Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Shock

  1. No cóż, życie Panie, życie ... Chyba jedno z najczęstszych zjawisk w modelach poza gasnącymi silnikami, brakiem zasiegu, wleceniem w słońce, końcem pradu w pakiecie, straceniem orientacji położenia modelu, spaleniem serwa, wyrwaniem wręgi silnikowej, złożeniem skrzydeł w nurkowaniu itpitd
  2. Owszem zgodzę sìę gdy budowa dotyczy jednostkowego, eksperymentalnego czy rekordowego modelu . Nietypowe rozwiazania czy części wymagają testów lub badań. Ale my przecież piszemy, latamy i siedzimy w typowych modelach, zestawach czy jednostkowo budowanych modeli z planow które nie wymagają szczególnych testów .
  3. Arek, to mrzonki co piszesz.... Z reguły modelarz budujacy poważną makietę buduje ją ze sztuką modelarską i typowymi rozwiazaniami gwarantujacymi że poprawnie użytkowany model nie rozsypie się w powietrzu. Nikt normalny nie robi badań wytrzymalościowych bo to po prostu bezsensu...a najczęściej mści się oszczędność na materiałach czy budowa na odpier...ol
  4. W tym wypadku umiejętności to jedno a sponsor modelu to drugie
  5. No to czekamy na jakąś foto/video relację
  6. No nie do końca... Gdyby tak było prosto to nie sprzedał bym 3-metrowgo SU -29 . Niestety, jeśli nabywasz model za np .13 tyś zł i nim latasz a wiesz że gdyby coś poszło nie tak i go rozwalisz to blokada jest i to spora.. U mnie po zakupie w/w modelu nastąpiła pewna blokada w tej postaci że leciałem ale bardzo asekuracyjnie, tak by polatać wysoko i bezpiecznie co w przypadku tego modelu jest ogólnie bez sensu.. Zgoła inna sytuacją jest fakt że modelem latało się po prostu prosto i bezpiecznie (bez akrobacji) i śmiem twierdzić że poleciał by nim i wylądował każdy (kto latał modelem choćby 1,5 m) gdyby na piśmie dostał że jak coś się stanie to nie odpowiada w żaden sposób. Prawdą jest to co wspomniano powyżej -dużym modele lata się prościej, łatwiej, nie ma nerwowości, mniej wrażliwości na wiatr . Ale 20 kg w locie ma swoje prawa i trzeba to uwzględnić w każdym momencie lotu- od startu do lądowania.
  7. Ogólnie nie lubię FunCaba za te ogromniaste koła i zawsze jak widzę go gdzieś na jakimś lotnisku to większość lata nimi jak przysłowiowa pipa... Arek coś tam fijakruje ( to określenie mojego kolegi) i pierwszy raz widzę że ten model lata i nawet widać w nim jakąś dynamikę ? i mi się to podoba ! A najbardziej mi się podoba że na tym filmie nie ma komentarza Arka ! I mimo że po Arku jedzie się jak po burej su...e to na bank wielu (początkujących, średnio zaawansowanych )chciało by latać tak jak On na tym filmie...
  8. To skoro nerwy ustąpiły to edytuj swojego bezsensownego posta o banie...proszę serdecznie. I na luzie śledźmy dalej temat /kontrowersyjny ale mocno absorbujacy/
  9. Lepszy byłeś z tej milszej strony heh.
  10. Ja też nie usuwam tylko kasuje co niepotrzebne................
  11. Chłopie, będziesz moderatorem to będziesz podejmował słuszne decyzje wg siebie... Na daną chwilę KAŻDY kto będzie tutaj dyskutował obażając innego to dostanie czasowego bana czy się to komuś podoba czy nie. Ty też jakimś wielkim praktykiem nie jesteś a wkroczyłeś w temat z zajebistym przytupem... Czytaj ze zrozumieniem co zacytowałeś-jeden cytat dotyczy Foxa a drugi Splita a wrzucasz to do jednego wora...
  12. Nie bedziemy robić OT na temat kapowania bo to nie to co sugerujesz .
  13. Nie przez Ciebie, potwierdzam. Ale jakie to ma znaczenie ... Zwykle jak było ładnie to lataliśmy . Kwestia podejscia do tematu...
  14. Jak widać topowy temat się nam zrobił na forum...co nie wejdę to na szczycie Trochę przykro patrzeć na ten lincz Arka, czy zasłużony ? nie wnikam, za słaby jestem w tych tematach ? Zamieszał kijem w mrowisku, niech sam się ratuje. Jak na razie z dobrym skutkiem, spokojem "rozwala" system. Ale do sedna . Dyskusja dyskusją, argumenty argumentami, filmy filmami ale jeśli kolejny raz ktoś pozwala sobie na używanie wyrażeń typu kretyn (mając w tym kierunku ostrzeżenie) w stosunku do adwersarza to już nie jest dyskusja... Paweł mimo faktu że pewne Twoje posty piszesz z sensem, prezentujesz fajne filmy z latania nad wodą to jednak posuwasz się zbyt daleko . Myślę że 2 tygodnie odpoczynku od pisania na forum dobrze Cie zrobi. Edit. Po wnikliwej analizie postów (podpowiedziane przez innego użytkownika-dzięki, sam nie czytam bo był zwariował w tym temacie ) proszę także mr.jarro o zachowanie umiaru w personalnych uwagach do Arka (a najlepiej proszę edytować post za który dostałeś ostrzeżenie) .
  15. Shock

