




Ares
Modelarz-
Postów
2 013 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez Ares
-
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
Ares odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To bardzo ciekawa dziedzina modelarstwa ale tylko jako sport zawodniczy. Moim zdaniem do rekreacyjnego pływania szybko stanie się to monotonne.Zawody dostarczają adrenaliny no i ten grupowy ryk motorków. Myślę że to jest istotą w FSR -
Grzegorz , gratulacje bo budujesz ładnie i naprawdę to wygląda elegancko. Do napędu takiego modelu proponuje jednak zasilanie 3S , będzie moc a z prądem zejdziesz w stosunku do 2S. W modelach tej wielkości i masy nie praktykuje się zasilania 2S. To tak nawiasem mówiąc , na 2S tez polecisz tyle ,że sprawność napędu gorsza i wszystko niepotrzebnie się grzeje.
-
Ostatnio zauważyłem na zawodach rangi Mistrzostw Europy IMAC 2023 w Lesznie ,że wielu zawodników latało na pakietach firmy Kavan. Trzeba by sprawdzić jak sie sprawują i na ile są trwałe. Nigdy ich nie używałem ale skoro zawodnicy na nich latają i to ostre 3D mogą się sprawdzić. Choć cena podobna do SLS także nie wiem czy warto eksperymentować.
-
Szczerze to mam pakiety zarówno Quantum jak również x tron i nie ma żadnej różnicy . Do zwykłego rekreacyjnego latania moim zdaniem to bez znaczenia który pakiet wybierzesz. Obecnie najczęściej kupuję i latam na SLS tych "zielonych" i jestem zadowolony. Odradzam pakiety firmy Redox i Dualsky . Szkoda pieniędzy bo jakość i trwałość kiepska.
-
Mam bardzo podobne wspomnienia i dlatego cieszę się ,że pomimo braku prasy modelarskiej piszesz tutaj na forum takie fajne relacje i można czytając posty poczuć ducha mistrzostw. Internet w niczym nie gorszy od papieru ale ja też osobiście wolę papier i wielce nad tym boleję ,że nie ma w Polsce magazynu modelarskiego w którym powinno się opisywać Wasze sukcesy sportowe. Gratuluję , pisz Czarku jak tylko możesz relacje z zawodów bo fajnie się to czyta i być może (mam nadzieję) rozpali to w młodych modelarzach chęć do startów w zawodach i będzie impulsem do sportowej rywalizacji. Jeszcze mała dygresja: F3K to klasa "na dzisiejsze czasy". Nie trzeba do latania bardzo dużo miejsca , modele łatwo przechowywać nawet w mieszkaniu w bloku bo są niewielkie , nie trzeba drogiego osprzętu startowego......same plusy a i start w zawodach ( sprzętowo) jest w porównaniu z innymi klasami FAI stosunkowo tani. Także kto może warto startować w zawodach Tak sądzę. Pozdrawiam i raz jeszcze gratulacje dla Ciebie i całej ekipy.
-
Ładnie zrobiłeś maskę. Pomimo płaskiego kadłuba wygląda to bardzo dobrze.
-
Wszystko jest tak samo tylko obroty silnika są sterowane poprzez regulator a nie jak w silniku spalinowym serwo gazu. Reszta jest taka sama.
-
Oto autentycznie prawdziwy modelarz i wielki autorytet a przy tym tak skromny człowiek. Miałem zaczyt poznać Pana Mariana na mistrzostwach Polski F4B w Lesznie.
-
Piękne lotnisko i piękna pogoda.
