TKC Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Witam Jakiś czas temu rozpocząłem nowy projekt: COS-2 i postanowiłem, że wrzucę tutaj relację z moich zmagań. Ma to być model o rozpiętości 1m+" ewentualnie mały haczyk", skrzydło prostokątne o profilu NACA 2413 i cięciwie 200mm. Model powinien być wystarczająco wytrzymały do ostrzejszego polatania, mam nadzjeję, iż w miarę lekki (ale bez przesady). Jednak przede wszystkim postanowiłem, że mam się przy nim za bardzo nie pobrudzić i nie narobić , a model ma wyglądać znośnie. Jednocześnie mam zamiar sprawdzić parę rozwiązań techniczych, których do tej pory nie wykorzystywałem. Tym razem budowę zacząłem od skrzydła. Odkurzyłem styroploter, odpaliłem Corela porysowałem sobie i powycinałem piankę. Co do tej pory wyszło, widać na poniższych zdjęciach: ->Przekrój profilu (bez lotki) - na razie jeszcze nie sklejony: -> Dotychczas wykonane elementy składowe, od góry zdjęcia : poszycie górne (Hydropian, masa 24g - komplet) pasek twardej balsy 2mm - wzmocnienie krawędzi natarcia dźwigar węglowo/styrodurowo/szklany (masa 27g) pasy dźwigara - tkanina węglowa jednokierunkowa 120g/m2 ( dół-3 warstwy , góra 3 warstwy + 1 o połowie szerokości środnika - został mi taki przesączony pasek tkaniny,szkoda było go wyrzucić) środnik - styrodur (szerokość 10mm, grubość ~17.6mm) owijka z jednej warstwy tkaniny 25g/m2 o szerokości 620mm -zarówno lewa jak i prawa strona dźwigara, czyli na środku na odcinku 240mm jest zakładka - dwie warstwy tkaniny [*]dolne poszycie z Hydropianu z wklejonymi żebrami ze styroduru (41 g) [*]środnik dźwigara pomocniczego ze styroduru (między poszycie a środnik wkleję jeszcze po pasku rowingu węglowego przy sklejaniu skrzydła) Wszystko co widać na zjęciu waży 99g -> i jeszcze jedna fotka Ciąg dalszy będzie następował z rozwojem projektu, a to zależy od moich (niestety nikłych) możliwości czasowych. Pozdrawiam Tomasz
Bartek Piękoś Opublikowano 20 Listopada 2013 Opublikowano 20 Listopada 2013 Ale czad! Bardzo ciekawa technika wykonania skrzydła. Zasiadam i obserwuję.
TKC Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor Opublikowano 23 Listopada 2013 Zasiadam i obserwuję. Cieszę się, iż ktoś będzie miał na mnie oko A oto sagi ciąg dalszy: -> Do środnika pomocniczego dźwigarka przykleiłem po "nitce" rowingu węglowego. -> Gdy wszystko miałem gotowe, zacząłem klejenie (soudalem 66a) skrzydła w całość. Smarowanie odpowiednich miejsc, a trochę tego było, szło jak po grudzie - klej chyba zgęstniał podczas przechowywania. Finalnie po 3 godzinach i małych poprawkach na krawędzi natarcia (UHU por'em) - ponieważ pojawiła się mała szczelina, skrzydło można było uznać za sklejone. -> następnie je troszkę oszlifowałem (papier 1000) - zrobiło się gładziutkie. -> przykleiłem wzmocnienie balsowe (kawałki balsy o grubości 3mm) na końcach skrzydła, doszlifowałem je do profilu (pewnie w przyszłości dojdą jeszcze jakieś wyoblenia na końcach skrzydła.) -> przykleiłem i doszlifowałem pasek balsy (2mm, twardy), który zamyka skrzydło przed lotką. i zważyłem wszystko po tych pracach ... 141g - poszło trochę tego kleju Zastanawiałem się czym to skrzydło pokryć ... tkanina szklana 25g/m2, taśma pakowa a może oracover... Padło na oracover - od razu będzie na błysk (przy okazji miałem możliwość sprawdzić jak kładzie się oracover na styropian). Namachałem się trochę żelazkiem (aż mnie bark boli ), ale wynik jest całkiem, całkiem ... i jest znacznie lepszy niż przy taśmie pakowej (co zresztą było do przewidzenia) A tak obecnie wygląda skrzydło (jest bardzo sztywne, jednak jego waga wzrosła po oklejeniu do 171g): Góra skrzydła: profil i dolne pokrycie Teraz trzeba będzie zabrać się za lotki i pomyśleć nad kadłubem... Pozdrawiam Tomasz
