Daddri27 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Z tą ceną mogę się zgodzić,. ponieważ je, mojego Dużego Orlika zbudowałem za 25 zł. Jeśli depron jest aż tak dobry, to muszę przyznać, że go nie doceniałem... . Kadłub już wykonałem (jeszcze nie w całości), ale jak wcześniej pisałem w większej mierze. Teraz, po złożeniu płatu i kadłuba model zaczyna już wyglądać jak Wilga . Wbrew pozorom kadłub wzmocniony kilkoma krokwiami jest bardzo lekki i oczywiście bardzo mocny. Dwie belki łoża skrzydła będą jeszcze połączone listewkami 5x5 na końcach łoża. planuję wykonać przeszklenie, więc wyciąłem otwory na okna. Z usterzeniem nie będzie problemu. Raczej z jego przymocowaniem do kadłuba. Nie wiem, czy mam zrobić skrzydła na gumkach, czy stałe... wolałbym na gumkach, ale ciężko będzie mi to zrobić. (Problem tkwi w wykonaniu przedniego zaczepu na gumki... Może doradzicie mi, jak to zrobić?
robertus Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Tak jak w rwd-5. Przyklej patyczki do tej listwy na której będzie leżało skrzydło tak aby wystawały do przodu ze 2cm. Z tyłu przyklej listewkę w poprzek Oszukaj i wydłuż nieco przód niz wg planów. Beziesz miał problem z wyważeniam.
Daddri27 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Ma się rozumieć . Mogę też "przerobić" trochę maskę i zrobić model Wilga 2000. Ma on mniej "pojemną" maskę, ale za to trochę dłuższą, co daje nam możliwość zachowania normalnego wyglądu... Wilga 2000 ma inne końcówki skrzydeł, przez co pomysł ten odpada, bo skrzydła są już zrobione. Wydłużę maskę, tak jak Pan mówi. Mam jeszcze jedno pytanie: Ile gramów mniej więcej doda mi oklejenie modelu papierem śniadaniowym na wikolu (coś jak japonka) dla wygładzenia powierzchni [estetyka]? Malowanie będzie mniej więcej takie: Moją rejestracją będzie SP-PRL (wilga to najpopularniejszy samolot GA prl'u )
robertus Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Odpuść sobie wykończenie makietowe w pierwszym modelu. Niech poleci.
Daddri27 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Ok, może zrobimy tak: Skleję cały model i następnie go oblatam. Jeżeli poleci (i trochę go już opanuję) to może okleję model i pomaluję. Takie rozwiązanie nie jest chyba błędne?
wiatrak Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Nie, skąd. Tym bardziej że to jest model "doświadczalny" to powinieneś się starać żeby dobrze latał i żebyś się przy nim nie narobił zbytnio, a gdy okaże się że lata dobrze to przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby go umakietowić. Powiedz jeszcze ile waży Twój model w tym stanie jak teraz.
noker Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Dawid - masz nadmiar sosny? czy niedobór balsy?
sławek Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Dałeś "belki" zamiast listewek ta w kadłubie na dnie-w razie kraksy wyrwie ci całe dno -nie jest związana z żadnym innym wzmocnieniem . Te pod skrzydłowe-ich związanie z kadłubem na styk nie jest szczęśliwe -w locie nawet bez kraksy odfrunie ci skrzydło z kadłuba. Dorób przynajmniej ze sklejki "owocówki" wręgi na przód kabiny i jej tył i z tym sklej te listwy pod skrzydłowe i ewentualnie te belkę denną (tę bym skrócił przynajmniej od połowy ogona jest zbędna) , a ta konstrukcja belkowa na przedzie będzie niepotrzebna ( jej wytrzymałość jest bardziej niż wątpliwa). Te listwy pod skrzydłowe przy okazji zmień na dłuższe-tak by wystawały przed i za skrzydło-będziesz miał z nich dodatkowo "wąsy" do zaczepienia skrzydła na gumę- taki układ ma tę zaletę że w przypadku kreta gumy się wyczepiają co dodatkowo zmniejsza straty .
Daddri27 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Ta "denna" belka będzie związana z konstrukcją z przodu. Dodatkowo do niej będzie przymocowane gniazdo podwozia. Z tym, że mam niedobór balsy mogę się zgodzić, ponieważ rzeczywiście mam jej mało, bo większość przeznaczam na rzutki i halówki. Dodatkowo, ta w najbliższym sklepie modelarskim jest wyjątkowo złej jakości i niezbyt nadaje się na ważniejsze elementy w modelu. Model waży 75 gram. (z serwami i tym co jeszcze dorobiłem, a co jest na zdjęciach) niezbyt orientuję się w kategorii wag modeli, ale jak dla mnie jest to niewiele. Wracając do konstrukcji, to właśnie zamierzam zamocować skrzydło na gumkach. Niestety, ale klejenie listew i belek nie idzie mi tak dobrze, jak robótki w depronie. nie jest fajnie... Nie spocznę jednak, dopóki model nie poleci. Będę tak długo pracował, aż się wzniesie!
sławek Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Używasz zbyt "mocnych" listewek i zbyt słabych ich łączeń ,dodatkowo wycięcie "szyb" bardzo osłabia w tym miejscu kadłub .(obym się mylił ,w przeciwnym razie skrzydło z gumkami i belkami będzie leżało obok kadłuba -kabrioleta ) Drzemie w tobie "moc" ale drewno -jego dobór ,rozmieszczenie i klejenie musisz opanować lepiej. PS wydaje mi się ze zrobiłeś za gruby profil skrzydła
dukeroger Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 to drewniane cos co popelniles na poczatku kabiny to przyslowiowa "pomsta do nieba", ta dolna "belka" niczemu nie sluzy, naprawde ten element nic nie daje - przymocowales ja w takim miejscu i w taki sposob ze jest tylko masa. jest cos w tym co mowi slawek z ta roznica ze moja rada to wez plany wzglednie zdjecia z czyjejs budowy tego samolotu i zrob tak samo, nie wymyslaj wszystkiego od poczatku.
