Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 956
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez jarek996

  1. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Zacznij jezdzic tylem samochodem. Wiekszosc jezdzi przodem. Badz INDYWIDUALISTA !!! To dlatego, ze jeszcze niewiele wiesz o PRAWDZIWEJ jezdzie ? Nie musisz sie upierac , zeby cokolwiek mi udowodnic, ale jazda w "pieluszce" naprawde jest PRZYJEMNIEJSZA i tutaj nawet nie ma o czym dyskutowac. ZADEN prawdziwy kolarz nie jezdzi BEZ , wiec t chyba jasno pokazuje, czy jest lepiej W , czy BEZ. . Nie chcesz sprobowac , Twoja sprawa, ale nie mow w takim razie ze NIE CZUJESZ potrzeby, bo nawet nie wiesz co z czym porownac. Gdybys odbyl 5 jazd w terenie w "pieluszce", przeprosilbys za te herezje ktore tutaj prawisz i poczul potrzebe ? . To nie ma NIC wspolnego z byciem indywidualista , tylko dla mnie to jakis dziwny nieuzasadniony upor . Na tej zasadzie to mozna zupe jesc widelcem ? To jest rodzaj pewnej estetyki kolarskiej. Brodacz chodzi z broda , a kolarz goli nogi ? Marcin jest indywidualista, wiec nie bedzie golil. Pal go licho. Nie moje nogi , nie moj problem, ale "pieluszke" chce mu wcisnac , bo NAPRAWDE poczuje roznice. Niech sie przejedzie po ciemku, zeby nikt nie widzial, tylko on uparty i tak napisze, ze nie ma zadnej roznicy ? Marcin ; moj szwagier ( ktory tez jest lekarzem) jezdzil wiele lat w pieluszce i w MAJTKACH !!! Ile razy mu tlumaczylem, ze to jest blad. Zajelo mu to kilka lat , az w koncu zdjal gacie i co ? I przyznal, ze starcil kilka lat wygodnego jezdzenia ?
  2. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    W tym przypadkiu raczej "ODSIEDZIN" ? Popiszemy o tym za 2 lata ( jak Ci sie do tego czasu rower nie znudzi ). Nie ma sie co wstydzic jazdy w "pieluszce" ! Mysle , ze 85% powazniej jezdzacych tego uzywa , wiec cos musi byc na rzeczy. Przyjdzie tez jeszcze czas , ze i nogi zaczniesz golic ?
  3. Wylazl w koncu z szafy ? Pisal na PRIVie, ze sie tyle lat tam dusil , ze MUSIAL sie w koncu ujawnic. Mowi tez , ze teraz jego zycie stalo sie "lzejsze" ?
  4. Ja tez !!! napisz po prostu , to co myslisz : PEDALY SA AKTYWNIEJSZE OD NAS ?
  5. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    W dobrych sklepach za jakies drobne, mozna wypozyczyc siodla ( te drozsze) na kilka dni i potestowac. Czasem nawet najdrozsze kupione w pospiechu moze sie nie zgrac z dupa ? Ja po powaznej glebie na szosie rozwalilem siodelko ( jezdzilem na nim 7 lat ) . Okazalo sie , ze juz go nie produkuja, ale znalazlem takie ( nowe) gdzies w Grecji !!! Oczywiscie kupilem , bo balem sie wsiadac na jakies nowe ? Na MTB i gravelu jezdze na siodelkach SDG Circuit. Kupilem kiedys tanio ( nowe ) i mi bardzo przypasowalo ! Po prostu mialem szczescie . Ja kupuje wiekszosc nowych , ale w cenie uzywek na niemieckich stronach. To jest KOPALNIA czesci we wspanialych cenach !!! Sa specjalne siodla , dopasowane do roznych "odbytow" ,a nawet roznych kontuzji . Trzeba rozmawiac w DOBRYCH sklepach , ale nic nie zastapi jasdy probnej. Z siodelkami to ciezka sprawa, szczegolnie jak sie jeszcze NIE jezdzi w "pieluszce" ( ktora jednak bardzo chroni czesci " tylno - dolne"). Jak nie jezdzis "polwyczynowo", nie zalezy Ci na wadze i chcesz po prostu NIE cierpiec, to jakies grubsze z wkladka