BartekSta Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Witam serdecznie jest to mój pierwszy post poza "powitalnią" i od razu dorzeczy Kiedyś, jeszcze w liceum rozpocząłem budowę modelu "statycznego" żaglowca Generał Zaruski wg. planów z Modelarza. Przyszedł okres studiów, potem ślub rodzina i zaczęty kadłub sobie leżał, czekając na lepsze jutro. Niestety przyszło gorsze jutro i podczas przeprowadzki do nowego domu, kadłub uległ zniszczeniu Cóż, nie ma że boli, robię od nowa, ale poziom wyżej - wersja RC Sceptykom od razu mówię, że wiem, że ciężko jak na pierwszy RC, wiem też, że może się nie udać. Pytań w trakcie realizacji pewnie będzie wiele, liczę na podpowiedzi i konstruktywną krytykę, tak więc zaczynamy. Pytania na początek: 1. Posiadam projekt z Modelarza, pytanie jaka skala była by najlepsza? 1:50 czy jednak 1:25 ? 1:25 to jednak metrowy model. 2. Kadłub, lepiej listewki na wręgach czy jednak kopyto i laminat? Chciał bym jak najlżejszy kadłub i ewentualnie dociążyć wyważając jak najbliżej stępki, obawiam się że z drewna mogę wykonać zbyt ciężką krypę Ja bardziej skłaniam się ku laminatowi, posiadam z czasów budowy domu jeszcze dwie płyty styroduru, który był by dobry do wykorzystania w celu wykonania kopyta.
skipper Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Bartku, Zacznij o d prościutkich obliczeń, wyporność dużego, wyporność małego w obu skalach, to pozwoli ocenić co jest realne. Kolejna rzecz to ożaglowanie a raczej jego sterowanie, ilość serw potrzebna przy różnych systemach, ich waga itd. Moim zdaniem nietaktem byłoby robienie Go z innego materialu niż drewno, jak się postarasz to wyjdzie lekko. I ostatnia uwaga, jak chcesz budowac krypę i postawić na niej szmaty to nie zaczynaj od Zaruskiego. Ten wymaga szacunku.
mike217 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Oryginał jest chyba stalowy? Chodzi o kadłub więc laminat jak najbardziej.. A jednak jest drewniany... Widziałem go dość dawno w Jastarni
sebka34 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Bartku właśnie nastały dla Ciebie lepsze czasy sam powrót do modelarstwa. Nie mierz siły na zamiary nie chcemy Cie zniechecać ale Zaruski jest trudny jak na początek , może powinieneś na poczatek coś mniej skomplikowanego .Myśle podobnie jak Skipper Michał a ty nie na zawodach ? Bede musiał sie do ciebie w tygodniu uśmiechnąć.
mike217 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Na zawody wyjeżdżam w piątek. Jeśli coś tam potrzebujesz to jedynie po zawodach, w tym tyg nie ogarnę.
BartekSta Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Panowie, Zaruski to żaglowiec na który się zafiksowałem i z jakiegoś powodu ciągle mi ten cel ucieka, nie wykluczam sytuacji gdy okaże się, że brakuje umiejętności i przerwę na jakimś etapie aby nabrać wprawy na czymś prostszym i mądrzejszym wrócić do Generała. Wiem, że jest to jednostka wymagająca szacunku i jeżeli miała by mi z tego wyjść krypa, to nic na siłę, projekt odłożę "na potem" Jestem wydaje mi się jeszcze ze starej dobrej szkoły żeglarskiej, która nauczyła mnie szacunku do jachtu, wody i innych na wodzie a do wiatru dużej pokory. Czytając gdzieś post Skippera, uśmiechnąłem się jak napisał o pozdrowieniach na wodzie, pytanie o zgodę na przycumowanie obok itp... Tak więc budowę zacznę, po namyśle stawiam na drewno. Na szybko korzystając ze wzoru na "wyporność w skali" 1:50 - 0,56kg 1:25 - 4,54kg W skali 1:25 pewnie na spokojnie zmieścił by się z całym osprzętem, czy jesteście w stanie doświadczonym okiem określić jak ze skalą 1:50?
woj123 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Jeżeli dobrze kojarzę to uaktualnienia planów w Modelarzu są autorstwem mojego ojca, więc jak byś potrzebował pomocy czy szczegółów to daj znać.