Karol.M Opublikowano 23 Listopada 2013 Opublikowano 23 Listopada 2013 Takiej konstrukcji skrzydła jeszcze nie widziałem, wygląda bardzo interesująco. Skrzydło raczej do lekkich nie należy, ale nie jest źle, na pewno poleci
TKC Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Opublikowano 24 Listopada 2013 Skrzydło raczej do lekkich nie należy, ale nie jest źle, na pewno poleci Najlżejsze nie jest, jednak z ciekawości, z grubsza, policzyłem ile by ważył podobny element wykonany w sposób "klasyczny" z pianek. Obliczenia dość proste, pole powierzchni profilu (całka liczona numerycznie) * długość skrzydła* gęstość materiału - masa wyciętego materiału na prefabrykowany dźwigar. I tak rdzenie (pełne -klasyczne) z usuniętym materiałem na na dźwigar: styropian 14.6g/dm3 -> 45.5g (tylko, że to bardzo miękki materiał) hydropian 26.7g/dm3 -> 82.9g ( w porównaniu 24+41 = 65g poszycie z hydropianu i żeberka styrodurowe w zastosownym rozwiązaniu) styrodur 33g/dm3 -> 102.8g Do tego masa dźwigara 27g + elementy balsowe 11.5g (balsowe zakończenia skrzydła 2.8g + listwy z b.twardej balsy: "spływ"5.2g +"natarcie" 3.6g) dają 38.5g Czyli przed oklejeniem, bez kleju i "dźwigarka" pomocniczego masa elementu wychodzi odpowiednio: styropian -> 83.9g hydropian-> 121.4g styrodur -> 141g W zastosowanym przeze mnie rozwiązaniu, na gotowe, przed oklejeniem skrzydło miało 141g (ale tak jak już mówiłem poszło za dużo, zbyt gęstego, soudala - więc myślę, iż tutaj można było jeszcze sporo zaoszczędzić) Mam nadzieję iż się nigdzie nie pomyliłem w "cyferkach" Pozdrawiam Tomasz
TKC Opublikowano 16 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2013 Od ostatniego wpisu głównie bawiłem się w "plastyka" i rysowałem ... porysowałem "odrobinkę" i wyszło coś takiego: ... porysowałem trochę więcej i otrzymałem scieżki dla przekrojów kadłuba: ... porysowałem jeszcze trochę i w otrzymałem przekroje i ścieżki : "nosa" kadłuba, kabiny oraz scieżki do wycięcia w kadłubie miejsca na skrzydło i na kabinę: ... następnie przetworzyłem to wszystko na G-kody i w ostatni weekend wrzuciłem wszystko na ploter... a to co zostało poszatkowane przez maszynę pokleiłem razem w jedno. :D Wynik prac widać na poniższych zdjęciach: Myślę, iż efekt jest zadawalający, jednak trzeba jeszcze trochę popracować nad bryłą kadłuba. Zostawiłem naddatki na początku i na końcu korpusu (przydadzą się przy laminowaniu). Niestety wyszły również pewne niedokładności wynikające z nietrafionego ustawienia rzazu (różnice prędkości cięcia na zbieżnych elementach) - tutaj trzeba będzie jeszcze trochę popracować papierem ściernym, a na przyszłość zwrócić większą uwagę na ustawienia rzazu (tym razem czas gonił i nie chciało mi się już przeprowadzać kolejnych testów przed cięciem). pozdrawiam Tomasz
TKC Opublikowano 27 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 27 Grudnia 2013 Znalazłem trochę czasu i oszlifowałem kadłub, "wyprowadziłem" szpachlówką przejście owiewka kabiny - kadłub, oraz okleiłem całą bryłę kadłuba taśmą samoprzylepną. Zastosowanie taśmy umożliwi pozbycie się styropianu z wnętrza gotowego kadłuba przy minimalnym zużyciu rozpuszczalnika, bez dodatkowego płukania laminatu acetonem w celu pozbycia się przyklejonych kawałków styropianu. Teraz czas na cięcie tkaniny i brudną robotę... Pozdrawiam Tomasz
Rekomendowane odpowiedzi