zelowa. Wlasnie ! Jak juz sie dupa spasuje z siodlem, to mozna 300 km dziurami jechac i zero cierpien , a niedopasowane moze "pobic" czlowieka na 20 km asfaltu. Tak jak Jarek pisze ; NIE MA niestety uniwersalnej recepty. Szwed z ktorym bylem teraz w Albanii dziwil sie , ze nie uzywam kremow do "pieluszki" i jezdze na sucho. On musi , bo ma natychmiast problemy z odsiedzinami ( a tez robi rocznie 15 000 km, wiec do siodla przyzwyczajony ) . Ja cale zycie na sucho, ale nie zaluje nigdy kupujac spodenki z wkladka ( nigdy nie zaluje tez na zadne buty , ani na lozka - spedza sie w nich w koncu ( butach i lozku ) 3/4 swojego zycia ? No i temat rzeka - KOLA !!! Jak wiadomo, lzejsze kola lepiej przyspieszaja i hamuja. Im wszystko w kole ciezsze dalej od osi kola , tym gorzej. Czasem wystarczy zaiwestowac w lzejsze opny i duzo sie tym zalatwi. Karbonowe kola sa fajne, ale czesto waza prawie tyle ile dobre alu. Mialem wczesniej kola ( w szosie ) na szytki i wazyly one 1150 G ( EASTON EC90 SLX ). Byly niesamowite, ale zabawa z szytkami byla nie na moje nerwy ( a i tak kleilem na tasme, a nie na klej ) . Kupilem inne na zwykla opone z detka ( tez EASTON EC90 SL ) . Waza 1400 G , ale jednak odpadaja cale szytkowe problemy. W Gravelu mam holenderskie ( tam recznie robione ) karbonowe AVALONE 25 mm , firmy 9thWave (https://www.bikesuperior.com/en/9th-wave-avalon-25-carbon-disc-wielset.html?id=241066491&quantity=1#description ) . Znalazlem je w Niemczech za 600 EUR ( 3 x jezdzone !!! ). Sa naprawde przyjemne , szczegolnie w gorach ? Felga wazy 345G , a cale chyba okolo 1350G .
  6. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    OK, masz TYLKO 38 mm ? Na tych albanskich kamieniach chyba bym musial sie poddac. Ja mam 45 m (WTB Riddler light), a tam przydalyby sie jeszcze szersze !!! Bardzo lubie opony WTB, ale jezdze tez na Panaracerach. Wszystko zalezy od tego GDZIE sie jezdzi i po CZYM. Po szwedzkich szutrach, to wole Panaracera, bo sa one gladziutkie jak kiepski asfalt. Thundero 40mm kupil ostatnio moj kolega, bo mu w jego ORBEe nie wchodza zadne szerokie. Nawet nie wiem czy juz zalozyl, wiec Ci nic o nich nie powiem.
  7. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja teraz w Albanii dostalem w dupe! Planuje swoje jazdy z MAPY.CZ, ale tak naprawde to rzadko patrze JAKIE sa nachylenia (bardziej patrze, jak sie poziomice na tych podjazdach "zageszczaja"). Trasy planowane na szybko, no i sie to troche zemscilo. Bylo podjazdy po kilka kilometrow tymi kamolami ze zdjec, a do tego bylo tam12-16% ?. Stajesz na pedaly - kolo sie slizga, siedzisz na dupie - nie ma jak krecic. No i tak jakos walczylem, aby to podjechac. Jazda zakosem, ale dlatego, zeby po najmniejszych kamieniach sie wspinac nie trafiajac w te najwieksze, ktore powodowaly utrate resztek predkosci. Musze przyznac, ze mimo iz nie jestem jakims piorkiem ( waze okolo 75 przy 181 cm) , to bardzo lubie te meczarnie pod gore. Traktuje to jako pokute ? Najpiekniejsze we wjezdzaniu jest jednak to, ze przewaznie po wjezdzie nastapi zjazd, choc w przypadku Albanii wole czesto podjezdzac, bo zjezdzanie po tych kamieniach, kosztuje 3 x tyle zdrowia i wysilku ? Bogus, jakie masz opony na swoje okoloczne gorki ?
  8. jarek996

    Podziękowania

    Chyba jest wielu, tylko moze sie nie chca ujawnic ?
