



-
Postów
4 901 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
57
Treść opublikowana przez jarek996
-
W sumie to mam tez dwa silniki ENYA 120 R-4C ... Mozna "rozciagnac" troche plany SKYROCKETa
-
Dzisiaj stalem sie posiadaczem lekko uzywanego silnika LASER 80 . Silnik kupilem w moim sklepie modelarskim. Jest to wyprzedaz po pewnym panu , ktory ze wzgledu na wiek ( ponad 70 ) i chora zone postanowil skonczyc z modelarstwem :-( Wg wlasciciela jest on dotarty + 30 min w modelu. Pan ten byl ( tzn dalej jest , ale NIEKTYWNYM ) budowniczym makiet. . Mial wspaniala kolekcje i modeli i silnikow. Niestety przegapilem zakup nowiutkiego silnika ENYA 155 !!! Zastanawiam sie jeszcze nad kupnem modelu samolotu Gee Bee Y na silnik ok 50 cc . Model jest prawie gotowy do pokrycia ( z zamontowanymi serwami ) ma owiewki kol i silnika z zywicy . Jest tez LASER 200 ( napisane JAK NOWY ) za 3990 SEK ( okolo 1690 zl ). Gdyby ktos byl chetny to sie moge jeszcze potargowac (mysle , ze ok 150 zl mozna utargowac ) . Nowy kosztuje 2370 zl ( 490 funtow ) wiec jest pare zl do zaoszczedzenia. Moj LASER 80 pojdzie wkrotce na hamownie ( "pojezdze" nim 15-20 min ) , sprawdze ustawienia ITP , a pozniej sie w "cos" go wkreci. Mam juz LASERa 100 ktory pracuje wspaniale i napedza mojego PULSE 60 .
-
Piekno to pojecie wzgledne Rafale ... Akurat ta aparatura jest w moim ulubionym kolorze . Mam nawet pomaranczowe drzwi do domu !!!
-
Pelen podziw ! Mnie elektronika jest obca jak jezyk baskijski ..... Pamietam , ze jako dzieciak czesto stalem i gapilem przez szybe servisu RTV ( sa jeszcze takie ? ) jak panowie naprawiali radia i TV :-) Pozniej , po lekturze ABC MINIATUROWEGO LOTNICTWA zaczalem nawet zbierac komponenty do budowy aparatury , nie majac o tym zielonego pojecia ( zreszta nie mam do dzisiaj ) :-)))) Na szczescie pomysl poszedl w zapomnienie i zostalem wtedy przy uwieziowkach .
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
jarek996 odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Czym szpachlujesz kadlub ? -
Moim zdaniem jakis blat kuchenny , a NA blat plyta gipsowa ( wymienna ) . Sama plyta gipsowa nie jest zbyt stabilna , ale na twardym podkladzie to juz inna historia. Sam "jade" na starym stole szkolnym ( jakas twarda plyta - NIEZNISZCZALNA ).
-
Teraz pozostaje TYLKO zrobic rozrusznik ktory kreci w dwie strony :-) Tak na szybko ; jest to tylko "zamiana kabelkow " czy powazniejsza sprawa ?
-
Po wielu latach "skladania" modeli postanowilem tak przeorganizowac swoje zycie , aby czasu wystarczylo rowniez na ich BUDOWE . Poniewaz dotychczas w mojej modelarskiej karierze towarzyszyly mi wylacznie jednosilnikowce ( zarowno spaliny jak i elektryki ) , przyszedl wiec czas na dwa silniki ! Docelowo ma byc to model samolotu XF5F-1 SKYROCKET ( wtedy watek znajdziecie w POLMAKIETACH , ale mysle ze bedzie to 2019 rok ) , ale zanim sie za niego zabiore , znalazlem bardzo podobna ( lecz znacznie prostsza ) konstrukcje do "ogarniecia" problemow modeli dwusilnikowych . Grzebiac w sieci chcilem znalezc plany TWIN STIKa , a znalazlem niechcacy UGLY TWINa , ktory do zludzenia przypomina SKYROCKETa ( sa do siebie i podobne i rownie brzydkie ) :-) Oto plan modelu : https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=9481 Model w oryginale napedzany jest dwoma silnikami .40 . Ja chcialbym zrobic go na moich ENYAch 53-4C ( ktore juz do mnie "ida" ) . ENYe znalazlem na jakims forum modelarskim w Danii i Pan Dunczyk ma ( czy raczej MIAL ; twierdzi , ze juz wyslal ) je nawet w kombinacji "dwusilnikowej" ( jeden kreci w lewo , drugi w prawo ) . Pisal , ze sa wstepnie dotarte , ale nigdy nie byly w powietrzu ! Poniewaz jak wspomnialem oryginal ma dwa silniki poj. .40 ( dwusuwy ) , wiec pierwszym zauwazalnym problemem jest waga silnikow. Ogladalem rozne .40-ki i waza one ( z tlumikiem ) od 280 do 380 G , a rozwijaja ok 1,0 PS. ENYA 53 -4C wazy 415G z tlumikiem i ma wg instrukcji ok 0,82 HP . Lekko liczac moje silniki waza ok 100G wiecej niz zalecane. Teraz pytanie do ekspertow. Probowac to wywazyc polozeniem pakietu , czy cofnac troszke wrege z lozami silnika ? Jest to moj pierwszy ( jakze maly w porownaniu do PRAWDZIWYCH problemow z tego forum ) problem , dalej mysle ze pojdzie juz z gorki . Silniki ( jesli kreca sie w roznych kierunkach ) montuje sie chyba tak , aby krecily DO KADLUBA ? Sa rozne opinie ( grzebalem juz na forum ; niektorzy pisza nawet ze maja dwa "normlne i tez lata ) . Chodzi rowniez o zaklinowania i wyklony ( bo ponoc sa roznice w montazu loza w zaleznosci od tego JAK smigla sie kreca ) Prosilbym serdecznie o wsparcie kolegow ktorzy juz ten temat ( dwusilnikowca ) przerabiali i maja jakies uwagi ktore pomaga i w budowie i w lataniu. Z gory dziekuje i pozdrawiam ; Jarek
-
Gdyby mial mowic w takim tempie jak sie porusza , to lepiej niech jednak milczy
-
Najpierw ( material juz zamowiony , silniki ENYA 53-4C ) bedzie TEN (https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=9481) . Ma 168 cm i przypomina bardzo SKYROCKETa ktory ma byc w przyszlosci jego godnym nastepca ( z tymi samymi silnikami ) .Oto plan SKYROCKETa : ( https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=2852 ) . Co dziwne SKYROCKET ma 174 cm rozpietosci , ale w oryginale ma silniki ( dwusuwy ) TYLKO .25 ! Jak zaczne budowac tego pierwszego brzydala ( tak na marginesie SKYROCKET tez do pieknych nie nalezy ......) bedzie watek na forum . Zastanawiam sie tylko , czy nie powiekszyc planow o 5% . Oryginalnie UGLY jest napedzany dwomma dwusuwami .40 ( czyli w sumie moje czterosuwowe ENYA .53 ) sa ich naturalnymi "zastepcami ) . Jak zaczne , zbuduje watek i zapytam madrzejszych . Policzymy pow. nosne i na 100% ktos to rozsadnie wyliczy i uzasadni. Pozdrawiam : Jarek
-
Tak jak Kazimierz chyle czola przed prawdziwymi makietowcami , ale niestety moj tryb zycia ( + wszystkie moje inne hobby ) nie pozwala nawet marzyc o pozostaniu jednym z nich. Wymaga to OLBRZYMIEGO nakladu pracy , ktorego brak mi na wykonanie jakiegokolwiek modelu ( poza kupionymi ARFami) ! Wymaga tez OLBRZYMICH umiejetnosci , ale to tylko nauka ,nauka, nauka ( zdolnosci mysle , ze jakies tam posiadam ;-) Jednak w tym roku powiedzialem DOSC i zamowilem juz materialy na budowe dwusilnikowca przypominajacego Skyrocketa ( mysle , ze tak obrana droga jest logiczna ) do "wlatania" sie i nowych dwusilnikowych przyzwyczajen. Pozniej przyjdzie czas ( pewnie 2019 ) , na rozpoczecie budowy wlasciwej juz polmakiety . Powiazane jest to bardzo z budowa garazu przy domu . Wlasnie zanioslem sasiadom szkic ( przyblizam sie bardzo do ich granicy ) i jak mi pozwola , to zaczne tak szybko , jak warunki pogodowe pozwola . Majac garaz przy domu , bede chcial tam przeniesc modelarnie ( w Szwecji NIKT nie trzyma samochodu w garazu :-) ) . Teraz mam spory lokal , ale 5 km od domu. Jak tam jezdze , to rodzina jeczy , ze sie za malo NIMI zajmuje. Siedzac w przydomowym garazu , bede zawsze obok NICH :-))). Sorry za maly OT , ale posrednio ( a nawet bezposrednio ) wiaze sie on z tematem Co nam się marzy, co byśmy, gdybyśmy... ;-)
-
Tylko powieksz te ktore Ci Jurek podeslal . Mustang ( nazwijmy go JURKA ) ma 61 cali rozpietosci , a Twoj 71,5 . Twoj model jest w przyblizeniu o 17,2% wiekszy. 71,5 : 61 =1.172 lub 61 x 117,2% = 71,49 Popatrz tez na przejscie skrzydlo-kadlub. Moga byc skonstruowane inaczej. Zanim wydrukujesz plany ( oczywiscie jak bedzie INNE przejscie ) , poogladaj inne . Masz do niego silnik ? Teraz tak patrze i NITROPLANES sprzedawalo tez MUSTANGA produkcji CMPro o rozpietosci 68 cali . Ktory jest Twoj ? Porownaj kadluby .... https://www.nitroplanes.com/p51fighter120.html
-
