AndrzejC Opublikowano 22 Stycznia Opublikowano 22 Stycznia Pisałem: Rozejm, ale jeżeli nie, to zrozum, u nas tzw dzwony to jest zło, ale nieuniknione, bo się zdarza. Ale przede wszystkim liczy się walka od pierwszej do ostatniej sekundy wyścigu. Przy najlepszych wyścigach pośród zawodników najlepszych liczy się ostra walka. I płyniesz po to, żeby wygrać I to jest sentencja , A Twoje walnięcie z prędkością 250 km w trawnik jest i owszem spektakularne. I co z tego? Najwyżej publika, jeżeli jest krzyknie "WOW"! I nawet klaśnie w łapki. Miałeś samolocik i już nie masz. I tyle. A.C.
mike217 Opublikowano 22 Stycznia Opublikowano 22 Stycznia Oj i tu żebyś się nie pomylił .. wielu moich kolegów latających dobrze próbowało popłynąć co prawda alektrykiem ale szybkim i po otwarciu gazu nagle jezioro małe i jak Ty możesz tym k.. pływać .. latać latałem kupę lat i pamietam emocje jakie temu towarzyszyły w aeroklubie bydgoskim czy na zboczu w starogrodzie .. ale jak pierwszy raz mono 2 odjechało spod pomostu to …zostałem przy pływaniu . Łódki to poligon dla techniki , dorabianie części , śruby wały , ja tego w latających nie odnalazłem ale nigdy ich nie krytykuje bo sam się wychowałem w aeroklubie . 1
jarek996 Opublikowano 22 Stycznia Opublikowano 22 Stycznia 45 minut temu, mike217 napisał: Oj i tu żebyś się nie pomylił .. wielu moich kolegów latających dobrze próbowało popłynąć co prawda alektrykiem ale szybkim i po otwarciu gazu nagle jezioro małe i jak Ty możesz tym k.. pływać .. latać latałem kupę lat i pamietam emocje jakie temu towarzyszyły w aeroklubie bydgoskim czy na zboczu w starogrodzie .. ale jak pierwszy raz mono 2 odjechało spod pomostu to …zostałem przy pływaniu . Łódki to poligon dla techniki , dorabianie części , śruby wały , ja tego w latających nie odnalazłem ale nigdy ich nie krytykuje bo sam się wychowałem w aeroklubie . Ja ABSOLUTNIE nie krytykuje!!! Pisalem wielokrotnie, zeby kazdy czerpal zabawe z tego co go pociaga. Ale NIE wierze, ze mozna porownac start samolotu, ze startem lodki. To jednak TYLKO lodka! Jak cos "nie teges" to ujmujesz gazu, a w lataniu sam wiesz jak jest ?
Granacik Opublikowano 22 Stycznia Opublikowano 22 Stycznia 1 godzinę temu, mike217 napisał: Łódki to poligon dla techniki , dorabianie części , śruby wały , ja tego w latających nie odnalazłem ale nigdy ich nie krytykuje bo sam się wychowałem w aeroklubie . Szkoda, że skasowano klasy IC-8MT Standard i Open. W innych klasach wyjmujesz z pudełka jakiegoś X-Ray'a, Mugen'a, Serpenta czy inne Tekno, Kyosho, Ofne i się ścigasz. We wspomnianych przeze mnie klasach trzeba było się nieźle nakombinować nad modelem żeby dobrze jeździły. Własne ramy, modyfikacje zawieszenia, modyfikacje napędu... Hybrydy zbudowane z części różnych marek. Ehh... Działo się.
Paweł Prauss Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia 11 godzin temu, jarek996 napisał: Wracając do sedna tematu, jest gdzieś do nabycia? Po prostu kocham tę konstrukcję ? Od niej zacząłem przygodę z F2A po raz pierwszy zaliczyłem lot z prędkością 200 km/h, było to bodajże w 1998 w Kijowie...
d9Jacek Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia Teraz, Paweł Prauss napisał: Wracając do sedna tematu, jest gdzieś do nabycia? Po prostu kocham tę konstrukcję ? jest?
