wojcio69

. Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

Siebie Mareczku, siebie

Już nic...

Nie zmam aparatury od strony obsługi, ale może ma gotowe ustawienie lotko-hamulce (aileron brake) Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

Butterfly jest to ustawienie powierzchni sterowych (lotki i klapy) znajdujących się na skrzydle samolotu/szybowca. W dużym skrócie - włączenie funkcji butterfly powoduje wychylenie obydwu lotek do góry jednocześnie wychylając obydwie klapy w dół. Warunek - każda lotka i każda klapa musi posiadać własne serwo i być podłączona do własnego kanału w odbiorniku. Kable Y, wspólne serwa nie mają prawa bytu. Tak jak Konrad napisał, warto domiksować jeszcze ster wysokości wychylajacy się w dół, aby model po włączenie butterfly nie zadzierał nosa do góry. Ile tego steru wysokości w dół, to musisz dopasować empirycznie. Częsato zamiast butterfly w aparaturach jest opisana jako crow.

Ale tak w kółko[emoji846] wygląda jakby na uwięzi latał. [emoji6] Ja puszczam model ok. 300m prosto i jak nic nie trafie to skręt 90-180 stopni i szukamy dalej [emoji846] Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

No nie, zaokrętowałeś czy raczej rejs życia private?[emoji6] Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

A ten jantar to chyba w wersji F2B był

A że co? Że pianka to gorsza? Nie idźmy tą drogą

Ten upał też na mnie dobrze nie działa. Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

Takie tam z dzisiaj.

Brawo Ty

https://botland.com.pl/104-rurki-termokurczliwe https://www.tim.pl/elementy-prowadzenia-kabli/materialy-izolacyjne/koszulki-weze-termokurczliwe/ https://nowyelektronik.pl/index.php?id_category=643&controller=category

No to teraz tylko latać, ćwiczyć i dogadywać się z modelem.

Może dlatego, że na wolnych obrotach, chociaż nie powinno mieć to wpływu. Poza tym zrób sobie taką przejściówkę do podłaczenia Altisa, nie koniecznie na kablu Y, przecież te kabelki można poskracać i polutować samodzielnie. Pozwala to zasilać odbiornik poza Altisem, co zapobiega wypalaniu się ścieżek w Altisie, a nikt by nie chciał aby z powodu Altisa stracić zasilanie w odbiorniku

Zaktualizuj soft do wersji 5.8 i nic więcej robić nie musisz.

Cudownie [emoji106] Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka

Dość wiarygodna strona http://www.meteo.pl/ Należy wybrać model UM Link pogody w Mielcu http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=96

Boguś zdjęcia jak zawsze rewelacja, zwłaszcza to z zachodem słońca bez modelu. Przelot Avanti z grill'em w tle - super.

Konrad wszystko co napisałeś, to prawda, święta prawda i tyż prowda. Te logi co pokazałem, to wybrane z ostatniego latania. Startów było równo 30 ani razu nie załapałem się na termikę z niskiego pułapu. To co napisał Maciek wiele tłumaczy. Zanim ze 130m spadne na 50m, to trochę powietrze przeczeszę. Powiadasz Konradzie leć prosto te 500 -800m i czekaj. Dokładnie tak robiłem te 5 lat temu jak uczyłem się wogóle szukania termiki. Teraz z 50m, ba nawet ze 150m nie zaryzykuję. No jeszcze nie w tym roku. Najpierw muszę do poprawnej dalekowzroczności doprowadzić swoje patrzałki, bo same okulary to tak trochę słabo się sprawdzają i dlatego w tym roku nie jeżdżę na zawody. Przynajmniej wiem dlaczego w Jaworze rok temu uparłem się na zmianę geometrii skrzydła i to w czasie lotu [emoji6] Jak to mówiąl, trening czyni... No i mniej marudzenia i więcej latania. Jakby jeszcze dało radę sięgać wzrokiem gdzie rozum nie sięga [emoji6] W przyszłym roku na zawodach, to każdy start z zoomingiem będę robił. I tej wersji się trzymam. [emoji6] P.S. Sprawdzone dzisiaj na lotach. Soft 5.8 w altisie pozwala na drugie włączenie silnika bez trybu emergency (tzn. zaktualizowałem soft i nic w ustawieniach nie zmieniałem). Po wylądowaniu wyświetlacz altisa pokazuje tylko trzy poziome kreseczki. Poniżej log z tego lotu. Wysłane z mojego SM-J701F przy użyciu Tapatalka EDIT: Dzięki Wiesiu i wzajemnie ale jak Ty tak dajesz radę dogóry nogami chodzić

No nie ogarniam tego. Nie kumam. Przerasta to moje zdolności motoryczne. Wlecieć ponad 100 i złapać termikę nie jest wyczynem. Ale wlecieć na 40-50m i złapać termikę jakoś ze mną nie współpracuje. Co innego zejść z 100-kilku metrów na te ok. 50 i załapać noszenia, to już inna bajka i daję radę, no ale nie o to loto. No coś jest nie halo, ale jeszcze nie wiem co. O czymś takim jak zooming, to wogóle nie myślę, choć nie bardzo sobie tą technikę lotu wyobrażam na zawodach, gdzie stosuje ją wszystkich 10 startujących pilotów w danej kolejce.

A widzieliście minę pilota jak pęka, umieszczony w kadłubie balon z helem? Ja też nie, ale zapewne byłaby godna uwiecznienia na fotografi. No już dobrze, dobrze... Nawet pożartować nie wolno...

Toż to napisałem