



-
Postów
2 809 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
-
W oczekiwaniu na Sbach 342 - Edge 540
Viper odpowiedział(a) na RobUK temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
"Locate dealer near you" - po kliknięciu lista przedstawicieli, w tym i Brytfanii http://www.precisionaerobatics.com/dealers.php A poza tym z tego co pamiętam, a kiedys intensywnie szukałem, wujek google i conajmniej parę sklepów w UK wychodzi -
Będę CIę motywował, bardzo jestem ciekaw efektu finalnego. Bardzo jesteś miły, ale z tym moim lataniem to przesadzasz, po prostu się bawię i do czasu aż odczuwam radość z tej zabawy, jest OK.
- 186 odpowiedzi
-
- Bandit Bandyta
- PA
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W oczekiwaniu na Sbach 342 - Edge 540
Viper odpowiedział(a) na RobUK temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Popieram przedmówcę, modele PA są niesamowite, składa się jak klocki lego, na setupie zalecanym nie trzeba nic kombinować z ustawieniami, poza oprogramowaniem aparatury, nawet domek silnika ma odpowiednie kąty do zalecanych silników thrust, a latają jak marzenie, jedynym ogranicznikiem są możliwości pilota, nie modelu. A piszę bo miałem katankę mini, a mam i latam addictionem i extrą 260. -
Bardzo fajnie, też lubię połączenie żółtego z niebieskim.
-
Fajnie. Dziś podczas latania w piękny jasny, słoneczny dzień stwierdziłem że połączenie białego koloru z wierzchu, a np. pasów lub szachownicy biało niebieskiej (tak mam w depronie Lil Ripper) bardzo fajnie kontrastuje i świetnie się sprawdza podczas wygłupów. Niestety nie zawsze modele pięknie wyglądające na ziemi okazują się wygodne w użytkowaniu w powietrzu.
-
Podobnie zresztą w modelach konstrukcyjnych.
-
A jeśli tak to dziękuję Ale tak serio, model jest bardzo wdzięczny, fajnie wygląda, jak widać łatwo naprawialny, a lata super. Ja poza wersją pierwszą pancerną, wszystkie kolejne robię lekkie, z setupem który podałem, skrzydła wzmacniałem zgodnie z projektem rurką weglową i nigdy nic mi się nie gięło, nawet w blenderze, gdzie przeciążenia sa znaczne, model nie ma tendecji do odkształcania, co świadczy dobrze o konstrukcji i tym bardziej udowadnia że nie ma sensu modelu dodatkowo wzmacniać.
-
Buduj, buduj. Dziś byłem świadkiem lotów Addictiona V1 produkcji Andrzeja. Niedługo będzie V3 podobny do PA Model lata bardzo fajnie. Powiem tak, czapki z głów Andrzeju, na podstawie tylko fotek z sieci tak odtworzyć model, który na dodatek dobrze lata, jak dla mnie mistrzostwo. Tym bardziej jestem ciekaw Bandyty, buduj, za tydzień oblot
- 186 odpowiedzi
-
- Bandit Bandyta
- PA
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś pogoda wyśmienita na latanie, w tym takim lekkim modelem jak LR. Polatałem, model wyśmienity, pod koniec zaliczyłem niezłego kreta, model pękł na pół, trochę CA i przyspieszacza i za chwilę znów latał i to tak samo dobrze. To kolejny argument za robieniem jak najlżejszego, bez opancerzania, mam wrażenie że modele opancerzone jakoś rozwalają się porządniej i naprawa jest trudniejsza, a w takich lekkich, niby delikatnych naprawa jest błyskawiczna.
-
No tak, dla takiej dużej to byłoby mistrzostwo, ale i tak nieźle, tak na szybko i z grubsza waga do lotu w zależności od wielkości baterii i setupu mogłaby oscylować w granicach 600 - 700 g, dla takiej wielkości to bardzo fajnie. Miałem katankę mini z PA, do lotu wazyła coś porównywalnie na silniku thrust 20 (coś koło 70 g) i regulatorze quantum, serwa futabki po 7,8 g z siłą 1,8 kg, bateria 1800 3s, zawis na pół gwizdka, stosunek ciągu do wagi coś koło 2:1, odejście w górę niesamowite. A co do oblotu, spokojnie, aby to był weekend, to poproszę o sygnał kiedy
-
Nieźle, nieźle
- 186 odpowiedzi
-
- Bandit Bandyta
- PA
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
1250 rozpietości przy tej wadze, ładnie, ładnie. Nawet bardzo ładnie . Zapowiada się ciekawie, jeśli oblot nastapi w W-wie, zgłaszam się do dokumentowania, fotki, film.
-
Model pięknie wykonany, podziwiam włożoną pracę i efekt. Ale ja podobnie jak Piotr przyjąłem założenie, że nie buduję i nie latam modelami wojskowymi niemieckimi i rosyjskimi, no chyba że latali na nich Polacy (mig 29). Pewnie nie zabierałbym głosu, ale z lekka poirytowało mnie stwierdzenie jednego z przedmówców sugerujące coś o wieku (>50). To nie jest kwestia wieku, tylko może wrażliwości, wiedzy i doświadczenia, a tego często wraz z wiekiem przybywa. Miałem okazję poznać Piotra, podziwiam jego akcje mające na celu reklamowanie polskich konstrukcji lotniczych, propagowanie historii, spotkania w szkołach, zwłaszcza w czasach gdy każdy jest skoncentrowany na czubku własnego nosa. Obrażanie czy ośmieszanie to nie jest sposób na merytoryczną dyskusję.