  9. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Z przodu mam 42 , a tyl 10-42 . Jezdze dosyc twardo i do tego prawie zawsze w siodle ( naprawde rzadko staje w pedalach) wiec mi to pasi. Jeszcze kilka zdjec z wczoraj (nie wiem dlaczego wgraly sie w odwrotnej kolejnosci ) :
  10. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    No co Ty, swietnie, ze jest nas tutaj wiecej !!! Nie bojcie sie, wychodzcie z szafy ? Zreszta to nie moj watek, choc moze ja jestem w nim najaktywniejszy? Teraz walcze w Albanii. Wczoraj ponad 3000 m w pionie po kamolach. Kocham ten kraj!
  11. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    To teraz sobie wyobraz JAK to sie czuje na szosowce, na cienkich, napompowanych na maxa oponach !!! Daj jakis link na sluchawki . Tez nie znosze normalnych, ale moze te "Twoje", to cos dla mnie ? Bedzie kiedys obcisla pielucha, nie walcz z tym ?
  12. To NIE jest metal, nie bojcie sie posluchac ?
  13. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    To jest TZW szlachetny smrod !
  14. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    Jadam ? No i niestety jadam ich niemieckie odpowiedniki Harzer Käse . Sa u nas latwiej dostepne. TZN od dzisiaj juz niemieckich nie jadam. Wywalilem reszte do kubla.
  15. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    Mozesz zdradzic GDZIE ja nabyles ?
  16. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    Wiesz, tak mnie zamurowalo, ze nie wiem co odpowiedziec. Dlatego NIE bede odpowiadal. Ide tylko sprawdzic, czy mamy jakies niemieckie proszki, bo niemieckie piwa wlasnie wylalem. Bede pil TYLKO TYSKIE ? Zmywarke Siemensa wyp......em przez balkon, zeby NIKT juz tego nigdy nie uzyl ! Kibla DURAVIT nie bede chyba wymienial, no bo srac na niemieckie to chyba mozna ? Wyrwalem tylko ze sciany GEBERITA i splukujemy wiadrem. P.S. Podziurawilem tez wszystkie opony Continentala w moim aucie. Jutro do roboty rowerem (szwajcarskim).
  17. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    Widze, ze poszedles w temtyke szybowcowa.
  18. Oczywiscie ze tak ! Tutaj (na zdjeciu), jest jeszcze w starym polozeniu.
  19. Wczoraj przenioslem serwa wysokosci i kierunku maksymalnie do przodu. Zmieni to mocno SC , bez doklejania olbrzymich ilosci olowiu. Juz widze , ze bedzie duzo lepiej. Regulator tez pojdzie troszke do przodu i mysle , ze bedzie prawie OK . Zamontowalem je na gorze ( tajk jak bylo ), bo montujac na dole ( tak jak znalazlem na jakims forum ), ciezko byloby pociagnac do nich popychacze.
  20. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Latajac , najczesciej spie , wiec prawie NIE produkuje dwutlenku wegla. Gdybym zostal w domu , klocilbym sie moja piekna, a wtedy bylby natychmiast olbrzymi slad weglowy. Dwie osoby na wysokich obrotach ; wiesz co to znaczy dla planety ?
  21. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Samolot i tak leci. Prywatnym bym NIE lecial ?
  22. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    "Pompka" na naboje tego nie zrobisz. Ona moze zastapic normalna , jak Ci sie nie chce dymac. Fajnie byloby gdybys mial jakiegos Garmina z miernikiem serca. Okreslajac strefy , wiedzialbys czy rzeczywiscie budujesz forme ( i jaka ) + mialbyc cala historie Twoich wyjazdow , nie mowiac juz o podstawowej funkcji , czyli ZAPROJEKTOWANIU wyjazdu w domu i jazdy 2po sladzie" . Ja osobiscie jedze na GARMIN 530 , a swoje wyjazdy "projektuje" na mapy.cz Za to jaka oszczędność na paliwie No ile dzieki temu nasza Matka Ziemia ma sie lepiej !!!