BartekSta Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Co rozumiesz przez uaktualniania? Posiadam plany z '97, jeżeli posiadasz jakieś aktualniejsze plany to był bym wdzięczny za pomoc. Na razie kompletuję wiedzę (czytając forum) i materiały.
skipper Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Nawet w 1:25 nie byłbym taki spokojny z wagą. Ale do zrobienia. To makieta pełna dodatkowych elementów, czyniących ten jacht pięknym. W skali 1:50 jest to raczej nierealne, chyba że na półkę. Zresztą porównaj to z wyżyłowanymi RG-65, Ciut dłuższe, ale robione bardzo lekko, nieczęsto schodza poniżej 0,8-1 kg. I to wszystko przy węglowych masztach, foliach na maszcie i pokładzie, płetwach węglowych itd. Tak samo jest w awiacjii. Budowanie makiety/ półmakiety w zbyt dużym zmniejszeniu powoduje, najczęściej powstanie ciężkiego cegłolota lub całkiem nielota. W wolnych chwilach narysowałem kadłub o liniach wzorowanych na kutrach pilotowych, ale tam dla kadłuba o długości 54 cm mam wyporność ponad 3 dm3 i wszystko co planuję się zmieści łącznie z napędem mechanicznym i kamerą. Możesz porównać kształty. Szkic linii w załączniku. To dopiero pomysł . "El Draco" którego buduję mimo bardzo daleko idących uproszczeń dosyć wysoko postawił poprzeczkę, jeżeli chodzi o masę. Tam mam wyporność około 3,15 dm3. Po odliczeniu wyposażenia, balastu niewiele zostaje na konstrukcję. A wszystko waży. B_cutt_03.pdf
BartekSta Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Wychodzi mi na to, że najrozsądniejszym będzie skala 1:50 wszystkie realizacje tego żaglowca w wersji RC jakie znalazłem były właśnie w tej skali, jeszcze się biję z myślami co do technologii. tutaj: http://www.pkmr.na16.pl/aktualnosci_pliki/image030.jpg http://www.pkmr.na16.pl/aktualnosci_pliki/image046.jpg widać, że są to modele żywiczne, natomiast tutaj: http://www.klombrandys.cz/index.php?menu=10&idm=135 skala 1:25 waga modelu 8,25kg
skipper Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Czy jesteś pewien, że to co jest na pierwszych dwóch zdjęciach jest w skali 1:50, bo ja nie. Popatrz na zdjęcie 030, serwo steru kierunku wygląda na standardowe czyli ma szerokość około 20 mm, kadłub w tym miejscu po pokładzie ma szerokość około7-9 szerokości serwa. To rufa i to dużo więcej niż by było w skali 1:50. Popatrz na kubeczek (na stole) przy rufie, on jest dużo dalej, ale czy byłby aż taki malutki. Patrząc na laminat we wnętrzu, to też nie jest lekki, z dużą zawartością zbrojenia kompozyt. Nie znalazłem na stronie danych o skali, ale prawie jestem pewien, że nie jest to 1:50
BartekSta Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Czy jesteś pewien, że to co jest na pierwszych dwóch zdjęciach jest w skali 1:50, bo ja nie. Oczywiście, że nie jestem pewien a to dlatego, że to zdanie: Wychodzi mi na to, że najrozsądniejszym będzie skala 1:50 wszystkie realizacje tego żaglowca w wersji RC jakie znalazłem były właśnie w tej skali, jeszcze się biję z myślami co do technologii. Miało brzmieć: Wychodzi mi na to, że najrozsądniejszym będzie skala 1:25 wszystkie realizacje tego żaglowca w wersji RC jakie znalazłem były właśnie w tej skali, jeszcze się biję z myślami co do technologii. Tylko się trochę zakręciłem Reasumując na chwilę obecną najrozsądniejszym założeniem jeżeli chodzi o skalę i technologię było by: 1:25 - laminat Pytanie tylko (bo brak mi doświadczenia) czy kadłub z laminatu będzie znacznie lżejszy od drewna? Tak jak pisałem wcześniej, jeżeli laminat da mi jakiś margines bezpieczeństwa co do masy, to niestety, trzeba będzie się z tym pogodzić.
