Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 818
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Do oblotu koniecznie z maską, nie można psuć ładnego modelu sterczącym domkiem i silnikiem
  2. Czekam na dalszy postęp prac i przede wszystkim na oblot
  3. W modelach PA (addiction i extra 260) są na dole 2 rury węglowe nad mocowaniem podwozia, na długość chyba 2 wręg + miejsce mocowanie do kadłuba też jest zalaminowane węglem, patent lekki, a niesamowicie wytrzymały, nie mówiąc że cała konstrukcja jest wypełniona węglem. Tu parę gram, tam parę gram, warto kombinować, z zainteresowaniem będę śledził postęp. Poza folią jak już będzie znana waga całości, proponuję też przemyśleć wyposażenie, niedawno uzbrajałem arf-a i poszukując jak najwydajniejszego i najlżejszego setupu zaoszczędziłem sporo gram, ale zanim do tego doszło, stworzyłem na kartce papieru chyba z 6 kombinacji silnika, serw, baterii zanim wybrałem optymalny. W dobie internetu warto trochę poświęcić czasu na poszukiwanie optymalnego zestawu. Niefajnie byłoby psuć efekt odchudzania takiej fajnej konstrukcji ciężkim setupem.
  4. Ładnie i waga też ładna, ciekawe ile wyjdzie do lotu. Czekam na oblot. Od jakiegoś czasu nasunęła mi się taka myśl, nie ma modeli pancernych kretoodpornych, wobec czego lepiej budować jak najlżej, zwłaszcza że lekkie modele fajniej latają, a przynajmniej ja takie preferuję. A przy ewentualnych kretach (oczywiście rozsądnych nie tzw. finalnych) lekkie modele przez swą ażurową konstrukcję ulegają mniej trudnonaprawialnym uszkodzeniom i ich naprawa jest stosunkowo szybka i prosta. Nie wiem czy to moje filozofowanie ma jakieś podstawy, ale takie mam doświadczenie.
  5. Potwierdzę to co już napisałem po wizycie w Lublinie u Piotra. Czytając o wadze modelu i jego obciążeniu powierzchni skrzydła myślałem że to będzie cegłolot, a okazało się że model ma bardzo duży zakres prędkości i bynajmniej nie sprawia wrażenia cieżkiego. A że elementów akrobacji nie uwzględniłem na jednym z dwóch filmów to wynik moich umiejętności, a w zasadzie ich braku, oraz intensywnego słońca, które oslepiało i nie widziałem na ekraniku aparatu czy celuję w model i niestety przestrzeliwałem. Ale na drugim filmie kręconym kamerą Piotra (z osłonką na wyświetlacz) z tego co pamiętam cos niecoś z akrobacji jest.
  6. Mam wrażenie że w przypadku akrobatów za puchnięcie pakietów może też odpowiadać słaba (niedostateczna) wydajnośc prądowa, stąd nowe pakiety staram się aby odpowiadały przynajmniej 40c. Pakiety starsze z poprzedniej transzy zakupowej 30c wyraźnie puchły po lotach gdzie gwałtownie, dynamicznie używałem gazu, przechodząc ostro od zawisu do pionowego wznoszenia albo podobnych wygibasów, ale pomimo spuchnięcia latam na nich coś koło 8-10 miesięcy i sprawują się bez zarzutu, cele sprawdzane balancerem trzymają w miarę porównywalne napięcia, czas lotu nie uległ istotnej zmianie.
  7. Wątek się całkowicie rozjechał, nie wiem co z tym forum ?!?!? Zapoczątkowałem ten wątek postem, który teraz nosi numer 29 (strona 2) Masz tam link do konstruktora i planów, oraz mój setup, który szczerze polecam, wychodzi lekko, a ma znaczny zapas ciągu, do 3d bajka. Oczywiście jeśli ograniczysz wychylenia sterów, model potrafi latać bardzo przewidywalnie i spokojnie, a na maksymalnych wychyleniach prawdziwy wariat. Szczerze polecam, łatwo zbudować, a z pewnością nie będziesz zawiedziony. Co do cen komponentów, szczerze nie pamiętam, ale pogoogluj skoro masz podane konkretne podzespoły i będziesz miał cenę.
  8. Viper

    Nie wiem jaki model kupic?

    A to dobre z tą datą
  9. Viper

    Nie wiem jaki model kupic?