  23. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    85% moich kolegow jezdzi dzisiaj na tubless . Ja jako jeden z niewielu na detkach ( i szosa i MTB i Gravel ) . To super dziala , ale trzeba sie czasem babrac z uszczelniaczami. Musisz miec felgi do systemu i uszczelnic je specjalna tasma , + wstawic specjalne wentyle przed zalaniem. No i dobra pompke ( sa nawet specjalne , dajace pierwszy duzy "strzal " powietrza ) , zeby "zamknac" scianki opony przed wlasciwym napompowaniem . Male i srednie dziurki faktycznie zakleja. Duzych juz nie i wtedy idzie detka. Sa filmy na YOUTUBE ( YOUTUBE , jak sama nazwa wskazuje , jezdzi na detkach ? ) https://roweroweporady.pl/przerobka-kol-na-bezdetkowe/
  24. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Wezme Ci ze soba do jakiejs Macedonii ( czy moze Bulgarii lub Rumunii ) w przyszlym roku , to juz sie nie wyciagniesz. . Zgramy tylko samoloty ? Na razie to smigaj i szukaj juz ciuchow na zime. Zima tez sie jezdzi ( najlepszy czas na budowe jako takiej formy ) !
  25. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Tak sie przewozi ( zdjecie ) . Co biore ? Do takiej Albanii , to biore 2 detki , pompke , latki , klucze , jedna rezerwowa "WPINKE" do pedalow (lewa i prawa - sa jednakowe ) , ladowarke z poczwornym gniazdem ( telefon , lampki , komputerek ) , TZW "mokre serwetki" ( jak jakies jedzenie bedzie chcialo wyjsc w miejscu bez toalety ) , minikosmetyczke ( widac co w niej jest - pasta do zebow i Calvin Klein 20ml , to werje "mini" ) . Jeden zestaw ciuchow na rower ( ale 2 pary skarpet ) , a z cywilnych ciuchow T-shirt ( JEDEN ) , bokserki ( ktore jak trzeba sa kapielowkami ) , krotkie spodenki i japonki + czapeczke. To wszystko. Dwa portfeliki. W jednym ( ten prawie zawsze jest przy rowerze ) mam paszport , jakies inne dokumenty, karty kredytowe i gruba forse , a ten maly w tylnej kieszonce z kasa na dzienne wydatki . Wszysko oprocz ciuchow woze w tej torbie przy ramie ( ciezkie rzeczy blisko srodka ciezkosci roweru ?) . Ciuchy z tylu w podsiodlowej , bo najlzejsze i wtedy nie kiwaja sie na boki. Jak jade w ciut zimniejsze kraje , to jeszcze najcienszy polarek na wieczor ( ale zawsze klapki i krotkie spodenki - jestem, zimnoodporny ?) Tak to wyglada na wyprawy do 4 dni . Na dluzsze mam wieksza torbe podsiodlowa , wiec biore kilka ciuchow wiecej ( ale dalej ABSOLUTNE minimum ) i cos na zmiane na rower . Ta na zdjeciu ma 9 L , a moja wieksza 13 L ( ten zsam model z wieksza pojemnoscia ) . Jezdze z torbami firmy ORTLIEB - niemiecka jakosc , 100% wododporne ? To co widzisz na zdjeciach , jest wypracowane wieloletnim doswiadczeniem i NIC mi wiecej nie potrzeba ( to wiem na 100% ) . Jak sie jest dluzej , to mozna zawsze sobie ciuchy wyprac. Wszystko tam schnie w godzine , dwie . Czesto biore prysznic w zestawie rowerowym ( TZN zaczynam kapac sie w ciuchach ) . Piore je na sobie , plucze , a potem zajmuje sie soba. Wykrecam , wieszam i rano wszystko suche i pachnace . Rower ma oczywiscie lampki , przednia jest rozlaczana , a jej bateria moze byc powerbankiem ( zdjecie ponizej ) no i kamera Go Pro Hero 5 ( siedzi obok lampki ) Karton zostawiam w hotelu przy lotnisku. Bede tu spal jak wyladuje. Nie robia problemow z przetrzymaniem . Jak nie spie po przylocie , to przewaznie przed odlotem. Wtedy skladam rower ( po przylocie ) , pokazuje rezerwacje i tez nie ma problemu. Nawet jak nie spie w ogole , to raczej tez nie ma problemu . Pokazesz ze karton jest pusty i zawsze maja jakis garaz lub bagazownie. Trzeba milo z ludzmi rozmawiac , rzucic ze 3 slowa po Albansku ( lub innym miejscowym ) i ich masz ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.