- 103 odpowiedzi
-
Całkowicie popieram Kolegę Madriana. Nic dodać nic ująć. Aczkolwiek obawiam się że takie zdroworozsądkowe i płynące z doświadczenia podejście przegra z, jak to drzewce mówiły pohopnością, młodości
-
To nie mi gratuluj tylko Shane`owi - autorowi projektu, ja tylko ściagnąłem plany i zapoczątkowałem ten wątek na naszym forum.
-
No i po dłuższej przerwie, polatałem dzis Riperkiem, co prawda dmuchało i trochę walczyłem z wiatrem, ale mimo to było fajnie. To niesamowicie udana konstrukcja, wszystkim wahającym się i szukającym dla siebie akrobata z depronu gorąco polecam i ponieważ mam porównanie, bo pierwszą wersję zrobiłem cieżką, coś koło 350 g, a teraz już drugą męczę lekką - 284g, to zdecydowanie wolę lekką. Ale jeśli ktoś zrobi cięższą to i tak będzie zadowolony, model śmiga super.
-
Do oblotu koniecznie z maską, nie można psuć ładnego modelu sterczącym domkiem i silnikiem
-
Czekam na dalszy postęp prac i przede wszystkim na oblot
-
W modelach PA (addiction i extra 260) są na dole 2 rury węglowe nad mocowaniem podwozia, na długość chyba 2 wręg + miejsce mocowanie do kadłuba też jest zalaminowane węglem, patent lekki, a niesamowicie wytrzymały, nie mówiąc że cała konstrukcja jest wypełniona węglem. Tu parę gram, tam parę gram, warto kombinować, z zainteresowaniem będę śledził postęp. Poza folią jak już będzie znana waga całości, proponuję też przemyśleć wyposażenie, niedawno uzbrajałem arf-a i poszukując jak najwydajniejszego i najlżejszego setupu zaoszczędziłem sporo gram, ale zanim do tego doszło, stworzyłem na kartce papieru chyba z 6 kombinacji silnika, serw, baterii zanim wybrałem optymalny. W dobie internetu warto trochę poświęcić czasu na poszukiwanie optymalnego zestawu. Niefajnie byłoby psuć efekt odchudzania takiej fajnej konstrukcji ciężkim setupem.
-
Ładnie i waga też ładna, ciekawe ile wyjdzie do lotu. Czekam na oblot. Od jakiegoś czasu nasunęła mi się taka myśl, nie ma modeli pancernych kretoodpornych, wobec czego lepiej budować jak najlżej, zwłaszcza że lekkie modele fajniej latają, a przynajmniej ja takie preferuję. A przy ewentualnych kretach (oczywiście rozsądnych nie tzw. finalnych) lekkie modele przez swą ażurową konstrukcję ulegają mniej trudnonaprawialnym uszkodzeniom i ich naprawa jest stosunkowo szybka i prosta. Nie wiem czy to moje filozofowanie ma jakieś podstawy, ale takie mam doświadczenie.
-
Potwierdzę to co już napisałem po wizycie w Lublinie u Piotra. Czytając o wadze modelu i jego obciążeniu powierzchni skrzydła myślałem że to będzie cegłolot, a okazało się że model ma bardzo duży zakres prędkości i bynajmniej nie sprawia wrażenia cieżkiego. A że elementów akrobacji nie uwzględniłem na jednym z dwóch filmów to wynik moich umiejętności, a w zasadzie ich braku, oraz intensywnego słońca, które oslepiało i nie widziałem na ekraniku aparatu czy celuję w model i niestety przestrzeliwałem. Ale na drugim filmie kręconym kamerą Piotra (z osłonką na wyświetlacz) z tego co pamiętam cos niecoś z akrobacji jest.
-
Mam wrażenie że w przypadku akrobatów za puchnięcie pakietów może też odpowiadać słaba (niedostateczna) wydajnośc prądowa, stąd nowe pakiety staram się aby odpowiadały przynajmniej 40c. Pakiety starsze z poprzedniej transzy zakupowej 30c wyraźnie puchły po lotach gdzie gwałtownie, dynamicznie używałem gazu, przechodząc ostro od zawisu do pionowego wznoszenia albo podobnych wygibasów, ale pomimo spuchnięcia latam na nich coś koło 8-10 miesięcy i sprawują się bez zarzutu, cele sprawdzane balancerem trzymają w miarę porównywalne napięcia, czas lotu nie uległ istotnej zmianie.
-
Wątek się całkowicie rozjechał, nie wiem co z tym forum ?!?!? Zapoczątkowałem ten wątek postem, który teraz nosi numer 29 (strona 2) Masz tam link do konstruktora i planów, oraz mój setup, który szczerze polecam, wychodzi lekko, a ma znaczny zapas ciągu, do 3d bajka. Oczywiście jeśli ograniczysz wychylenia sterów, model potrafi latać bardzo przewidywalnie i spokojnie, a na maksymalnych wychyleniach prawdziwy wariat. Szczerze polecam, łatwo zbudować, a z pewnością nie będziesz zawiedziony. Co do cen komponentów, szczerze nie pamiętam, ale pogoogluj skoro masz podane konkretne podzespoły i będziesz miał cenę.
-
A to dobre z tą datą