Paweł Prauss Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia 2 minuty temu, d9Jacek napisał: jest? Możesz podać link? I oby nie był za jakieś chore pieniądze ?
Gość Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia 2 godziny temu, Paweł Prauss napisał: Możesz podać link? I oby nie był za jakieś chore pieniądze Na eBay sa, ale drugi warunek raczej nie do spelnienia, bo wlasnie za chore pieniadze. Kilka ofert z... Kazachstanu. Diabli wiedza, co sie za tym kryje. Najwyrazniej placi sie za legende. Milosc, jak wiadomo, zazwyczaj kosztowna jest. ? https://www.ebay.at/itm/125788940423?hash=item1d499ae887:g:ge0AAOSwlTpj-Oxv https://www.ebay.at/itm/126114267963?hash=item1d5cff033b:g:RVcAAOSwmURlFZ6E https://www.ebay.at/itm/115911369625?hash=item1afcdb2399:g:n-IAAOSwpj1k~JHb Choc z drugiej strony, chyba bardziej podejrzane bylyby zbyt niskie ceny. A, jeszcze jeden od wczoraj, nowy, na niemieckim forum za 310,-. Czy to tez chora cena, niechaj decyduja zainteresowani. Ale bezposredni link (https://www.rc-network.de/threads/rarität-neuer-rossi-r15-speedmotor.11990982/) nie chce funkcjonowac. Trzeba link z nawiasu skopioewac do browsera, wowczas powinno pojsc. Ja tam nie jestem zarejestrowany, wiec to moze byc przyczyna problemow z linkiem. Fotke wstawiam:
d9Jacek Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia 2 godziny temu, Paweł Prauss napisał: Możesz podać link? nie mogę? ale kontakt znasz?
jarek996 Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia Zeby Andrzej nie myslal, ze my TYLKO o lotniczych, wiec prosze: PICCO 15ccm Marine Motor neu | Kaufen auf Ricardo
AndrzejC Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia Onego czasu gdzieś tak w latach 80-tych ubiegłego wieku, używało się "Pikusia" i to dość intensywnie. Piękny motorek. Zwłaszcza gaźnik od PICCO 90 jest bardzo dobry. Ale sam silnik za delikatny był do katowania w FSR. Owszem osiągi miał, ale miał słaby punkt. Łożysko igiełkowe w plastikowym wianuszku na czopie korbowym. Co chwilę się rozlatywało. Pamiętam, że wymieniałem je po każdym treningu, czy przed każdymi zawodamiMam tych łożysk jeszcze ze 20 sztuk, Dałem za nie jakieś astronomiczne pieniądze. Kupił mi je w Szwecji jeden kolega, bo u nas wtedy deficyt był. Mam do tego motorka wszystkie "flaki", ale nie mam karteru. Zaginął w pomroce dziejów. Musiałem któremuś pożyczyć na wieczne nieoddanie. Mam za to dwie porządne tuleje z tłokami lepszymi, niż oryginalne. Później startowałem na OPS 90 z czarną głowicą ( mam do tej pory i całe pudełko części zapasowych).Ten OPS stoi aktualnie u mnie na półce. Już w tamtych czasach kombinowaliśmy z osiągami. Tłoki zrobił dla mnie ŚP MISTRZ Gienadij Kalistratow. Chrom został położony na Białorusi. Do tej pory z resztą korzystam z ich usług. A.C.
