Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pakiety silnika są całe oklejone rzepami od spodu, opaska tylko dodatkowo je trzyma.

 

Mam Jeti SBEC 12A. W/g instrukcji przy zasilaniu z 8s daje on tylko...4.1A!

Dlatego średnio wierzę chińskim BEC'om z napisem np. "10A" ;-)

Castle podobno lubią się palić, nie chciało mi się kupować ani czegoś bardzo drogiego, albo chińskiego o nieznanych prawdziwych parametrach.

 

Pokaż proszę jakich BEC używasz i w jakich modelach.

WIesz to, że pakiet jest cały oklejony to też tak mam, ale przy ciasnych akro i masie pakietu 1 rzep to tak jakbyś wbił w ścianę małego gwoździa i powiesił na tym szafkę.

 

Wyciągałem juz pakiety z domku silnika, które były dobrze całe oklejone. Opaska raczej trzyma głównie nie dodatkowo. Przy przeciążeniach jakie tam są ten oklejony rzep kadłub- pakiet na nic się zdaje.

 

Daj sobie rzep na górę cienki żeby nie izolować go zbytnio termicznie i wtedy rzepy opasane nie będą się przesuwać.

Opublikowano

Jak pilot ma "umiejętności" to wszystko wyłamie :lol:

Pewnie masz racje, model odkupiłem uszkodzony tez miał parę razy wyłamane podwozie przez poprzednika powod ? sztywne aluminiowe podwozie dobre do lądowania na asfalcie ale nie bardzo na trawie.

 

Opublikowano

WIesz to, że pakiet jest cały oklejony to też tak mam, ale przy ciasnych akro i masie pakietu 1 rzep to tak jakbyś wbił w ścianę małego gwoździa i powiesił na tym szafkę.

 

Wyciągałem juz pakiety z domku silnika, które były dobrze całe oklejone. Opaska raczej trzyma głównie nie dodatkowo. Przy przeciążeniach jakie tam są ten oklejony rzep kadłub- pakiet na nic się zdaje.

 

Daj sobie rzep na górę cienki żeby nie izolować go zbytnio termicznie i wtedy rzepy opasane nie będą się przesuwać.

 

Ja tam to miałem w ręku i "ciągałem" i uważam, że mocno się trzyma - pakiety od spodu są całe podklejone rzepem i złapane dookoła dodatkowo.

Rzep "opasany" jak piszesz się nie przesuwa, bo jest przyklejony do kadłuba (od spodu półki) na stałe.

 

Wczoraj oblatałem Suczkę i widzę, że spierdzieliłem 2 rzeczy:

1) Maska za lekko przykręcona, jak na małe 4 śrubki ona jest zwyczajnie za ciężka - po "ciąganiu" w samochodzie leciutko się obluzowała.

2) Kółko ogonowe - przez tą przeróbkę - w trzecim locie, przy dobrym lądowaniu, wyrwało się -> dlatego, że śruby były wkręcone właściwie w powietrze a nie kadłub (we wnętrzu kadłuba brak odpowiednich wzmocnień). Wiedziałem o tym, dodatkowo posmarowałem śruby pęczniejącym klejem, ale okazało się, że to za mało.

 

Ogólnie:

+ model lata poprawnie, a jak miałby latać? :)

+ fabryczny skłon/wykłon + mój napęd = jest spoko

+ da się nim latać fajnie, powoli i dostojnie, czuć, że jest lekki i ma dużą powierzchnię

+ żyletki da się robić powoli, stabilnie, łatwo - mimo braku SFG (ale jest mix kierunek->wysokość zalecany w instrukcji)

+ beczki robi ładnie w osi kadłuba

+ nie wypada z ciasnych pętli

+ lądowania bardzo proste, o niebo łatwiej niż moją Funtaną S90 na tym samym setupie

- winda albo ja albo model -> średnio "nam" to wychodziło

- harrier - trochę bujał jak wahadło - nie mam pewności na ile to model a na ile ja - w tym roku prawie w ogóle nie latałem

 

I ciekawostka - po 3 lotach (18minut w sumie) awionika zżarła tylko 256mAh! Wiadomo, że spokojne i wolne latanie, ale i tak pozytywny szok - po przeliczeniu wychodzi pobór prądu 0,85A!

 

Nudny i prawie bez żadnego montażu film z pierwszego lotu:

https://youtu.be/hJJY2L2Htsc

 

I kilka zdjęć:

post-401-0-64313800-1495187135_thumb.jpg

 

post-401-0-16113900-1495187143_thumb.jpg

 

post-401-0-59242900-1495187149_thumb.jpg

 

post-401-0-20369900-1495187157_thumb.jpg

 

post-401-0-11741600-1495187165_thumb.jpg

 

post-401-0-69887900-1495191656_thumb.jpg

 

post-401-0-70963900-1495187171_thumb.jpg

 

post-401-0-84367700-1495187179_thumb.jpg

 

post-401-0-07885800-1495187186_thumb.jpg

 

post-401-0-22219100-1495187261_thumb.jpg

 

post-401-0-09181900-1495187267_thumb.jpg

 

Podziękowania dla Kolegów za asystę, trzymanie kciuków, fotki i filmik :)

Opublikowano

Potwierdzam!!!  :)

Miałem okazję być na oblocie! Model lata bardzo ładnie. Jest dobrze widoczny. Na żywo ta kolorystyka wygląda lepiej niż na zdjęciu. Subiektywne wrażenie obserwatora, że jest łatwy w pilotażu i lekki w powietrzu. Może lecieć na prawdę wolno, ale jak się odkręci... to daje czadu! :)

 

Piotrek - jeszcze raz gratuluję zakupu, mega profesjonalnej relacji i udanego oblotu!!!

Opublikowano

Jak zawsze nerwowe ruchy na początku potem sie poznaje model i juz się wie jak lata.

Byłem przy oblocie i tak jak Piotrek napisał w poście nr 231 to był test jak lotki zabujają modelem na low rates.

Opublikowano

Musisz odważnie go przeciągnąc i dodać idealnie lekko gazu. Jak to dobrze zrobisz to lotkami tylko drobne kontry w zakrętach. Pakiet prędzej czy później zrobi Ci pikus.

Opublikowano

Umiem harriera innym modelem, popróbuję i zobaczę, napiszę:)

 

Co mi pakiet zrobi? Psikus? A... temat rzepów... napiszę, w którym locie ;-)

Opublikowano

Suczka naprawiona, wyciąłem kawałek kadłuba i wkleiłem na żywicę 30min półeczkę ze sklejki:

 

post-401-0-77478100-1496051124_thumb.jpg

 

post-401-0-56819900-1496051131_thumb.jpg

 

Polatałem 2 pakiety, wszystko okej.

 

Kolejne wrażenia:

- chociaż ja jeszcze się boję (5 lotów w sumie modelem w tej skali), to model widać, że ładnie wisi - bardzo dobrze reaguje na lotki i jest stabilny, super!

- harrier - niestety potwierdzam - buja się na boki,

- żyletki, lądowania - cudowne - wolno, dostojnie, łatwo, przewidywalnie,

- model tak przyjemnie lata, że nawet zwykłe latanie w kółko mi się podoba :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.