Czas na nowy projekt. Tym razem bedzie coś klasycznego, coś co miałem już rozrysowane dawno temu.
Jak-17 pierwszy odrzutowiec w polskim lotnictwie.
Wykorzystam do niego EDF 70mm,który latał w F-302.
Będzie wyglądał mniej więcej tak
Plany są w poście #61
Szczerze mówiąc to trochę przydługawy ten film. Nie zrozum mnie źle, ale jakbyś skrócił go do 4-5 minut pokazując co fajniejsze momenty, widoczki, nawroty i te problemy o których wspominasz, to film by się oglądało przyjemniej i od deski do deski.
Wiesz, gapiłem sie jeszcze w to zborze z 10 sekund zanim poszedłem po szczątki.
Szok, powiedziałbym, że to epicka katastrofa. Najbardziej spektakularna jaką miałem
Reanimować się nie da. W sumie zostały z niego części ruchome skrzydła. Musiałbym go zbudować od nowa. Jako prototyp wielokrotnie go rozcinałem i składałem w różnych miejscach, może to też osłabiło konstrukcję. Teraz gdybym budował drugiego pewnie by wyszedł ładniejszy, nie taki pokancerowany jak ten.
Ale i tak mi go szkoda i czuję niedosyt latania nim. Powinien odejść na emeryturę jak inne moje projekty po wylataniu odpowiedniej ilość godzin. No ale cóż, chyba było mu to pisane.
Straciłem model i to w spektakularny sposób
Eksperyment się udał, ale chciałem nim jeszcze trochę polatać zanim go rozmontuję. Ale cóż. Błąd konstrukcyjny, zbyt słabe wzmocnienie na górnej części centropłata nie utrzymało skrzydła.
Aż mi mowę odjęło jak spadał.Kompletnie mnie to zaskoczyło.
Myślę, że w tej sprawie podciągnięcie tego pod katastrofę w ruchu powietrznym było by sporym naciągnięciem tej definicji
http://prawoity.pl/wiadomosci/katastrofa-w-komunikacji-przestepstwo-z-art-173-kodeksu-karnego
Samochód google to bardziej już jak autopilot w samolocie, również w RC. Wpisujesz koordynaty, samolot sam leci a ty sobie oglądasz widoczki na telewizorze. Na pewno ciekawe z punktu widzenia konstrukcyjnego, programistycznego itd. Np roje quadów grające na instrumentach.
Inne modele oczywiście też równie groźne dla samolotu, ale latając przy nodze, widząc samolot w pobliżu mogę mu zejść z drogi.
Latając FPV opieramy się na tym co podaje kamera i coś może umknąć będąc 2 km od bazy. Szczególnie, że w większości nie transmituje się dźwięku.
Przypadkowo zasugerowałem, że to tylko FPV są te beee, ale to nie było moim celem .
F1B i F1C maja uszy stabilizujące. Może miał "farta", może model był na tyle cięzki, że już nie reagował na wiatr.
Najważniejsze, że w sumie dobrze się skończyło, bo zdrowie i życie jest najważniejsze.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.