Taki ? http://www.rcuniverse.com/market/item.cfm?itemid=952003 Jesli to ten to tutaj masz troche danych . Skala 1:6 Power Class: Glow (1.10 and up) Class: Standard Category: Aerobatic | Scale | Warbird Flying Skill: Intermediate Build Type: ARF DIMENSIONAL SPECIFICATIONS Wingspan:ROZPIETOSC 71.50 inches = 181.6 cm Wing Area: 914.50 sq. inches Length: 64.50 inches Weight: 10.25 Lbs. Airfoil: Not Specified STANDARD CONTROLS Min. Channels: 5 Min. Servos: 6 Controls: - Throttle - Elevator - Rudder - Ailerons - Flaps LANDING GEAR Standard Setup: Tail Dragger Gear Options: - Steerable Nose/Tail Gear - Standard Main Retracts Tutaj masz troszke fotek skrzydel : https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?487666-CMP-P-51D-Mustang-50/page7
-
Pomierzyc , porownac , policzyc i pojsc wydrukowac "najblizej" Twojej skali (jesli bedzie to z bledem 1% to nie widze problemu ) . Albo jak kolega wyzej podpowiada. Wez jakis plan MUSTANGA na USB ( + troche pomiarow ze swojego kadluba ) i zanies to tam gdzie drukuja projekty ITP , a chlopaki Ci na 100% pomoga. Zreszta znajac dlugosc swojego kadluba , mozesz przeliczyc ILE powinienes miec rozpietosci, a te wlasnie rozpietosc znajada ci panowie w drukarni. Moga powiekszac ( lub pomniejszac ) az dopasuja. Jakiej firmy masz ten kadlub ? Jaka dlugosc ( od kolpaka do konca steru kierunku ) ? Zaraz znajdziemy skale ..... Tutaj masz 92 plany MUSTANGA. Zanajdz zblizony wymiarami i popatrz CO sie da z tego zrobic. Wiekszosc rozpietosci w calach . 1 cal = 2,54 cm ( pewnie wiesz , ale to tak gwoli przypomnienia ;-) )
-
To z kolei MOJE marzenie. W sumie to przestaje byc marzeniem : plany wydrukowane . Od czegos trzeba zaczac
-
Absolutnie tak tego nie odbieram Maciek ! Pisalem , ze NIE ZNAM historii tego silnika. Wiedzialem tylko , ze kreci i kompresja jest raczej OK. Zycze powodzenia w reanimacji i oby jak najmniejszym wkladem ! Pozdrawiam ; Jarek996
-
Sa jeszcze takie ( kompatybilne ze SPEKTRUM ) : http://www.ebay.co.uk/bhp/spektrum-rx Lemon RX DSMX
-
Jaką aparaturę kupić? Znana firma czy chiny?
jarek996 odpowiedział(a) na Grzesiek1 temat w Aparatury RC
Do "zwyklego" ( wiem, wiem : co to jest zwykle latanie......... ) proponowalbym cos ze SPEKTRUM. Intuicyjne programowanie modeli i obsluga. Nazwalbym ja po prostu aparatura dla idiotow . Ja "zwykly" latacz glupio czulbym sie z jakims tam JETI . Zwyczajnie mnie to niepotrzebne. Nie "zawodnicze" , szpan jest mi obcy ( i tak zawsze pojawi sie ktos z czyms lepszym ) wiec uwazam , ze SPEKTRUM byloby dla Ciebie dobrym wyborem Moj SPEKTRUM ( mam DX10T ale tylko dlatego , ze latam "pulpitowo" wiec taka mi najbardziej lezy ) ogarnia wszystko czego potrzebuje , a podejrzewam , ze korzystam tylko z 25% jego mozliwosci. -
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
jarek996 odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Niezle puzzle -
Model fajny , ale "przemarsz" muciek przez lotnisko wygrywa
-
Jak kolega wyzej napisal . PARKIET klei sie do podloza i pozniej szlifuje i lakieruje ( lub bejcuje , "olejuje" , czy tam kto co woli i lubi ) . Deska barlinecka i jej pochodne + panel laminatowy ukladasz na podkladach wyciszajacych. Nie zapomnij dac POD to wszystko specjalnej folii ( no chyba ze masz specjalny podklad ktory jest folio-podkladem (https://www.golvpoolen.se/kahrs-tuplex-3-mm-33-m?gclid=EAIaIQobChMIu6D3q7K82AIVojLTCh2CrgMMEAQYASABEgIFj_D_BwE ). Folia TYLKO jesli kladziesz na beton. Jesli to strop drewniany , mozesz ten momemt pominac. Ten jest wlasnie taki i dziala takze z ogrzewaniem podlogowym ( czesc nie dziala , bo najzwyczajniej stanowi rowniez izolacje ) . Nie chce Cie zniechecac , ale jesli jestes amatorem , to parkietu sam nie ulozysz ( tzn ulozysz , ale nie bedziesz chcial na podloge patrzec :-) ) Panele natomiast jak najbardziej . Wystarczy opis na opakowaniu i przestrzegac "mijanki" !
-
WSZYSTKIE ODDANE !
-
Dawaj dane na priva .