BartekSta Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2016 No niestety ale padło na laminat. Łatwiej będzie nie przekroczyć wagi. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
wapniak Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Przejrzyj sobie ten wątek: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/48452-budujemy-zaglowke/page-5 Na 5-6 stronie pokazuję budowę mojego kadłuba do 1 metrowego modelu, więc wielkość podobna do Twojego. Kadłub bez pokładu ale z wręgami i mocowaniami do masztu i płetwy balastowej , pomalowany kilkukrotnie poliuretanem waży niecałe 550 g. Myślę , że nie masz szans uzyskania tak małego ciężaru kadłuba przy technologii laminatowej, dla modelu redukcyjnego..No i z laminatu będziesz go musiał budować trzy razy...kopyto, forma i dopiero kadłub. Przemyśl to jeszcze raz , na spokojnie.
BartekSta Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Potrójnej budowy się nie boję, trzeba to trzeba Twój kadłub ma 550g w Twoim watku mr.jaro napisał: Sama skorupa laminatowa do IOM wazy zwykle okolo 230g, skorupa z drewna jakie 430g. co oznacza, że z definicji sama skorupa daje nam oszczędność masy prawie o połowę, dobrze myślę? Też wolał bym z deseczek, chyba że zrobię z deseczek a jak wyjdzie za ciężko to będzie to kopytko dla laminatu, da się tak?
wapniak Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Metrowy kadłub z laminatu, , aby ważył 230 g, to musiałby być zrobiony z 2 warstw tkaniny 110 g/m2. Czyli papierek. To może i da się zrobić do łódki zawodniczej, chociaż wątpię, ale na pewno nie do makiety.
BartekSta Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2016 ok rozumiem. Zakładając konstrukcję drewnianą: - wręgi sklejka brzozowa 3mm - poszycie listwy balsowe 3mm - klejenie Soudal 66A
wapniak Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Jeśli balsa na pokrycie kadłuba , to na pewno grubsza niż 3 mm i do tego twarda, inaczej pozostanie to laminować tkaniną szklaną i żywicą. Tu masz trochę wiadomości : http://santisimatrinidad.jun.pl/printview.php?t=964&start=8&sid=b710ccee010d6519e21ad893d41c8211
skipper Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Bartku, od czegoś musisz zacząć i naprawdę nie ma dużego znaczenia czy będziesz miał laminatowy kadłub czy drewniany. Zrobienie wydmuszki też niczego nie załatwi bo bardzo łatwo to uszkodzić. W zawodniczch modelach ryzyko jest wkalkulowane w zabawę. W porcie w którym trzymam swój jacht była kiedyś Sportina, szykowana przez budowniczego na regaty. Późniejszy właściciel wpadł przez pokład do środka. Ktoś przegiął. Czy była szybka, też jakoś niespecjalnie. Twoja drewniana propozycja ma sens, ale o wytrzymałości decyduje nie tylko skorupa, również ilość wręg, ich rozstawienie, inne elementy zładu kadłuba. Mam bardzo małe doświadczenie modelarsko-szkutnicze, "El Draco" to dopiero trzeci budowany model jachtu. A ile błędów już popełniłem, a o ilu nie mam jeszcze pojęcia? Osobiście jeszcze nie dojżałem do budowania modelu redukcyjnego i chyba szybko to nie nastapi. Po pierwszym laminatowym MINI drugie jest drewniane i wszystko wskazuje że będzie wyraźnie lżejsze. Trochę to dziwne, ale to efekt analizowania pierwszej konstrukcji. Może spróbowałbyś na początek coś zbudować, spróbować laminatów, drewienka, zobaczyłbyś co i jak. Opisy w relacjach budowy często nie oddają rzeczywistych problemów. I pomyśl, dlaczego ten model, który pokazywałeś (http://www.klombrand...menu=10&idm=135) waży prawie dwa razy za dużo.
Rekomendowane odpowiedzi