Skocz do zawartości

art_c

Modelarz
  • Postów

    172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez art_c

  1. Inspirujący projekt, zapowiada się bardzo fajny model! Czy wiadomo z dokumentacji jakie są profile płatów - wyglądają podobnie jak RAF 15. Jakie kąty nastawienia płatów, statecznika i silnika przewiduje producent? Jaki przekrój mają listwy sosnowe kratownicy kadłuba? Czy te usztywnienia z prętów węglowych są przewidziane przez producenta kitu, czy sam je dodałeś uznając, że kratownica jest nie dość sztywna?
  2. Przyznaję, że go nie oblatałem. Zważyłem go na koniec i wyszło ok. 2100 g, pomimo moich starań (płat jest ciężki). Ponieważ nie mam w pobliżu długiego, równego pasa, to go odwiesiłem tymczasem... Ale jednak staram się też latać modelami. Poza szybowcami, które uwielbiam, latałem w minionym sezonie małym dwupłacikiem samolotu amatorskiego Little Toot od Multiplexa, który nazwał go Tommy Jr. Polecam pod każdym względem: bardzo łatwy w lataniu i zaskakująco dynamiczny. A na nadchodzącą wiosnę ukończyłem niedawno z e-napędem Smith Miniplane. W tym jest szansa dla Trenera, ponieważ Smith też wymaga kawałka miejsca do rozbiegu. Pozdro PS. O szosie nie zapominam, ale od Ciebie w nakręconych km oraz Vśr chyba trochę w tyle
  3. art_c

    Cuda vita

    https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=11288
  4. art_c

    Cuda vita

    A może Sperry Messenger?
  5. Czołem Panowie! Ogłaszam hat-tricka: w minioną sobotę swój pierwszy lot wykonał RWD-10 w skali 1:3 od Model Partner, zbudowany w Luksemburgu przez Piotra, mojego Kolegę serdecznego. Oblot był udany, według relacji Piotra, lata poprawnie. RWD Piotra jeszcze bez znaków, które są w przygotowaniu. Będzie to Kilo Tango Tango z Aeroklubu Warszawskiego. Składam serdeczne gratulacje i wyrażam słowa podziwu w kolejności oblotu: Patrykowi, Piotrowi i Lucjanowi. Artur
  6. I jeszcze filmik: 20240815_184047.mp4
  7. Ja też bardzo lubię ten model, jest niezwykły. Nawiązałem kontakt z klubem SAM 95 Bohemia, którego szef ma świetne rozeznanie wśród modelarzy w całej Europie latających antykami. Od niego dowiedziałem się, że model pochodzi z Czech z Uścia nad Łabą, z klubu Modelklub Severka Suché. Twórca modelu nazywał się Petr Šulc. Niestety już nie żyje. Choć to oryginał i ma jak myślę ok.40 lat, a w trakcie renowacji wydawał się kruchy i zakładałem, że go oblatam i schowam, to okazało się, że Admiral świetnie lata i jest bardzo praktycznym szybowcem rekreacyjnym na słaby, a nawet umiarkowany wiatr. Oczywiście latam nim delikatnie. Latanie Admiralem jest rodzajem medytacji.
  8. Ale historia...:) Ja też pierwszy raz oderwałem moje cztery litery od ziemi na lotni Vega SST w sierpniu 1988 roku pod okiem instruktora Tomka Cygala, ale to było w Jeżowie. Na Chełmie latałem parę lat później.
  9. Model jest piękny! Pierwsze wrażenie miałem takie, że jest to twórcza reminiscencja wzoru malowania Genesis.
  10. art_c