miro-er1 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 bardzo ladnie ci to wychodzi ja planuje dorobic skrzydlo z klapami i lotkami do mojej wilgi ktora zreszta nie jest jeszcze oblatana , moja ma rozpietosc 122cm i wage z pakietem 1300 , 780gr ale z 4 dodatkowymi serwami osiagnie wage mysle ze ok 820gr, juz jednego ceglolota rozbilem w tym tygodniu bawiac sie regulacja w czasie oblotu, mimo duzej wagi bo 747gr i tak latall dosc wolno, mogles troszke wzmocnic ogon twojej wilgi tak jak ja to zrobilem w mojej drugiej wildze mimo ze w pierwszej tego nie bylo to ogon nie odszedl . ta belka na srodku to masa rzeczywiscie ale w mojej pierwszej zdala egzamin bo z modelu zostala podloga nie naruszina
dukeroger Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 tylko ze ty masz jeszcze dwie po bokach a on ma tylko jedna w srodku - taka mala znaczaca roznica
sławek Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Zwróć uwagę na belki pod skrzydłami u Mirka - o takim ich wydłużeniu mówiłem -miałbyś do czego przyczepiać gumę a tak wklejasz kolejne "listewki". Zamiast tego dennego "podkładu kolejowego" lepsze są dwie o mniejszym przekroju ,tak jak napisał Piotr -lepsze i nieporównywalnie mocniejsze wsparcie dla podwozia,mniejsza waga od tego czegoś w środku . (ciekawi mnie jak chciałeś mocować podwozie przy swoim rozwiązaniu) , polecam o płaskim (prostokątnym) przekroju-lepiej i mocniej się przykleją do pianki i ładnie się ułoży w ewentualnych łukach kształtu kadłuba . Mimo krytyki rób dalej w-g naszych rad lub po swojemu tak czy siak kibicuje i życzę udanego lotu
miro-er1 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 te belki pod sprzydlami u mnie to sosna 6x6, te rogi to takze fajne rozwiazanie ,poniewaz przy krecie skrzydla zeslizguja sie po tych SZYNACH i kadlub jest w dalszym ciagu w jednym kawalku, nic sie nie wyrywa. podwozie w mojej pzl 104 mam przykrecone do sklejki ze skrzynki po owocach , przyklejonej od spodu do podlogi modelu, mimo ladowania na lące w dosc wysokiej trawie nic sie nie wyrywa.
wiatrak Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Jak na mój gust to model należy budować tak, żeby jak najlepiej latał, a nie żeby wytrzymywał kraksy. Jak model jest lekki to dobrze lata i nie trzeba się martwić o wzmocnienia, które tylko dodadzą wagi bo przecież przy kraksie coś i tak musi pochłonąć energię. Ważne żeby jak najłagodniej. Wzmacnianie delikatnego depronu pniem sosny to jak wzmacnianie papierowego samolociku rurami stalowymi. Są oczywiście miejsca, które muszą być wzmocnione na obciążenia punktowe takie jak mocowanie podwozia czy listewki do skrzydeł, ale z doświadczenia i z prostej logiki mówię że depron najlepiej wzmacnia sie depronem. Wystarczyło by parę wręg czy podłużnice z depronu przy krawędziach tak jak w RWD 5 i było by wystarczyło w zupełności. 1
Daddri27 Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Zgadzam się z Kolegą Wiatrakiem, Kolegą Mirem-er1 i Kolegą Sławkiem, lecz Koledze Dukerogerowi muszę przypomnieć, że tak naprawdę, wilga to mój pierwszy model. Wcześniejsze depronowe płatowce nawet nie były wyposażane w sprzęt RC, ponieważ ich konstrukcja w niektórych przypadkach nawet uniemożliwiała postój na ziemi . Na pytanie, jak chcę zamocować podwozie odpowiadam, że zamierzam wyciąć w kadłubie poprzeczną dziurę, do której mógłbym wkleić belkę łączącą golenie. Do niej przykręcę golenie wycięte z 1mm blachy stalowej (depron gr.6mm, belka gr 5 co daje 1mm różnicy na blachę. kształt blachy po wygięciu to mniej więcej rozprostowana, kanciata omega (Ω). tak by to wyglądało. Na koniec, dla rozłożenia sił na kadłubie powstających przy lądowaniu nakleiłbym na to wszystko prostokąt ze sklejki "owocówki". mógłbym ją też na koniec przykręcić dwoma wkrętami przez blachę, sklejkę i belkę dla zwieńczenia całości. Bedzie .
robertus Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Zaproponuję Ci nie robienia podwozia w ogóle. Jeśli latasz nad trawami to nic dobrego z tego nie wynika. Przy lądowaniu masz kapotaż na 100%. Po drugie to dodatkowa waga, a im lżejszy samolot tym wolniej będzie latał.
wiatrak Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Tym bardziej jak to pierwszy model, to podwozie służy jedynie do tego, aby szybciej rozerwać sobie kadłub. Podwozie załóżmy będzie dobrze przytwierdzone załóżmy do tej belki i wytrzyma, ale co z tego jak delikatny depron się porozrywa.
dukeroger Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Nie bardzo rozumiem co znaczy ze to twoj pierwszy model. Znaczy sie ma byc epicka porazka? zyskales szerokie grono wsparcia... wykorzystaj to i zrob jak najlepszy model. Jak nie wiesz jak cos zrobic to zadaj pytanie - pomozemy.
Rekomendowane odpowiedzi