Gość Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia Znawca silnikow zdecydowanie nie jestem, ale ten Rossi R15 przypomina mi sowieckiego SCTKAM 2.5 z tylnym wydechem i rura rezonansowa. Ponad trzydziesci lat wczesniej takiego (mowie o tym sowieckim, nie o Rossi) posiadalem i chyba nawet w stanie nieuzywanym zachowal sie do dzisiaj u mojego syna. ?
d9Jacek Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia 26 minut temu, mr.jaro napisał: sowieckiego SCTKAM 2.5 odwrotnie Jarku...to ten CSTKAM 2,5 przypomina Rossi 2,5 Normale 3
symon5 Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia PICCO 90 , LOK sprowadził na początku lat 90 .Fajny motorek , łożysko igłowe na stopie korbowodu trzeba było od razu wywalić i włożyć same igły ,ja je kupowałem w ALBECO i było ok . Teraz w 27 także tak robię
AndrzejC Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia 1 godzinę temu, symon5 napisał: PICCO 90 , LOK sprowadził na początku lat 90 .Fajny motorek , łożysko igłowe na stopie korbowodu trzeba było od razu wywalić i włożyć same igły ,ja je kupowałem w ALBECO i było ok . Teraz w 27 także tak robię Marek, widać miałeś szczęście, że Ci się nie rozleciał... Jak też tak zrobiłem włożyłem igiełki, i na dzień dobry zatarłem korbowód, na szczęście czop na wale jakimś cudem ocalał. To nie do końca da się zrobić z tą zamianą. Średnice w silniku są dobierane pod konkretne łożyska. I jak dasz igiełki, to możesz nie utrafić z luzem między nimi, i to jest jeszcze gorzej. Ja wymieniałem łożyska co zawody i jakoś to działało. Pływałem na PICCO dość długo było parę defektów między innym właśnie zatarte tłoki. Stąd mam w nowe tłoki i nowy chrom na tulejach. I na pewno ten zestaw jest lepszy od fabrycznego. Te silniki były sprowadzane jeszcze w latach osiemdziesiątych,. później były OPSy. Mam gdzieś kwit odbioru tego motorka z dokładną datą. Stąd wiem. A.C.
Swift Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia 11 godzin temu, d9Jacek napisał: odwrotnie Jarku...to ten CSTKAM 2,5 przypomina Rossi 2,5 Normale Właśnie. Pamiętam z końca lat 70-tych artykuł w brytyjskim Aero Modeller poświęcony jednemu zczołowych wówczas zawodników w F1C E.Verbickiemu. Napisano o nim m.in. : ".....modele robi sam, samowyzwalacze robi sam, silniki robi sam. No tak, ale w Związku Radzieckim zimy są długie." Rosjanie slkopiowali po prostu Rossi 15 i używała go wówczas wyczynowa czołówka ZSRR m.in. wspomniany Verbitski.
AndrzejC Opublikowano 24 Stycznia Opublikowano 24 Stycznia W każdej kategorii sportu modelarskiego byli fachowcy mistrzowie. którzy ciągnęli kategorię do przodu. W Polsce w F1C Był wtedy ŚP Jan Ochman, Tadeusz Piątek i paru innych. To była ELITA. Wspominam nasze rozmowy z tamtych czasów z Janem Ochmanem. Pomimo, że daleki jestem od samolocików, to dokładnie wiem, kto to jest Wierbicki. Tak jak wielu polskich modelarzy niewiele wie o łódkach, ale wielu wie, kto to był KALISTRATOW. Ci ludzie weszli na stałe do historii modelarstwa. Teraz po prawej stornie Bugu zostało paru starych fachowców, choć już nie Rosjan, bo ci totalnie zeszli na psy i teraz ruscy, to druga liga ( przynajmniej w łódkach FSR V..). A.C. .
Paweł Prauss Opublikowano 6 Lutego Opublikowano 6 Lutego W dniu 23.01.2024 o 09:07, mr.jaro napisał: A, jeszcze jeden od wczoraj, nowy, na niemieckim forum. Za ten zestaw cena była bardzo dobra? właśnie dziś do mnie dotarł, jak sprzedam dołączone do motorka świece to będę miał go za darmo? Panowie Jarkowie dziękuję Wam za pomoc? 2
Rekomendowane odpowiedzi