    Aukcje ciekawych silników

    I na dodatek ma i świecę żarową, i śrubę kompresyjną. Pytanie, czy po tym czyszczeniu, przy składaniu nie zostały zamienione...
  11. Cześć Lucjanie! Na prośbę Kolegi, który też buduje swoją "10" mam kolejne pytanie o szczegóły wykonania imitacji zawiasów do montażu maski: na zdjęciach widać klejenie lub lutowanie odcinków rurek. Z jakiego materiału ten zawias jest wykonany oraz w jaki sposób zamocowałeś odcinki rurek. Pozdrawiam i z ciekawością czekam na c.d. Twojej relacji. Artur
  12. Przednia część maski silnika tego modelu jest laminatowa, natomiast tylna ma pokrycie balsowe na wręgach - żeberkach. Lucjanie - w jaki sposób wykończyłeś pokrycie balsowe, aby uzyskać efekt widoczny na foto?
  13. Ależ przepiękna jest ta "dziesiątka" w wykonaniu Lucjana! Czarny kolor na sterze kierunku podpowiada, że będzie to "Śląsk XII", Lima Sierra. Zgadłem? Lucjanie, jaki napęd będzie w tym modelu?
  14. Bardzo fajnym modelem do nauki i treningu jest też "fanczeryzowany" SIG Twister. https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=8708 Co prawda nie latałem nim, ale ten model ma swoich licznych wyznawców za oceanem. Dodatkowo "odfanczeryzowałbym" nieco ten model i zrobił styropianowy płat z otworami ulgowymi i dźwigarami sosnowymi, i pokrył go papierem na rzadki wikol. PS. 1 Pełny kadłub w modelu szkolno-treningowym jest "nadgorliwością", moim skromnym zdaniem. Są rozwiązania w miarę eleganckiego montażu elektrycznego zestawu napędowego w modelu sylwetkowym. PS. 2 "Zfanczeryzowany" to znaczy tu zmodyfikowany przez Teda Fanchera, jednego z czołowych akrobatów wszech czasów. PS. 3 Ciekaw też jestem, co Ci polecą prawdziwi fachmani od F2B
  15. Cześć. Gorąco polecam Ci Banshee, klasyczny model szkolno-treningowy produkowany kiedyś przez SIG. Zgrabny i bardzo prosty w budowie. Latałem nim z radością parę lat i niepotrzebnie go sprzedałem. Tym moim egzemplarzem wykręcił program kolega, który był w kadrze F2B pod koniec lat '80 i wyrażał się o modelu z sympatią. Jeśli będziesz zainteresowany, chętnie przekażę Ci plany. https://sigmfg.com/products/sigcl11-sig-banshee-kit
  16. Mam te Plany. Ten legendarny model był nie był duży.
  17. Po naprawie jest cięższy o ca. 3g
  18. Elementy pocellonowane i niech teraz poleżakują.
  19. Renowacja i naprawa sprowadza się do połatania pokrycia, wyprostowania zwichrowanych elementów oraz sklejenia złamanej łopatki śmigła. Przy okazji prostowania, skrzydła i stateczniki pocellonuję wraz z kesonami. Co prawda trochę zwiększy to masę, ale myślę, że też odrobinę wzmocni kruchy już materiał. Nitrocellon także jest z epoki:). Lewe skrzydło ma intencjonalne zwichrzenie spływu w okolicach ucha i to zachowam. "Okienka" brakującego pokrycia wklejone po krawędziach, jeszcze nie pocellonowane.
  20. Modelik dostałem od kolegi. Zbudował go jego ojciec na przełomie lat '80 i '90. Był on instruktorem szybowcowym oraz wieloletnim instruktorem modelarstwa w aeroklubie w Olsztynie na lotnisku Dajtki. Gumówka jest jednym z kilku zachowanych egzemplarzy z serii, które instruktor zbudował prawdopodobnie dla juniorów do startu w zawodach klasy F1G. Rozpiętość 91cm, masa bez gumy 86g, przy czym regulamin FAI dopuszcza 10g napędu.
  21. Piękna historia i piękny motoszybowiec - kawał życia i wiele splecionych wątków. Oprócz tego, że to rekordowo długi czas budowy, to jednocześnie będzie to też prawdopodobnie pierwsza modelarska wersja konstrukcji Józefa Borzęckiego. Budowa pomniejszonego Cirrusa to genialny pomysł na przypomnienie sylwetki tego niezwykłego i ciekawego człowieka. Dziękuję Ci też za bezcenne informacje o miejscu katastrofy. P.S. Ładnych parę lat temu korespondowałem z córką JB. Jestem pewien, że informacja o Twojej makiecie Cirrusa sprawiłaby jej wielką radość. Pozdrawiam.
  22. Tuż przed zachodem udało mi się zdążyć i na zroszonej już łące, w całkowitej ciszy, zrobić pierwsze loty z ręki bez silnika i jeden silnikowy. Admirál ślicznie lata i sprawia wrażenie, że sterowanie tylko mu przeszkadza.
  23. Pokrycie gotowe. Wyposażony jako motoszybowiec waży 950 g. Do dokończenia jeszcze kilka istotnych drobiazgów i w powietrze:)
  24. Bezbarwny Oratex light
  25. Ja do śrub nylonowych stosuję kupowane w AH dedykowane gniazda, które wklejam na epoxy z mikrobalonem. Gniazda ładnie wkomponowują łeb śruby w płat/statecznik. Jeśli mocowanie np. płata jest na dwie śruby, otwór pod przednią wiercę o 0,5mm większej średnicy. Pozwala to na korektę prostopadłości płata do kadłuba przy wklejaniu gniazda. Są dostępne w kilku średnicach: na pewno pod M4, M5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.