Skocz do zawartości

Extra 300 rozp. 110


kossimon

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Nie miałem kompletnie czasu na początku roku, a leżał mi kupiony jeszcze w 2016 kit: http://mirekgal.pl/portfolio-posts/extra-300/ 

Gdzieś w połowie sierpnia zacząłem na spokojnie budowę ale jakoś nie mogłem się zebrać do napisania na pełnej relacji.

Rozpiętość realna wyszła 112, bo dodałem dodatkowe "żeberka" balsowe na końcach skrzydeł - te oryginalne wydawały mi się zbyt delikatne (po dodaniu kesonu konstrukcja była sztywna wystarczająco, ale 

Moje wrażenia odnośnie kitu:

- elementy bardzo dobrze do siebie pasują

- cięcie laserem też dobre 

- przydało by się oznaczenie części też wypalone - ułatwiło by to znacznie budowę

- średnio trudny zestaw

- instrukcja - tutaj niestety mam dużo zastrzeżeń - najwięcej jest zdjęć w instrukcji (zresztą można ją pobrać ze strony) i co prawda metodą eliminacji da się dojść co do czego tak w 90% to kilka elementów dokładałem na końcu.

 

Budowa:

Starałem się budować dokładnie i ładnie (wiadomo - ładny w środku - ładnie lata :)) Wyszło na ten moment jak na mnie całkiem przyzwoicie - nie jest to ideał ale jestem zadowolony.

 


Tartak (tam gdzie się dało kleiłem na styk):

Kadłub - dwie zmiany:

1. Kabinkę zabudowałem, bo w oryginale była konstrukcyjna z widokiem do środka, a tego chciałem uniknąć

2. Nie miałem magnesów to zrobiłem na wcisk z kołkami węglowymi - trzyma bardzo mocno - raczej nie odleci samoistnie

post-17980-0-82706200-1506552044_thumb.jpg

post-17980-0-16220700-1506552050_thumb.jpgpost-17980-0-61782600-1506552063_thumb.jpgpost-17980-0-24700900-1506552071_thumb.jpgpost-17980-0-09993000-1506552077_thumb.jpgpost-17980-0-43193700-1506552081_thumb.jpgpost-17980-0-63648500-1506552087_thumb.jpg

 

Dodałem wzmocnienie stopki SK z kawałka pręta stalowego

post-17980-0-48433500-1506552093_thumb.jpg

 

Całość:

post-17980-0-85492500-1506552104_thumb.jpgpost-17980-0-42497500-1506552110_thumb.jpgpost-17980-0-43104500-1506552116_thumb.jpg

 

I oklejanie (nie wyszło do końca tak jak chciałem z tymi "skrzydłami" ale też nie jest tragicznie :)):

post-17980-0-91376000-1506552134_thumb.jpgpost-17980-0-76199600-1506552140_thumb.jpgpost-17980-0-67995600-1506552146_thumb.jpgpost-17980-0-64267400-1506552130_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś dawno temu złożyłem ten model. Składa się przyjemnie, lata poprawnie, ale tylko tyle. Na pierwszy konstrukcyjny akrobat szkoleniowy nadaje się wyśmienicie, ale jeśli ktoś chce poszaleć to nie tym modelem. Z tego co pamiętam wychylenia zwłaszcza steru kierunku, pomimo podcinania steru wysokości były mocno niezadowalające, chyba że w międzyczasie wprowadzono w konstrukcji jakieś poprawki (ja swojego złożyłem przysłowiowe wieki temu). Dodatkowo jak na model tej rozpiętości wychodził raczej ciężej niż lżej na tle innych modeli. Zbudowałem, zobaczyłem, że lata i szybko sprzedałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waga obecna - 610g tego co widać (skrzydła razem 300, kadłub 300) w tym serwa i popychacze - dużo utył przez folię - ta niebieska jest gruba a dodatkowo była klejona na czarną tak że dało się urwać jakieś 30-50g jak by bardziej dbać o wagę.

Z grubsza brakuje odbiornika, pakietu, silnika, kołpaka, śmigła, owiewki silnika, owiewki kabiny, podwozia i kół czyli dojdzie ze 250g lekko, a będzie dobrze jeśli poniżej 300. Porównując to do poprzednich moich (mustanga czy pipera) podobnej wielkości jest tak o 100g ciężej, ale konstrukcja wygląda na bardziej wytrzymałą.

 

Odnośnie wyposażenia:

- w szufladzie kurzą mi się dwa emaxy 2215 i ray c3530 tak że najprawdopodobniej któryś z nich.

- śmigło 10x5

- pakiet 11,1/1800 (takich mam kilka sztuk)

- serwa MG90S

 

Odnośnie moim zdaniem braków w instrukcji: przyzwyczaiłem się do instrukcji krok po kroku z opisem części itd. albo braku instrukcji (tylko plany z netu). No i jeśli jest instrukcja to powinna być jasna i bez wątpliwości a przy składaniu jednak trochę ich miałem. Niektóre elementy były tak specyficzne, że ciężko było cokolwiek pomylić przez osobliwy kształt, ale niektóre już nie były takie jednoznaczne, bo różniły się tylko delikatnie. Nie mówię że nie dało się tego złożyć - bo jak widać dało, ale po doświadczeniach z kitami multiplex'a i sig'a może mam zbyt wygórowane oczekiwania odnośnie instrukcji.

 

Przy wychyleniu steru wysokości w dół faktycznie była delikatna kolizja ze sterem kierunku ale po przycięciu standardowej dźwigni jest ok - zobaczymy czy będzie przeszkadzało w locie.

Nie mam doświadczenia dużego w lataniu akrobacyjnym tak że myślę, że mi wystarczy aż nadto.

