Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Ares

  1. Ares

    Os max 25 fx problem

    Jako ,że buduję modele od podstaw byłaby to raczej konstrukcja własna oparta o proporcje jakiegoś sprawdzonego modelu. Przy silniku 4cm model o rozpiętości 1200 - 1300mm o masie 1200-1400g lata jak combat Aces. Mam taki samolot ale już mocno zużyty i wymaga kapitalnego remontu lub właśnie wykonania od nowa. Tego typu modele są poprawne w pilotażu i jednocześnie można szybko i dynamicznie polatać oraz pokręcić podstawową akrobację. Mnie takie trenerki bardzo przypadły do gustu. Jednocześnie płat w tym rozmiarze nie musi być dzielony i mieści się do nawet małego samochodu. Poniżej fotka mojego modelu : zdjęcie stare i model jak wspomniałem wymaga remontu. Napęd OsMax 25 LA . Z FXem latałby jak szalony. Profil Clark Y. Plany ze starego numeru "Młodego Technika". Model pierwotnie projektowany i napędzany silnikiem szczotkowym klasy 600 po wzmocnieniu i dodaniu lotek i jeszcze kilku zmian pięknie lata na spalince. Przelatałem nim dosyć intensywnie 6 sezonów bez żadnych awarii czy przykrych zdarzeń. Silnik również chodził/chodzi znakomicie. Obecnie model leży na półce bo nie mam wolnego odbiornika ale jest sprawny. To jeden z lepszych modeli jakimi miałem okazję latać.
  2. Tak jak Pan Andrzej napisał, najlepiej powiększyć maksymalnie dużo. Im Ogar będzie większy tym będzie lepiej latać. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. 3m to już jest całkiem nieźle. Jeśli technologicznie sobie poradzisz to nawet 3,5m byłoby super.
  3. Ares

    Os max 25 fx problem

    Zależy jak kto lata. Mam silniki używane przez 6 lub 7 sezonów i to intensywnie i nie było żadnych gleb. Ale są tacy modelarze ,którzy ciągle niszczą modele więc mając takie doświadczenia myślą ,że u wszystkich to wygląda tak samo. Nie latając bardzo intensywnie i dbając o silnik spokojnie można ekspoatować taki napęd nawet kilkanaście lat. Pod warunkiem ,że potrafi się latać i dba się o silnik. Jarku , fajny silnik , dzięki za informację . Choć obecnie pasowałby mi jednak motorek troszke mniejszy. Co nie zmienia faktu ,że silnik jest bardzo fajny .
  4. Ares

    Os max 25 fx problem

    Cóż, silnik oddałem więc nie dowiemy się już tego , być może masz rację choć jak napisałem wczesniej nie wyglądało mi to na ciasne pasowanie a raczej na zablokowany wał. Ale nie będę się spierał bo być może Ty masz rację. To są subiektywne odczucia: trzeba wziąć silnik do ręki , sprawdzić i wtedy widać co i jak. Trudno pewne rzeczy opisać. Z reklamacjami jest dokładnie tak jak piszesz: można oddać towar i otrzymać zwrot gotówki nawet bez wyraźnego powodu. Tutaj chciałbym tylko napisać ,że tak jak silnik się "zablokował" z pewnością nie dałoby się go obrócić rozrusznikiem . To napewno. Nie wiem też jak sprzedawca odniósłby się do reklamacji odpalanego już silnika. Tak więc wybrałem zwrot gotówki. Czy to dobrze czy żle trudno teraz gdybać. Eksploatowałem i ekspoatuję 4szt. silników firmy Osmax które kupiłem fabrycznie nowe i nigdy nigdy nie było najmniejszego problemu. Może rzeczywiście motor po dotarciu byłby dobry? Nie mam wystarczająco dużo doświadczenia z silnikami spalinowymi aby jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Ale jeśli silnik w środku był tak wykonany jak na zewnątrz to cieśzę się ,że go oddałem
  5. Ares

    Os max 25 fx problem

    No tak , te motorki były specyficzne. Dosyć dużo czytałem o nich i opinie są skrajne: jak wspomniałem Os maxy zawsze ceniłem za bezawaryjną pracę i prostotę obsługi. Nie jestem fachowcem od spalinek, po prostu lubię sobie polatać modelem z silnikiem spalinowym a niekoniecznie chcę przerabiać lub poprawiać napęd. To raczej dla doświadczonych modelarzy-fanatyków silników spalinowych.
  6. Ares