    A,tam latają

    Akurat my trafiliśmy na totalną ciszę i gdyby nie elektryki to była by wtopa. Dlatego warto zabrać coś na zbocze i ewent. elektro. Nie jest daleko... ok. 800 km w jedną stronę . Właściciel modelarz ,na co dzień chodzący w gumiakach i doglądający dobytku -stada krów. Zapach też bywa swojski . Pokoje spoko (noc z Konradem w łóżku fajna ) śniadania dobre ,obfite . Piwko i różne inne specyjały... Bardzo fajna atmosfera na zboczu - krzesełka, latanie w kolejce, obowiązkowo komenda landung czy landing podczas lądowania . Średnia wieku lataczy ok 50/60 lat jak my byliśmy .Nasze modele w zasadzie były topowe, większość latających miała pianki i jakieś makietki. Kilka osób pobrało namiary na Toxica czy Respecta. Rewelacyjna modelarnia obok zbocza z ładowarkami, stołami, stojakami na modele dla gości pensjonatu ( nawet na wieczorne obalenie Johnego Walkera) Warto podjechać autem na wysokość ok. 2500 m npm i też można polatać, a widoki bajeczne. Niestety jak pisze Konrad problem z rezerwacją -nam trafiła się okazyjnie bo jakaś grupa zrezygnowała . Sam dojazd pod kompleks ciekawy, Sharan z 6 osobami praktycznie na jedynce dotarł na gorę, mnóstwo ostrych zakrętów i ostro pod górkę. Polecam i zawitał bym tam znowu .
  16. To kiedy oblocik w Kętach ? Informuj z wyprzedzeniem
  17. Joachim, fajnie Ci idzie w ćwiczeniach ale popraw proszę avatar na forum bo może być mocny crash...
  18. A zgodzę się jak najbardziej. W oplocie to taki szybki strzał , silikonowa ciągnie długo i liniowo . Czy z silikonowej mierny efekt ? Tu bym mocno polemizował pamiętajac co się działo jak bawiliśmy się w strzelanie z holu.
  19. Tylko ta guma to nieporozumienie... Bardzo słabo się naciąga i nie oddaje energi tak jak guma/rurka silikonowa. Równie dobrze mógłbyś kupić kilka metrów gumki do majtek i efekt ten sam. W sumie model masz lekki i nieduży to pewnie dasz radę strzelić ale to jednak nie to co choćby 3-4 m gumy silikonowej. Daj ogłoszenie na giełdzie, może ktoś ma jakieś zapasy gumy lub zbędny hol.
  20. Im mniej faz tym lepiej - prostota się liczy ! Ja tam widziałem kiedyś lądowanie gdzie kolega pogubił się z wszelakimi fazami, spowolnieniami, zależnościami itp itd i wyglądało to zabawnie ,przynajmniej dla Nas na lotnisku - kilkadziesiąt sekund,może minutę walki by model leciał . Całe szczęście że model wylądował cały.
  21. To jest esencja tego tematu
  22. Wyglądają bardzo profesjonalnie .
  23. Shock

    DH 100 Vampire MK 1

    Kawał dobrej roboty ?. Kolorystycznie bardzo ciekawy . Mam nadzieję że zobaczę na żywo
  24. Nie dyskutuję czym sterować silnik w motoszybowcu bo takich dyskusji było sporo i zwykle są dwa obozy -pstryczek i drążek gazu i z reguły ostre dyskusje z konsensusem niech każdy robi jak mu pasuje... ( ja drążek ? ) Nawiązując do w/w dyskusji czym sterować BF to zdecydowanie popieram kolegów -tylko pełny BF na pełnym drągu. Wszelakie inne formy regulacji hamulca są mocno nieprzewidywalne . I warto mieć to od początku by nabierać rutyny bo o ile w piankach można eksperymentować to już w modelach laminatowych może to słono kosztować. Edit. Czasem lepiej trzymać jęzor za zębami... Przepraszam serdecznie Bogdan za "dobre rady" .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.