-
Postów
14 100 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
141
Treść opublikowana przez robertus
-
Su-35 (Freewing z HobbyKinga)
robertus odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Trzymam kciuki za oblot -
Su-35 (Freewing z HobbyKinga)
robertus odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Dołączam się do widowni. Do oblotu proponowałbym nie używać sterowania dyszami. Im prościej tym lepiej na początku. -
"EDF" 125mm - czyli homemade :)
robertus odpowiedział(a) na sławek temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Najtrudniej to będzie usztywnić statecznik pionowy. Takie pomysły mam: wklejenie wygiętego 2,5mm pręcika węglowego, lub grubszą prostą rurkę. Do przytrzymania statecznika poziomego proponuję naciągi z żyłki, tak jak mam w migusiu. -
Ze swojego OC, nie samochodowego. trzeba się ubezpieczyc albo płacić z portfela. To pewnie Ty zerwałeś mi zderzak pod sklepem.
-
Uff przewinąłem ten browar to dla mnie
-
To nie było personalnie do Ciebie, jeśli odniosłeś takie wrażenie
-
Albo zrobiłeś literówkę, albo próbujesz mnie obrazić, a ja nie jestem Twoim wrogiem.Mam dużo sympatii do Ciebie. Popieram to, że budując modele patrzysz na to aby przyjemnie latały niekoniecznie będąc pucharowymi makietami. Pisałem to nie raz. Aczkolwiek ta nieszczęsna kabinka również mnie bardzo kłuje w oczy. Poprawić to żaden problem bo to nie jest element konstrukcyjny przenoszący jakieś siły czy cuś. Wyraziłem kiedyś opinię o niej i podrzuciłem zdjęcia. Samolot nie musi być makietą z nitami i uchwytem na kubek od kawy dla pilota, ale pewne rzeczy wypadałoby zrobić chociaż podobne do oryginału. No szkoda. Szanuję Twoją decyzję, że wolisz po swojemu. Model ogólnie ładny, wg mnie wygląda na niebie jak prawdziwy. Z pewnością ładnie i przyjemnie się nim lata. Widać to w Twoich opisach jak Cię duma roznosi, że się udał i to dobrze. Jednak porównywanie swojego modelu do innych modeli kolegów w taki sposób, jak to pisałeś wcześniej jest łagodnie mówiąc niegrzeczne. Mam jednak nadzieję, że nie piszesz takich rzeczy z premedytacją.
-
Bywa, odpowiedzialnego człowieka cechuje odpowiedzialność za swoje czyny. Jak jest wie każdy komu obrysowano samochód pod supermarketem.
-
Nie ma co od razu popadać w skrajności. Nie każdy model, który jest większy od przeciętnego piankowca musi być od razu makietą. Twoje relacje Piotrze są bardzo wartościowe i z pewnością mogą posłużyć jako pomoc dla kogoś, kto chciałby zbudować takiego kita jak Ty. Pozwól jednak, że ocenię jak mi się je czyta, jako zupełnemu laikowi w sprawach drewna. Zakładasz wątek gdzie przedstawiasz proces budowy krok po kroku, swoje przemyślenia i sposoby jak rozwiązujesz problemy. Duży plus. Musisz się liczyć, że ktoś zwróci uwagę na to czy na tamto. To normalne na forum. Może podpowie, jak coś zrobić lepiej, inaczej. Nie słuchasz tych rad i traktujesz je jak atak podważający Twoją nieomylność w obranym rozwiązaniu. Duży minus. Twoje budowy mógłbym porównać do wykładu historii na studiach. Przychodzi do sali pan profesor i opowiada o zdarzeniach, datach, nazwiskach. Interpretuje fakty, zapodaje rzutnik na ścianę, przedstawia diagramy. Studenci notują w kajetach i nie zadają pytań. Sucho i bezpłciowo. Wolałbym posłuchać wykładu historii prowadzonego przez Wołoszańskiego. Czujesz różnicę? Nie wiem czy robisz to specjalnie, czy tak jakoś samo to wychodzi, ale w Twoich wątkach czuję się jak na wykładzie u pana profesora mówiącego zza katedry a nie w gronie kolegów modelarzy.
-
No i ma rację. Byłyby dane do kontaktu to nie byłoby problemu.
-
Hmm, tylko jakby miała robić kapotaż to by leciała nogami do góry, a po złapaniu sufitu przewróciła by się na plecy na sufit. Więc odwrotnie. Myślę, że półpętla na uwięzi lub odwrócony kapotaż.
-
Pioterek. Może nie zauważyłeś,że modele kolegów nie zostały zniszczone lub zdemontowane a zmieniły lub zmienią właściciela. Żyją swoim życiem i z pewnością mają się dobrze. Sam mam modele "w spadku" i to jedynie fart, że ja i rozpoczynający budowę jesteśmy na tym forum, inaczej relacja mogły by się urwać bez kontynuacji przed oblotem. Widzę też że masz parcie na szkło skoro tak porusza Cię ilość wyświetleń wątku. Nie powiem fajne to jest, ale robienie z tego argumentu jest żenujące.
-
Widziałem też takie aukcje, nie aukcje. Cena była zaporowa, a w opisie to było ogłoszenie o znalezisku i prośbie o kontakt.
-
Różne sytuacje przynosi nam życie i nie powinno sie komentować słuszności podjętych decyzji.
-
Dokładnie. Taką mamy kulturę w narodzie. Jakoś to będzie, a jak przyjdzie co do czego to udajemy, że nas tu nie było..
-
Czas na pierwsze cięcia.
-
To w złym miejscu czytałeś.
-
Słowo "sztuczny" horyzont nabiera nowego znaczenia
-
SE 5a z modelesuchocki.pl, rekreacyjna pół-makieta
robertus odpowiedział(a) na Pioterek temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Ten na zdjęciach to chyba w skali 1:2- 938 odpowiedzi
-
- SE 5a
- SE 5a model
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
SAAB JAS - 39 GRIPEN - park jet
robertus odpowiedział(a) na przemo temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Jak chcesz ze zbiornika zrobić uchwyt do rzucania, to nie wytrzyma. -
Pilatus PC-6 Turbo Porter 200cm
robertus odpowiedział(a) na robertus temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Myślę, że dam sobie siana z własnoręcznym projektowaniem. Kupiłem plany 2 metrowego Portera w Kanadzie, już do mnie idą. Podaję link do planów w wersji 3m https://mraerodesign.securicom.ca/en/products/info.cfm?ProduitID=61 Znalazłem też link ze zdjeciami wersji 3m. http://www.flyinggiants.com/forums/showthread.php?t=61493 -
Ty to masz fajnie.
-
F/A -18 Super Hornet (czy super to sie okaże :)
robertus odpowiedział(a) na sławek temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Tak latam specjalnie, na wysokich kątach natarcia. Efcia to uwielbia i ja też Przestawiłem sobie zakres wychyleń sterów na nieco większy i to było jednak za dużo. Wyważenie jest normalne. Tak to powinno wyglądać http://youtu.be/f4IIXnP8sJg?t=3m01s -
Porysowałem sobie Clarkiego i przy cięciwie 373mm przy kadłubie profil będzie miał grubość 40mm. Wolałbym Clark-y bo gdy go zamontuję podstawą na płasko to automatycznie wyjdzie mi dobry kąt zaklinowania 2 stopnie. Rafale bez podwozia. Moje lotnisko na to nie pozwala.
-
Wznios bez zwichrzenia. Wznios w oryginale jest dość konkretny EDF będzie w połowie cięciwy, czyli chyba tuż za SC