    A nie prościej jakiegoś multiplexa?
  10. Niedawno odkryłem laminowanie balsy lekką tkaniną szklaną (25g/m2) za pomoca EzeCote, polecam, nie śmierdzi, łatwo i szybko się laminuje, nie ma takich problemów jak z żywicą i rozłożeniem tkaniny, wzmacnia konstrukcję, w niewielkim tylko stopniu podnosi wagę, łatwo poddaje się malowaniu.
  11. Z tym założeniem że na 4s to bym poczekał. Miałem trenerka górnopłata 180 cm rozpiętości (konstrukcyjnego) i latał na 3s i bynajmniej nie brakowało mu mocy. To nie sztuka włożyć duży silnik i dużą baterię i obciażyć model, oczywiście poleci, ale ja osobiście nie lubię latać obciążonymi modelami. Staraj się budować lekko i decyzję o napędzie podejmij jako jedną z ostatnich gdy będziesz miał wszystkie dane, zwłaszcza że tak jak przedmówcy napisali z wyważeniem nie powinno być kłopotów.. Zwłaszcza że decyzja o wyborze silnika pociąga za sobą inne wagowo istotne konsekwencje, cięższy, większy silnik to większy, cięższy regulator i cięższa bateria, a to już zaczyna się sumować. A tak a`propos Pilatusa, Multiplex wypuścił swojego piankowego, dwa dni temu byłem przy oblocie. Bardzo porządnie wykonany model (co u Multiplexa nie dziwi), nawet ma amortyzowane podwozie i nieźle radził sobie na niezłym wietrze.
  12. To problem nie tyle profilu co lekkości konstrukcji i wielkości i wychyleń powierzchni sterowych. Mój do lotu waży 284 g co jak na model tej wielkości siłą rzeczy robi go wrażliwym na wiatr. nie piszę tu o zwykłym lataniu, tylko o wygłupach, czyli tym do czego ten model jest stworzony. Ale za to w warunkach względnie bezwietrznych odwdzięcza się z nawiązką
  13. To fajna konstrukcja, tez mam jednego w stanie do lotu i jednego profilaktycznie wyciętego, aczkolwiek przy całym moim zachwycie dla tego modelu, to w wersji light nie najlepiej daje sobie radę na wietrze, a niestety ostatnio dmucha. Ale bądźmy dobrej mysli
  14. Ja zaczynałem od Graupnera, co prawda mx 12, więc stara technologia. Radio z pewnością dobre, firma szacowna, ale kompletnie nieergonomiczne, przynajmniej dla mnie. Potem przesiadłem się na 9 kanalowego Jr-a, najpierw w 35mHz a potem 2,4GHz i to był strzał w dziesiatkę, jak to sie mówi od pierwszego wejrzenia, od pierwszego dotknięcia stałem się fanem tej firmy. Radio łopatologiczne z olbrzymimi mozliwościami, doskonale leżące w dłoniach, niezawodne, łatwo ustawialne. Obecnie zaczynam rozglądać sie za nowością Jr-a, czyli nowymi nadajnikami serii XG (6, 7, 8, 11, 14, 28 kanałów) w nowej technologii dmss z szyną XBUS, sterowanie i telemetria w czasie rzeczywistym po dwóch niezależnych kanałach, w standardzie odbiorników jest wmontowane monitorowanie pakietu, inne opcje telemtryczne wymagają osobnych końcówek. Najlepiej przed podjęciem decyzji nie bazować na suchych faktach, czy opiniach osób trzecich, tylko dobrać się do aparatury i sprawdzić jak leży w dłoniach i jak wygląda menu, czy odpowiada własnym gustom i dopiero wtedy podejmować decyzję, generalnie do większości standardowych zastosowań czy to będzie Jr, Hitec, Futaba, Graupner, Jeti, Spektrum czy inna firma to na obecnym etapie zaawansowania spełni pokładane w niej nadzieje.
  15. Szkoda, miałem nadzieję na relację, ale rozumiem obawy. Proponuję rozważyć PZL-kę laminatową http://www.prolot.pl/P11.html Jakość części świetna, prezentuje się bardzo ładnie. Ja właśnie składam, jak będzie gotowa nie omieszkam się pochwalić.
  16. Do zawisu to glównie ster kierunku i wysokości i tak jak przedmówcy zwrócili uwagę o większej powierzchni i o dużym zakresie wychyleń, lotki wystarczy relatywnie niewiele by model stał zwrócony do właściciela pod stałym kątem, albo prawie nic i model wtedy obraca się wokół własnej osi zgodnie z momentem od smigła, to drugie nazywa sie torque roll.
  17. Jedna uwaga a`propos modeli Ms Composit. Zalecają usztywnienie skrzydła sznurkiem wpuszczonym w nacięcia w skrzydle i nasączonym CA, w Boomie odpuść ten sposób i zastosuj węgiel, bo przy próbie robienia np. blendera skrzydła Ci sie złożą, a jeśli wzmocnisz węglem sztywnośc i waga będą wyborne, a model odwdzięczy się pięknym lataniem i względną odpornością.
  18. Miałem kiedyś Booma, latał ślicznie, zawis, żyleta, harrier bez problemu, z tego co pamiętam to użyłem jakiegos dualsky`a, ale waga to była chyba około 50g i małe kV.
  19. Zbliżony do 2:1
  20. To pytanie do mnie, czy Andrzeja? Jeśli do mnie to wszystko zależy od średnicy drutu i średnicy otworu, jeśli dopasowane do siebie to luzów nie ma
  21. Następnym razem pokażę Ci też extrę 260 PA, też zmyślny i leciutki model, a lata niesamowicie
  22. Dziś miałem możliwość obejrzeć starszego Addictiona (czy może lepiej napisać pierwszego) w wykonaniu Andrzeja i powiem tak jestem pod ogromnym wrażeniem jak na podstawie tylko fotek można odwzorować oryginał. Czapki z głów Mam nadzieję że następnym razem nie będzie tak wiać i polatamy oboma intensywnie. A widząc jak odtworzony został Addiction tym bardziej jestem ciekaw Bandyty i na ziemi i przede wszystkim w powietrzu.
  23. Otóż to, dodawanie ołowiu aby wyważyć model uważam za całkowitą porażkę, a że są modele tzwn. łatwo i trudno wyważalne to inna sprawa i czasem się trzeba nieźle nagimnastykować.
  24. Niestety jutrzejsza prognoza wygląda na słabą, ale miejmy nadzieję. W każdym bądź razie jestem wolny i napalony na latanie bo ostatnio coś mi było nie po drodze, niestety. Jeśli nie jutro, to może w niedzielę. Tak czy siak do zobaczenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.