 

Cena była trochę ponad 300 - nie pamiętam dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość optymistycznie przeliczyłeś masę startową. Spójrz na ten temat  http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=4&t=337&start=130

 Pusta Katanka wazy 370g, Wyposażona w napęd i rc oraz pakiet 1300 3s (opis wyposażenia jest  linku który podałem) wyszło około 715g czyli samo wyposażenie 345g a starałem się  zrobić jak najlżej. Silnik 70g, pakiet 110, kołpak-14g , 40g serwa. regulator ze 20g, podwozie ze 20-30. Śmigło apc 12x6 SF waży 14g.Dźwignie, snapy , popychacze da kolejne kilkanaście gram. Maska ze 20. Folia to jest to na czym można oszczędzić dużo wagi. Oracover ma 50-60g, solarfilm lite  17g/m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie - trochę zbyt optymistycznie policzyłem, poważyłem wszystko i wyszło tak:

Owiewka kabiny - 16g

Maska silnika - 31g

Koła - 18g

Podwozie - 30g

Silnik - 66-80g (znalazłem jeszcze 2 emaxy BL2215, te poprzednie to GT)

Śmigło 10x5 drewniane - 12g

Odbiornik - 6g

Regulator 30A - 27g

Pakiet 1800/11,1 - 120g

 

Suma ~ 330-340g

 

Nie liczę serw, popychaczy, orczyków itp, bo ta masa wcześniej liczona jest wewnątrz.

Czyli razem wyjdzie trochę ponad 900g - tragedii nie powinno być, bo powierzchnia nośna jest na oko tak o 10% większa niż w mustangu, który waży około 800g zależnie od pakietu a prędkość ma w sam raz.

 

Odnośnie folii wiem, że dodałem więcej i pisałem o tym wcześniej - miałem tego pełną świadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia przez swoją wagę robi jeszcze jedną złą robotę. Jeżeli na ogonie jest jej 10g to przód trzeba doważyć 30-40g. Takie rzeczy jak płoza ogonowa ( do złudzenia przypomina mi moją, stosowaną dawno w innym modelu) też wnosi swoje. Mało kto się tym przejmuje ale 3cm2 balsosklejki waży 1g a więc tam ze 2g jest co daje 6-8g z przodu do wyważenia.Piszę to jako ciekawostkę. Ja w swoich konstrukcjach wyrzucam balsosklejkę gdzie sie tylko da. W miejscach w których musi być mocno stosuję węgiel. Jako płozę stosuję drut sprężysty bo jest lżej i można wyżej podnieść kadłub. I tak na zakończenie: pierwsza katanka z ażurowanym , balsosklejkowym kadłubem wyważała się pakietem 2200mah 3s, po przeprojektowaniu kadłuba na balsowy wyważa się pakietem 1300mAh 3s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozłożenia wagi i skutków dla wyważenia też zdaję sobie sprawę, ale dzięki za podzielenie się doświadczeniem.

Odnośnie płóz - ja najczęściej ich w ogóle nie montuję, a jeśli już to najczęściej balsa z obszarem zcieralnym pokrytym kawałkiem folii przezroczystej. Tutaj zamontowałem, bo była w komplecie - jak będzie problem z wyważeniem to pewnie w pierwszej kolejności pójdzie do piachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten model  i mój waży 790g. z silnikiem i serwami bez akumulatora. To nie jest model do akrobacji 3D, lecz do klasycznych fikołków, więc jego waga nie należy do małych. Jednakże jeśli ktoś chce mieć modelik akrobacyjny bez spinania się na zaawansowaną akrobację 3D to śmiało może sobie na taki pozwolić. Latam nim od ładnych kilku lat, a ten filmik ze strony producenta, to właśnie pierwsze moje loty tym modelem.

Zamknięcie kabinki zrobiłbym jednak na magnesach, takie wciskanie na węglowe kołki nie zda egzaminu. Stalowy kołek w stopce statecznika pionowego jest zupełnie zbędny, no chyba że miał zwiększyć ciężar tyłu modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba dałem ciała ... :)

 

Oszklenie kabiny było przezroczyste - przyciąłem idealnie, ale było na niej jeszcze trochę kleju z taśmy klejącej wewnątrz.

Długo nie myśląc wziąłem płyn do mycia naczyń, gąbeczkę (niestety tą bardziej szorstką stroną szorowałem) i heja.

Ślad po taśmie co prawda zniknął, ale pojawiły się ... rysy, rysy, dużo malutkich rys :D

 

Wygląda to tak:

post-17980-0-22684800-1507148093_thumb.jpg

Da jakoś radę to odratować, czy trzeba nową szybkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, PET to nie poliwęglan ani Plexi. Wypolerowanie go jest prawie nie możliwe.  Sam też miałem ten problem i po wielu próbach odpuściłem (rys miałem kilka) Użycie polerki elektrycznej może podnieść temperaturę elementu do takiej w której zacznie się odkształcać. Tłoczenie vivaku (pet-g) odbywa się od temperatur w okolicach 120st ale poniżej tej temperatury też staje się plastyczny. Tak to niestety wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepska sprawa. Polerowanie jakimikolwiek pastami sciernymi, polerujacymi a myślę że nawet pasta do zębów może zmatowic kabinę. Chociaż można spróbować. Jeżeli nie wyjdzie to spróbować zmatowic papierem wodnym całość, następnie odtluscic i pomalować lakierem bezbarwnym . Najlepiej zrobić próbę na czymś

innym :)

Wykonałem taka próbę . Zaczekam jak lakier wyschnie, ale obawiam się że to też nie to :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.