji .Mam nadzieję że ta, da pewien obraz modelu w budowie jak i w oblocie i lotach . Na pewno jest to alternatywa do "oklepanych" Piperów,Miss Morav ,Traktorów czy innych górnopłatów. Model zwraca uwagę brakiem zastrzałów i półsymetycznym profilem co sugeruje solidną budowę i fajne możliwości akrobacyjne. Ciekawe są również pewne rozwiązania konstrukcyjne np.demontowalny statecznik poziomy wraz z pionowym. Gratuluję Kazkowi nabytego modelu,liczę na to że będzie to wielozadaniowy model u nas ,głównie holowniczy bo takowego brak. Znając życie to poleci pewnie w tym roku (zależnie od pogody). Liczymy na solidną relację z budowy .... Dorzucam kilka fot z rozpakowania modelu zanim wniesiony został do domu. Byliśmy tak napaleni na oglądanie nowego nabytku że po wyjęciu z auta model od razu ujrzał światło dzienne .

Wojciechu,jak co roku takie spotkanie organizowane jest w nowym roku ok.lutego . Spotykamy się w knajpce na BP iprzy kawce czy kto tam co chce omawiamy sezon,kasę ,snujemy plany. Faktem jest że ten rok przyniósł sporo nowych chętnych do udziału w życiu naszego lotniska i trzeba to wykorzystać Chętnie możemy wrócić do tematu udziału ABCRC w w sprawach lotniskowych... Oczywiście jeśli masz spontaniczną prop. ogniska,grilla, flaszki to trzeba walić w ciemno na lotnisku ,jak jest większość, bo znając życie to tak przez neta ciężko się to organizuje. Spontaniczne,zaskakujące propozycje wychodzą najlepiej . Boguś ,etat fotografa masz pewny ,postaramy Ci się z klubowej kasy rzucić na kliszę .

Nie wiem czy robisz zakupy poza naszym krajem ? bo wtedy wybór znacznie Ci się poszerza. Fajne są silniki z serii SK ,Piotr powyżej podał Ci dobry przykład,może trochę wyższe kv by się przydało świetne to ale max 5 S http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__32819__Turnigy_GliderDrive_SK3_Competition_Series_3858_4_6_1120kv.html na szybko coś u nas http://abc-rc.pl/p/137/3866/silnik-ipower-ibm3520-7-600kv-220g-1055w-max-46-7a-pow-1000w-silniki-elektryczne.html http://abc-rc.pl/p/136/3789/-silnik-redox-2500-1000-kv1000-700w-typ-3840-od-500w-do-1000w-silniki-elektryczne.html http://abc-rc.pl/p/136/3862/silnik-ipower-ibm2826-4-1100kv-152g-911w-max-50-3a-od-500w-do-1000w-silniki-elektryczne.html Ogólnie jest wybór ogromny ,zależny od portfela,upodobań,widzimisie ... nie pamiętam max. średnicy silnika jaka może być ale z tego co pamiętam miejsca jest sporo. Ciebie "ogranicza" 6 S

Jeśli mogę się dołączyć do dyskusji to chętnie dorzucę swoje trzy grosze . Posiadałem Condora jak i "obcowałem " z co najmniej 4 sztukami. Każdy Condor jest ciężki na "dupę" i w normalnym wykonaniu wymaga doważenia sporą ilością ołowiu,logicznym jest więc że lepiej na to konto zastosować większy pakiet,mocniejszy silnik i problem z głowy. Pakiet 4 S to minimum,nie wyobrażam sobie tego modelu z pakietem 3 S..sam miałem w swoim 5 S i silnik Turnigy AeroDrive SK o mocy 1100 W i było optymalnie.Pakiet 6S w tym modelu to żadne wynaturzenie tylko gwarancja bezproblemowego wyważenia, kilku szybkich wyciągów,bezpiecznego startu.Silnik jak najbardziej może być o mocy ok 700-1000 W .Ułatwi to start ,bo model jest dość pękaty i tak sobie się go wyrzuca ,ma gruby profil i spory opór. Tak mocny silnik nie może być jednak wykorzystany do akrobacji bo model się poskłada. Wybór jest prosty,albo fajnie i szybko w górę albo mozolne wciąganie się na 150 m w kilka minut Tu filmik z startu Condorem z pakietami połączonymi 2x3 S i silnikiem redox o mocy ok 800 W. Szału nie ma ,jest poprawnie. 150 zł to realna kwota na zakup używanego silnika lub coś z popularnych chińczyków.

No i Konrad odpowiedział na zaproszenie i polatał dziś w Kętach . Efekt poniżej (film zdublowany z tematu Lotnisko Kęty)

No i po latanku .. Dziś było grubo,od pieknych akrobacji 3D poprzez loty szybowcowe do lotów pianek po niestety 2 mocne kreciki .. Nadworny fotograf Bogdan sporo uwiecznił i niebawem pokaże foty. Ja mam filmik z lotu naszego forumowego kolegi Konrada (Pikasa 127) ,widać że chłopak ma talent. Wracając do krecików to ciekawe że w 2 dużych modelach w zawisach zgasły silniki,w jednym powód nieznany w drugim niestety ...brak paliwa .Na szczęście modele stosunkowo mało uszkodzone i na pewno wrócą niebawem do latania .

