robertus

Robiłem tak samo. A żeby środek nie wpadł do szafki to wkręciłem wkręt i przymocowałem do niego sznurek.

Dziwne, że skoro to ziemia niczyja i jest tam lotnisko wojskowe, to tak na marginesie.

Wyciągnąłem z kąta podkłady szarego cezara 5,5mm i po rocznym leżakowaniu zrobiły się strasznie wiotkie. Tak więc pytanie, co nowego na rynku, jest coś interesującego?

Tępy spływ wychodzi jedynie z grubości płyty pianki. Nie jest on elementem profilu kfm. Po prostu masz dwie płytki depronu sklejasz razem, zaokrąglasz spływ i voila masz całkiem dobry profil nośny. Jak zaokrąglisz natarcie, spiłujesz stopień, wyostrzysz spływ to Ci wyjdzie zwykły profil, nie lepiej wyciąć go drutem w styropianie, albo zrobic konstrukcyjnego, nawet z żeberkami depronowymi? W tym cały urok, proste i szybkie w budowie a mają takie właściwości jak wycackany Clarky. Najważniejszy jest oczywiście stopień, schodek, to on wywołuje lokalny wir, który przysysa warstwę przyścienną przez co ten profil dłużej trzyma się powietrza i w dodatku ostrzega przed przepadnięciem. Z drugiej strony jak ktoś chce na Clarkym nakleić taki turbulator to czemu nie.

Tak Ja z tego powodu wybrałem i10, i6 tez miałem przez chwilę i mogę polecić. Gdybym teraz kupował pierwszą aparaturę to bym wybrał i6 zamiast 9X, która kupiłem (bez R)

No i super☺

Ostatnie zdanie najlepsze.

I tu jest pies pogrzebany. ????. Bo to samo zjawisko można opisać na wiele sposobów i różnymi wzorami. Taki jest moje zdanie.

Prawdopodobnie tak, tylko musisz wyłączyc tryb AFHDS2

Dla ścisłości w zwykłym IA6 tez jest telemetria, ale nie można podłączyć dodatkowych czujników jak w iA6B.

Może na dzień dobry wybierz opcję z odbiornikiem iA6B. Co do reszty to tak.

To jak cena ma znaczenie to warto. Najlepiej ściągnij instrukcję, jest po polsku. W odbiorniku domyślnie masz telemetrie poziomu sygnału i zasilania odbiornika, nie jest to to samo co napięcie pakietu. Jeśli kupisz wersję z odbiornikiem iA6B to możesz dokupić czujnik napięcia do niego i będziesz miał pomiar na pakiecie. Choć są magicy c o przerabiaja odbiornik tak, że można podłączyć 2S i mierzyć tak napięcie. W linku masz odbiornik iA6 do którego nie można podłączyć czujników.

Szczerze to ja na tym moim zdjęciu, co wkleiłem, nie widzę wychylonego steru wysokości. Ale myślę, że masz rację. Wejście na wysoki kąt natarcia jest przez zaciągnięcie steru wysokości a potem pompowanie silnikiem aby utrzymać ten kąt aby się nie zwalił. Tak mniej więcej robię to też modelem.

Waga do lotu wyszła 1040g. długość 123cm rozpiętośc 92cm

Wektor ciągu od silnika. Albo masz skłon albo pewna składowa wektora ciągu jest zużywana na odpowiednie ustawienie kąta natarcia. Pokażę Ci ekstremalny przypadek. Tu masz lot prostoliniowy. Kąt zaklinowania jest pomijalne mały z katem natarcia.

Kąt zaklinowania a kąt natarcia to co innego.

Dzisiaj oblatałem Efcię po tuningu silnika. Jestem zadowolony. Dźwięk jest ok, osiągi ok, nawet dość szybka na max gazu. Potrafi latać na pół gwizdka. Prędkość przyziemienia w normie. Pakiet 3000mAh wystarczył na 6:20 minut lotu (specjalnie latałem do odcięcia) w moim stylu, czyli trochę szybko, trochę wolno. Po locie pakiet nie był gorący, taki zwyczajnie ciepły, w normie. W ładowaniu weszło w niego 2900mAh - sporo.

Zrozumiałem z Twojego wywodu że to że jest różnica ciśnień nad i pod skrzydłem nie ma znaczenia dla powstawania siły nośnej?

Patryk ja bym chciał żebyś wrócił jeszcze do pojęcia siły nośnej i wytłumaczył jak się objawia ta zmiana pędu mas powietrza.

Zapomniałeś o kącie natarcia. Im większy tym bardzie odchyla się powietrze w dół. Jest składową współczynnika siły nośnej, ale warto wspomnieć w kontekście latających płytek. Na razie jesteśmy na etapie, że samolot ciągnie skrzydło, które kieruje powietrze w dół i to powoduje że on lata. Przypominają mi się eksperymenty z wyciągniętą dłonią przez okno jadącego samochodu.

Na tej stronie co Patryk podał jest wersja dla dzieci, gdzie jest wyjaśnione to na zasadzie różnicy ciśnień. Nie zamierzam się doktoryzować z siły nośnej, ale: Wg NASA: "Siła nośna jest siłą generowaną przez zakrzywianie przepływającego powietrza" Dalej padają słowa przyśpieszenie, prędkość, a w wersji dla dzieci, o różnicy prędkości przepływającego powietrza nad i pod skrzydłem oraz różnica ciśnień. Jak to sobie ułożycie w głowie to Wasza sprawa. Zalecam czytanie ze zrozumieniem to co napisała NASA, bo wszystkie znane mi teorie sprawdzają się w opisywaniu "dlaczego samolot lata" plus minus a dalsze rozbijanie tego na atomy jest jak dyskusja co było pierwsze jajko czy kura.

To ja bym poprosił bo dyskusja jest ciekawa, aczkolwiek nie związana z profilami KFM.

Tomku mam nadzieję, że wydzielisz później ten OT do osobnego wątku.

Na tej stronie NASA co podałeś, jest też link do wersji dla dzieci.

Tylko, ten "ostatni schodek" okazał w końcu się spływem.