-
Kolejne nasze sobotnie spotkanie przeszło do historii. Tym razem było nas nieco więcej i chwilami było tłoczno od modeli w powietrzu. Ja oraz moi przyjaciele Radek i Amadeusz przyjechaliśmy dość wczesnie bo około 13:30 w celu polatania na termice. Radek latał swoim 4 metrowym ASW i ładnie kręcił termikę i prezentował eleganckie makietowe lądowania, ja latałem swoim nieśmiertelnym Virgo ale nie miałem szczęścia do noszeń choć raz troszkę się podkręciłem. Amadeusz ćwiczył zawis na śmigle Fun Cupem i inne skomplikowane akrobacje no i wspólne synchroniczne loty ze mną bo pod wieczór latałem moim Wicherkiem . Kolejni koledzy przyjechali pod wieczór: Pan Jacek ( instruktor, wielokrotny uczestnik mistrzostw Polski F4C i nestor modelarstwa w Lesznie ), Marcin oraz pan Arek. Pan Jacek przywiozł szybowiec , małego dwupłata i ogromny model benzynowy dolnopłata który robił ogromne wrażenie . Marcin i Arek latali makietami szybowców z napędem elektrycznym które pięknie wyglądały w powietrzu a Marcin dodatkowo nieźle "gwizdał" w niskich , szybkich przelotach. Przed zmierzchem wpadł na chwilę Piotrek ze swoim EDF-em : Limem 1. Wykonał jeden lot ale za to był bardzo efektowny bo to przecież odrzutowiec i przedsmak Jetów. Nasze latanie jak zawsze przebiegło w fajnej koleżeńskiej atmosferze , bo nieczęsto spotyka się tak zgrane ekipy na modelarskich lotniskach. To zawsze bardzo cieszy. Ja oczywiście tradycyjnie latałem do zmierzchu i opuszczałem lotnisko gdy było już ciemno. Mam nadzieję ,że jeszcze w tym roku uda się nam polatać. Kilka fotek:
-
Nie jestem instruktorem ani zawodnikiem ale myślę Czarku ,że to jest naprawdę bardzo dobry pomysł. Wiem Patryk ,że to tak nie działa. Inny jest wznios większy i podwójny lub potrójny(to podobno pomaga w krążeniu)A czy latałem dobrym modelem bez lotek? Ano pewnie nie? Ja dużo w życiu latałem samolotami i też jestem przyzwyczajony do szybkiej reakcji .
-
Cóż, racja że trening czyni mistrza i tutaj trudno dyskutować. Ale w turbulencji przy wietrze albo w silnej termice lotki są dla mnie niezbędne. To oczywiście moja prywatna opinia i absolutnie nikogo nie mam zamiaru przekonywać do swoich racji. Zresztą mam taki gust że nie przepadam za super lekkimi modelami ,no bo trochę wiatru i do przodu za bardzo nie polecisz. Oczywiście dużo zależy od profilu i nowoczesne skrzydła pozwalają nawet lekkim modelom na loty w gorszych warunkach, jednak wolę chyba latać szybciej i wyżej. Oczywiście RES to fajna klasa i nie zaszkodzi mieć w swoim domowym hangarze i taki model. Dziękuję. Porównywać do F5j to nawet mi przez myśl nie przeszło bo to nie ta bajka.Czasem piszę że latam coś w stylu F5J ale to nie dotyczy modelu a sposobu latania. RES no to już w ogóle co innego bo przy podobnej do mojego modelu powierzchni ważą pewnie połowę tego. Ale coś za coś bo te modele są delikatne. Cóż, każdy lubi co innego.
-
Bardzo ciekawy model, ale od dłuższego czasu już nie latam modelami bez lotek. Czuję się jakby mi ktoś radio wyłączył w locie. A jak lotki to i klapy co by na motylu precyzyjnie lądować. Ale pod takie cuda trzeba już troszkę większy model.
-
Chciałbym kiedyś taki piękny model zobaczyć na żywo. Do Cigacic mam stosunkowo blisko i należę do Waszej gruby na Fb to może się kiedyś spotkamy? Kto wie,mam nadzieję bo Iskra to piękny samolot i Twój model również.
-
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Dla mnie mniejszy to zupełnie inna skalaMoje samoloty muszą bezpiecznie startować z ręki bo nie mam nawierzchni do startu z podwozia. Raz na jakiś czas jeżdżę do Przylepu albo do Leszna i wtedy mam pole golfowe do lądowań i startów ale to tylko kilka razy w roku. Mój standard to 1,2m do 1,5m elektryk lub silnik żarowy. I też można fajnie polatać i się cieszyć. Lubię również elektroszybowce,można budować duże rozpiętości. -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Masz rację Wiesław, tak to funkcjonuje: dlatego właśnie nie buduję dużych modeli. Wiem ,że jak ich zakosztuję to już mniejszymi nie będzie sie chciało latać . A duże to dla mnie za duży koszt. No i latam mniejszymi i bardzo się cieszę z tego -
Witku , Dualsky mają drugie miejsce . Pierwsze miejsce oczywiście Redox. Już nic gorszego nie znajdziesz.