    Os max 25 fx problem

    MVVSa nie chcę, uważam ,że mam do tych silników zbyt małe doświadczenie. Zresztą nie każdy egzemplarz jest dobry i daje się ułożyć. A Webra to jak najbardziej. Generalnie przydałby mi się silnik około 4 cm do napędu trenera o że tak powiem kompaktowych rozmiarach który zmieści się do mojego małego autka i tak aby bez wiekszych trudności móc sobie trenować latanie i "nabijać łapę".
  7. Też nie lubię oglądać kraks. Zawsze odruchowo zamykam oczy. Jako budujący modele RC wiem ile pracy i serca trzeba włożyć w konstrukcję , więc żal gdy model się niszczy jest duży.
  8. Oj , umnie sezon się przeciąga i niestety jeszcze maszyna nawet nie odpalona stoi w garażu... Miałem ambitny plan uruchomić również moją wskę ale narazie nic jeszcze nie zrobiłem. Czasu brak więc póki co każdą wolna chwilę wykorzystuję na latanie a motorki to dodatkowo A propo pasa napędowego: kurcze teraz wszystko jest okropnie drogie, części i akcesoria do markowych motorków to jakaś masakra.....dobrze ,że jeżdżę chińską 125 tką.
  9. No to super ,że pierwsze koty za płoty. Wiadomo,że model trzeba doregulować i wprowadzić drobne poprawki. Ale to na spokojnie: sezon dopiero się zaczyna. A propo uchwytu to wygląda super profesjonalnie . Ciekawi mnie jak tak precyzyjnie dremelem odwzorowałeś krztałt wcześniej odciśnięty w plastelinie? Jeżeli na tzw. oko to musisz mieć duże zdolności manualne.Podziwiam
  10. Ares

    Os max 25 fx problem

    Dziękuję , warto wiedzieć .Nigdy nie miałem tego silnika choć słyszałem ,że Webry to bardzo dobre silniki. Jeśli sie trafi to z pewnością kupię.
  11. Ares

    Os max 25 fx problem

    Nie Paweł, jeszcze nic nie kupiłem: Jarek ma słuszność ,że można poszuka czegoś z drugiej ręki. Także rozważam taką ewentualność. Natomiast chodzi mi po głowie zakup 46AX II , mam już jeden taki w fun fly u i sprawuje się znakomicie : taka mała dygresja .Motor ten znakomicie pracuje na paliwie Opti Fuel 5% nitro. Szybciel latalem wyłącznie na paliwach Model Technics . Generalnie z tego co wiem 7,5cm jest jeszcze w produkcji więc łatwiej trafić dobry egzemplarz. Propo Twojego silnika to jeśli jest olej i się obraca wał normalnie może go odpalić bez mycia? Sam nie wiem, może lepiej niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.
  12. Ares

    Os max 25 fx problem

    To wiele wyjaśnia: odnośnie mojeggo silnika otrzymałem zwrot pieniędzy więc sprawa jest załatwiona. Silnik który zwróciłem nijak nie wyglądał jak Osmax. Nawet karter był niedokładnie oszlifowany , jakieś nadlewy, guzy itp. Jakość pozostawia wiele do życzenia. Swój silnik lepiej umyj i nasmaruj olejem aby te pierwsze ułamki sekund zanim zrobi się film olejowy nie kręcił na suchara.
  13. A no tak. Tak czasem bywa. Pogoda kiepska to fakt , również jeszcze nie polatałem w tym roku. Życze powodzenia w oblocie chociaż model jest tak solidnie i ładnie wykonany ,żę nie ma się czego obawiać: pięknie poleci. Pozdrawiam.
  14. Jak tam Elipsa Krzysztofie? Oblatana?
  15. Ares

    Virgo RC vb

    Witam, chciałbym tylko napisać ,że budowa modelu Virgo jest zakończona Pozostało jeszcze sprawdzenie zaprogramowania wszystkich funkcji , raz jeszcze sprawdzenie wszystkich śrubek , itp. Model wyważył się pakietem więc ołowiu poszło zero gramów. Virgo jest ciężki , więc raczej będzie się nadawał do lotów przy wietrze natomiast przy bezwietrznej pogodzie i słabej termice raczej mniej. W sumie bardziej mi to pasuje , będzie większa uniwersalność natomiast do słabej termiki planuję już model nieco większy tak chociaż 2,5m i o większym wydłużeniu skrzydeł z klasycznym usterzeniem i obciążeniu pow. nośnej < 20 g/dm2. Ale to melodia przyszłości. Następny model będzie chyba samolotem z napędem spalinowym : zobaczymy. Trzymajcie kciuki za oblot bo mam stres, tyle pracy włożyłem w model ,że chciałbym aby poprawnie poleciał Chciałbym po oblocie być zadowolonym: mam świadomość ,że wiele rzeczy można było zrobić lepiej i lżej ale jestem amatorem i poprostu budowałem tak jak potrafiłem i czas pozwalał. Teraz czekam na pogodę do oblotu. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za uwagi i pomoc.
  16. To już jest wyższa szkoła jazdy w modelarstwie także wyrazy szacunku z mojej strony
  17. Ares

