Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 699
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Nie mam doświadczenia z drukarkami 3D. Firma poleca PLA i z tego jest to drukowane. Elementy, zwłaszcza niektóre rzeczywiście cienkościenne.
  2. Ha ha, Kolega mnie uprzedził Mam już wydrukowany ten samolot, ale postanowiłem dokończyć MX-a, zanim się zabiorę za relację ze składania Spita. Mam już do niego silnik i podwozie, także jak już zacznę to pójdzie szybko. Ja zakupiłem swojego poprzez giełdę tutejszego forum, gdzie co jakiś czas pojawiają się ogłoszenia dot. tego i innych drukowanych samolotów. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości natury prawno moralnej, czy sprzedawanie gotowych modeli z plików jest dopuszczalne. Otóż sam się nad tym zastanawiałem i nie tylko ja. Na RcGroups był wątek w którym ktoś zadał to pytanie, Któryś z uczestników dyskusji sprawdził i odpowiedział, że firma nie ma nic przeciwko sprzedaży wydrukowanych modeli, a jedynie nie pozwala na sprzedaż plików, co zresztą ma odzwierciedlenie w informacji na stronie. Powiem tak, wydruk mojego pierwsza klasa, tak więc szczerze polecam. Wygląda fajnie. Waga według danych producenta jak na model tej rozpiętości przyzwoita. Na filmach lata fajnie, a że podobają mi się te eliptyczne skrzydła i będzie można zrobić polskie malowanie, aczkolwiek statecznik pionowy nie polski (ale coś pokombinuję ) to nie mogłem się powstrzymać przez zakupem i jak na razie nie żałuję.Cena jak na model tej wielkości też wydaje mi się niezła. Zobaczymy co wyjdzie w praniu P.S. Wielkie dzięki Koledze Baas ArK z innego zaprzyjaźnionego forum, który zwrócił mi uwagę na ten statecznik, ja byłem tak podniecony, że w pierwszej i w następnych chwilach nie zauważyłem Poszukałem, mój model drukował Kolega o nicku Kaizen. Polecam, wydruk pierwsza klasa, pakowanie rewelacyjne, nic tylko składać
  3. Weekend minął, a mnie prawie w domu nie było. Wkleiłem jedynie małe nakręteczki kłowe (podobne do tych z łapek do mocowania maski) w końcowe żeberka skrzydeł (na szczęście Autorzy to przewidzieli i odpowiednie otworki były). Mam zamiar zrobić winglety i w zależności od tego jak model będzie latał na żyletkę i na dużych kątach z małymi prędkościami to albo je wykorzystam, albo nie, ale miejsce do mocowania będę miał. Poza tym rozpiąłem na razie na sucho elementy jednego skrzydła na rurkach konstrukcyjnych - wszystko ładnie pasuje, ale za sklejenie już się dzisiaj nie zabrałem, padam.
  4. No więc właśnie w sieci są podane dwie różne wartości 30 i 40g, ale przez wzgląd na niemiłą niespodziankę jaką przeżył mój Kolega w przypadku nieco większych Savoxów, wolałbym mieć pewność. Drogie to fakt, ale parametry też niezłe i wagowe właśnie (jeśli to prawda) i pod względem szybkości i siły zwłaszcza na 7,4V. Chcę wszystkie serwa wysokoprądowe, pakiet główny pójdzie przez regulator na zasilanie silnika, a pakiet awioniczny na awionikę (lekko, prosto i wydajnie )
  5. W tym tempie, to za tydzień oblot
  6. Tak na marginesie, czy ktoś ma i mógłby zważyć Savoxy SV-1260MG. Według danych z sieci ważą 40g, w jednym miejscu podają, że nawet 30g, a ponieważ mój serdeczny Kolega kupił niedawno inne Savoxy, które miały ważyć i według danych z sieci ważą 56g, a okazało się jednak, że waga wynosi 65g, czyli 9g różnicy. Zastanawiam się nad tymi serwami na wysokość (dwa) i chciałbym wiedzieć kupując ile rzeczywiście ważą, czy moje zapędy odchudzające w tym wypadku się powiodą, czy zabulę, by przekonać się, że nic nie uzyskałem, poza wydaniem kasy.
  7. Ja tu wiele osobistych wycieczek widziałem, nie tylko w tym jednym przypadku. Dobra dyskusja powinna się ograniczać do szermowania argumentami, ale gdy ich brak zaczynają się frazesy, lub właśnie osobiste wycieczki. Nie spłycam problemu, tylko uważam, że dyskusja jest o niczym. Oczywiście pewnie zaraz ktoś napisze, że jestem bez serca i wrogiem wszelkich żywych stworzeń, ale całkowicie jest mi to obojętne. Bo jak już kilkukrotnie napisałem idea dobroczynności jakiejkolwiek jest bardzo fajna, pod warunkiem, że robi się to z potrzeby serca, przekonań, a nie pod wpływem takich czy innych akcji czy nacisków. I nie przekona się nikogo do takich, czy innych poglądów, czy akcji prowadząc dyskusję w sposób jaki przybrał ten wątek.