-
Ja nie latam CL ale z tego co się orientuję timery F2B robi i sprzedaje Igor Burger. Co , jak i gdzie zamówić najlepiej pytać Pana Miesiaka tutaj link do strony z kontaktem : http://f2b.cba.pl/?page_id=789 On lub ktokolwiek z naszych zawodników F2B z pewnością pomogą i podpowiedzą. Powodzenia.
-
Tomku z napięciem nie schodź niżej. Moim zdaniem jeśli po locie masz bez obciążenia te 3,7V na ogniwo to robisz dobrze i nic nie zmieniaj.
-
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Kurcze szkoda.....model naprawdę ładny i jak sam mówiłeś dobrze latający. Ale przecież można odbudować. Najważniejsze ,że skrzydła są całe bo z tym zawsze jest największy problem a kadłub a właściwie jego przednią część da się zrobić. Tak to czasem bywa w modelarstwie : oby jak najrzadziej....... -
Tak to prawda jednak różne pakiety mają różną oporność wewnętrzną: jeden obciążysz i napięcie spadnie niewiele a inny przy tym samym prądzie już ma znacznie niższe napięcie i się grzeje bo jeśli w obwodzie prądowym pakiet ma dużą oporność wew. to zachowuje się po części jak opornik/rezystor czyli ogranicza prąd i się grzeje. A to same straty. Ale jak słusznie napisałeś napięcie trochę spaść musi. Krzysztofie, myślę ,że w teorii producent podaje prąd ciągły czyli tyle Amperów możesz pobierać z pakietu cały czas do napięcia dolnego( zalecają nie rozładowywać <3,7V na ogniwo.) Podają również prąd chwilowy i on dotyczy obciążenia przez 60s. Ale nijak się to ma do rzeczywistości i trudno to w amatorskich warunkach zweryfikować. Pewnym wyjściem jest sprawdzanie temp. baterii po locie : jeśli jest mocno ciepła to pakiet w danym modelu długo nie pożyje . Ja starm się tak dobierać napędy ( śmigła , silniki ) do danej baterii aby po locie aku. był lekko tylko ciepławy . SLS y to moim zdaniem dobre pakiety i co najważniejsze nawet mocno zużyte nie puchną. Jednak można kupić coś tańszego i też będzie ok. Decyzja należy do każdego modelarza.
-
To najważniejszeGratuluję ładnego modelu i życzę wielu długich, wysokich i bezpiecznych lotów. Już to pisałem: te czerwone pasy na końcach plus przerwa i znowu pasek robi robotę. Proste a efektowne. Powodzenia .
-
Jeśli chodzi o pakietu Lipol producenci bardzo bardzo zawyżają wartość prądów ciągłych. Podobnie jest z reglami. Trzeba zawsze stosować przewymiarowane wartości (Ja stosuje zawsze przynajmniej 2 razy większe wartości) Twój pakiet jest dobry bo ogniwa mają równe napięcia ale po prostu przy wyższym prądzie napięcie siada i tyle. Myślę że gdyby producent deklarował tak z 300A prądu ciągłego to wtedy 120A dałoby radę ciągnąć. Tak to wygląda ,reklama dźwignią handlu ?
-
Dokładnie , skoro chłopaki doradzają telefon do J.Szczepaniaka do zadzwoń i podpytaj ( szkoda ,że wcześniej nie wiedziałeś ,że on sprzedaje takie modele to podeszlibyśmy do Niego na IMAC ) Powodzenia.
-
Amadeusz, wrzucam linka : może coś takiego do latania na łące za blokiem? W sumie model w miarę tani a możnaby sobie trenować gdy nie ma czasu lub możliwości dojazdu na lotnisko. Jest też filmik: https://modelemax.pl/pl/samoloty-elektryczne-/30263-rc-factory-edge-xl-orange-t91 Nie wiem jak te modele latają i jakie są w sensie jakościowym bo nie miałem nigdy nic z tej firmy. Także może niech się na ten temat wypowie ktoś kto lata lub latał samolotami z RC Factory. Pozdrawiam.