    F5J zaczynamy

    Tak , to wszystko prawda. Ja nie mam jak już kiedyś pisałem na forum możliwości regularnego jeżdżenia na zawody , gdybym startował to jedynie w Zielonej Górze i może ewentualnie we Wrocławiu. Za rok spróbuję wystartować moim Virgo. Dobrze by było przez zimę zrobić drugie skrzydła z węglowym kesonem i lżejszymi serwami aby model był lżejszy. Ale nawet tak jak teraz mogę przeież spróbować To bardzo ciekawa klasa i co jest zaletą regulamin jest przejrzysty i prosty: bo np. F3k to najpierw trzeba tydzień czytać i rozgryzać regulamin aby zrozumieć o co w tych zadaniach chodzi.
  18. Ares

    F5J zaczynamy

    Bardzo się cieszę jako kibic i sympatyk F5J ,że zawody jednak się odbyły i można było podziwiać najlepszych w Polsce . Jako członek sekcji modelarskiej AZL trochę się poszkoliłem jako chronometrażysta i być może za rok pomogę chłopakom w kolejnej edycji zawodów. Miło było poznać nowych ludzi , bardzo sympatycznie było porozmawiać z Konradem ( a raczej Panem Konradem powinienem napisać bo jakoś tak teraz głupio mi pisać "ty") Porozmawiałem też z Jarosławem Grzesicą który udzielił mi kilku cennych wskazówek, co dla mnie budującego amatorsko modele jest niesamowicie cenne. Ogólnie takie zawody to zawsze dobrze i przyjemnie spędzony czas i warto było przyjechać. Kurcze , chciałbym w końcu kiedyś wystartować z Wami bo klasa naprawdę szalenie ciekawa . Chciałbym za rok. Zobaczymy bo mocno odstaję sprzętowo i troche mam tremę z tego powodu ale co tam: przynajmniej będę stanowił tło dla innych Cieszy ,że klasa żyje i ma się dobrze .
  19. Ares

    F5J zaczynamy

    Ja również, i tak sobie myślę,że prawdopodobnie rozmawialiśmy ze sobą Dopiero po przyjeździe do domu skojarzyłem ,że ten Pan z którym prowadziłem konwersację na temat zamknięcia fragmentu lotniska dla modelarzy w Ostrowie Wielkopolskim to mogłeś być Ty? Jeśli tak to chylę czoła : było mi miło. Zawody piękne : Leszek jest naprawdę dobry w tej kwesti i bardzo fajnie ,że pomimo małej liczby zawodników zgodził się na organizację zawodów.
  20. Odnośnie SLS miałem kiedyś takie zdarzenie: rozładowałem przez nieuwagę w domu pakiet tak że na poszczególnych ogniwach było napięcie niecałe 2V. Ładowarka nie chciała nawet ładować tylko pokazywała komunikat uszkodzenie pakietu. Szybko podładowałem akumulator na programje nimh i wtedy naładowałem normalnie już na programie Lipol. Akumulator służy już 2 gi sezon absolutnie nic mu się nie stało. Jest wydajniejszy prądowo po tym zdarzeniu od nowego wyciągniętego z pudełka Redoxa? Co do Lijon potwierdzam opinie Grześka. Do napędów elektrycznych w modelach średnio się nadają. Raczej nie ma sensu w to brnąć.
  21. Ares

    F5J zaczynamy

    Dziś pracuje a jutro również czas i obowiązki nie pozwalają na zbyt wiele ale wpadnę z pewnością choć na chwilę aby pokibicować i popatrzeć na zawody?
  22. Potwierdzam opinie kolegów: obecnie Aku SLS są najlepsze z popularnych pakietów. Mam jeden pakiet Dualsky i odradzam bo to słaba jakość.
  23. Ares

    Os max 25 fx problem

    Tak , to niezaprzeczalna zaleta tego rozwiązania.
  24. Tomku , zrób posty test: naładowany pakiet sprawdź miernikiem i jesli cele mają mniej więcej równe napięcie podłącz jakieś obciążenie np. żarówkę samochodową tak aby pobór prądu był chodziaż z 5A. Wtedy zmierz napięcie każdej celi odzielnie. Jeślli wszystkie są w miarę równo to ok pakiet jest sprawny. Jeżeli środkowej siada napięcie to oznacza uszkodzenie celi pakietu i nic z tym nie zrobisz. Bateria do wyrzucenia. Tym sposobem sprawdzisz również ,czy to wina ładowarki czy pakietu. Żarówka najlepiej samochodowa taka z przedniego reflektora. Z tego co napisałeś podejrzewam niestety uszkodzenie pakietu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.