  8. Rozumiem, że to Hyde Park, ale nawet tu jakieś reguły powinny obowiązywać. Co innego wymiana poglądów, nawet kontrowersyjnych, a co innego osobiste wycieczki i inwektywy. Kolego TheKuba1414, podaj swoje argumenty, usiłuj nas do nich przekonać, a nie obrażaj Tomka, który z dużym przymrużeniem oka i celowo jak mniemam prowokując ukazuje pewną zakłamaną ideologię współczesnego świata, gdzie pod pozorem rzeczy niby pozytywnych lansuje się fałsz i półprawdy i jak chociażby z tej dyskusji to wynika wielu z nas nie ma zaufania do wszelkiego rodzaju zbiórek, fundacji, czy innych tego typu działań. A dyskusja ta jest tylko przykładem rokrocznie ujawniającej się tendencji, że jak zaczyna się robić ciemno, mokro i zimno, nie ma czasu i możliwości na latanie, to zaczynają się nic nie wnoszące przepychanki.
  9. Wszystkie elementy skrzydeł oszlifowane, wkleiłem na żywicę wzmocnienie pierwszego (przykadłubowego) żeberka x 2 i teraz żywica łapie.
  10. Żyjemy w kraju gdzie ochrona zdrowia jest bezpłatna. Co innego wydolność tej ochrony i związane z tym kolejki, ale jak słyszę o zbieraniu milionów na operacje czy inne leczenie odbywające się w Polsce to niestety podejrzewam różne machinacje. Co innego na leczenie za granicą, ale tu też znam przykłady, gdy za granicą obiecywano cuda, a gdy wystąpiły powikłania leczenia, to szybko pacjent był przekazywany do polskich szpitali i tu leczono nie tylko chorobę podstawową, ale tez powikłanie leczenia. Proponuję zamknąć tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi, każdy jest panem swojego portfela i decyduje na co i dla kogo przeznacza środki i nikt inny nie ma prawa tego oceniać, ani krytykować. Idea dobroczynności jest fajna pod warunkiem, że podejmuje się takie działania zgodnie z własnymi przekonaniami i potrzebą serca, a nie pod wpływem akcji medialnych czy innych nacisków. A co do rzeczywistych wydatków na ochronę zdrowia, to proponuję się nie wypowiadać, bo kwoty jakie przeznaczamy na modele są śmiesznie małe w stosunku do rzeczywistych wydatków.
  11. A to to akurat nie problem. Oklejasz powierzchnię sterową najpierw z jednej strony balsą, więc widzisz patrząc z drugiej, gdzie jest otwór w klocku balsowym i przez niego wycinasz otwór w balsie pokryciowej, a potem odwrotnie
  12. Ponieważ nie mam takiej medycznej piły , planuję otwory i staram się je wykonywać na etapie montażu poszczególnych powierzchni sterowych, mam wrażenie, że prościej
  13. Nie ma Dlatego staram się robić nawet drobiazgi, dziś wyciąłem z ramek elementy skrzydeł i je zacząłem szlifować.
  14. Garb wstępnie oszlifowany. Kadłub, wraz z garbem, statecznikiem pionowym, kabinką (kabinka węglowa położona luzem, jeszcze nie wklejona) waży 1234g. Nie mam porównania, czy to dużo, czy nie, ale chyba nie najgorzej.
  15. To jak następnym razem będę coś budował, to najpierw Cię spytam, czy się przypadkiem nie nudzisz Tempo świetne, a model zapowiada się jak zwykle z Twojej linii montażowej doskonale. Oj polatamy na wiosnę, polatamy
  16. Zważ proszę model oklejony, a nie wyposażony. Jestem ciekaw, czy te moje działania odchudzające przyniosą jakieś, a jeśli tak, to jakie oszczędności wagi, czy skórka warta wyprawki
  17. Słusznie, na palce uważaj I na oczy też, ja wszystkie prace z użyciem narzędzi wirująco tnących wykonuję w okularach ochronnych. Ja okleiłem garb, klej łapie, teraz tylko oszlifować. Jestem daleko w tyle, ale znowu pomalutku robię.
  18. Tempo świetne Tak w tej chwili rzuciłem okiem na te rendery konstrukcji. Może to takie złudzenie, ale czy nie za dużo tych żeberek na obu skrzydłach, nie za gęsto, może mniej by wystarczyło, a zawsze będzie lżej.
  19. A ja po dłuższej przerwie wkleiłem w kadłub statecznik pionowy i garb styropianowy i teraz klej łapie.
  20. No nieźle, nie dość że wygląda ładnie, to jeszcze tempo składania iście olimpijskie. Spodziewaj się, że Ci będę wiercił dziurę w brzuchu o większe modele. Świetnie projektujesz i składasz (a wiem co mówię, gdyż miałem przyjemność już jedną extrę oblatywać i opisywać na forum - świetny model), więc czas przejść na 1,5-2m
  21. Przepraszam, może nadinterpretuję Omijam posty wicherkowe szerokim łukiem, ale tu zaciekawił mnie wpis Patryka, którego rozważania lubię czytać, człowiek się uczy całe życie. Dopiero doczytałem, że to pierwszy model. Życzę powodzenia w budowie i ulotnieniu, hobby mamy pojemne, grunt to znaleźć coś dla siebie i czerpać radość z budowy, a przede wszystkim latania Już więcej nie zaśmiecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.