hehe,nie do końca jest tak jak myślicie Zanim założyłem temat ,na kilka sposobów rozważałem to co sugerujecie ale niestety,nie lubię druciarstwa i nie będę tego tak naprawiał.Piasta jest popękana tak że jej naprawa jest możliwa, lecz jej póżniejsza wytrzymałość stanęła by pod znakiem zapytania.Model waży ok 12,5 kg ,piasty muszą wytrzymać czasem twardsze uderzenia,nie chciałbym aby zsunęło oponę z felgi i uszkodziła się goleń ,potrzaskała owiewka,kapotaż.Dodatkowo koła w Extrze są pod kątem w stosunku do ziemi i te "talerzyki" głównie wewnętrzne muszą znieść spore obciążenie.Klejenie opon do felgi nie wchodzi w rachubę . Dlaczego więc nie skorzystać z profesjonalnie zrobionych piast ?? Ja na daną chwilę nie mam dostępu do tokarki,koła będą na zapas,założone dopiero na przyszły sezon,wolę zapłacić i mieć zrobione to profi .

Pomysł świetny,ciężki do zrealizowania jednak można spróbować... Może na początek zrobić to na małą skalę przy jakimś pikniku-ludzie sami dotrą,część lata ,część się edukuje. Jeśli tylko znależli by się chętni na poprowadzenie takich warsztatów to można by udostępnić miejsce,namiot ,część hangaru itp.

Ludzik chłopaki..to lużna dyskusja . Daj lepiej jakiś filmik Konrad z oblotu albo przyjeżdzaj dziś do nas na lotnisko...

Ze niby co Piotrek,można dokupić same piasty ?,nie wiem o takiej opcji lub nigdy się nie interesowałem. Na daną chwile koresponduję z Panem z firmy którą polecił mi TeBe i wszystko wskazuje że będą miał piasty jak talala ,wydrukowane na drukarce 3 D .

Ech ,jutro to wielka niewiadoma ,przynajmniej u mnie. Rodzinka się upomniała o swój czas ale pewnie na lotnisku i tak się zjawię... Wszystko na tel.

Po pierwsze Konrad ,chociaż odrobinkę współczuje,szkoda modelu - ważne że się odbudowuje .Jakaś czarna seria ostatnio panuje..strach latać . Niestety nie tylko Ty masz problemy z wyczuciem odległości,to chyba postępuje z wiekiem.. Będąc ostatnio na wizycie okulistycznej ,porozmawiałem z kobitką na temat właśnie wysokiego latania ,zmiany perspektywy,oślepienia przez słońce i doradziła mi ona abym nie skupiał tylko na modelu wzroku jak jestem wysoko lecz starał się "zerkać" ogólnie ,czasem na ziemię,wokoło ,kątem oka...Gdy zejdziesz nagle z sporej wysokości nad ziemię, oko może nie zdążyć sie "przekalibrować" ,akomodować i może wystąpić błędna ocena odległości. Żeby nie było że sam nie mam tego problemu -fotka,też myślałem że jestem przed drzewami... Tylko u mnie straty zerowe..

Super fotki Boguś !! Mam dwa filmiki o biednej jakości ale coś tam można wypatrzyć . Pierwszy to prezentacja Jankowego Yaka i wyrzut spadochroniarza. drugi to oblot ale warto obejrzeć kilka minut z początku i kilka z końca bo słabo widać model -spore zamglenie,duże zachmurzenie,wysoko. Zdradzę też lotniskową tajemnicę , niestety palmę pierwszeństwa w rozpiętości modeli niestety utracę bezpowrotnie . Niebawem na lotnisko zawita piękna nowość z Hangaru 9 a mianowicie postaram się namówić właściciela na relację ze składania modelu do oblotu .

Konrad nie jestem jakimś autorytetem w tematach akro ale uwierz że gdybyś zastosował serwa z prędkością 0,09/0,11 to byłbyś zaszokowany reakcjami modelu i to co możesz nim wykonać.Dla mnie i wielu niedzielnych lataczy to zupełnie nie potrzebne,przerost formy nad treścią ale jeśli masz talent ,odpowiedni model to warto. Nie wiem czy widziałeś jak lata Tomek Sobotka swoją Extrą 2,7 m ?. Miałem okazję go poznać,porozmawiać w NT na pikniku i o ile mnie pamięć nie myli to On ma tam serwa 7,4 V i dość szybkie ,na pewno poniżej standardowych 0,18/0,20 i to widać !! jego loty na żywo robią wrażenie i przeczą niektórym prawom fizyki ,na pewno szybkość serw oprócz modelu,umiejętności,silnika mają w tym spory udział. Sam miałem (spaliłem )niegdyś ok.12 kg serwa Inolab 0,09 s i założyłem je w mojej Extrze 260 2,2m na lotki-rewelacja. Jak przyjedziesz do nas to zobaczysz serwa na kierunku u Seby w Yaku -JR-y ,też bardzo szybkie.Zapytaj go jak się lata . Wspomniałem o tym dlatego bo Ty masz niezły potencjał i może oprócz mega dżwigni,wychyłów 90 stopni kiedyś spróbujesz dobrych szybkich serw .

Jutro,dziś idę odsypiać Chwilę Prawdy po której doczołgałem się do domciu o 1,30 nocą .

Dopiero teraz zajarzyłem że wystarczy kliknąć na fotę i powiększa się ona do dużego rozmiaru i super jakości i można przeglądać strzałkami po bokach...(tuk ze mnie czasem ) Poza tym dziś mglisty,chwilami słoneczny dzionek i czasem modelik wlatywał w niską chmurkę Grzegorz ,jutro może bedzie Marek S. i napewno nie z rana ..