Skocz do zawartości

Curtiss P-40C Tomahawk IIB rozp. 120cm


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

Poprawiłem link do pliku z kokpitem.

No Panowie, niestety oblot nie udany. Zero reakcji na lotki.

Więcej opiszę jak zbadam straty.

 

W sumie straty są niewielkie, ale może trochę upierdliwe.

Przy zderzeniu z ziemią skrzydło odczepiło się od kadłuba, Urwała sie śruba nylonowa i trochę wyrwała pianki koło otworu. Znalazłem ten kawałek i wkleiłem w to samo miejsce, pasuje idealnie.

Przy wipinaniu skrzydła zahaczyło też o przejście kadłub-skrzydło i wyrwało kawałek. Wklejony na miejsce nie ma śladu.

IMGP2805.JPG

A teraz najważniejsze, zderzenie ustawiło nowy skłon i wykłon dla silnika. cała siła poszła na wręgę, która wyrwała się z pianki i pękła.

Cały napęd bez uszczerbków.

IMGP2806.JPG

Acha, pakiety wyrwały mi żeberka z półki do której były przymocowane rzepem i taśmą dwustronną.

IMGP2807.JPG

Ogólnie jest bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, ze miałem kreta. :)

 

Lotki mają wymiary 45mmx260mm. Rozważam teraz ich powiększenie wzdłuż lub/i w poprzek. Po oblocie chciałem zdecydować czy by nie zrobić klap, ale teraz zastanawiam się czy nie pociągnąć lotek aż do kadłuba. No i trzeba wkleić wręgę od nowa, co jest trochę upierdliwe.

 

Filmik też będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jedynie tyle, ze na ziemi wszystko działało jak trzeba. Złączki serw są wciśnięte w piankę, nie mają szans na wyczepienie się.

Na którą dziurkę masz ustawione popychacze? Ja mam na najwyższych, nie ustawiłem DR.

Lotki mam na dwóch kanałach. Myślę, że jakby było coś nie tak, to tylko z jednym i coś tam by reagowało, a ja nie odczułem żadnej różnicy. Zdążyłem jeszcze wrócić do neutrum i znowu dać max wychylenie, a tu nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewijałem. stopowałem i ni jak nie było widać pracy lotek w locie -może na twoim orginalnym aviku coś da się zobaczyć więcej ale tu nie ma śladu w sylwetce by się cokolwiek ruszały , wygląda jak by szedł tylko na przechyle od śmigła a lotek nawet śladowo nie było reakcji a ta by była nawet gdyby były za małe lub ze zbyt małym skokiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identycznie Twój model się zachowywał jak mój BF 109 jak za słabo go wyrzucałem (potem mi wytłumaczono że trzeba mocniej i jest teraz dobrze) Model przechylał się na lewą stronę a kontra lotkami nic nie dawała. Masz już doświadczenie ze startu z gumy więc może i warto spróbować ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak -poprawiam się - nie zwiększyłem wcześniej jakości filmu a na niższej nie było tego widać ,masz racje Bartek -jedynym wyjaśnieniem zostaje za małe wychylenie lotek lub ich wielkość za mały wykłon silnika i szczątkowy wznios który zadziałał destabilizująco.

Można było próbować jeszcze uratować się lądowaniem szybowym (zniwelowanie efektu od śmigła) i lub kontrą kierunkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągu mam więcej niż wagi. Śmigło 11x6. Powinien dość szybko się rozpędzać.

 

zacytuje kolegę andrzej_t z mojego wątku o BF 109

"(...)To, że silnik ciągnie dwa razy mocniej od wagi modelu, nie oznacza, że model poleci prosto. Sam strumień zaśmigłowy nie wystarczy. Trzeba model dosyć mocno wyrzucić pod kątem jakieś 30stopni i jak już wspomniałem, z lekkim przechyleniem na prawo, skoro ma tendencję do uciekania w lewo tylko przy starcie. "

post numer 232

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylę Wojtku. Rozumiem to tak, że skoro ciąg jest spory, silnik nie wysilony, bo założone jest mniejsze śmigło to silnik będzie w stanie utrzymać to swoje 900kV. Gdyby założyć większe śmigło, silnik by był bardziej wysilony i uzyskiwałby powiedzmy 800kV. czyli byłby wolniejszy. A skoro wolniejszy to i strumień od śmigła by był wolniejszy. Inna sprawa to że mam śmigło 11x6 zamiast np 11x4,7SF. Wydaje mi się, że 11x6 powinno być szybkim śmigłem. W połączeniu z niewysilonym silnikiem powinno to dać efekt szybkiego przyrostu prędkości modelu. czyli przyśpieszenia. A o to chodzi wg mnie przy wyrzucie z ręki.

Czy dobrze to rozumiem? Może słabo przekazuję, ale duży ciąg nie jest dla mnie tożsamy z prędkością a przyśpieszeniem. Coś jak moment obrotowy w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem jeszcze filmik i myślę, że dwa machnięcia ogonem modelowi nie pomogły (mocne zaciągnięcie i mocne oddanie).

A w końcowej fazie lotu (po pikowaniu=przyspieszeniu) reakcji nie było?

 

Powróciłem sobie jeszcze do pierwszej strony Twojej relacji i rzucił mi się w oczy kąt pod jakim zamocowane są lotki, który chyba nie zwiększa ich efektywności. Chyba za późno na przeróbki, po prostu uważałbym na to, dbając o prędkość.

 

... Wydaje mi się, że 11x6 powinno być szybkim śmigłem. W połączeniu z niewysilonym silnikiem powinno to dać efekt szybkiego przyrostu prędkości modelu. czyli przyśpieszenia....

Szybki przyrost prędkości, czyli od małej do dużej prędkości, a im większy skok śmigła, tym mniejsza jego efektywność (aż do efektu przeciągnięcia śmigła) przy niskich prędkościach, czyli: model trzeba "rozpędzić ręką".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wyjaśniona. W tym roku nagroda Darwina należy się... mnie.

Wczoraj wymieniałem jeszcze serwo bo to co miałem zaczęło wariować - nówka ze sklepu. Zamontowałem drugie identyczne.

Sprawdziłem wychyły, ok. Przed lotem też sprawdzenie.OK. Naoglądałem się dużo filmów na youtubie kraks z winy rewersów.

Teraz podłączam wszystko i co?

Obie lotki ruszają się tak samo.

Brawo dla tego Pana.

 

Wychylenia mam takie. Lotki różnicowe

IMGP2809.JPG

IMGP2810.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum jest film ze startu mojego B-25 w Kraśniku.

Wyglądało dokładnie tak samo (mimo ,że z ziemni), tylko na moje szczęście lotki niemal w momencie kraszu zadziały i model wyrównał ,ale LOOOOO aż słychać na filmie było ,(widzów krzyk ,że zaraz będzie kraksa).

Lotki przy małej prędkości nie równoważą momentu od śmigła i efekt przepadnięcia murowany.

Ma filmie widać ,że lotki są duże, w moim trenerku spalinowym proporcjonalnie były dożo mniejsze a i tak działały.

Edit:

Wszystko jasne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.